Pomocy bo żyć się nie chce

gość dziś P.S nie ja pędzę... dzisiaj nastolatki które znam mają większy przebieg niż mój samochód ... x Ale zapewne dłużej pociągną niż twoja bryka i rdza też im nie straszna :-D

Zaradność życiowa. owszem imponuje. Kasa, finansowe poczucie bezpieczeństwa, nie widzę w tym nic złego. Sex, nie wiem. Podobno po ciąży większość kobiet przestaje mieć ochotę, w ciąży nie byłam, więc nie wiem czy to prawda.

nawiasem ile cm ma Twój facet że tak mnie pouczasz? 10 ? 8 ?

Ta rozmowa nie ma sensu, jesteś strasznie sfrustrowany. Z takim nastawieniem, spieprzysz każdy kolejny związek

Nie mam faceta.

ale masz problem , przynajmniej jesteś przystojny ,a ile mężczyzn ma braki w urodzie ? a Ty narzekasz na małego :D myślę że jesteś za miękki psychicznie i musisz być bardziej chamski :P

"dzisiaj nastolatki które znam mają większy przebieg niż mój samochód ... x Ale zapewne dłużej pociągną niż twoja bryka i rdza też im nie straszna " z cyklu pochwalamy k******o no super!! a widzisz a bez kasy jesteś w stanie kogoś pokochać? skoro układasz to w priorytetach? gołodupca?

Tak umiem i nawet takiego kochałam. Wybrał inną.

"ale masz problem , przynajmniej jesteś przystojny ,a ile mężczyzn ma braki w urodzie ? a Ty narzekasz na małego smiech.gif myślę że jesteś za miękki psychicznie i musisz być bardziej chamski jezyk.gif " po pierwsze ja nie mam charakteru uległego więc nic nie "muszę"... dokładnie na odwrót... a udawanie BAD BOY'a to taki cyrk dla gimnazjalistów... człowiek normalnie się rozwijający a ja generalnie poza tym problemem nie mam żadnych... ma różne emocje a nie jest tylko ZŁY albo tylko DOBRY... jeżeli ktoś jest skrajny to też mu sugeruję wizytę a co do miękkości zależy na co... jak widziałem dzieci (dawno temu miałem więcej kasy więc pojechałem im kupiłem buty) to aż ryczałem... ale generalnie na codzień nic mnie nie wzrusza zbytnio

Nie lubię tematów ludzi z depresją, przygnębionych, z kompleksami itp., bo posiadają takie święte przekonanie o swojej tragedii, że nie sposób ich przekonać i nie ma to żadnego sensu. Więc też nie będę Cię do niczego przekonywać. Druga sprawa... Z jednej strony mówisz, że trafiło Ci sie kilka dziewic, z drugiej, że dla żadnej nie byłeś numerem 1 - rozumem, że chodzi o to, że Cię zdradzały? Szczerze mówiąc bardziej bym obwiniał to, że dopytujesz się o tematy, o które nie powinieneś, więc po prostu ciągle myślisz, czy jesteś dla niej odpowiedni, czy nie masz za małego, czy ją zadowalasz itp. I stwarzasz pole emocjonalne sprzyjające kłótniom po seksie, bo zamiast zadbać o atmosferę drażliwie zareagujesz na słowo, które nie ma niczego wspólnego z Waszym seksem, bo nie masz pewności siebie, która pozwala Ci o nią zadbać itp. itp. itp. Poza tym ja mam penisa większego a nie miałem kilkunastu partnerek i kilku dziewic, tylko kilka partnerek i jedną dziewicę. I nigdy nie pytałem czy było wszystko ok - na pewno seks był miły i przyjemny, czasami orgazmiczny czasami nie, bo taki jest seks.

gołod***ec ale nie miał 10 cm... tylko więcej... w bajki nie wierzę... myślę że 15 na max

A Ty autorze brzydką byś pokochał? Aseksualną?

"Szczerze mówiąc bardziej bym obwiniał to, że dopytujesz się o tematy, o które nie powinieneś, więc po prostu ciągle myślisz, czy jesteś dla niej odpowiedni, czy nie masz za małego, czy ją zadowalasz itp. I stwarzasz pole emocjonalne sprzyjające kłótniom po seksie, bo zamiast zadbać o atmosferę drażliwie zareagujesz na słowo, które nie ma niczego wspólnego z Waszym seksem, bo nie masz pewności siebie, która pozwala Ci o nią zadbać itp. " to już pole do popisu dla kobiety... ja nie mam zamiaru udawać... jeżeli rozumiesz psychologię zrozumiesz że pewność siebie nie istnieje... bo robisz się taki narcystycznie zakochany w swoich poczynaniach... jeżeli to działa na zasadzie podobnej do charyzmy czyli oceniają Cię (zauważ że ja tutaj nie mówię że nie jestem przystojny bo jestem bo słyszałem to z milion razy przez całe życie i często dosłownie) ale nigdy nie słyszałem np. masz dużego... przenigdy , albo nic z tych rzeczy... pierwsza zaśmiała się (mój pierwszy raz) i powiedziała "ale mały" ja wtedy jeszcze głupio zakochany bo dusza romantyka więc nie dałem jej w ryj dzisiaj bym ją chyba zajebał (w arabów można, u żydów też jeżeli czytałeś Torę lub Talmud bo to ich dwie księgi za taki tekst ale my katoliccy Polacy? u nas nie wypada) druga to samo, trzecia to samo... serio i zawsze jak ściągałem spodnie to był śmiech... czwartej powiedziałem wprost... "jak zaśmiejesz się to tak Ci wyjebie że kolację zjesz w szpitalu" o dziwo pomogło... wiesz ja unikam stresujących sytuacji więc wolę powiedzieć o tym wcześniej... a jeżeli dziewczyna Ci mówi że nie zwraca uwagi na seks (to tak jakby nie miała libido i pożądania... ja mam wysokie w chuj mogę to robić non stop i nie mam zamiaru mieć kłody mimo wszystko bo o dziwo ta część ciała mała nie świadczy o małym libido) to będzie to nudno przeciągać... w dodatku przez pół roku wydajesz pieniądze czy rok czy dwa... które potem jedna dwie chwile mogą zamienić w rozstanie po seksie (miałem potwierdzam) zatem nie warto... mam też zawód wyuczony taki że lubię konkrety a nie pitu pitu... i jestem strasznie konkretny na codzień a jak tutaj się rozpisuje to nie dlatego że pierdoła tylko lubię gdy odbiorca na 100% kuma co mam do przekazania, kapisz?

nie pokochałbym brzydkiej, przy czym ja mam bardzo nietypowy gust... moja niedoszła narzeczona (i super że tą wiadomość znalazłem) miała urodę syryjki wręcz... taka mocno nietypowa aczkolwiek za blondynkami latałem to kręciła mnie ta oryginalność... no tak już mam... baaaa miałem dziewczynę dwa razy taką jak ja... :D ale tutaj niezgodność charakterów ona na wejściu się żarła tak to jest jak dwoje dominari się spotka :D

druga sprawa mam oko do detali (co pomagało nie raz w rozliczeniach rozmaitych, raportach i sprawozdaniach) ale jeśli chodzi o całokształt to słuchowiec... ot taki eklektyczny człowiek

ta dwa razy taka np. miała niesamowicie miękkie ciało w dotyku (dziwne bo ja zazwyczaj takie modelkowate miałem) i oczyska miała świetne... jak na dziewczynę plus size to nie opadał :D if u know what i mean

czytając Twoje wpisy niby psycholog a poradzić sobie nie umie jesteś naprawdę cip**AAAA !!!! jakbyś mi powiedział tekst :czwartej powiedziałem wprost... "jak zaśmiejesz się to tak Ci wyj**ie że kolację zjesz w szpitalu'' to sama bym Ci w ryj dała nawet nie za sam tekst ,ale za to że traktujesz mnie jak każdą inną ,a nie wyjątkowo i to ,że masz małego nie ma dla mnie znaczenia , tylko że ja jestem mężatką .

Skoro tak ci sie podoba chamstwo i przemoc wobec kobiety i podobają się ci Syryjki, a katolicki szacunek do kobiet ci nie pasi, to jedź do muslimów, to twoje klimaty :O

Oczekujesz miłości bezwarunkowej od kobiet, a sam lecisz na wygląd i dobry seks. A jak kobiety chcą dobrego seksu, to są złe hipokryto? Sam nie potrafisz dać miłości bezwarunkowej więc jej nie oczekuj.

ile Twój mąż ma w takim razie? co do syryjczyków chodzi o typ urody, a co do zachowań ja jestem konserwatystą natomiast ostatnio taki logiczny wniosek mi się nasunął że tam zdrady są poważnie karane - muzłumanin może zabić kobietę, a żyd uderzyć... dlatego o dziwo tam jest bardziej konserwatywne podejście niż u nas gdzie dziewczyny do kościoła na kolanach i pod blokiem na kolanach :D w sumie dwa razy było dobrze, raz ta dziewica i raz ale to dużo starsza ode mnie kobieta... a szkoda bo my się bez słów rozumieliśmy ale jak się niestety okazało też jestem gorszy od innych a z koniem się kopał nie będę... dla mężczyzny to cios...

Może mężczyzn też będziemy zabijać za zdrady skunksie.

ja nie lecę na dobry seks... mam wysokie libido... wysokie libido nie oznacza dobry seks... a częsty... to różnica i nie lecę tylko taką mam fizjonomię a w zasadzie to poziom hormonalny... gdzie lecę na wygląd? czytałaś ze zrozumieniem? ja w każdym człowieku dostrzegam detale i zachwycam się detalami... np. ktoś ma ładne usta, ładne oczy etc.

Napisałeś: nie pokochałbym brzydkiej, przy czym ja mam bardzo nietypowy gust.. Lecisz na wygląd. Napisałeś też że nie chcesz kłody. Więc...?

aj co do brzydkiej i kłody to było metaforycznie (ludzie nie wszystko czytajcie słowo w słowo chociaż się chwali ale jednak ja czasem mam tak że cudzysłów nie jest wciśnięty) brzydka a nietypowa uroda hm... są kobiety np. które kompletnie moim kumplom się nie podobały bo to nie była tak zwana pierwsza liga w kwestii wizualnej a mi się podobały... więc pojęcie względne bo tu wychodzi w takim układzie że lecę na brzydule... kłoda to też już tłumaczę o co kaman... chodzi o to że nie chcę sytuacji gdzie kobieta unika seksu a tak mialem z jedną z kobiet albo że tak powiem zauważyłem dziwną zależność dwa miesiące po zakończeniu związku... gdy ją gdzieś zabierałem oddawała mi się i tłumaczyła się po 3 minutach seksu że ją niby wszystko boli (mokra jak cholera) a ja miałem ochotę na 1 h minimum, gdy np. spacerowaliśmy albo wbijałem do niej to nic a nic... albo takie na odp*****l... trochę chore no nie?

do mężatki mam pytanie ile Twój mąż ma centymentrów pochwal sie... bo pojechałaś na mnie a pewnie ma więcej niż ja więc nie wie co ja czuję...

chodzi o to że nie chcę sytuacji gdzie kobieta unika seksu a tak mialem z jedną z kobiet - z gory uprzedzam pytania dotyczące mojej wypowiedzi... skoro unika często to znaczy że pożadania nie ma... albo robi to na odpiernicz ... bo jak mi na kimś zależy to staje na głowie choćby to miało trwać cholera wie ile... wiadomo że są dni gdy każdy pada na twarz (ja osobiście nie spałem 48 h i miałem seks jak młody Bóg gorzej z partnerką :D notabene ona spała normalnie) ale generalnie notoryczne powtarzanie albo seks od Święta normalny czyli taki by sie zaspokajać a tak na odp*****l

To ile tych kobiet miałeś? I co robisz jak ich nie masz skoro masz takie duże libido?

a , co Cię to obchodzi ile mój mąż ma ? a co do ostatniego wpisu jesteś niedojrzały , to że mokra i ją boli , a może ją boli ,bo różnie z tym bywa .... ja myślę ,że ty oczekujesz że zawsze dziewczyna będzie miała ochotę na seks bo jaśnie Pan zaglądnął do dziewczyny no nawet mi się przeklinać nie chcę i idę spać, bo jak Cię czytam to śmiać mi się chce nie dlatego ,że masz małego tylko z Twoich wypowiedzi ,może przestan pić, co tam pijesz i przeczytaj wszystko jeszcze raz i zastanów się nad sobą .

Pokarz fotę ptaszka to ocenimy :P

nie piję alkoholu od 2 lat... p.s udawała ból bo ją kiedyś sprawdziłem a mam swoje sposoby... jednego dnia słuchalem uważnie i bez seksu... ale przez 1,5 roku ją non stop coś bolało :D oj mężatka jak Ty tak w c***a faceta robisz jak ona mnie to współczuję mu co do libido... no niestety fap fap :D życie... a mam naprawdę spore potrzeby seksualne ale no cóż życie