Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

I wez tu zyj za najnizsza tylko dzis wydałam 500zł

Polecane posty

Gość gość
a i powiedz mi jeszcze gdzie ja się z kogoś podsmiewywałam? to chyba logiczne że w przysłowiowej koziej wólce ceny za działki są niższe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i mowiłam że mamy 8 netto , na Warszawę to nie dużo, z takiej pensji nie jestem w stanie odłożyć min 700 tys na dom, ty byś była jak takaś gospodarna? widzę, że to ja cię zgasiłam, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:18 o jakim argumencie piszesz wieśniaczko? Nie wychodzisz poza swoj Pcim Dolny i nie masz pojęcia jakie są ceny w Warszawie. Za ten twój dom na tym zadupiu to w stolicy nawet zrujnowanej kawalerki nie kupisz. Kumasz, czy masz za daleko do łba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce nie da sie spokojnie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dziś wydałam 5000 zł, zapłaciłam za zabudowe szafy w mieszkaniu, jak tu życ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna, która ma z mezem dochod 6 tys i mowi jak to ją stac na dom, jest smieszna!! zyjecie za 3 tys? chyba kątem u rodziców! nie kazdy ma takie mozliwosci i odkładac 3 tys. Pewnie wprowadzasz sie do niewykonczonego domu, a reszte bedziecie remontowac w trakcie mieszkania. W zwiazku z tym przez najblizsze kilkanascie lat bedziecie siedziec na d***e i nawet dziecka do zoo nie zabierzecie, bo was po prostu na to nie stac! ciezko zrozumiec, że wiele osób woli cos zobaczyc i mieszkac w mieszkaniu niz zarzynac sie cały czas, ale miec dom. Cos za cos, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś mieliśmy 15 tys. mc. na dwie osoby, niestety "rypnęło" się i musimy żyć za 3 tys., uwierzcie, ciężko nauczyć się żyć za tę kwotę, sprawdzać ceny w sklepie, odmawiać sobie tego co się lubi, bo za drogo. Dobrze,że nie palimy, nie pijemy zbyt dużo ( może raz w miesiącu, albo i rzadziej ) no i nie mamy kredytu- dodam jeszcze,że mieszkamy w Warszawie w bloku. Po wszystkich opłatach zostaje nam niecałe 2 tys.na jedzenie, chemię, lekarstwa i coś do ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:03 macie dzieci?? co sie rypneło ze az tak jest zle? za taka kwote pracuje jedna osoba, a druga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś człowiek się przyzywczaja do dobrego, teraz też juz nie mogłabym żyć za mniejsze pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, za to sie nie da w tym j*****m kraju żyć, chyba, że napieprzysz dzieci, wtedy masz dużo wiecej za darmo jak za pracę, j****y kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta co pisała o 6 tys netto już nawet słówka nie piśmie....nie ma argumentów..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mamy dochodu 6100 tyś miesięcznie i też budujemy dom. Powoli bo powoli ale bez kredytu.Co miesiąc odkładamy na budowę 3000 zł. Za 2 lata planujemy skończyć budowę i wprowadzić się, uwaga już do całkiem wykończonego domu. Co prawda mieszkamy u rodziców w domu ( oni na dole, my na górze), na rachunki dajemy 1000zł miesięcznie ( wy chyba więcej za rachunki nie płacicie), na paliwo 300zł, zostaje nam 1800 zł na jedzenie, raz w miesiącu wyjście do restauracji, kina czy na basen. Co prawda nie szalejemy, ale za 2 lata sobie to odbijemy i też pokarze dziecku świat, bo teraz i tak jest małe bo ma 1,5 roku. Dodam, że budujemy się 4 lata( przed rozpoczęciem budowy mieliśmy sporą kwotę już odłożoną), a planujemy skończyć za 2 lata. Tak więc, budowa domu to nie tylko tyranie całe życie wbrew temu co twierdzą kafeterianki. Jesteśmy młodzi (mam 32 lata) tak więc będę miała dużo czasu na przyjemności. Jak widzicie da się wybudować nawet za 6000 zł miesięcznie, ale ludzie są tacy zawistni, że od razu stwierdzą ze takie osoby są śmieszne, tylko dlatego, że oni nie potrafią, a nie potrafią bo sobie pozwalają na wakacje np.w Japonii, a tutaj trzeba sobie czegoś na jakiś czas odmówić. Ok podróżujcie, super, ale nie mówcie, że ktoś jest śmieszny i że się nie da. Ja przez 4 lata byłam 2 razy na wakacjach (nad polskim morzem), ale wiem, że za 2 lata to sobie odbijemy i mojemu dziecku też pokarze kawał świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno mieszkasz utesciow w domu.I dzieckiem sie zajma i cos dziecku dadza. Idz na wynajmowane to zobaczymy ile bys odlozyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat mieszkam u swoich rodziców, a co 1,5 rocznemu dziecku dają, że aż za te pieniądze możemy się wybudować? Jogurt z lodówki...owszem dostanie od babci. Budujemy się 4 lata a dziecko ma 1.5 roku. Weź i nie ośmieszaj się. Oj bidulko, jak ty masz źle a ja jak dobrze, bo się budujemy tylko dlatego, że babcia dziecko pobawi i mu coś da, a pracować nie musimy...:P. Skąd się takie zawistne tłumoki biorą...Wiem, wiem pewnie zaraz napiszesz, że jestem śmieszna...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 13:03 macie dzieci?? co sie rypneło ze az tak jest zle? za taka kwote pracuje jedna osoba, a druga? gość dziś dziś człowiek się przyzywczaja do dobrego, teraz też juz nie mogłabym żyć za mniejsze pieniądze x Dzieci już dorosłe, mają swoje rodziny, ja mam rentę a pracuje tylko mąż.Stracił b. dobrze płatną pracę, ja musiałam iść na rentę i tyle.. Gościu z 13:15, mogłabyś, mogła jak byś nie miała innego wyjścia :( Fakt, jest ciężko, ale co zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to chodzi ze masz latwiej. Mam znajomna ktora mieszka u tesciow. i tez sie buduja zarabiaja tez ok 6000zl.I wyraznie powiedziala.Gdyby nie mieszaknie u rodzicow to w zyciu nie mogla by sobie pozwolic na dom.Buduja sie maja juz prawie stan surowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wczoraj wydalam 600 zl na jedzenie, najpierw 100 w restauracji, a pozniej 500 w sklepie. Ale bede miala na kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.14 Łatwiej, bo mi przy dziecku pomogą, kiedy jestem w pracy. I nie muszę za opiekunkę płacić o tyle łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wyjechałam do usa i nie mam takich problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś no własnie u teściow mieszkacie...dziewczyna, która mieszka w Warszawie musiała na pewno szybko mieszkanie kupić bo nie chciała wywalać kasy w wynajem, a działkę kupowaliście za swoje? ile kosztowała? w niektórych rejonach Polski działka droższa niż samo wybudowanie domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd się takie zawistne tłumoki biorą...Wiem, wiem pewnie zaraz napiszesz, że jestem śmieszna. x Czy naprawdę na Kafe nie da się pisać bez wyzwisk na żadnym temacie ? trzeba wyzywać, bo ktoś ma inne zdanie albo nie umie sobie czegoś wyobrazić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez mamy 6 tys zł i odkładamy 3 tys zł a nie żyjemy u teściów, na przyjemności tez starcza. Po prostu umiemy gospodarować pieniędzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZA OPIEKE nie musisz placic.A kiedy doszło by ci 400zł na prywatne przedszkole lub zlobek.Dolicz jessczze wieksze zuzycie paliwa za dojazdy do złobka bo jest w innej czesci mista.dziecko ci ciagle choruje i na zmiane z zmezem zwolnienie po tyg. w miesiacu i z wyplaty poleci 400zł.wiece z automatu 1000zl wiecej na zycie. wiec zamiast 3 tys. odkladasz 2 tys.. SAMO TO ZE MIESZKASZ U RODZICOW POZWALA NA WIEKSZE ODKLADANIE BO CZESC kosztow nie musisz ponosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Ja na swoją pensję nie narzekam, ale zastanawia mnie, czemu by godnie zarabiać, trzeba porzucić wszystko i przeprowadzić się do Warszawy? Nie wspomnę o tym, czemu wszyscy mają być świetnie wykształceni i na intratnych stanowiskach. Czy sprzątaczka lub sklepowa (równie potrzebne jak dyrektorzy) w Koziej Wólce, bez porzucania swoich stron, nie ma prawa zarabiać tyle, by nie martwić się czy zapłacić za jedzenie czy za mieszkanie? pechowiec.gif" Juz ci wytłumaczę bo według pan z kafe tylko osoby po studiach i na wyższych stanowiskach powinny zarabiać dobrze i żyć godnie . Takie jak ja które pracują w markecie mogą zdychać z głodu . Nie raz przeczytałam tutaj ,ze jestem nikim i takie jak ja (czyli panie które pracują fiz ) nie powinny mieć dzieci. Smutne co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci już dorosłe, mają swoje rodziny, ja mam rentę a pracuje tylko mąż.Stracił b. dobrze płatną pracę, ja musiałam iść na rentę i tyle. l A zapytam tak bez złosliwosci, nie mozesz isc do pracy ,zeby sobie dorobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Smutne? Nie. To jest żałosne. Żałosne to ich podejście do swojej osoby, jakie one to nie są za/je/bi/ste. Tylko papu dobrze smakuje, autkiem się super jeździ, do kina i restauracji się fajnie chodzi (a raczej jeździ autkiem) :) A to wszystko rękami tych pracujących fizycznie pań. Gdyby nie praca fizyczna zdecydowanej większości społeczeństwa, to by te panie nawet nie miały na czym doopy posadzić w kolejce do lekarza. Ba, lekarz by głupiego stetoskopu nie miał. Już nie wspomnę o lekach, które produkowane są w fabrykach, gdzie pracują głównie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom POD WARSZAWA ZA 700tysięcy? To chyba willa w Łomiankach lub Podkowie Lesnej.... bo tam to te lepsze nieruchomości tak się zaczynaja a koncza na kilku milionach. ale dom w takich Babicach,Laskach czy nawet na Golabkach-a to wszak wciaz warszawa to za 400tysiecy z palcem w nosie kupisz a tym bardziej wybudujesz. I wiem co piszę-w Warszawie mieszkam od urodzenia, podobnie jak moi rodzice, dziadkowie i ich przodkowie. znam ceny tu obowiązujące. nawet w Warszawie można za 700tysięcypostawić dom, bo działki można w pewnych rejonach spokojnie za 700zl/metr kupić. A działka w Warszawie aby móc się budować nie musi miec 1000metrow.... może mieć 450i jedziesz. nawet nie tak dawno było sporo działek w okolicach ciepłowni wola, nadal można kupić działki w obrębie lazurowej-wystarczy trochę popytać mieszkańców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś dziś no własnie u teściow mieszkacie...dziewczyna, która mieszka w Warszawie musiała na pewno szybko mieszkanie kupić bo nie chciała wywalać kasy w wynajem, a działkę kupowaliście za swoje? ile kosztowała? w niektórych rejonach Polski działka droższa niż samo wybudowanie domu x działkę kupiliśmy za 70 tyś. Mówisz, że dziewczyna która mieszka w Warszawie musiała szybko mieszkanie kupić, bo nie chciała płacić ca wynajem. to ile wy tam płacicie za wynajem? Bo my też płacimy u rodziców 1000 zł i gdybym musiała wynajmować to bym płaciła około 1300 zł (z mediami) za 2 pokojowe mieszkanie, też byśmy się budowali tylko na pewno trochę dłużej. A budować się musimy, bo dom nie będzie mój a w bloku nigdy bym nie chciała mieszkać, a poza tym nie dość, że kupisz swoje mieszkanie to musisz jeszcze płacić czynsz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście miało być 270zl/metr a nie 700...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×