50kg za dużo

Wstałam na wagę i jest 100!!! Muszę coś z tym zrobić czyli dieta od zaraz. Ale bez Was bez wsparcia nie poradzę sobie. Zapraszam wszystkie super XXL do dzieła.

hej napisz coś więcej ile masz wzrostu jaką dietę będziesz stosować jaki masz w ogóle pomysł na pozbycie się zbędnych kg

ja mam 168cm i ważę 75kg - o zgrozo !!!!! zabieram sie do odchudzania jak pies do jeża może masz fajny pomysł bo mi już brak

Hej, ja się przylaczam;) zaczęłam dietke 1,5 tygodnia temu, weszłam na wagę a tam 100kg podobnie jak u Ciebie. Dziś rano miałam 96,1 więc coś spada a mam 176cm wzrostu:) jest ciezko ale mam nadzieje ze wytrwam:)

To ja sie dołączę bo wiem przez co przechodzicie. Ważyłam 82 kg przy 166cm, czulam sie okropnie. Teraz ważę 59kg, zrobiłam kurs trenera ale nie pracuje w zawodzie i troszke brzuszek mam. Zdjęcia mozecie zobaczyc na moim blogu www. Womanontheway.com Teraz chce wyeliminowac chleb i wiecej ćwiczyć. Polecam insanity, video mozna znaleźć na gryzoniu. Mnie waga na tym sZybko zleciala :-) schudlam w 2/3 miesiące i wage utrzymuje od prawie 3 lat :-)

Ja już pocwiczylam...:) leje się ze mnie;) co do pieczywa to nie mam z nim problemu może nie istnieć, już tydzień nie jadłam chleba ani bułek. Mnie gubią słodycze i ciezko jest mi je wyeliminować. Jak już mam wielką ochotę to jem ale do południa i coś malego a nie jak kiedyś 30 dkg ciastek.

Jej 59kg to marzenie ale chyba nie do spełnienia . Na dzień dzisiejszy moim marzeniem jest 7 z przodu więc 79,9 cel na poczatek;) czyli 16kg tłuszczu do spalenia;)

nie ogarniam ludzi którzy najpierw zakładają topik a potem nawet nie raczą odpisać - to chore

Dalej ruszać te opasłe dupska wieloryby jak kobieta może ważyć 100 bądź ponad 80 przy 166cm jak wam nie wstyd sie ludziom na oczy pokazywać

ciekawe jak ty wyglądasz - chyba nie za ciekawie bo takie chamskie teksty walisz - a robią tak ludzie z kompleksami

Hej, Jednak kolega z góry ma trochę racji, jak kobieta może tyle warzyw, jak ma się podobać facetom w takim rozmiarze. Sama nie rozumiem jak doprowadziłam się do takiego stanu; ( koszmar. A przed ciaza miałam 67kg i narzekalam; (ja juz po pracy i na obiadek gotuję sobie fasolkę szparagowa;)

Hej autorko jesteś? Dziewczyny piszcie jak wamnidzie;)

autorka ma nas wszystkich daleko w d...pie raz coś napisała i tyle

Moje kochane! Nie mam jeszcze diety i nie wiem czy z tyloma problemami co mam, znajdę to najlepsza. Postanowienia dietowe: - wyklucznie słodyczy - wyklucznie alkoholu - wyklucznie pieczywa, makaronu i ryżu. Czyli jakoś tak proteinowo. Powody: insulinoodporność, niedoczynność tarczycy, chore jajniki.

Przepraszam, za 2 dni nie bycia tutaj, ale pracowalam od rana do nocy!

Do Krucafuks! Pomimo moich kilogramów, nie wstyd mi. Jak zachorujesz kiedyś na raka, to będzie "wstyd" chodzić łysym... Odpisałam w Twoim stylu!!!

Mela 176! Dziękuje za wsparcie! Idę zrobić sobie Shake proteinowy! Moja dieta będzie prosta: 2 shakes rano i wieczorem i w południe warzywa z proteinami. Dieta, rada, mojego endokrynologa, który ponoć odchudził tysiące kobiet w Bostonie ;-).

Autorko, ale czy na Twoją wagę miała wpływ jakaś choroba?

Iwonka U mnie też niedoczynnos tarczycy, problem z jajnikami nie mogę zajść od 2,5 roku w ciaze:( Mam nadzieje ze jak schudne to coś się poprawi;)

Dziewczyny u mnie 95,4kg jupi coś sievrusza;) wczoraj nie cwiczylam bo jestem chora i czułam się strasznie...; (

Dziewczyny co tam na obiad robicie? Ja nie mam pomysłu....;( synek chce mięsko z sosem i ziemniakami i chyba nie mam wyjścia muszę mu zrobic;) a ja zjem z warzywami. Miłego dnia

A tu znowu cisza, widzę ze piszę sama ze sobą...:( pocwiczylam i czuje sie dużo lepiej;)

Brawo Mela, ze ćwiczysz. Na jajniki, pomaga bardzo to: vitex agnus castus https://www.apteka-melissa.pl/produkt/cyclodynon-30-tabl,6581.html

Chlebek białkowy super!!!!! http://szybkikoszyk.pl/chleb-bialkowy-mestemacher-250-g-benus.html

Mały sukces - 2 kg. Dzis na obiad miałam chlebek białkowy i duza sałatkę z warzyw.

Hej fajnie ze się odezwałaś...:) ja ćwiczę codziennie i na razie jest ok daje rade;) dziś odwiedziny z synkiem u babć tyle pokus....mama pączki upiekła ale nie skusiłam się jestem Wielka bo to u mnie nie podobne;) w poniedziałek idę do dietetyka zobaczymy jaką d ietke wymysli;)

Melko! Z tymi dietami to trudno troche, byłam w swoim zyciu u tylu... Mam zaufanie do mojego endokrynologa, ktory jest fanem proteinowych, ale słodkich diet, żeby nie zwariować... Jest naukowcem i doprowadzil do pierwszego zaplodnienia pozamacicznego w historii w latach 80-tych w Bostonie. Kupilam proteiny truskawkowe i czekoladowe (na wieczór), dosypuje lyzke siemienia lnianego do kubka.

Mi bardziej chodzi by dała mi jakieś przykładowe jadlospisy bo nie mam pomysłu co jesc:) zawzielam sie i mam nadzieję ze tak mi zostanie choć wiem ze kryzysy też będą i tego się boję bo brak u mnie silnej woli:(

A te proteiny to jakiej firmy?

Hej, nie potrafię się opanować żeby nie wejść na wagę....Dziś 94,5kg