Najlepszym lekarstwem na wszystkie smutki i

rozterki jest dla człowieka drugi człowiek, którego darzymy miłością, a on ją odwzajemnia. Wszelkie inne spekulacje na ten temat, nie mają sensu

Dodałabym jeszcze i ...inne problemy są również przyjaciele :)

Jakim najlepszym? Wszyscy ludzie zawodzą. Lekarstwa na wszystkie smutki szuka się gdzie indziej.

14.36 Nie jest to równoważne, ale dobrze mieć przyjaciół (oczywiście w dokładnym tego słowa znaczeniu, a nie wciskających w nasze sprawy swoje trzy grosze mędrków).

14.39 Funkcjonujesz w jakimś patologicznym środowisku, że masz takie doświadczenia?

Nie, mam dookoła siebie wiele kochających osób. Wszystkich smutków i rozterek jednego człowieka nie jest w stanie wyleczyć żaden drugi człowiek. Może myślę w zbyt dosłowny sposób i dlatego z wami dyskutuję.

Są na świecie sprawy, których nie uleczy drugi człowiek, więc nie będzie żadnym lekarstwem na smutki i rozterki z nimi związane. Może być pocieszeniem.

14.55 Tyle kochających i wszyscy Cię zawiedli? Niesamowite!

14.57 Nie jest napisane, że rozwiązuje.

Do 15.00 Leczy ból. W takim razie pocieszenie, to jak ukojenie bólu.

14:59 A Ty nigdy nikogo nie zawiodłaś? Zawsze byłaś wsparciem dla każdego swojego bliskiego w trudnych chwilach? Wiesz, że czasem człowiek musi wybierać, bo się nie rozdwoi, a bardzo wiele osób dookoła ma poważne problemy i potrzebuje wsparcia, a czasu zawsze za mało? Mniej obłudy, proszę. Im więcej osób dookoła człowieka, tym trudniej nad tym zapanować. Jakbyś miała np. ośmioro dzieci, to byś wiedziała, że jeden człowiek to za mało, a każde dziecko się kocha.

15.05 Argumentum ad personam świadczą o prostactwie i prymitywiźmie. Nie dyskutuję z takimi postaciami.

15:10 W postach 14:45 i 14:59 są cynizm, uszczypliwość i obłuda, i taka osoba pisze o argumentum ad personam? Podwójna obłuda. Najpierw przeczytaj własne posty ze zrozumieniem.

Problem na tym forum jest taki, że nieokrzesani ludzie uczą się tu nowych pojęć, a nawet nie myślą logicznie i samokrytycznie, więc oskarżają innych o to, co sami robią i stosują.

15.16 Przeczytaj swoje 14.39 i 14.55, odnośnie treści zawartych w tych wpisach zadawałem pytania, nie zarzucalem obłudy. Kończę wymianę zdań.

A okrzesana 15.23 zna znaczenie tego określenia? Ciekawe.

15:28 Twoje wypowiedzi nie wnoszą niczego do dyskusji. Daruj sobie uczestnictwo, jeśli potrafisz tylko obrażać innych, a nawet nie rozumiesz tego, co czytasz.

"Tyle kochających i wszyscy Cię zawiedli? Niesamowite!" to nie jest przykład normalnie zadanego pytania, tylko ukryta słowna agresja.

15.33 Nie ma to jak w zaparte! W błocie po kolana i dalej i głębiej. Nie użyje określenia "wszyscy"...

15.37 To było wykazanie całkowitej sprzeczności 14.55 z 14.39. Można nawet pokusić się o określenie krętactwem.

15:37 Kolejny przykład obrażania i utrzymywania, że wcale to nie ma miejsca.

15:41 Nie ma w tym żadnej sprzeczności. Może jeszcze zaraz usłyszymy, że nigdy nie zawiodły Cię osoby, które Cię kochają, ani Ty żadnej z nich nie zawiodłeś, a na niebie latają same różowe słonie. Niektórych po prostu zawodzi pamięć, a inni wtedy nazywają to obłudą.

Tak, autorze masz rację. Gdy czujemy, że ktoś nas kocha, świat nie jest tak uciążliwy...choćby nie wiem co się działo...

15.46 Tu nikt nie usłyszy, ale będzie można przeczytać. Nie zawiodłem osób, które kocham i nie zawiodły mnie osoby, które mnie kochały. Zawiodły mnie fałszywe osoby, które składały fałszywe deklaracje.

Twoje otoczenie powiedziałoby o Tobie co innego, ale każdy zawsze może się oszukiwać, że jest bez skazy i nigdy nikogo nie zawiódł ani nie skrzywdził. Ja wiem wtedy tyle, że taka osoba albo kłamie, albo ma problemy z pamięcią, bo nie ma ludzi idealnych, a nawet gdyby istnieli, to by się nie rozdwoili. Obłuda to najczęstsza ludzka przypadłość, nikt nie chce myśleć źle o sobie samym.

To, czy składałeś fałszywe deklaracje, wie tylko Bóg. Fałsz niejedno ma imię. Fałszywą deklaracją jest np. każda deklaracja miłości, w której nie chodzi o bezwzględne dobro drugiej osoby, a tylko o siebie samego.

15.05 Argumentum ad personam ośle! I Himalaje chamskich, prymitywnych insynuacji. Wychodzę z tego gnoju.

16:09 Krzyżyk na drogę, obłudny insynuatorze. Obyś odzyskał własną duszę i samokrytyczny umysł. Bez tego człowiek jest żywym trupem.

To na koniec będzie bardzo niegrzecznie i brutalnie. Życzenie za życzenie. Obyś przestała być bydlęciem, które gdzie stanie, tam nasra.

16:16 Nawet teraz agresywnie paskudzisz w temacie, w którym ludzie wypowiadają się szczerze i kulturalnie. Niczyja to wina, jeśli w domu nazywano Cię bydlęciem, które gdzie nie stanie, tam nasra. Jeśli sam się wychowałeś w patologicznym domu, to otocz się dobrą literaturą, zrozum, co złego Cię w życiu spotkało, i postaraj się od tego odciąć. Jeśli nie wychowałeś się w takim, to zupełnie nie rozumiem podłoża Twojego braku kultury. Na dobre życzenie odpowiadasz złym. Nie ma w Tobie miłości bliźniego, więc bardzo wątpliwe są Twoje twierdzenia o własnej nieskazitelności i niezawodności.