Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Samotny wilk hhh

Zostawiła mnie dziewczyna bo zdradziłem swoją ex

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Dokładnie. Zdrada wymaga podjęcia decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie zdradziłabym z bardzo egoistycznego powodu - moja samoocena w dużej mierze bazuje na tym, że staram się być bardzo sprawiedliwą osobą. Gdybym zdradziła uderzyłoby to przede wszystkim w moje ego i ja straciłabym na tym najwięcej. Potem musiałabym żyć ze swiadomością, że złamałam własne zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym powiedzial, ze wieksze prawdopodobienstwo zdrady jest wtedy gdy ktos tkwi od kilku lat w wygaslym i nieszczesliwym zwiazku, do tej pory mial damsko - meski kontakt tylko z jedna partnerka / partnerem i skrycie marzy o czyms innym, o przezyciu jakichs emocji i zywych doznan bo nie znajduje szczescia w tym w czym tkwi od lat. Wtedy jest wieksze zagrozenie ze bedzie skok w bok gdy nadarzy sie okazja. Prawdopodobienstwo (cholera jakie to dlugie slowo!) ze ktos zdradzi po raz kolejny i kolejny raczej mogloby dotyczyc nalogowych zdradzaczy o ktorych cos w tej kwestii jest mocno zaburzone. Ktos kto zdradzil tylko raz i przelknal dzieki temu gorzka pigulke w postaci poczucia winy moze sie albo czegos dzieki temu nauczyc i byc madzrejszym na przyszlosc albo.. zdradzic kiedys po raz kolejny. Co nie oznacza ze wszystkie sytuacje wygladaja albo beda wygladaly tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny wilk hhh
To myślicie, ze jest jeszcze szansa żebyśmy byli razem? Kumpel napisał do mnie, że znalazł jej profil na badoo, czyli już szuka kogoś nowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro już szuka innego, to chyba nie trzeba tu niczego dodawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babafemi
Daj sobie z nia spokoj bo ona cie nie kocha. Gdyby naprawde kochala dalaby ci druga szanse. To tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Autor Czy ty nie widzisz, że panna ma cię w tyłku? Kto kochający zaraz po rozstaniu szuka przygód na badoo?? Zapomnij o niej i ciesz się, że wszystko potoczyło się tak, jak się potoczyło i że zweryfikowałeś jej 'uczucia' już po pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pół roku i już go miała kochać? Zorientowała się, że to nie jest facet godny uwagi i zwiała zanim się zakochała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mądra dziewczyna. Lepiej poszukać kogoś wartościowego niż wiązać się z kimś takim jak Ty. Po co jej problemowy facet skoro może mieć normalnego? Podeszła do sprawy bardzo racjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po rozwinięciu się wątku przypuszczam, że prędzej ta laska zrobiłaby autora w bambuko, niż odwrotnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny wilk hhh
Mimo wszystko chciałbym ją odzyskać. Od czasu rozstania praktycznie nic nie jem, nie potrafię spać. Czuję, że to jest ta jedyna i nie pozwolę jej odejść skoro jej nie skrzywdziłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci, że mmogą być problemy, bo gdy ja się dowiedziałam, że mój chłopak zostawił swoją byłą po 2 latach, bo uczucie mu już przeszło itd., to na serio zastanawiałam się jakiś czas, czy on nie jest taki, że szybko się odkochuje, że potrzebuje ciągle nowych wrażeń i że jak to on zostawil, to może zostawi kiedyś mnie.. przeszło mi w końcu takie myślenie, no ale tu chyba nie można równać zostawienia kogoś, bo uczucie się wypaliło (szczerze, bez oszukiwania) ze zdradą.. .no ale próbować możesz, chociaż nikt tu ci nie powie, że Ci się uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bzdura...to że ktoś kiedyś coś zrobił nie znaczy że zrobi to znów. Moja przyjaciółka męczyła się z chłopakiem standard wracali do siebie i odchodzili i znów wracali itp. nie miała na tyle siły by to skończyć definitywnie aż niestety zdradziła a to utwierdziło ją w przekonaniu że naprawdę nic już nie czuła nie miała wyrzutów sumienia i kiedy kolejny raz chciał wrócić nie zgodziła się nie powiedziała mu bo po co? Teraz ma cudownego faceta i dwójkę dzieci on wie i nie miał z tym problemu ludzie w różnych sytuacjach zachowują się różnie to że ktoś za dziecka ukradł batonika nie znaczy że za x lat będzie dalej kradł...owszem powinnam o tym wiedzieć ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby nie zaufać jedyne czego nie wybaczę to zdrada mnie i chęć powrotu bo wtedy to logiczne że jeśli zrobił to raz to zrobi to też kolejny tu nie ma zmiłuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2017 o 16:50, Gość babafemi napisał:

Daj sobie z nia spokoj bo ona cie nie kocha. Gdyby naprawde kochala dalaby ci druga szanse. To tyle w temacie.

Ale jaką drugą szansę? On jej nic nie zrobił z tą kobietą ma ,,czystą kartkę,, powinien jej powiedzieć co się stało i dlaczego tak postąpił ale nie powinien to być problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2017 o 15:48, Gość gość napisał:

do gość dziś Mylisz się, że każdy zdradzi. Masz rację, że nawet Ci co się zapierali, że nigdy tego nie zrobią czasem w szczególnych okolicznościach to zrobią. Jestem facetem i nigdy nie zdradziłem swojej Żony i wiem, że tego nie zrobię. Jest tego tylko jedna przyczyna - ja po prosu kocham moją Żonę. Kocham ją całym sobą. Widzę na ulicy piękne, seksowne kobiety, ślepy nie jestem, ale... one dla mnie są np. jak dobry film, fajnie popatrzeć, ale przecież w nim nie zagram, ewentualnie mogę dotknąć tv w którym ten film leci. Te wszystkie kobiety, które widzę są po prostu dla mnie nie osiągalne. Nie osiągalne dlatego, bo ja nigdy po nie nie sięgnę, nie będę próbował sięgnąć. Najzwyczajniej w świecie nie jestem zainteresowany. Bawi mnie jak ktoś pisze o miłości, a jednocześnie zdradza, próbuje się tłumaczyć, że to chwila zapomnienia, słabości była przyczyną zdrady. Jaka cholerna chwila?? Jak się kocha to cały czas bez przerwy, nawet jak kochana osoba Cię wkurza czasami. Proste kochasz albo zdradzasz nie ma półśrodków. 🙂

Co za facet... 👏👏👏👏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Titi napisał:

utwierdziło ją w przekonaniu że naprawdę nic już nie czuła nie miała wyrzutów sumienia

Nie mieszkałabym uczuć z sumieniem. Poza tym jeśli ktoś usprawiedliwia swoją zdradę (bo nie kochał, bo zrewanżował się tym samym, bo spotkał miłość życia, bo za dużo wypił itd.) i nie ma wyrzutów sumienia to ma sqrwysynstwo we krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2017 o 15:52, Gość gość napisał:

Potem musiałabym żyć ze swiadomością, że złamałam własne zasady.

Nie można sobie wyrządzić większej krzywdy od zdradzenia samego siebie.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.01.2017 o 15:48, Gość gość napisał:

Jestem facetem i nigdy nie zdradziłem swojej Żony i wiem, że tego nie zrobię. Jest tego tylko jedna przyczyna - ja po prosu kocham moją Żonę. Kocham ją całym sobą. 

Gdzie się tacy rodzą... 😍 Wierzę, że mają się nadal świetnie💪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Electra napisał:

Nie mieszkałabym uczuć z sumieniem. Poza tym jeśli ktoś usprawiedliwia swoją zdradę (bo nie kochał, bo zrewanżował się tym samym, bo spotkał miłość życia, bo za dużo wypił itd.) i nie ma wyrzutów sumienia to ma sqrwysynstwo we krwi.

Nie chce mi się wchodzić w dyskusje chodzi o to że ta zdrada pokazała jej tylko że to z chłopakiem nie ma już naprawdę sensu bo nic nie czuła...można mieć wyrzuty sumienia potem ale możliwe że gdyby to się nie stało to nadal by się bawili w kotka i myszkę niedajboże wpadliby...nie chce mi się tłumaczyć uważam tylko że jeśli ktoś coś zrobił raz nie musi zrobić tego drugi raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Electra napisał:

Gdzie się tacy rodzą... 😍 Wierzę, że mają się nadal świetnie💪

Znam nawet takich dla których ich wybranka jest najpiękniejsza i co najważniejsze najseksowniejsza i nie kryją się z tym( usłyszałam kiedyś od kolegi że czułby się niekomfortowo gdyby uważał że obca kobieta jest seksowna czy piękna bo takie odczucia powinny być zarezerwowane dla ukochanej dla niego to jego żona taka się trafia tylko raz hihi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Titi napisał:

Nie chce mi się wchodzić w dyskusje 

Na forum chyba o to ciężko? Może jest jakieś na monologi?

19 minut temu, Titi napisał:

uważam tylko że jeśli ktoś coś zrobił raz nie musi zrobić tego drugi raz

Jesli nie miała wyrzutów sumienia będzie mogła to zrobić drugi raz, bo potrafi usprawiedliwić się. To nie wróży dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Titi napisał:

usłyszałam kiedyś od kolegi

Jak doczekamy się klonowania to odezwę się, dasz namiary 😛

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Na forum chyba o to ciężko? Może jest jakieś na monologi?

Jesli nie miała wyrzutów sumienia będzie mogła to zrobić drugi raz, bo potrafi usprawiedliwić się. To nie wróży dobrze.

Powiedziała obecnemu co jasno pokazuje że ma wyrzuty sumienia teraz ale czasu nie cofnie zrobiła głupotę nie była w porządku nie ma się czym chwalić ale jak wiadomo nic nie jest ani czarne ani białe...tak trudno przynajmniej spróbować zrozumieć nie ciągnęła tego dalej od razu to skończyła to był toksyczny chory związek uzależnienie emocjonalne chora manipulacja itp.teraz ma cudownego faceta i nie w głowie jej zdrady nie żałuję dlatego że gdyby nie to...to nadal by się męczyli razem a tak otworzyło jej to oczy i pozwoliło ułożyć sobie życie z kimś innym sama zdrada jest potworna ale istotne są też okoliczności co innego jeśli mamy toksyczny związek z którego z przyzwyczajenia tkwimy a co innego jeśli zdradzamy z ,, nudów,,. Pozdrawiam i przypominam nie wszystko jest tylko czarne albo tylko białe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×