Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie mam czasu dla siebie przez teściów

Polecane posty

Gość gość
Ci ktorzy Cię linczują nie mają do końca racji, bo człowiek musi pracować, ale i opocząć i pobyć z rodziną... Ci ktorzy harują to za kilka lat się przrkonają, że dom będzie, na wszystko stać, ale zdrowia i sił żeby skorzystać z tego zabraknie. Nie mówiąc już o dlugich okresach rozłąki. Prędzej, czy później komuś zaświta zmiana na inny model- tak jest w 99%. Mąż też nie musi chcieć być poza domem non stop, ale został tak wychowany, że rodzicom trzeba pomóc i ciężko mu będzie odmówić nawet w imię dobra swojej rodziny. Teściowa skoro nie chce z wnukiem być to też może kiedyś żałować, bo też takie znam, które nie chciały, a potem one biedne, samotne, dzieci,wnuki nie chcą z nimi być-jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Musisz isc do pracy, żeby iść na swoje, a oni niech ten domek do trumny zabiorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak chce żeby teściowa została z synkiem załatwiam to przez męża. Mąż się pyta teściowej , czy mogę małego przywieźć, bo mam coś do załatwienia i ona sie zgadza, synusiowi przecież nie odmówi. Probowalas kiedys tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane a nie bierzecie pod uwagę że są teściowe które nie chcą zostać z wnukiem? mam taką teściową wprost powiedziała on swoje odchowała sama nikt jej nie pomagał a teraz jest już stara i chora i nie ma siły żeby zostawać z wnukiem. Cóż po galeriach i plotach ma siłę chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:17 jakoś trudno mi w to uwierzyć. Cały sezon zapierd przy truskawkach, pozniej przy malinach, a z wnukiem nie może zostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wam sie namieszało, już bierzecie wpisy innych za tekst autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego się czepiłaś? Teściowie swoje odchowali, majątku nie przepili, dbaja o obejście, ale jednocześnie są starsi, zmęczeni, mieszkają u siebie, wolność Tomku w SWOIM DOMKU...Dostosuj się, przyszłaś mieszkać do kogoś, nie masz dobrej woli ani serca...Też może będziesz miała synową i ona też skomentuje zachowanie i osobę starej teściowej, co tylko przeszkadza w życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz swojej matki, siostry, przyjaciółki, którym mogłabyś dzieciaka podrzucić? Daj teściom spokój, porządek musi być...Dziadek nie będzie z miotłą latał, od czego ma syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko gdzie ty się podziewasz, ugrzezlas w pieluchach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:55 próżno szukać, autorka urobiona po łokcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj z was tez widze pracusie;) caly czas tu siedza i szczekają, to kiedy tak ciezko pracuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość z nas nie narzeka, że nam brakuje czasu, jesteśmy zorganizowane, obiad już gotowy, pralka/ zmywarka włączona itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błagam o pomoc

Kochani błagam proszę o pomoc. Żyje w zwiazku 2 lata mój facet ma z pierwszego małżeństwa 2 dzieci a ja z pierwszego małżeństwa 1 dziecko. Problem polega na.tym że mój facet w każde weekendy czyli piątek do poniedziałku rano bierze dzieci ale nie do naszego domu tylko jedzie z nimi do domu swoich rodziców i mi każe przyjeżdżać też, tylko że ja się źle tam czuje ( oni mnie dobrze traktują) ale nie mam tam żadnej prywatności z facetem nawet razem tam nie śpimy. Mój partner ma ogromny żal do.mnie o to że ostatnio się zbuntowałam i powiedziałam że nigdzie nie jadę że chce mieszkać w swoim domu że chce spędzać czas jak rodzina bez dziadków tylko my i dzieci... Co wy byście zrobili co ja mam zrobić.... Bardzo kocham go po za nim świata nie widzę ale co weekend jeździć i być na torbach nie chce, jego rodzice we wszystko się wtrącają, mówią kiedy kompiel kiedy spanie itd... proszę błagam o rady 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a nie przesadzasz troche? caly czas sprzatasz i gotujesz? mieszkacie u nich,sa prace kolo domu ( to te cuda o ktorych wszyscy marza, hektary do odsniezenia i koszenia), wiec musicie pomagac. Do poznej nocy raczej zajety nie jest. Poza tym tak mniej wiecej wyglada zycie, z rana praca,pozniej obowiazki domowe i wieczorem lecisz na twarz. Wynajmijcie mieszkanie w bloku, bedziecie daleko od tesciow,ale wolnego czasu tez nie gwarantuje,bo zawsze cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×