Oto jak płytkie idiotki z forum netkobiety gardzą prawiczkami, poczytajcie:

[Gość gość]

19:08 Rehehehe, tego już nawet nie komentuję, jak kulą w płot. Tak pięknie potwierdza się zawsze wszystko co piszę. :D

[Gość gość]

19:08 Jak seba i sebiara w klubie..."Dobraaa przestań p*dolic przegrywie, frustracie prawiczku" hahahahahahaHAHAhAHHAHAHA

[Gość gość]

gość dziś właśnie, a zazwyczaj nieprawiczki wiążą się z kobietami tylko dla seksu

[Gość gość]

co się niby potwierdza przegrywie? to, ze jesteś przegrywem? myślisz, że nawet najbardziej inteligentną i wrażliwą kobietę nie będzie odpychało to, że facet boi się odezwać w towarzystwie? że w towarzystwie zachowuje się jak przestraszony 5-latek? i ze trzeba ciągle wychodzić z inicjatywą wobec takiej osoby, bo sama nigdy z nią nie wyjdzie i nigdy pierwsza się nie odezwie? co w tym fajnego pytam się? nikt nie lubi skrajnie nieśmiałych i milczących osób, nawet ludzie, którzy sami są introwertykami. fobia społeczna to już jest nienormalnie nasilony introwertyzm. siedż dalej na doopie, nie wychodż z domu i wyrzyguj się emocjonalnie na forum. wszystko można zmienić jak się chce, ale jak ktoś woli się użalać i tkwić w stagnacji to już jego problem.

[Gość gość]

Otóż to. Zgadzam się z gościem wyżej. Przesadnie nieśmiałe osoby są męczące, bo zawsze wtedy tylko jedna osoba się stara i prowadzi rozmowę, a one albo milczą albo odpowiadają półsłówkami lub najprostszymi zdaniami - nie ma żadnej przyjemności z rozmowy z taką osobą.

[Gość gość]

nieśmiałe osoby mają to do siebie, że są jedynie nieśmiałe w początkowej fazie znajomości potem się otwierają.

[Gość gość]

19:22 Ja lubię takie osoby i wiele takich osób szanuję. Nic dziwnego, że towarzyskie prymitywy i wasi pseudointrowertycy takimi gardzą. :D Jeśli ktoś kogoś nie lubi i skreśla z powodu fobii społecznej, nieśmiałości, jeśli takie schorzenie w jakikolwiek sposób, choćby minimalnie zwiększa niechęć do tej jednostki to znaczy, że osoba, która ową niechęć odczuwa jest do bólu prymitywna, prostacka i obdarzona mózgiem niewiele sprawniejszym od przeciętnej małpy. U jednostek najbardziej prymitywnych, prostolinijnych i schematycznych pewność siebie jest w cenie. Każdy lepiej rozwinięty człowiek wie, że to socjofobicy i introwertycy należą do najbardziej interesujących osób, gdy już się ich pozna, ale dyskotykowe prymitywne karyny jak wy absolutnie nie dopuszczają do siebie takiej możliwości. Tylko przebojowi luzacy! Jakieś to miałkie. Jakież to typowo popkulturowe i żałosne.

[Gość gość]

nawet jeśli tak jest to i tak tylko do siebie mogą mieć pretensje o to, że przez swoją nieśmiałość (której nie próbują pokonać) nie potrafią zachęcić czy przekonać do siebie drugiej osoby na początku znajomości, a potem zostają olane. bawi mnie to, że potem tacy faceci płaczą i żalą się na forum ubliżając kobietom.

[Gość gość]

Z reguły najbardziej interesujące osoby, które poznawałem w życiu to były właśnie osoby skryte, nieśmiałe, by wychylać się w towarzystwie. Te osoby, które najgłośniej szczekały, śmiały się z innymi i dużo gadały o niczym miały z reguły najmniej do powiedzenia i najmniej sobą reprezentowały. No, ale myślenie mas i większości debili sterowanych popkulturą mediami jest takie, że trzeba stawiać na pewność siebie, przebojowość, wyluzowanie. Z reguły właśnie debil jest najbardziej otwarty i ma największy dystans do siebie i nie zdaje sobie sprawy ze swoich ograniczeń. Studiowałem 2 kierunki studiów. Na obu kierunkach najwięcej do powiedzenia po bliższym poznaniu okazały się mieć dwie dziewczyny, które były bardzo skryte i nic się nie odzywały w towarzystwie, nie miały w ogóle odwagi i pewności siebie, oczywiście towarzystwo wzajemnej adoracji sobie z nich kpiło, ja je broniłem, więc pewnie ze mnie też podkpiwali potem za plecami, nabijali się rzecz jasna z braku pewności siebie i wystraszenia tych dziewczyn, bo "one są takie dziwne", czyli typowy prymitywizm z jakim mamy do czynienia i tutaj. Schemat myślenia mas.

[Gość gość]

ja akurat znam wielu introwertyków, stanowią większość moich znajomych, ale fobia społeczna to już ZABURZENIE, z czego chyba nie zdajesz sobie sprawy. według ciebie normalne jest to, że ktoś przez kilka lat nie wychodzi z domu? sam jesteś zaburzony, więc nie potrafisz obiektywnie ocenić. widać, że potrafisz tylko pluć się i ubliżać wszystkim, którzy nie gloryfikują zaburzonych jednostek. to, że automatycznie takiej osobie przypinasz etykietkę "dresiarza i prymitywa" to tylko świadczy o twoim cholernym ograniczeniu i ksenofobii.

[Gość gość]

http://f.kafeteria.pl/temat/f1/introwertycy-narzekajacy-ze-nikt-nie-stara-sie-ich-poznac-p_6689456 - polecam ten temat ograniczonemu autorowi, który nie potrafi spojrzeć szerzej na to zagadnienie

[Gość gość]

19:45 Fakt, fobia społeczna to zaburzenie, ale w przeciwieństwie do tępych mas, i kafeteryjnych idiotek nie uważam, by było jakąkolwiek ujmą, że ktoś jest chory na to schorzenie. Poza tym to potrafią być naprawdę ciekawi ludzie i jeśli umie się do nich podejść to można ich poznać, ale co was interesuje? Dla was większą ujmą i tragedią jest facet, który ma fobię społeczną i kompleksy, ale czynił całe życie dobro, nie zdradził nikogo, nie zrobił nikomu krzywdy, zdobywa wiedzę, uczy się i można mu zaufać. Niż pewny siebie cwaniak, który na fobię społeczną jest za głupi i w ogóle na tego typu problemy emocjonalne i jest świetny w towarzystwie, wyluzowany, gadatliwy, przystojny, samiec alfa, doświadczony seksualnie, ale leje, zdradza, olewa, jest miałki, jest głupi, jest egoistą i kobieta robi dla niego za przedmiot, jak i ci ludzie, z którymi się zadaje, bo są od tego, by mu się nie nudziło. Taki jest właśnie wasz tok myślenia.

[Gość gość]

Obaj z tym facetem od dziewic nie potraficie czytać ze zrozumieniem i przekręcacie każą wypowiedź na własną korzyść. Ten sam facet dwa dni temu twierdził, że prawidłową formą zwracania się do kobiet jest używanie rodzaju męskiego, a nie rodzaju żeńskiego czasownika. To samo było z tak pięknym przykładem jak "dostać podniecenia". Błagam, nauczcie się w pierwszej kolejnośc***isać w naszym języku, a potem dopiero dyskutujcie o rzeczach, o których macie żałośnie miałkie pojęcie.

[Gość gość]

20:01 Dziecko, pisania w ojczystym języku to Twoja stara mogłaby się uczyć ode mnie, by nauczyć ciebie. Schodzeniem na taki temat i życzeniowym myśleniem nic nie zdziałasz. Nawet w wypowiedzi, do której teraz się odnoszę, żeś byków napłodziła. Dodatkowo zaczynasz zrzynać moje słownictwo. O czytaniu ze zrozumieniem nie będę się wypowiadał, bo to już jest poniżej wszelkiej krytyki, ale wytykanie komuś (notabene z wykształceniem specjalistycznym w tym kierunku) błędów, które popełnia, gdy sama je popełniasz jest nie na miejscu. Ja tutaj odpisuję w żywiołowej wściekłości tabunowi tępych dresiar i może zdarzyć mi się omsknięcie, ale wchodzić na ten temat, gdy się nie potrafi odnieść do meritum i wytykać literówki, przejęzyczenia na anonimowym forum...No daj spokój. Tępi ekstrawertycy nie mają takiej znajomości języka i do nich byś się nie czepiała za to, tylko doopy dawała w każdej pozycji, a ze mną nawet porozmawiać normalnie nie możesz?

[Gość gość]

autorze czy ty przypadkiem nie jesteś gejem? pytam poważnie, bo masz praktycznie identyczny styl pisania jak jeden z forumowych gejów

[Gość gość]

Dobra, na koniec (muszę się ulotnić na parę godzin), podam wam radę, która zwiększy wasze powodzenie u kobiet. Jest to sentencja, wyrosła na tym co powiedział Jan Paweł II. Powiadam wam, aby być bożyszczami kobiet: Musicie być luźni, musicie być LUŹNI mocą swojej tępoty. Adeus.

[Gość gość]

:O Raaaczej nie popełniam błędów, to raz. Dwa, że znowu, PO RAZ KOLEJNY, nie czytasz ze zrozumieniem. Napisałam, że obaj z kretynem od dziewic nie potraficie czytać ze zrozumieniem (przykład powyżej...) i że przekręcacie wypowiedzi na swoją korzyść (kolejny przykład), a gramatykę wypominam tamtemu idiocie. Odnośnie mojej porady, byś ty również nauczył się czytać i pisać po polsku - podtrzymuję. Nie wiem jakież to olśnienie nagle przeżyłeś, ale jakiś czas temu sadziłeś byka za bykiem. Odnośnie wykształcenia lingwistycznego - bajeczki proszę opowiadać dzieciom na dobranoc. Pamiętam doskonale, jak pisałeś, że 1. lubisz notorycznie kłamać 2. oraz wyzywałeś dziewczyny od szmat-lingwistek, jak ci wypominały błędy językowe, które waliłeś często i gęsto 3. jakim cudem zajmujesz się badaniami działań ludzkiego mózgu na filologii polskiej albo językoznawstwie? Pisałeś, że na uczelni się tym zajmujesz. Taki z ciebie geniuś, że dwa kierunki na raz studiujesz i jeszcze wystarczy ci czasu na kafeteryjne pierdoły?

[Gość gość]

gość dziś Można dostać podniecenia na widok przystojnego faceta i wyrażenie jest poprawne. Po drugie słownik w telefonie zmienia co niektóre słowa debilko.

[Gość gość]

gość dziś Nie było napisane, że zwracam się do kobiet to raz, a dwa naucz się dziecko czytać ze zrozumieniem, bo do tej pory masz z tym duży problem.

[Gość gość]

gość dziś Nie jestem gościem od dziewic to po pierwsze, a po drugie dziecko naucz się wreszcie czytać ze zrozumieniem, bo do tej pory masz z tym duży problem.

[Gość gość]

Tak sobie myślę, że wariat od dziewic to chyba jednak alter-ego wariata od bad boyów. :)

[Gość gość]

gość dziś Dziecko wracaj do książek

[Gość gość]

Od dziewic to jest Michal121212

[Gość gość]

Same cuda na tej kafe. Jeden piszczy, że kobiety wymagają ciach/modeli i jeszcze drze się, że kobiety mają być dziewicami, drugi histeryzuje, że kobiety wymagają tępych ekstrawertyków.

[Gość gość]

Podobno tyle książek przeczytałaś, a do tej pory nie rozumiesz słów których używasz.

[Gość gość]

gość dziś Nigdy nie pisałem o tym, żeby kobiety były dziewicami.

[Gość gość]

Wreszcie się dziecko nauczyłaś pisać dłuższe zdania :D Brawo

[Gość gość]

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że piszesz i o modelach, i o dziewicach. :)

[Gość gość]

Mogę pisać jeszcze dłuższe, ale wątpię, że będziesz w stanie nadążyć za treścią. :)

[Gość gość]

gość dziś Wcześniej ten tępak pisał każde nowe zdanie od nowej linii! hahaha