moj narzeczony oglada sex kamerki

Witajcie. Mam problem z moim narzeczonym, otóż coś mnie podkusiło i zaczęłam przeglądać jego historię i znalazłam tam niestety wyszukiwanie czatów, sex kamerki, frazy że on szuka dziewczyn itp... bardzo mnie to boli od razu zapytałam co to są za czaty ale on powiedział że sobie znowu coś wymyślam i nie zdążylam nic konkretnego powiedzieć ani pokazać a on się ulotnił bardzo zdenerwowany.. na 2 dzień pokazałam mu tą historię, był zdziwiony fakt ale to może tym, że w ogóle to znalazłam? Zaprzeczył, że to on wchodził, że po co, że ma mnie, że to może ktoś inny. Sugerował, że może to byłam ja.. Mówił to spokojnie. Nie podniósł głosu ani się nie zająknął. Chciałabym mu wierzyć ale tylko on i ja znamy hasło do konta.. Ja to znalazłam 2 tyg. temu i może nie pytam o to codziennie, ale zdarza mi się go jakoś próbować podejść czy może tak było, dlaczego, po co, próbuję go nawet przekonywać że nie będę zła i chcę tylko znać powód a to na nic. On mówi, że nie będzie się przyznawał do czegoś czego nie zrobił, bo to głupie. Sex uprawiamy, ciągle mówi że jestem dla niego seksowna, że mnie kocha, że on na prawdę na te stronki nie wchodził. Męczy mnie taka niepewność, musiałabym mieć jakiś dowód że to nie on. Jesteśmy w narzeczeństwie i wolałabym znać prawdę przed ślubem i być pewna, bo nie chcę później cierpieć, gdy będzie za późno. Może któraś z Was miała podobną sytuację do mojej? Co robić? Może poradziłby jakiś mężczyzna, który też wchodził na coś takiego, albo był oskarżany? Z góry dziękuję.

Pomocy :(

Ogląda z ciekawości. Faceci to świntuchy, będą kochać ale nie odpuszczą pooglądania gdy mają możliwość. Nie ma się czym martwić i robić afere.

No dobrze ale po co wyszukuje ze szuka dziewczyn, flirtu? To mnie zastanawia i martwi najbardziej

Zdradza Cię. Tyle. Nie, nie wszyscy faceci tak mają. Zapytaj narzeczonego, jakby sie czul, jakbys szukala czatow , sex kamerkę z golymi facetami... A ktoś ma jeszcze dostęp do waszego komputera? Bo skoro tylko wy oboje, to jeszcze Cię oklamuje. Masakra.

Niestety ja też tak sądzę, ale czy z 2 strony nie przyznałby się od razu po tym jak mu pokazałam te strony? i zachowuje się całkiem normalnie. Nie chodzi w sumie o komputer tylko konto google

wchodzi bo jest uzależniony też sobie tak tłumaczyłem po co w/chod/ze prz/ec/iez tam sie nic nie dzieje porno za kture trzeba jeszcze płacić jak mam za darmo tyle filmów 10 lat walczyłem a mo/ze i wi/en/cej ale w tamtym roku J/ez/us mnie uwolnił od porno sciagałem porno na dyski a potem znowu je sciagałem i to wielokrotnie nieraz te same filmy to sie nazywa uzaleznienie ale dzieki jezusowi mnie uwolnił od tego zniewolenia i n takze jest zniewolony jaka rada modlic sie za niego np no/we/nna po/mp/ejan/ska acha nie uprawiajcie sexu azd slubu to zobaczysz jak jest uzalezniony

Uzależniony? Nie przesadzajmy... może ktoś wie jak go podejść żeby się przyznał? Nie mogę codziennie mu sprawdzać kompa bo meczy mnie to psychicznie..

i jezeli chcesz byc szczęśliwa to zakaz sexu do slubu jak wytrzyma on to cie kocha jeżeli zdradzi to potem także będzie zdradzał i będzie nalegał i bzdury gadał o miłości ze tak wszyscy robia musisz byc twarda tak jak u alkoholika nawet sa poradnie seksoholik

mało wierz o facetach sam jestem facetem pamientaj ze faceci to wzrokowcy a czy alkoholik przyzna z jest uzależniony https://www.youtube.com/watch?v=dstNyCJjflI

Ale czego Ty tutaj oczekujesz? Skoro tylko Ty i on znacie hasło, Ty nie wchodziłaś na to, przeciez oczywiste, ze to on. Kolega wyżej ma racje, jeśli w historii jest tego więcej, wyszukiwanie się powtarza, to oznacza, że on jest uzalezniony. I tak, jak jeszcze umiałabym przeżyć porno, tak kamerek już nie. W p****lu sa sztuczne kobiety, z innego kontynenty, niedostępne dla przeciętnego Kowalskiego, a na kamerkach, może być nawet Twoja sąsiadka/koleżanka, z bloku obok, z która bez problemu można się umówić.

wpis/zesz por/no uzale/znienie w gog/le to wysk/oczy ci masa artyk/ułów jez/eli nie jest uzalezn/iony to be/dzie https://portal.abczdrowie.pl/zobacz-jak-ogladanie-pornografii-wplywa-na-twoj-mozg

ja spedziłem setki godzin na porno ten sam scenariusz te same pozycje tylko aktorzy i miejsca sie zmieniaja i wierz o tym ale to jest silniejsze od ciebie można porównać do tych co ogladaja mode na sukces to nic ze przegapiłes 10 odcinków ale ale wierz o co chodzi i dzięki jez/us/owi mnie uwolnił chwała mu za to jeszcze moge napisac ze zaczeło sie od nauczycielki w szkole gdy miała dekolt ze piersi były widac potem katalogi z bielizna a dzisiaj to jest łatwiej wystarczy ze odpali internet moze przebierac od od łagodnego az do brutalnego gdzie sie znecaja nad kobietami a np wystarczy łagodne i jak to z narkotykiem bedzie potrzebował silniejszych dawek czyl ostrzejsze porno

jest ksiazka p****land ileż to razy zdarza się, że mężczyzna zafascynowany tym, co przed chwilą zobaczył na ekranie, idzie do łóżka ze swoją partnerką/żoną, i nie tyle prosi, co żąda, odgrywania tych paskudnych scen na żywo? Dines opisuje w swojej książce dziesiątki rozmów z kobietami, studentkami, które – zdesperowane, nieumiejące odmówić – godziły się na chore wymysły swoich mężczyzn. Wspomina o kobiecie, której partner zasłaniał twarz pornograficznym pismem i gwałcił, albo o dziewczynie, której chłopak odmówił współżycia dopóty, dopóki nie ogoli swoich włosów łonowych. Golenie genitaliów to zresztą kolejny, dobry (choć zdaję sobie sprawę z tego, że słowo to może średnio tu pasuje) przykład tego, jak porno wdarło się do naszego codziennego życia. Niewydepilowane okolice intymne uchodzą dziś za wyraz skrajnego niedbania o samą siebie (vide kinowa wersja serialu „Seks w wielkim mieście”, w którym jedna z bohaterek z obrzydzeniem patrzy na niewydepilowane okolice bikini koleżanki). A już szczytem pożądania są całkowicie wydepilowane genitalia, które przywodzą na myśl ciało małej dziewczynki. Dines podkreśla, że to czysta kalka z filmów pornograficznych i drwi z kobiet, które uważają się za takie wyzwolone, a niewolniczo kopiują co jakiś czas aktorki porno goląc sobie włosy łonowe. Bo tego pragną mężczyźni. To już nie jest przejaw dbania o siebie. To dowód tego, na jaką skalę porno przedarło się do naszej świadomości, bo robimy dokładnie to, co jest tam pokazane. I hipokryzji, bo jak najdalej odsuwamy od siebie myśl o prawdziwych przyczynach naszego działania.

Cały problem polega na tym, że wmawia się nam, że pornografia nie szkodzi dorosłemu człowiekowi, podczas gdy porno diametralnie zmienia mężczyzn i kobiety, wypaczając ich seksualność.O tym, jakie spustoszenie sieje porno w psychice mężczyzny można się przekonać, czytając choćby kilka komentarzy pod materiałami erotycznymi w sieci. Jeden z czytelników tak dzielił się swoimi wrażeniami po seansie: „Najbardziej na serio bolesną sceną, jaką kiedykolwiek widziałem, jest Gang Bang Auditions#3 (Przesłuchania do seksu zbiorowego 3) od Diabolic. Scena z Aspen Brock. Kiedy Lexington jest w jej c***e, a Mr Marcus w jej d***e. Kolesie zaczynają zadawać jej pytania „Lubisz mieć tego f***a w d***e?”, ale ją tak bardzo boli, że trudno zrozumieć, co odpowiada. Próbowała powiedzieć coś jak „Uwieeeeeeelbiam tooooo, ale wtedy zaczęły jej lecieć łzy. Wydaje mi się, że jeden z kolesi mówi „ooooooo, zobacz, ona płacze”. (…) Dzięki tej scenie i humorowi i rzadkości, z jaką widzi się laski porno, które nie dają sobie rady z k*****m, stanął mi do sufitu, z tego, co pamiętam”.

te wpisy powiny dac ci do myślenia

Może macie racje. Przez myśl mi nie przeszło, czy to może być uzależnienie... tylko pytanie jak teraz zacząć rozmowę z nim delikatnie?

tylko modlić sie musisz by Je/z/us go uwolnił jak powierz mu zeby nie ogladał to bedzie ogladał to silniejsze od niego chyba ze nie jest uzalezniony

kategorycznie zabroń mu tego bo inaczej może dostać zawału , a komputer powinien mieć włączony safe-serche , który chroni przed nieodpowiednimi treściami .

http://fitnessexcercises.weebly.com/

gość wczoraj gość wczoraj Dokładnie, wszystko na temat. Szkoda, ze tak mało ludzi zdaje sobie sprawę z tego, jak pornografia nam szkodzi. Autorko, problem w tym, że to ON musi chcieć przestać. A on nawet nie przyznał się do wyszukiwania tych treści.

Ale panikary z was. Faceci ogladaja porno tak jak wy ogladacie komedie romantyczne. To nic zlego. Jesli nie robi tego notorycznie to niech sobie oglada. Jesli chcesz go podejsc to powiedz ze chcesz cos obejrzec i niech ci pusci cos. Wtedy zobaczysz czy sie tym jara jak uzalezniony czy jak zwykly facet

gość dziś bzdury piszesz sam jestes uzależniony od porno jak facet bedzie pił codzienie kilka piw to sie uzalezni i tak samo jest z porno

zaczyna sie od jednego piwa potem zeby poczuc trzeba coraz wiencej pic piwa i tak samo jest z porno napoczatku łagodne potem coraz mocniejsze brutalne orgie znecanie sie a jak to potem nie wystarczy to przejdzie na dzieci lub gejów lub zoofilie czyli sex zwierzęcy lub ze babciami coraz mocniejsze dawki a jak to mu nie wystarczy potem zacznie chodzić na dzi/w/ki lub zabijac

ty też sobie ściągnij apke z sex kamerkami i tez oglądaj ,też masz problem http://showall.tv/aplikacja/showall.apk