Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochanka mimo woli

mój facet ma żonę a ja nie wiem co dalej bo jestem w ciąży..

Polecane posty

Gość gość
Autorko, to młodsze dziecko jest na bank jego. Gdyby miał jakiekolwiek podejrzenie już w ciąży, jak to sugeruje, to zrobiłby zaprzeczenie ojcostwa, żeby w razie rozwodu nie płacić na dwójkę dzieci, a tylko na starsze. Dziecko mogło urodzić się miesiąc wcześniej, a o ty ci mówić nie musiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie napiszę nic czego sama nie wiesz - faceci kłamią jak najeci, manipulują i są hipokrytami. "Mój", pisze w cudzysłowie, bo już'nawet nie jestem pewna swoich uczuc, kłamal patrząc mi w oczy, mimo, że domyslalam się prawdy. Mieszkamy dalej razem, w styczniu urodziłam dziecko, pięknie się zajmuje synem i mocno go kocha, mnie zapewnia, że kocha nas nad życie, ale co do miłości do mnie, ja mu już nie ufam... Zwłaszcza, że oszukiwał mnie, gdy byłam w ciąży. Ale to nie o mnie temat. Wiem, że dasz sobie radę, życie mocno Cię doświadczyło, nie wracaj do Pl, bo tu nie ma po co, tam masz pracę, mieszkanie, znajomych. co do ojca dziecka - tylko konkretne działania. Rozmowa z Jego żona mogłaby być tu bardzo pomocna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka mimo woli
rozmawiałam z nim. twierdzi ze jak w marcu skończy pracę to pojedzie do pl i ureguluje swoją sytuację. starszy syn ma 17lat i będzie go namawiał aby z nim tu przyjechał. twierdzi ze wcześniej nie chciał mu niszczyć świata i mówić ze jego brat nie jest jego bratem gdy miał 11lat. zastanawiam się czy dac mu szansę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka mimo woli
nie wiem, zastanawiam się co dalej. niby to kocham i to bardzo, bo jak niby tak nagle przestać.. ale z drugiej strony tym kłamstwem bardzo mnie zranił i jak mu teraz mam zaufać? nawet w takich zwykłych codziennych sprawach typu czy podałeś dziecku syrop. on powie ze tak a ja gdzieś z tyłu głowy będę miała mysl-czy na pewno? chyba nie da się tak żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogoń dziada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jego dziecko ale na bank je uznał... zastanów się po co wyjechał za granicę? Nie czasem po to aby zarobić na swoją rodzinę. Naprawdę wierzysz w to,że wraca do kraju i z żoną nic? Nie powiedział ci o żonie,samo to jest godne potępienia i nie usprawiedliwiaj go,że nie pytałaś to on pierwszy powinien ci o tym powiedzieć! Gdyby chciał ułozyć z tobą życie to byłaby pierwsza informacja od niego a tak? wyjaśnił dopiero gdy sytuacja się skomplikowałą. Więc nie wierz w bajeczki jakie ci sprzedaje bo jak znam życie żona żyje sobie szczęśliwie w Polsce i czeka za każdym razem na jego powrót i byłaby mocno zdziwiona ich kryzysem. facet prowadzi podwójne życie i nie zmieni niczego. Co do poznania jego rodziny...możecie umówić się na rozmowie przez skype. Zaproponuj mu coś takiego,powiedz,źe chcesz zobaczyć jego bliskich. Ciekawe jak zareaguje ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka mimo woli
chyba po prostu przestanę odbierać telefony od niego. ja się nie będę ponizac i nie będę o niego walczyc. jeśli jest tak jak piszecie to nawet go znać nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przykra sprawa i szczerze Ci współczuje. Myślę sobie, ze jak odpuścisz tę relacje to będzie to najlepsze dla Ciebie. Bo jeśli gościu nic nie chce zmieniać to nie będziesz czekać na nie wiadomo co i karmić się obietnicami. A jeżeli rzeczywiście chce być z tobą to szybko ureguluje swoja sytuacje i będzie błagał Cię byś go przyjęła. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka mimo woli
on twierdzi ze chce zmieniać i jak tylko skończy mu się kontrakt od razu zamierza wszystko uregulować... cały czas blaga żebym go przyjęła. tylko nie wiem jak on sobie to wyobraża? bo ja jestem w stanie utrzymać siebie i dziecko. ale jeśli jeszcze będę musiała utrzymywać jego i jego syna to już nie da rady. poza tym nie mam warunków żeby się tu sprowadził obcy 17latek. mam 2 pokoje z maleńką kuchenką. wyladowalibysmy w jednym pokoju z maluchem a on w drugim i zero prywatności. chyba to mnie przeraża bardziej niż wizja samotnego macierzyństwa. facet prace tu ma przez kilka miesięcy. jak pracy nie miał to wracał do pl bo tam życie tańsze i pieniądze tu zarobione pozwalały dobrze żyć. ale jakby miał być tu na stałe i pracować tylko 6-7miesiecy to przez resztę czasu będzie na moim utrzymaniu. I on i jego syn. A ja nie zarabiam źle, ale aż tyle to nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech najpierw facet ureguluje sytuację, znajdzie tu stała pracę a potem zwala ci się na głowę. Jak chce zabrać syna to niech znajdzie większe mieszkanie. Bo jak na razie to tylko gada a nic z tego nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie daj sobie zwalic na glowe nastolatka, a jak ktos juz pisal, facet niech najpierw znajdzie robote, wynajmie sobie cos sam (pokoj) i udowodni, ze sie nadaje do czegos. Bedziesz chodzic w ciazy jeszcze pare miesiecy, wiec w tym czasie facet moze cos udowodnic. Nie daj sie. W sumie na Twoim miejscu nie chcialabym chyba jego w swoim zyciu. Takie zatajenie to bezczelnosc i wyrachowanie. Rozumiem Twoje uczucia i zal. To ja, od zdrady w ciazy... sama czuje sie zawiedziona i mam rozterki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie...gada i nic tego nie wynika. Zastanów się autorko,jak sama piszesz radzisz sobie a on wprowadza w twoje życie chaos. Dopóki nie wiedziałaś o rodzinie on nie robił niczego poza odcinaniem kuponów z waszej znajomości a teraz ? tylko puste słowa obietnice. Już to widzę,prawie dorosły syn,facet dalej na dorobku i też już ma swoje lata i nagle wielkie zmiany,rewolucja zyciowa? On będzie nadal tylko obiecywał i oczekiwał,że to ty mu poożesz,przejmiesz na swoj***arki część spraw w imię waszego bycia razem...nie daj się w to wkręcić bo tak naprawdę nie wiesz z kim się zwiążesz. idę o zakład,że w Polsce jest kochającym mężem i dobrym ojcem,także dla tego niby nie jego dziecka. Już to widzę jak po długim czasie wraca do Polski i chłodno wita się z żoną,jak z obcą kobietą?? Jeszcze może wkręca ci że spią w oddzielnych łóżkach ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecznie będzie szukał tego mieszkania,wiecznie będzie miał problemy z pracą ;-/ wiecznie bęzie się rozwodził ;-/ jeśli nawet dojdzie do tego że rozejdzie się z żoną i przywiezie tu syna to pamiętaj że ucieknie od jednych kłopotów- w kraju a ciebie wprowadzi w następne problemy. Chciałaś tylko faceta a dostajesz w pakiecie jego prawie dorosłego syna? będą zgrzyty. Facet ma być facetem i ma sam załatwić swoje sprawy. Gdzie on mysli o tobie?? wkrotce bedziesz mamą,powinnaś skupić się na sobie,maleństwie ,nie denerwować. Czy on cię wspiera w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka mimo woli
zależy co kto rozumie przez wsparcie. bo psychicznie to mi dokonał ta woadomoscia... niby codziennie rano przebiega ze świeżym pieczywem przed pracą... ale fakt jest faktem ze dołożył mi zmartwień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka mimo woli
on twierdzi, ze rozmawiał z żoną i ona zgodziła się na rozwód jeśli jej zostawi majątek i będzie płacił alimenty po 1000zl na synów.dodatkowo zażądała aby splacil kredyt za mieszkanie @50 000zl. I nawet jutro ona złoży sprawę o rozwód. tylko on nie ma takich pieniędzy i chce że bym mu pozyczyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pożyczki to się spłaca a on to chyba średnio ma z czego. I jeszcze te alimenty? oj autorko żeby to nie było tak ze on wspólnie z żoną chcą Cię wydoic z kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka mimo woli
wcześniej nigdy nie brał ode mnie pieniędzy... nie wiem co o tym myśleć. mam trochę pieniędzy odlozonych ale to miało być na czarną godzinę. A lekarz i wyprawka tutaj to majątek. jak nie będę mogła karmić piersią to mleko jest wręcz kosmicznie drogie. muszę mieć środki zabezpieczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tak na serio czy prowokacja? Pożyczać kasę chce? Zmieniam zdanie - pogoń go. Trol jakiś, jeśli jest lewusem i ma prace tylko czasem to po co ci on i to z synem? Znajdziesz innego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten facet smierdzi cwaniactwem na kilometr jak skunks!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne pożycz mu 50tyś :D :D będzie mógł żonie coś ładnego kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokoj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo splacic kredyt a zonie powie ze zarobil i beda zyli dlugo i szczesliwie , moze tez byc tak ze zona nabierze ochoty na wiecej i wysle go z powrotem na saksy a on bedzie autorce wciskal ze pojawily sie komplikacje ze zona zdanie zmienila ze kase wziela rozwodu dac nie chce ze go ogolocila ze nie ma teraz z czego autorce oddac bla bla bla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka mimo woli
no nie, syn ma zostać z matką a on ma płacić alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jakos mam sympatie do ciebie wiec prosze uwazaj na tego cwaniaka. Ty moze troche zakochana jestes do tego ciaza i hormony i nie jestes w stanie spojrzec obiektywnie na te sytuacje. To co on ci sprzedaje te cala historie to smierdzi na kilometr. Po 1. Po 3 latach bycia razem nigdy nie wspomnial o zonie chocby w kontekscie rozwodu czy zdrady?. Po 2 nagle tylko kasa ma rozwiazac jego malzenskie problemy. Dodajmy twoja kasa. Po 3 jestes madra i zoegowna po co tobie chlopiec ktory nie jest w stanie zarobic na siebie. Przyjmujac darmozjada twoje problemy sie napieteza a nie rozwiaza.. z jednym dzieckiem dasz rade. Pozwij go o alimenty i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spojrz na niego jak na obcego i ocen postepowanie: oszukiwal tak dlugo czyli tak naprawde nie znasz go nie wiesz do czego jeszcze moze byc zdolny. Bylo mu latwiej przezyc ten czas jak praciwal we wloszech. Pewnie nie raz gotowalas i spal u ciebie wiec tanio. Teraz tez widac ze kombinuje z pozyczka kasy. Widzi ze juz nie przelewki wiec pewnie bedzie musial sie zwijac i chce cie jeszcze naciagnac. Pogon gnoja. Tylko nie dawaj mu kasy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi ciebie autorko. Zycie cie nie rozpieszczalo a tu jeszcze taki cwaniaczek ci sie trafil. Pogon dziada bo problemy twoje to sie dopiero zacxna jak go sobie na glowe wexmiesz i synka nastolatka. No suuuuper to sobie tatys wymyslil. Eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie dość, że tak na prawdę będziesz niedługo samotną matką (w końcu małżeństwem nie jesteście) to jeszcze ostanie pieniądze chcesz mu oddać? To nie jest normalne, że przez tyle lat nie powiedział Ci, że ma żonę, szczególnie, że niby jej nie kocha i myślał o rozwodzie. Nie bądź głupia, zostaniesz z dzieckiem, a on zniknie z twoimi ostatnimi oszczędnościami, wtedy dopiero będziesz mieć zmartwienia. Jeśli bierzesz pod uwagę, że jeszcze możecie być razem, to na twoich warunkach. Niech on w końcu weźmie odpowiedzialność i się ogarnie, ale nie twoim kosztem. Ciekawa jestem tak w ogóle, czy ta żona na prawdę istnieje, bo może tylko mitoman, który Cie wycwaniakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanka mimo woli dziś No tak, bo taka rozmowa to jest rozmowa na telefon i żona mu histerii nie urządziła. Tak w ogóle, to co to jest żona mi nie da rozwodu, albo da rozwód pod warunkiem? Nie ma czegoś takiego. Prędzej, czy później rozwód dostanie. A jak chce szybciej, to robi badanie na ojcostwo drugiego dziecka i to przedstawia jako przyczynę rozwodu. Rozwód dostanie od ręki. Mieszkania też nie będzie musiał spłacać, bo jej go zostawia, a mieszkanie jest więcej warte niż te 50tys. Albo robi jedną prostą rzecz. Zostaje we Włoszech i ona go może cmoknąć. Ten rozwód to grubymi nićmi szyty i ogólnie ta cała sytuacja. Jakby nie było, to żadnych pieniędzy mu nie dawaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka mimo woli
dziekuje Wam bardzo. cieszę się ze tu napisałam. jesteście moim głosem rozsądku :) już nawet przez chwilę byłam mu gotowa dac ta kasę ale otworzylyscie mi oczy. on musi sam uporządkować swoje życie. I to dziś mu powiem. na 14 idę do lekarza, będę miała USG i pierwszy raz zobaczę moje maleństwo. to ono będzie teraz najważniejsze. noclegi on zawsze miał za darmo bo pracodawca to oferuje,ale fakt nie raz go karmilam u siebie czy placilam w restauracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On cos kreci i to dobrze. W trakcie rozwodu dokonuje sie odzialu majatku - on nie musi nic splacac skoro zostawia jej mieszkanie. Sad ustala tez alimenty. Pomysl jaka on ma czelnosc w ogole, ze w tej sytuacji, gdy bedziesz tej kasy sama potrzebowac, chce Cie z ostatniego grosza wydoic :O Nie ma rodziny ani wsparcia, wiec to Twoje jedyne zabezpieczenie. Sama widzisz jak na facetow mozesz liczyc :( Z nim mozesz sobie byc dalej, ale konicznie uznaj oficjalnie ojcowstwo i wystap o alimenty we Wloskim sadzie. Trzymaj sie tez tej pracy bo kurcze stoisz pare stop od krawedzi a bedziesz miala dziecko na utzymaniu. Ten facet musi sobie sam swoje rzeczy poukladac. A juz na pewno nie zgodzilabym sie zeby sprowadzal prawie 18letniego syna do maciupkiego mieszkania z noworodkiem! To przeciez absurd. To jak Twoj facet mysli nie wskazuje na geniusza...ani nawet na jakies podstawowe poczucie empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×