Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój przedszkolak bardzo choruje wypisać?

Polecane posty

Gość gość
zamiost wypisać polecam zapobiegać, słyszałaś o wit.c w proszku? polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam zapoznać się z danymi naukowi według których ponad 90% infekcji u dzieci do bodajże 5 lat jest wirusowych i jak wiadomo na nie nie działają antybiotyki!!! Tak na prawdę rzadko zachodzi potrzeba żeby je dziecku podać, nawet jak jest mocno przeziębione i wydaje się, że to coś poważnego. Po prostu małe dzieci 3, 4 lata mają to do siebie, że zwykle przeziębienie mogą ciężko przechodzić, ale to zwykle szybko też przechodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś "gość wczoraj Co to znaczy że wszystkie tak mają? To jak mój ma 3 i pół roku, od września chodzi do przedszkola, nigdy nie brał antybiotyku a ostatni raz opuścił przedszkole w listopadzie, bo przechodził bostonkę (we wrześniu zapalenie spojówek, w październiku przeziębienie) - to znaczy, że jeszcze go dopadnie i że zacznie mi np.w cztero albo pięciolatkach? "No widzisz ale choruje . Antybiotyku nie bral ale z odpornością tez nie jest super.." Xxxx Gościu z 11.07 - trzy niegroźne infekcje w ciągu 6 miesięcy u debiutującego w przedszkolu 3 latka, dla Ciebie są równoznaczne z kiepską odpornością? Puknij się w głowę! Chciałabym, żeby mój przedszkolak miał taką słabą odporność. ..! A tymczasem jest drugi rok w przedszkolu i nadal przechodzi 10-12 infekcji w roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gościu z 11.07 - trzy niegroźne infekcje w ciągu 6 miesięcy u debiutującego w przedszkolu 3 latka, dla Ciebie są równoznaczne z kiepską odpornością? Puknij się w głowę! Chciałabym, żeby mój przedszkolak miał taką słabą odporność. ..! A tymczasem jest drugi rok w przedszkolu i nadal przechodzi 10-12 infekcji w roku" Dla mnie jest to kiepska odporność. Znam dzieci co przez caly rok chorują max jeden raz. Wiec nie ma sie czym chwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, poruszenie. Wcale się nie chwaliłam, po prostu się zmartwiłam, że choć teraz nie choruje prawie wcale (a zanim poszedł do przedszkola to już w ogóle) to że kiedyś będzie musiał się wychorować, czyli, że jeszcze go to chorowanie na potęgę dopadnie :/ a może jednak nie, może wystarczająco skutecznie dbam o jego zdrowie. .. oby zawsze dopadał go tylko katarek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat bostonka to bardzo poważna choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wypisuj... zatrzymaj w domu na 6-8 tyg i w tym czasie podawaj codziennie soki świeżowyciskane i tran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bostonka jest groźna dla mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie piszcie glupot, ze to normalne ani, ze musi sie wychorowac :-( takie chorowanie świadczy o braku odporności, tak nie powinno być. Owszem, są dzieci, które często chorują,ale wiele jest takich, które świetnie chodzą. 6 razy antybiotyk w ciagu kilku miesięcy to wyjątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypisz i zadbaj o niego. Nawet 2latki w żłobku chorują mniej. .. porób mu jakieś badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"No widzisz ale choruje . Antybiotyku nie bral ale z odpornością tez nie jest super.."XxxxGościu z 11.07 - trzy niegroźne infekcje w ciągu 6 miesięcy u debiutującego w przedszkolu 3 latka, dla Ciebie są równoznaczne z kiepską odpornością? Puknij się w głowę! Chciałabym, żeby mój przedszkolak miał taką słabą odporność. ..! A tymczasem jest drugi rok w przedszkolu i nadal przechodzi 10-12 infekcji w roku Xxxx 10-12 infekcji u 4latka. Strasznie współczuję. Ja wszystko zapisuję w kalendarzu. Moja w 3latkach była chora 8 razy i byłam przerażona, że tak dużo. Teraz w 4latkach od września chory był tylko trzy razy, w sumie 4 tygodnie nieobecności i w przedszkolu chwalą, że taki super odporny bo frekwencja ogólna marna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*mój w trzylatkach BYŁ -miało być. Córka już w szkole ;) od września chora raz- angina i antybiotyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bostonka dotyka tylko brudasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, czy podjęłaś już jakąś decyzję? U mojej w przedszkolu pojawiły się pierwsze przypadki ospy... boję się, kolejne l4 - zaraz mnie z roboty wywalą. Mój mąż też już miał opiekę na małą, ale tylko raz i tylko tydzień. On zarabia więcej ode mnie, więc większy strach brać l4. A mnie wywalą... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rano nie wierzę w to co czytam . 6 antybiotyków? ty chcesz to dziecko wykończyć? To jeszcze gorszy chorowitek niż córka mojej bratowej. Moja córka 2 l i9 mieś od małego nie przegrzewana , zdrowa dieta, spacery co dzień, do tej pory raz katarek który przeszedł po 2 dniach po soku malinowym i herbatce imbirowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczymy czy bedzie tak samo zdrowe jak zacznie chodzic do przedszkola :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatko pomijając to, ze nie masz pojęcia o czym piszesz to odniosę się do twojej córki mój syn też nie chorował do 3,5 roku, bo siedział w domciu, z babciami, miał tylko raz katar jak poszedł do przedszkola to niestety, ale szkoda gadać, skupisko tam było wszystkiego i antybiotyki tez brał, niestety, nie zawsze, ale zdarzyło się do tej pory kilka razy, teraz ma 7 lat i anginę właśnie przechodzi z antybiotykiem włącznie, ale to 1 choroba od chyba 8 miesięcy, w międzyczasie miał katar i jelitówke, tego nie uważam za choroby no i teraz napiszę codziennie był na dworze, na macierzyńskim byłam u rodziców w regionie wolnym od smogu zanieczyszczeń itd. jadł tylko warzywa i owoce z własnego ogródka, do tego jajka wiejskie (nie, nie mieszkaliśmy na wsi), ale jajka od ciotki, która doskonale zajmowała się kurami, słodyczy nie jadł do prawie 3 roku życia, później co jakiś czas ciastko, teraz nadrabia słodyczami jak już przestał chorować hartowany, nie karmiony suplementami, od noworodka na powietrzu non stop, szczepiony wybiórczo, nie na wszystko, kochany, głaskany, grał w piłkę, jeździł na rowerze biegowym hulajnodze jako 2 latek, wybiegany, czasem wytaplany w porządnym błocie i jak poszedł do przedszkola, to istna masakra możesz sobie zdrowo chować, jak siedzisz w domu, później to loteria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Śmieszą mnie te matki dumne z siebie, ze ich dzieci tak zdrowo chowane i nie chorują na nic oprócz katarku. Pogadamy jak pójdą do żłobka/ przedszkola. Mam dwójkę dzieci i dopóki siedzialy ze mna w domu tez byly okazami zdrowia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze starsza ma teraz 9 lat i rzeczywiscie od jakiś dwoch trzech lat nic oprócz katarkow nie ma, ale co przezylysmy w pierwszym roku przedszkola to nasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja z córkami chodzę na salę zabaw dla dzieci, do koleżanek które mają dzieci przedszkolne, kiedyś dużo starsza córka też przebywała z chorowitą córką bratowej, zabieram je wszędzie do marketów , apteki itp. i nic nie łapią są odporne więc w przedszkolu też chorować nie będą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też chodziłam do koleżanek z dziećmi, do rodziny, do galerii, do apteki, na plac zabaw, stąd pewnie złapał katar, wszędzie, nie trzymałam go w domu ale jak przyszło przedszkole to zaczął się sajgon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myslisz ze my przez trzy pierwsze lata siedzialysmy w domu i z ludzmi kontaktu nie bylo? Mialam macierzyński potem wychowawczy to byl czas i ciagle gdzies sie chodzilo i z kims spotykalo. To nie to samo, nie masz pojecia o czym piszesz, jak dojdzie do przedszkola to pogadamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małagonia_
A dziecko dostaje coś na odporność? Może to kwestia słabej odporności? Na początek warto spróbować jakieś dostępne w aptece preparaty dla dzieci bez recepty. Wiem, że http://visolvit.pl/ ma np. lizaki na odporność z witaminą C, cynkiem i rutyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka198801 przecież twoje dziecko siedzi z babcia to niby gdzie ma styczność z dziećmi ? na placu zabaw hehe do 3,5 r moje dziecko nie chlorowało wcale . Dopiero w przedszkolu zaczęła chorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u nas ospa! Nawet szczepienie jej nie uchroniło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakąś felerną szczepionkę jej zapodałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dzieki szczepionce lzej przechodzi :p ha ha....po co bylo dziecko męczyć i jeszcze szczepionka nieetyczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mój brat nieszczepiony miał tylko kilka krostek i lekką temperaturkę podczas ospy ciekawe co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×