mój facet ma żonę a ja nie wiem co dalej bo jestem w ciąży..

Temat pisany z nudow, historyjka z d**y wzieta.Autorka uklada sobie zycie na kafe, bo jej sie nudzi.Wez sie kobieto za robote a nie za klepanie bzdur, bajek .w realu kazdy z takim frajerem robi porzadek a nie czeka na zbawienie.

Kochanka mimo woli, ty jestes dupodajka i niewiesz z kim sie spiepszylas.Zapytaj tego co do polski wyjezdzal abo tego co sie wlamal ,na noc do ciebie ktory sie w tobie spuścił.

jest jeszcze kwestia alimentów od dziecka na ojca... jeśli go wpiszę jako ojca to zawsze będzie do nich miał prawo. ale jeśli nie i on do 18 o to nie wystąpi to potem jest za późno. uwierz mi ze dla mnie te 500zl to naprawdę nic. to raptem 125 euro. A ja naprawdę zarabiam przyzwoicie i stać mnie będzie zapewnić dziecku godne życie.

Mysle,ze ogarnięty facet,który ma kłopoty nie pcha sie we włamania,bo wie,ze podejrzenie pada na niego i w razie podejrzanego i sprawy w sadzie dostałby zakaz wjazdu do Włoch.Nikt normalny nie pcha sie w takie tarapaty.

Nie chce mi się już czytać wszystkich wypowiedzi . Wyrażę swoje zdanie . Kobieto ... nie gadaj , że uwierzyłaś w jego śpiewkę . Twoja intuicja coś Ci szeptała , ale ... Nie chciałaś słuchać . Samotna kobieta ... w ciepłym kraju ... nie chciała być samotna . Dziecko MUSI się urodzić , bo lat masz chyba już trochę . Zasiłek powinnaś dostać . O alimenty ? ... a zostaw go , niech spada . Ja bym zabezpieczała sobie teren na miejscu . Szukała Włocha na tatusia i została . A co on może Ci dać ? 300 zł ?

nie wiem czy to on-choć dla mnie to by było dobrze, mam nadzieję ze policja szybko wyjaśni sprawę.

ja nie będę szukać mojemu dziecku tatusia. on mnie skutecznie wyleczyl z facetów na najbliższe 60lat.

Chcesz dozyc niemal setki ?!

Piszesz tak beznamietnie te opowieść i co wejscie to nowy "dramat". Zginęło Ci kilka drobiazgów ? co ci wyjaśni policja jak nie ma świadków? Kto Cie zawiadomił ?przeciez masz nowy numer tel.Chyba go nie dałaś komus niepowołanemu, co ?

I gdzie ty dzis bedziesz spac jak poprzednim razem ktos ci wlazl przez zamkniete na klucz drzwi ? No dobra,to byl on,ukradl ci klucze (nie zorientowalas sie,ze nie masz kluczy wejsciowych do domu? przeciez on musial wyjsc na jakis czas by je dorobic),wszedl blagac o powrót. Dzis wolne.Nie gadaj,ze juz masz szybe wprawioną.

zawiadomił mnie sasiad-ma mój nowy nr oraz nowe klucze. co będzie robić policja w tej sprawie? nie wiem. czy sa świadkowie? ciezko powiedzieć-policja rozpytuje okolicznych mieszkańców, sprawdza monitoring ze sklepów, co więcej będą robić nie wiem bo tyle mi powiedzieli a ja policjantka nie jestem i nie znam się na tej robocie.

on mi nie ukradł kluczy... musiał je sobie dorobić. Z pół roku temu była taka sytuacja ze potrzebowałam czegoś z domu i dałam mu klucze by mi przywiózł. tak wyobraź sobie ze jak przyjechałam to szyba była już wstawiona-sąsiad ma znajomego ;) spać będę dziś u sąsiada.

Jaki jeszcze smaczek nam walniesz by podkręcic klimat niemal kryminalny ? Dziewczyny,kobiety na macierzynskim piszą o ciaży,jak sie czują,jak dbaja o siebie,jakie stany je dopadają,maja czesto fisia na punkcie swojej ciąży a ty tak,jakbys zjadla wczorajszą kolacje,zero emocji ....

A skąd wiesz jakie emocje mną targaja?

Odpowiadasz gdy c***asuje.Nikt nie wie poza tym ile napiszesz. Ktos pisze o ciaży,to odmienny stan a ty nic,jakby tego nie było...

ja póki co nie mam żadnych dolegliwości ciazowych więc na razie się nie wypowiem. wydaje mi się ze odpisuje na wszystkie pytania. A ze nie siedzę non stop to czasem odpisuje po pewnym czasie....

gość dziś Odpowiadasz gdy c***asuje.Nikt nie wie poza tym ile napiszesz. Ktos pisze o ciaży,to odmienny stan a ty nic,jakby tego nie było... x Przepraszam bardzo, ale nie rozumiem twoich pretensji, jakbyś się chciała czegoś uczepić, a nie wiesz czego. Każdy odpowiada, gdy mu pasuje. Przecież mało kto siedzi w necie 24 godziny na dobę. Nie zauważyłam, aby autorka komuś nie odpowiedziała. Poza tym co ma pisać autorka. Żalić się, że rzyga, że jej słabo, że senna. Po co? Żeby ktoś znowu zaczął teksty typu: ciąża to nie choroba? Co ma ci napisać? Moja maleńka fasoleczka, z malucieńkim serduszkiem w moim brzuszku, tak ją juz kocham. Włanie poczułam pierwsze ruchy, a z cycuszków już mi lecą pierwsze kropelki mleczka dla mojego niewinnego maleństwa? Please.

Nie chodzi tylko o dolegliwosci fizyczne tylko ten stan,tak inny od wszystkich,psyche,mysli,emocje,odpowiedzialność za dzieciaczka w brzuszku mamy.

17;13,przechył w druga stronę z okresleniami ciażowch "wariatek". Chyba nie rozumiesz treści tamtego posta.

Życzę autorce uspokojenia emocji i przeżyc związnych z tą sytuacja,w która mimochodem i za przyzwoleniem weszła. Będzie dobrze,dojrzała mamo.Dbaj o siebie.

Niech sie kobieta cieszy,że znalazła oparcie,zrozumienie,czasem przez krytykę,bo rzadko zdarza sie na kafe nie byc zjechanym,wyzwanym od starych glupich bab,i tak dalej.

ale ja nie mam zbyt wielu myśli związanych z ciążą. nie mam dolegliwości, mam za to inne problemy które zaprzataja moje myśli. może gdybym miała ukochanego przy sobie, jedynym problemem byłoby jaki kolor wózka wybrać to może bym się rozwodzila nad swoim stanem. A ja muszę zadbac o siebie i dziecko, o nasz spokój w przyszłości. nigdy nie byłam jakoś mocno uczuciowa i wylewna a w zasadzie może i byłam ale trzymałam to dla siebie bo dotychczas okazanie słabości w moim życiu mogło by mieć przykre konsekwencje bo byli tacy co każda oznake słabości byli gotowi wykorzystać...

I doceniam to ze większość osób tutaj okazało mi wsparcie i dało naprawdę cenne rady. bo dzięki temu przeszłam duża wewnetrzna przemianę i dzięki wam wiem ze teraz najważniejsza jestem ja i mam mieć w nosie to czego facet potrzebuje, teraz liczę się ja i dziecko.

17:16 ale ja specjalnie zrobilam ten przechyl, bo nie rozumiem czego gosc, ktorej odpisuje oczekuje od autorki. Problemem autorki nie jest ciaza jako ciaza. Problemem autorki jest tatus dziecka, ktory okazal sie byc zwyklym ciulem. Mialysmy jej odpowiedziec, czy ma z chamem tworzyc rodzine, czy go przegonic. Autorka w tej chwili chce jak najlepiej dla siebie i dziecka, wiec nie wiem co mialoby na celu opisywanie dolegliwosci, czy ciucianie do brzucha na kafeteryjnym forum.

I super autorko tak ma byc . Ty i dziecko najwazniejsze. Nie wydaje mi sie aby to ex wlamal sie. Chyba balby sie....chociaz niczego nie mozna wykluczyc. To musialby byc ktos kto wiedzial ze wyjechalas. Kibicuje tobie od poczatku i nie patrz na te glupie wpisy. Takie sa juz tu baby. Zazdrosne nieprzyjemne wulgarne i malo empatyczne.

być może to nie on. mieszkanie było puste przez 2 noce pod rząd to może 3 ktoś się polaszczyl? nie wiem. okaże się pewnie w najbliższym czasie.

17:41, baby ? tak nazywasz inne kobiety ? I o co niby miały by byc zazdrosne ? hmm,chybiony twój wpis.

A moze czasowo Ty zaproś kogos do siebie ,kto by z Toba pobył po pracy,zwłaszcza na noce,bys mogła czuc się bezpieczniej zamiast znów zostawiać puste mieszkanie ?

średnio mam kogo zaprosić... sąsiad mieszka drzwi w drzwi więc daleko nie będę.

Ale chodzi o to,że mieszkanie będzie puste a nie,że bedziesz niedaleko. Nie wiem kim jest ten twój sasiad,ale moze ty znacznie lepiej czułabys w swoim domu a on niech przyjdzie kimnąć sie u ciebie i rano wyskoczy do swojego.