trudna i piękna miłość

oj czasem baaaaardzo miło :)

taaak!!! takie gesty lubi każda z nas!!! tylko czasem nie :)

ha ha ha! ja lubię jak tak się zachowuje mój facet :) serio!

jak każda z nas :)

Odświeżę wątek. Ilu z was miało miłosną przygodę z nauczycielem, instruktorem, katechetą? Ciekawi mnie to :)

gość 2017.05.14 taaak!!! takie gesty lubi każda z nas!!! tylko czasem nie X Watpie . Jakby mi tak obcy facet zrobil to by chyba w zeby dostal

gość 00.03 dlatego napisałam "czasem nie". Takie gesty i zachowanie zarezerwowane jest tylko dla tego jedynego

gość 00.03 na blogu jest cytat z tym klepaniem i wyraznie chodzi o klepanie przez SWOJEGO faceta

to fakt. Kilka komentarzy wyżej ktoś pytał o związki. Ja jestem przykładem, mój mąż był moim nauczycielem matematyki, jak zaczął mnie uczyć byłam w 2 klasie ogólniaka a on po studiach świeżo. Romans zaczął się dopiero rok po tym jak skończyłam ogólniak, gdy prosiłam go o pomoc z matmy bo była mi potrzebna na moich studiach i tak trwa do dziś :) choć nie zawsze było kolorowo...

Dlaczego dopiero dzisiaj ktoś zapytał na blogu o to, co czuje córka? Zachwycacie się wielką "miłością" Rycerza, a żadna z kobiet nie pomyślała o dziecku? Co czuła córka poznając nową partnerkę ojca? Jakie były "ich" relacje? Dlaczego ta "kobieta" zerwała również kontakt z córką mężczyzny, którego ponoć kochała? Wiem, to trudne pytania. Życie...

widać była tą pijawką o której ktoś pisał. Miała w d...e relacje. Potrzeba było opiekuna, utrzymanka na studia, teraz doktorat i może zaczynać własne życie. Tak nie zachowuje się nawet "przyszywana" mama po tylu latach.

hm.. jeśli facet kocha, ryzykuje utratę kontaktu z własnym dzieckiem, zmienia życie, pracę, miasto by być ze swoją kobietą, marzy o dziecku i chce rozmawiać o przyszłości a przez lata nie dostaje takiej szansy to nic dziwnego że staje się w****iony. Ta młoda laska po prostu wyssała go w przenośni i dosłownie. Szkoda, że nie wypowie się sama

gość wczoraj Jak to dlaczego? to nie jej córka. Miała gdzieś... nie mieszkała z nimi, traktowała ją jak mebel, nawet może ulubiony, ale wyprowadza się i mysli: to jego mebel, zostaje u niego. I tyle w temacie.

gość dziś to okrutne! ale coś w tym może byc

może albo i nie.. ale dziecko dostało niezły cios

do d**y to wszystko... dwoje wykształconych ludzi, zadnych poważnych problemów i 9 lat szlag trafił... po co to było??

no to się zacznie! okazuje się, że miłość Rycerza wie o blogu, więc pewnie czyta

no to może coś napisze... ciekawa jestem :)

ten wątek już był ja myślę że Ta co usuwała komentarze to była ona ta lady

ja też :)

i co? okazało się że wielka miłosc Rycerza wie o blogu. Pewnie czyta, może anonimowo komentuje. Ale burzy nie widać.

jednak zaczyna być widać :)

jeszcze trochę i Ona straci cierpliwość, napisze coś co skończy tego bloga na zawsze ha ha ha

Koniec??

nie. to nowy początek :)

W temacie: jakie związki uważacie za nieodpowiednie? (nauczyciel - uczennica, Szef - pracownik, Ksiądz - kobieta itd)

no ksiądz z kimkolwiek to przesada!

najdziwniejsze są związki w których różnica wieku jest 25lat albo więcej. Nauczyciel z uczennicą to dość powszechne

20:25 serio powszechne? to ja rzyję w jakimś innym swiecie

Typowe to są związki lekarza z pielgniarką. Ale rzadko kiedy udane dla pielegniarki :(