Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samaodlat5

Od 5 lat sama. Nie nadaje się związku, jednak brakuje mi bliskości. Poradzcie

Polecane posty

Gość samaodlat5

Mam 26 lat, od 5 lat jestem sama. Byłam tylko w jednym ale 4-letnim związku. Jednak nie wyszło nam, pewnie dlatego że ja sama nie nadaje się do związku. na początku było mi bardzo trudno, przywykłam do tych wszystkich rzeczy związanych z chodzeniem (przytulanie, całowanie, troska o siebie, odwzajemnianie miłości... itd) po roku zapomniałam o swoim byłym, jednak do tej pory brakuje mi tych czułości, bliskości drugiego człowieka, nie wiem co z tym zrobić. Do związku się nie nadaję, a nawet jeśli to z pewnością nikogo bym nie znalazła. Co zrobić by zapomnieć o tych uczuciach? Ogólnie jest mi dobrze ale są dni gdzie bardzo mi brakuje dotyku drugiej osoby. Jak temu zaradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaodlat5
chciałabym za pośrednictwem tego forum poznać szarmanckiego , bogatego pana , któremu by nie przeszkadzała moja nadwaga i zbyt nisko wiszący biust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego byś nikogo nie poznała? Jestem troche starsza od ciebie i na samej sympatii można poznać kilku facetów dziennie, nie licząc innych miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka od sympatii da Ci rade, sprawdzone Umawiaj sie na randki na początku około 3, 4 razy w tygodniu za każdym razem z kimś innym. Bądź odważna, wyznacz kryteria i wymagania, nie obniżaj ich dla byle jakiego faceta. Na pewno poznasz kogoś w twoim typie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaodlat5
a czy ten w moim typie będzie mnie chciał? zbyt urodziwa nie jestem no i trochę zapuszczona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 114
Co mam ci poradzić jak nigdy nie miałem dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na sympie są i facec***aszteciaki i przystojniaki i średniaki, z czego większość (nawet ci przystojni) polecą także na średnią dziewczyne. Na portalach randkowych to kobiety wybieraja, nie faceci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko z tobą w porządku. każdy potrzebuje dotyku drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaodlat5
szczególnie potrzebuje dotyku tam ... no wiecie gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stan na zjezdzie z austrady wolnosci...jak dajesz rade ktos stanie i jeszcze zarobidz ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaodlat5
a ile bym zarobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie możesz poszukać kogoś bez zobowiązań? ot takiego "przyjaciela" z którym się spotkasz raz za czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaodlat5
samaodlat5 dziś samaodlat5 dziś To nie moje posty X Po prostu wiem że nikogo bym nie poznała nawet jakbym bardzo chciała. Jednak ja i tak jestem kiepska w związkach. Wiem że to normalne ale chciałabym o tym uczuciu zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaodlat5
samaodlat5 dziś samaodlat5 dziś Podszyw X Mam koleżanki ale nie będę ich wykorzystywała, a i tak głupio bym się czuła robiąc coś takiego z koleżanką. Nie jestem prostytutką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaodlat5
Posiadanie takiego "przyjaciela" nie jest dla mnie, nie potrafilabym być w takim układzie. Dlatego chcę zapomnieć o tym ale nie wiem jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu miałabyś nie znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobnie, mam 25 lat, a jedyny związek w zyciu w roku 2011 ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem starsza, też od dawna sama, ale mój najdłuższy związek trwał 6 miesięcy. 6 lat temu. Od tamtej pory nic i już się to nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
waclaw biurek, to ty zyjesz jeszcze dziadygo :D jak tam wnuki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaodlat5
to może wy mi doradzicie jak mogę zapomnieć o tych uczuciach? Wiem że pewnie nikogo już nie znajdę i zawsze będę sama dlatego nie chcę się męczyć z tymi uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno mi doradzic coś, ja tez jestem sama wiele wiele lat, ale dobrze mi z tym niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaodlat5
mi tez jest dobrze z tym, jednak sa dni gdzie brakuje mi bliskości drugiego człowieka, czasem jest tak że przez pare tygodni nie myśle o tym ale potem jest pare tygodni w ktorych jednak chodzi mi to po głowie i czuje sie wtedy samotna... Nie lubie tego uczucia, chciałabym sie go pozbyc całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukanie tutaj pomocy,swiadczy, iz: albo masz ... nie tego...w glowie, alboś dzieckiem szajsbuka...na jedno wychodzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaodlat5
a gdzie powinnam szukać pomocy? nie powiedziałabym tego nikomu kogo znam, więc gdzie powinnam szukać porady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Właśnie chyba po to jest forum żeby szukać na nim porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
H

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zaradzić? adoptuj psa/kota. Ja odkąd mam psa, to w ogóle faceta nie potrzebuję, pies ma same plusy: - nie gada - nie pije alkoholu - nie śmierdzi ( chyba, że się wytarza w czymś) - nie marudzi, że niedobre jedzenie- zje wszystko - kocha prawie za nic - idzie na spacer tam gdzie Ty chcesz - spi z Toba w lozku, jest ciepły, miły, nie chrapie - jest piękny ( o ile nie jest buldogiem albo mopsem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaodlat5
Wolę koty od psów, ale mimo to nie mogłabym mieć zwierzaka. Pamiętam jaki to był ból gdy mój pies musiał zostać uśpiony (miał raka, nie chciał jeść, wymiotowal żółcią, nie chodził już, weterynarz nie widział innego sposobu) i pamiętam jak płakałam za kotkiem który umarł ze starości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fiuta ci w pisdzie brakuj***abo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×