Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

barbarus

schudne przed 60 urodzinami cz.3

Polecane posty

sniadanko jajecznica z 2jaj kromka chleba zytniego z plasterkiem wedliny i ogorkiem plus lyzeczka pistacji obiad ryba w sezamie,marchewka z groszkiem,ryz kokosowy powiedzmu ze podwieczorek sok pomaranvzowy swiezo wyciskany i pistacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, podoba mi sie twoje zdroworozsadkowe podejscie do tej diety. Pistacji za malo. Powinno byc, podobnie jak orzechy wloskie itd- 2 lyzki. Jesli bedziesz zanizac, nie bedzie efektu x Od 3 godzin zalatwialam sprawy urzedowe telefonicznie. Wierzyc mi sie nie chce, ze jest juz ta godzina! Troche jednak z glowy spadlo i czuje sie ciut oswiecona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdasonia lyzka pistacji bo lyzeczka oleju bylo do jajecznicy x basia wieczorem siade na spokojnie to napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izulek88
1kubek naturalnego masla orzechowego 3/4 kubka kostki z kurczaka 1/3kubka mleka kokosowego light 3lyzeczki brazowego cukru 2lyzki swiezo wycisnietej limonki 1 lyzka sosu rybnego (ja nie dawalam) 1lyzka swiezo startego imbiru 1/8lyzeczka papryki wszystko mieszamy na wolnym ogniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Dzięki Barbarus, to taka domowa musztarda na słodko ;) Wypróbuję chętnie. Skład podobny do mojej ulubionej musztardy -bio (ziarna gorczycy-całe, ocet jabłkowy,woda,sól,kurkuma,imbir i goździki-jem jak konfiturę 100g/147kcal) Oj dzisiaj się zmęczyłam, cały dzień intensywnego ruchu na świeżym powietrzu. Zjadłam pół gałki (no może ciut więcej) lodów- sorbet limonkowy pychota :)) na usprawiedliwienie: tylko z naturalnych składników bez aromatów,kolorków, syropów glukozowych; słodzony cukrem trzcinowym. Przed wyjazdem zjem jeszcze raz, może nawet 2 kulki-też sorbety, mają je w stu smakach co najmniej. Poza tym trzymam się jedzeniowo i mimo tylu pokus trwam; chociaż nie jest łatwo :-O Pozdrawiam sisja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz w Madrycie. Zaskoczenie wielkie jak maja tu zimno!!! Dzis zrobilam zdjecia zasniezonych dachow oraz samochodow,szok musielismy wlaczyc grzanie. W niedziele wyjazd do Alicante, wierze ze bedzie cieplej. Juz jestem kucharka i zaczelismy od ryby. Na deser zmiksowane swieze truskawki+banan+smietana.Zaczelismy sezon truskawkowy i beda czesto w menu. Ciekawe sa Wasze przepisy ja angazuje sie w te latwe i szybko wykonalne. Pisze z tel, moze napisze pozniej bo jednak na komputerze jest latwiej. Jola gadula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super.Muszę to pokazać wnuczkowi.On ma blokadę jak chcę nagrać na dyktafon wierszyk.Chcę by usłyszał jak go mówi ale on się wstydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powyżej to ja nie zauważyłam ze mnie wylogowało. x Jak ogladałam wiadomości pogodowe to zaraz sobie pomyslałam o Tobie Jolu że wracasz i będziesz mieć chłodno.Ale u nas nie lepiej.Może w przyszłym tygodniu będzie lepiej. x Kupiłam sobie pachnące gumowce takie do kostki wersja elegancja.Dziwna guma bo one faktycznie pachną gumą owocową.W półce z butami ładny zapach.Jak na razie mam je 6-mcy i cały czas ten zapach jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbarus, meczy mnie to od wczoraj wiec jednak napisze Uwazam, ze nasi obecni" naczelni" powinni ci osobiscie podziekowac, za to ze napisalas dużą literą( tam wyzej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz ze nawet nie wiem czemu napisałam dużą literą?Bo przecież małą też by było prawidłowo.Może w podświadomości chciałam podkreślić ich wyższość czy ważność w stosunku do przewodniczącego partii???? A raczej to to ze ja jestem noga z pisowni polskiej ☺☺☺.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Soniu,Barbarurko nie tylko Was mecza te sprawy.Ja autentycznie sie obawiam dokad oni nas prowadza? Pogoda nieco lepsza ale brak slonca.Jest tu waga ale ciagle rano "zapominam" na nia stanac,chyba w podswiadomosci sie boje spojrzec na wynik wiec odkladam wazenie na Alicante. Dzis lunch z polska kolezanka a jutro spotkanie ze znajomymi i znowu 2X restauracja.Mamy z Sisja podobne problemy.Trudno sie czasami oprzec smakowitoscia jak podstawia pod nos. Bede musiala ostro cwiczyc juz od pon. w ALC.Mam plan ale planowac to jedno a wykonanie to druga sprawa,czesto te dwa zalozenia rozjezdzaja sie ze soba.Dobrze ze nie jestem sama i ze istnieje nasza grupa wsparcia,mnie to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powyzej to moj wpis,Jola gadula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam: Chińska zupa bogów Choć kuchnia chińska rozgościła się na polskich stołach już dość dawno, to nadal duże zaskoczenie wywołuje dodawanie do rosołu wieprzowiny. Warto jednak czasami spróbować nowych orientalnych smaków, które urozmaicą nasze tradycyjne potrawy. Poniższy przepis pochodzi z wydanej ponad 20 lat temu publikacji "Kuchnia chińska" autorstwa Katarzyny Pośpieszyńskiej. Składniki zupy bogów 1 jajko 2 cebule dymki 3/4 - 1 litr chińskiego rosołu z podanego niżej przepisu sól i pieprz do smaku opcjonalnie 1/2-1 łyżeczki oleju sezamowego Składniki rosołu szyjka, skrzydełka i grzbiet z kury czyli tzw. porcja rosołowa 1/2 kg kostek wieprzowych 1 mała cebula 1 mała marchewka średnia kalarepka 2,5 litra wody 2 plasterki świeżego korzenia imbiru lub 3/4 łyżeczki imbiru w proszku 1 łyżeczka przyprawy typu jarzynka Proponowane dodatki do zupy bogów chiński makaron ryżowy, sojowy lub jajeczny mięso z rosołu lub gotowana wołowina pokrojona w cienkie paski marchewka, grzyby mun. Przygotowanie rosołu Do dużego garnka włożyć wszystkie części mięsne. Zalać wodą i gotować na średnim ogniu około 5 minut, zebrać szumowiny. Dodać pozostałe składniki, gotować na małym ogniu około 1 godziny i 15 minut, przecedzić ostudzić. Zebrać nadmiar tłuszczu, przyprawić i zagotować jeszcze raz Używać do przyrządzania chińskich potraw, przede wszystkim zup. Przygotowanie zupy bogów Jajko ubijać widelcem przez 10-12 sekund. Cebulki dymki posiekać. Rosół doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień i gotować na małym ogniu Doprawić solą i pieprzem,. Wlać jajko bardzo wąskim strumieniem na wolno gotującą się zupę, natychmiast zestawić z ognia i przelać do gorącej wazy. Zupę posypać cebulką dymką , pokropić olejem sezamowym, podawać natychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbarus, to dobrze ze to tylko z takich powodow :) Jakos mnie to ucieszylo. Zupa moze i fajna ale trzeba miec sporo odwagi zeby ja zrobic. Pare razy zrobilam jednak potrawy tej autorki wiec moze warto sie skusic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola, witaj! Iza, ja myslalam ze ten sos to z orzechow a tak to cosik mi nie pasi Aniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa gdzie sie podziewasz? Sisja, sorbet to nie grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdasonia tj sos orzechowy. Mozna robic z orzechow ale jest dluzej X Ja dzis na obiad makaron z sosem serowym brokulami i orzechami Koncza mi sie pomysly na te zarcie heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybka6o
Cześć:) Marta ja wczoraj dopiero zeszłam rano z dyżuru. Ostatni wieczór przetrącił mnie tak, że rano wyszłam stamtąd bez do widzenia:( Zaczęło sie od tego, że zamiast zażyć, poszedł dziadek podzielić kapsułkę(!) nad śmietnikiem. Powiedziałam, że zachowuje się gorzej niż bachor i nie po to tam jestem, żeby mnie oszukiwał. "Chcecie mnie zabić kąpielami i tabletkami" No zamarłam:( Zamknęłam się w swoim pokoju i niech sobie sam radzi. Nocą wstawałam jak zawsze, nie odzywając się wcalee Po dniu, kiedy załatwiłam mu skierowania, lekarza, wizyty u specjalistów, zrobiłam duże zakupy itd. usłyszałam, że chcę go zabić. I to jak! Kąpielą raz w tygodniu! Nocą przypomniałam sobie, że popalasz i po krótkim namyśle poszłam do kuchni zrobić to samo w nadziei, że się uspokoję. Nie palę od 12 lat, paliłam zastanawiając się, w którym to miejscu jest ta przyjemność. Potem znów nie mogłam zasnąć, bo śmierdziała mi ręka:D Rano pomogłam się ubrać. Na "dziękuję" nie powiedziałam nic i poszłam. W porze poobiedniej zadzwoniłam do brata, pytając, co ojciec powiedział. Powiedział, że rzuciłam się na niego, bo chciał pomniejszyć dawkę leku:o Przedstawiłam mu swoją wersję z zabijaniem w tle i oczywiście poryczałam się znowu. Łatwo być facetem i powiedzieć, że ojciec stary, chory i nie trzeba się przejmować tym, co gada. Ja nie umiem. Powiedziałam, że jeśli mnie nie przeprosi, to... No nie wiem co, ale powiedziałam;) Musiał brat zadziałać, bo dziadek zadzwonił, przeprosił mnie za to, że się tak wzburzyłam, cały czas trzymając się wersji z tą kapsułką, jakby o to chodziło. Przeprosiny przyjęte, dzisiaj tam będę i porozmawiamy na spokojnie. Musi wiedzieć, że nie jestem pętakiem i na takie rzeczy nie pozwolę nigdy. No, wygadałam się, potem skasuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdasonia, jesteś? U mnie już wszystko dobrze. Ojciec nie wyparł się słów, tylko powiedział, że przecież wiadomo, że tak nie myśli :o x Sąsiadka ostatnio do brata powiedziała, bo dziadek wyszedł sobie na korytarz, że mówił tak: dobrze mu, ma opiekę jak dziecko. Brat też ojca trochę ustawił i mamy sielankę jak dawniej heh... x Mam skierowanie na wyniki. Z dopiskiem "w domu" Czyli pielęgniarka środowiskowa ma przyjść , pobrać krew. Korzystasz Marta z tego? Dla mnie to nie jest nowość: przychodziła do mamy przez długi czas. Piły razem kawkę :D mierzyła cukier, ciśnienie, podawała leki, czasem pobierała na badanie krew, brała zapotrzebowania na recepty, przynosiła je itd. x I jeszcze wrócę do tej książki, którą Ci poleciłam, żeby nie było. Ja jej nie czytałam, tyko czytałam o niej. A sama mam ochotę na taką małą domową psychoterapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Handziu przeciez juz dlugo w tym siedzisz i juz nic nie powinno Cie zaskoczyc. Dziadek tak gada ale nie mysli tak wcale. Kocha Ciebie a Ty kochasz jego. Twoje zachowanie jest zrozumiale a wynika ze zmeczenia i frustracji. Kiedy odchodza najblizsze osoby to zawsze pytamy siebie - czy bylam dobra,czy moglam zrobic lepiej i bardzo czesto sie obwiniamy o nawet drobne rzeczy. Taka jest ludzka natura w 95% obywateli. Czlowiek ma zawsze watpliwosci,a przeciez nikt nie jest idealem. Ten caly wpis dotyczy Ciebie jak rowniez Soni i Basienki. Wy trzy wzorowe opiekunki zaslugujecie na medal,wykonujecie dobrowolna robote za ktora nie dostajecie nic w zamian. Czapki z glow !!! Jola gadula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jola jaki to dla ciebie "Dziadek"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jola wzięła sobie takiego dziadka za męża hehe he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola dzięki. Niby to wszystko wiem, ale mną szarpnęło. Pewnie, że dziadek. Sam tak o sobie mówi, to kim on dla siebie jest? Skończył 90 lat. Do mnie wczoraj znowu córeńko hehe. Widocznie potrzebne było oczyszczenie atmosfery:) Dzisiaj mam mocno roboczy dzień. Okna M. pomył, a firanki to moja działka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co mają dostawać w zamian za opiekę nad rodzicami?????????? Takie jest życie, większośc z nas to czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×