czytanie uskrzydla

Orsejko, wypłacałyśmy z siostrą płytę, bo Mama została pochowana w nowym grobie, nie w już gotowym...

Moje krótkie włosy są właściwie okropne, zaraz na początku po ścięciu jakoś się trzymały a teraz są byle jakie :-(. Może wizyta u endo coś wyjaśni.

Zbliżają się święta - oprócz tego, że są one wiosną to nic mi się w nich nie podoba...

Zakisiłam już żurek, zamówiłam jaja od kurek wiejskich, zamówiłam sernik i babę drożdżową. Jeszcze troszkę kiełbasy swojskiej, boczku i szynki. No i chrzan oczywiście. Nie będę szalała bo przecież przez 2 dni nie jesteśmy zjeść wszystkiego.

Przyszli rodzice jadą do Rybnika do rodziców a w W. Niedzielę, po śniadaniu wybierają się do nas. W poniedziałek po obiedzie już wyjazd do W-wy.

Wczoraj wczesnym popołudniem był u nas upał, ok. 16 przyszła burza, ulewa, grad i zrobiło się zimno, brrrr. I tak jest dzisiaj. Trzeba jeszcze poczekać na tarasowanie :-)

Nie wiem czy wam pisałam, że kupiliśmy sobie meble tarasowe. Stół i cztery wygodne krzesła z regulowanymi oparciami. Już jedliśmy śniadanie i obiad na tarasie :-)

Ciekawa jestem ile jeszcze wpisów będzie trzeba...

A może ja piszę a to wszystko idzie gdzieś w eter?

No nic, kończę bo i tak nie wiem czy moje wpisy się pokażą...

No, po 15 wpisach objawiłam się :-p

Na razie pozdrawiam, do potem

Witam i ja Miałam latany ranek.Po siódmej bylam juz u neurolga,wypisał mi skierowanie na zabiegi kręgosłupwe ,dawno juz miałam.I o dziwo udało mi sie zapisać na moim osiedlu, spacerkiem moze z 5 minut drogi.Kolejka 2 miesiące. A tak to robi sie zielono wszedzie,pada ciepły deszczyk. Teklo to jest normalne ze przezywacie,tęsknicie.I tak bedize jeszcze dlugo. Terix pisałas ze u Ciebie sie czeka na NFZ do okulisty rok,dzisiaj w tej przychodni w której bylam wisiała duża kartka ,do okulisty brak kontraktu.Tylko wizyty prywatne.Czyli tak jest wszedzie. Orsejko napisalm Ci na @ ,zawalczcie o skierowanie na tomografie jamy brzusznej.Tylko musisz miec skierowanie od specjalisty,rodzinny chyba nie ma mozliwosci wypisania skierowania. Zulko kosztuje leczenie zwierzaków oj kosztuje.Mało masz problemów to jeszcze i F. Przytulam wszystkie Kolezanki

Witam U mnie za oknem pada i dzięki temu udało mi się zajrzeć. Jak wiecie miniony rok był bardzo remontowy,nie dbałam o ogródek. Krzaczory i trawa się rozpanoszyły,teraz mus zapanować nad wszystkim.No i nareszcie się zebrałam do kupy,skopałam szpadlem i posadziłam truskawki. A wszystko bardzo samodzielnie bo mój chłop pracuje na 12-stki a córka wychodzi rankiem a wraca wieczorem. No i ze chłop mi się odgraża tak sobie pracuję samodzielnie a wieczorami umieram z bólu. Zulka Dobrze że nie mieszkam blisko Ciebie bo gdybym mieszkała już bym u Ciebie była i tak ściskała,ściskała że nie wiem czy by Ci się to spodobało?.Mogłabyś mnie potraktować prawym sierpowym między oczy i w sumie wcale by mnie to nie zdziwiło.Nie każdy lubi takie obłapianie. Ale tak jak czytam o wielkim smutku i zaraz potem o tym ślimaczku to jak nie czuć wielkiej potrzeby przytulenia takiej wspaniałej,kochanej dziewczyny jaką niewątpliwie jesteś. I aż się łezka w oku kręci że za pomocą kogoś tam na górze mam wielką radość poznać i obcować z Tobą Nawet nie wyobrażacie sobie jak jestem zła na siebie Zła że przegapiłam spotkanie,nie skorzystałam z okazji,nie pojechałam.Teraz to pewnie już nigdy....

A że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić to nareszcie byłam z moim mężem,córką i przyszłym zięciem na małej wycieczce w Poleskim Parku Narodowym.Boże jak tam cudnie,omal mi serce nie pękło. Żurawia oczywiście nie zobaczyłam,nie taki głupi żeby paradować przed wścibskimi ludziskami.Ale słyszałam ich nawoływanie wśród szuwarów wodnych.Dosyć głośno i licznie dokazywały. Mam kilka fotek,słowem kilka bo aparat zaraz na początku odmówił współpracy:p. Zatem musicie mi uwierzyć na słowo że było cudnie;). Natura w najczystszej postaci i bardzo mało spacerowiczów. Teeklo Nikt kto miał w domku zwierzaka nie może się dziwić czy oburzać.Strata bardzo boli a puste miejsce jest jak czarna otchłań,nie tak łatwo jest wypełnić tą wyrwę:(. Dziewczynki teraz przytulam Was bardzo mocno Naprawdę jesteście dla mnie bezcenne,Wszystkie Ale teraz muszę zająć się jakimś obiadem,coś jeść trzeba. Terix I mnie kiedyś bolał jęzor,było to bardzo nieprzyjemne uczucie.Dlatego współczuję i przytulam mocno Betulka I u mnie wczoraj była burza,pewnikiem poszła prosto do Ciebie;) Orsejko Hi,hi no i moja rodzinka dba o mój świąteczny nastrój:p.Jednak po ostatniej awanturze puki co mam spokój.W sumie dziwię się sobie dlaczego zwlekałam z tym tyle lat?! Ploteczko Ojejku aż tak ręka odmawia posłuszeństwa że trzeba lewą uczyć,pisania itp.Mój tato był obu reczny ale uczył się od małego.Mama nie pozwoliła mu pisać lewą choć był leworęczny.No i zarówno lewą jak pi prawą pisał bez problemu i naprawdę miał bardzo ładny charakter pisma.Ale jak przyszło dźwignąć lub komuś przywalić to zawsze lewą;) Fruwająca Przytulam i ciągle trzymam kciuki Wanilko Liczymy dni do spotkania z Niedźwiadkiem;) No nic zmykam bo już kiszki zaczynają mi marsza grać.

U mnie wczoraj pogrzmiało, trochę gradu popadało, a dzisiaj nawet deszcz ze śniegiem :P Przegląd wszystkiego :D W czwartki chodzę do remizy na spotkania 50+ ;) W tamten czwartek szła produkcja palm na wynos, a dzisiaj robiłyśmy dla siebie :) Orsejka ogród kwiatowy, na razie zwożę krzewy, kwiaty, drzewka kto mi co da i kupuję :D No i nie mam koncepcji jak i gdzie to posadzić :P Spokojnej nocy wszystkim

buziaki na noc posyłam i proszę aby Anioły nad nami czuwały

Cześć dziewczyny pozdrawiam.u mnie kapię deszczyk burze miałam w tym tygodniu.Wczoraj strasznie wiało. Kawusia herbatka UUUUUUUUUUUUUUUUUUUU serniczek.Dziś w nocy będę miała niedźwiadka.Mama dzień po świętach wychodzi ze szpitala. Będzie miała opatrunek ze srebrem ,bo szew puścił jak miała ściagany jeden. Życzę udanego weekendu ,dużo zdrówka.Jutro czeka nas podróż. Trzymajcie się ciepło jestem z wami

Witam anioły znowu zaczęły czuwać nad nami Zrobiłam herbatke i kawusie - zapraszam (__)? (__)? (__)? (__)? Pada troszke, niedużo. Mogłoby być cieplej. Rosłoby wszystko jak na drożdżach. Dziewczynki kochane za słowa pociechy dziękuje serdecznie Ja wiem że każda z Was ma podobne lub jeszcze cięższe doswiadczenia - dlatego mam odwage pisać bo po prostu wiem że będe zrozumiana i przynosi mi to ulgę. Dzięki Wam za to Orsejko - dzięki za @. Trzymam kciuki nieustannie za to aby kolejne @ były pełne dobrych, radosnych wieści. Jesteście dobrze zorganizowani, macie dobrą fachową opiekę. Można zaufać osobie prowadzącej. A Twój spokój Orsejko bardzo się udziela. Wiem ile Cię to kosztuje a jednak potrafisz. BeTulko - byłam dwa dni temu w Rybniku ;) bo tam mamy radcę prawnego. Jestem podbudowana jak pięknie położone jest to miasto. Tonie w zieleni, jest czyste i uporządkowane. Ale ulice źle oznakowane :P żeby znaleźć domek naszego radcy zrobiliśmy sporo km :D Rybnik ma lotnisko sportowe nad którym moja Małża oddała skoki spadochronowe żeby uczcić sukces naszej córki w 2002 roku (15 lat temu - matko jak ten czas leci! ) Mam nadzieje że poczujesz się lepiej Betulko jak narzucisz swojej tarczycy dyscyplinę ;) A w ogóle to jesteś bardzo zorganizowana! wszystko już masz pozamawiane i pozakiszane. Ja jeszcze nic. Sernik robie sama, babe też. Jedynie wędlinki zamawiamy. Żurku nie robie tylko biały barszcz - to ukłon dla małżowiny bo lubi biały. Vanilko - ciesz się eMusiem ale o nas nie zapominaj . Daisy - ano szkoda że nie byłaś, miałaś przynajmniej dwie takie szanse. Nic nie można odkładać żeby potem nie żałować. A ja jakoś wierzę że dojdzie jeszcze do spotkania i to niejednego. Jeśli zdrowie dopisze to tradycję spotkań w pięknym K...e bedziemy kontynuować. Raz w roku o wiadomej porze Fruwająca - świetnie! :D 50+ to jest fajna sprawa. W mojej wsi też prężnie działa w wielu miejscach. Ja już należę do 60+ i też jest fajnie

O! wspomniałam o Vanilce a ona już krzątała się po naszej kuchni - dzięki Vanilko Plotko - dziewczyny mają racją: żadne święta nie są tak ważne jak Twoje zdrowie. Jeszcze zdążysz się narobić. Oszczędzaj rękę. Ja mam dalej nieumyte okna i mam to w .oopie. Nikt tego pewnie i tak nie zauważy ;) BeTulko - doskonale o tym wiesz bo fachowcem jesteś: żałobę każdy przechodzi inaczej choć każdy musi przez jej etapy przejść. Jak moja Mama zmarła - nie miałam pojęcia o tym, jako 10latka nie mogłam sobie pomóc i wyparłam to zdarzenie ze świadomości :O Potem przez całe życie do mnie wracało jak koszmar. Trzeba opłakać, opowiadać, dzielic się swoim smutkiem - teraz dopiero to wiem. Jestem przekonana, że Twoja żałoba nie ma nic wspólnego z patologią ;) Jest Twoja Super że masz oparcie z Rodzinie a Twój taras to doskonałe miejsce terapeutyczne :D - będe tam zaglądać w pogodne dni

Na śniadanie kanapka "Cezar" i omlet z boczkiem, sosik i kiełki ;) http://3.bp.blogspot.com/-w_hj3CsxhLw/VqDNluJOFfI/AAAAAAAADI0/f_Xw7aYAvoI/s1600/image2.JPG lub warzywne muffinki z sosikiem :D http://gfx.zdrowie.radiozet.pl/var/zdrowobardzo/storage/images/dieta/przepisy/wegetarianskie-muffiny-na-sniadanie.-sprawdz-nasz-proste-przepisy-00000591/13779-1-pol-PL/Pomysl-na-wegetarianskie-sniadanie-warzywne-muffinki-3-PRZEPISY.jpg Miłego dnia!

Jestem na śniadaniu i kawie, dzięki Vanilka, Tekla Rano byłam u wampirzyc, zrobiłam morfologię, crp i kreatyninę, po południu wyniki. Zaraz muszę wybrać się na poszukiwania butów, do tej pory chodziłam w botkach, ale chyba już nie wypada:P wygodne jak kapcie. W ubiegłym roku kupiłam bardzo wygodne buty, a w tym nie mogę je włożyć. Nogi się rozczłapały, powykrzywiały, buty uwierają, ech starość Fruwająca ja też będę poszukiwała jakichś niewielkich kwitnących bylin na działkę, żeby jak najmniej było roboty:P Tekla każdy przeżywa stratę na swój sposób,masz prawo płakać, krzyczeć, rozmawiać albo milczeć. My dużo rozmawialiśmy i rozmawiamy do dzisiaj prawie każdego dnia. Wczoraj kupiłam dywanik do przedpokoju, jak tylko przyniosłam M powiedział "szkoda że nie ma Cezara, musiałby go zatwierdzić" :D Daisy żałuj, bo te chwile już nie wrócą. Ja jestem bardzo zadowolona ze spotkania. Miłego dnia wszystkim

Jestem i ja :) bardzo chętnie napije się kawuni :) coś zostało że sniadania to ja też skubnę na kolacje akurat :) Vanilko.. baw się dobrze ..a gdzie wybywasz ? Terix.. Cezar biega za tęczowym i często do was zagląda ..szczegolnie jak rozmawiacie o nim :) i jak wynik moja c . pierwsze miała ponad 65 ..teraz 6 ..:) a machnij focie chodniczka ..ja musze coś do sypialni bo wieczorem brodaty nie może wskoczyć do łozka i musze go podsadzać :D a w ciągu dnia nie ma problemu :O Plotko .. my do rodzinnego nie chodzimy :) jeżdzimy do P....nia do hepatologa nie do gastrologa ...jak by potrzeba było tomograf to nie ma problemu ...:) Teklo.. bardzo normalne zachowanie w tym przypadku ....trzeba rozmawiać :) Beatulko... jak miło z tymi Aniołami Fruwająca ..ja swoj ogrod urządzałam tak by wsio było bezobsługowe jedynie posypać nawoz pokosić ..oprysk wykonac to i tak wiele ...jak dla mnie ..mam już lenia jak cholera i wcale nie zamierzam się zmieniać :D a co mam już 50+ duzy plus już :D:D zulko.. byłas już na dzialce ..jak magnolia kwitnie już ? Daisy ... bardzo bym chciała tak we troje a u mnie się nie da :O jak już to z sami ale z rodzicami ..choć tato już coś kreci nosem .. wszystkim miłego wieczoru zyczę :)

Terixiu - my też tak mamy. Codziennie przypisujemy jakieś wydarzenia naszemu F. Ehhh Będe siała trawę jak co roku od 10 lat, a z synem postanowiliśmy nie pozbywać się rzeczy Pimpusia... bo nie wiadomo czy się nam jeszcze nie przydadzą. Oddaliśmy tylko Tajgerowi wór karmy i wór żwirku. Na Święta mamy taki plan: w sobote przyjadą młodzi i maluchy z dziadkiem pójdą święcić jajka w naszej parafii ;) Potem obiadek wspólny i kaweczka. W niedziele ja i małżowina mamy wolne :P W lany poniedziałek wszyscy spotykamy się z nowym mieszkanku u Młodych. F będzie świętował 3 urodziny więc będzie wesoło. Napiszcie jak spędzicie swoje święta.

hłe hłe :P :D Orsejko jednocześnie klepusiałyśmy w klawiatury ;)

Teklo ..na dużym ekranie nić strona zablokowana ale odkryłam że na podglądzie widze cię :D Teklo trzy lata o matko kiedy to zleciało toż to kawaler :D no idę robić kolacje zaraz c. wróci z pracy :)

piątkowo u mnie od wczoraj zimno, wieje, dziś padało brrr

znów nic nie widać, nowa strona się szykuje

nie mam siły na przerzucenie stronki:o Daisy ja nie miałabym nic przeciwko Twoim przytulaskom;)

Teklo a Ciebie skok ze spadochronem nie kusił?