agnieszka5g 9 Napisano Czerwiec 15, 2020 (edytowany) U mnie nic narazie się nie dzieje biorę anty i czekam na wizytę 30 czerwca. Wtedy zapewne dostanę leki do transferu w czasie tego jeszcze badanie endometrium takie specjalne nie pamiętam nazwy już na nie będę czekała 2 tyg na wyniki lekarka chce sprawdzić czy moje endo będzie odpowiednie żeby przyjąć zarodek bo dwa transfery nie udane. Mój hematolog u którego się leczę już kilka dobrym lat mam leukopenię. Zrobił mi dodatkowo badania związane z poronieniami nie pamiętam nazwy wszystko wyszło oki ujemne. Mam nadzieję że w lipcu już będzie ten transfer dzieczyny jestem pełna obaw i boje się że znowu nie nie uda ale z drugiej str chce wiedzieć, już chce. Blondyneczko tak wiem badań jest mnóstwo i kasy ogrom. Ale rozumiem że po tych wynikach lekarz podejmie decyzję jak cię stymulować? Edytowano Czerwiec 15, 2020 przez agnieszka5g Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
d.o.r.k.a. 215 Napisano Czerwiec 16, 2020 Aga to czekamy.na wieści i czekamy razem z Tobą na wizyte Ja.mam.wizyte w poniedzielek i czesc badan juz mam. A co.do planow mojego lekarza to zapewne sie dowiem co dalej ale nie chce wiedziec wiexej niz powinnam bo sie bede stresowac. Powie mi.co mam dalej robić i nie będę analizować bo wiem że do in vitro jest kilka możliwości przygotowan, i na tym.moja wiedza na ten moment się kończy:-) Blondyneczka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agusiulka18 0 Napisano Czerwiec 16, 2020 Dnia 15.06.2020 o 14:19, ReniaW napisał: Test płytkowy wyszedł negatywny jutro pojadę zrobić bete a dzisiaj doszło mi kłucie jajnika chwilowe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
d.o.r.k.a. 215 Napisano Czerwiec 18, 2020 Agusiulka jak sytuacja? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amimi 2 Napisano Czerwiec 22, 2020 Blondyneczko, daj znać po wizycie, jak się sprawy mają. Aga, oby tym razem się udało! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
d.o.r.k.a. 215 Napisano Czerwiec 22, 2020 Amimi Ja właśnie po wizycie . Okazało.sie że mam 4cm torbiel i mam wizytę za 2 tyg. Jeśli się wchłonie to zaczynamy A jak nie to mam miesiąc z tabletkami anty .. Lekarz to już nawet sie nie dziwil.ze cos wyszlo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Czerwiec 23, 2020 O rety blondyneczko, ciągle pod górkę, trzymam kciuki, żeby się samo wchłonęło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
d.o.r.k.a. 215 Napisano Czerwiec 23, 2020 Też mam taką nadzieję, zdarzały mi się torbiele do 5 cm i do tej pory wchlaniany się same . Zobaczymy za 2 tyg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Czerwiec 24, 2020 Blondyneczka a nie mógł już ci dać tych anty i pojechać długim protokołem żeby zaoszczędzić czasu ja miałam też taka sytuację i przez anty się ładnie wchłonęła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amimi 2 Napisano Czerwiec 24, 2020 Blondyneczko, Ty to ciągle masz coś pod górę. Ale oby teraz poszło już gładko. Jest nadzieja, że się wchłonie sama. Jak tak, to zaczynacie stymulacje? Aga A co u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
d.o.r.k.a. 215 Napisano Czerwiec 24, 2020 Aga i tym się skończyło bo nowy cykl zaczął się dziś i torbiel nie zdążyła się wchłonąć, mam na ten miesiąc anty i wizyta 13.07 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyczek85 2 Napisano Czerwiec 27, 2020 Blondyneczko mialam tak samo. Jak juz w koncu wyniki byly dobre do ivf to zrobila mi sie torbiel ktora za cholere nie chciala sie wchlonac i musialam miec laparo. Trzymam kciuki aby w nast cyklu bylo juz czysto i zebys mogla ruszyc z kopyta. Aga wiem ze stres ogromny tym bardziej przy drugim podejsciu ale musisz byc dobrej mysli. Dawaj znac na biezaco. Pozdrawiam dziewczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Czerwiec 27, 2020 Dziewczyny u mnie jak dobrze pójdzie będzie trzecie na razie zaczęliśmy 8 tydzień. Pierwszy raz miałam krwawienie implantacyjne, myślałam, że to @ się szybciej zaczyna, ale krwi były śladowe ilości i po jednej dobie przeszło. Blondyneczka mocno trzymam kciuki, żeby torbiel poszła sobie precz. Kamyczku jak się czujesz? Aga jak tam się sprawy mają? Powodzenia, oby tym razem się udało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyczek85 2 Napisano Czerwiec 28, 2020 Matko Atomka rewelacyjnie !!!!! Gratulacje i trzymajcie sie dzielnie. U mnie niestety nadal sie dzieje i nie wiem kiedy sie skonczy moja gin powiedziala ze to moja ostatnia ciaza bo kolejna wiaze sie z duzym ryzykiem. Brzmi troche paradoksalnie bo i tej ciazy mialo nie byc. Na domiar zlego jestem na kwarantannie bo moja corka przyjmowala komunie od zarazonego ksiedza. Masakra dziewczyny jestem spanikowana strasznie..... Mam nadzieje ze u was lepsze wiadomosci Caluje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amimi 2 Napisano Czerwiec 29, 2020 Atomka, gratuluję! Super szybko Wam poszło. Zazdroszczę, Ale też życzę wszystkiego dobrego Ta ciąża też na zastrzykach? Jak długo się staraliscie? Karmilas jeszcze synka jak zaszłaś w ciążę? Tak z ciekawości pytam. Kamyczku, tak to już jest. Ciągle coś, ale juz masz bliżej do końca. Który to juz tydzień? Popatrz jaka to jest ironia, ciągle coś się dzieje. Mam nadzieję, że córka nie złapała tego dziadostwa. Uważajcie na siebie ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
d.o.r.k.a. 215 Napisano Czerwiec 29, 2020 Atomka gratuluję!! Kamyczku jak ja doskonale znam uczucie kiedy ciągle cos staje na drodze ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Czerwiec 30, 2020 Atomka wielkie gratulacje dla ciebie! Blondyneczka to chyba stres to robi ja też miałam torbiel gdzie nigdy nie miałam w moim życiu takich rzeczy. My chyba podświadomnie to ściągamy. Kamyczku jeju faktycznie nieciekawie z tym covidem. Ale będzie wszystko dobrze dużo odpoczywaj A ja dziewczynki musze się pochwalić że już do przodu biorę estrofen 8 lipca wizyta i lekarka przewiduje transfer na ok 13tego lipca. Już nie mogę się doczekać chociaż jestem pełna obaw. Mieliśmy robić badanie na receptywnosc endometrium ale to duże koszta i narazie się wstrzymany zobaczymy co będzie po kolejnym transferze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Czerwiec 30, 2020 Dnia 28.06.2020 o 21:26, Kamyczek85 napisał: Matko Atomka rewelacyjnie !!!!! Gratulacje i trzymajcie sie dzielnie. U mnie niestety nadal sie dzieje i nie wiem kiedy sie skonczy moja gin powiedziala ze to moja ostatnia ciaza bo kolejna wiaze sie z duzym ryzykiem. Brzmi troche paradoksalnie bo i tej ciazy mialo nie byc. Na domiar zlego jestem na kwarantannie bo moja corka przyjmowala komunie od zarazonego ksiedza. Masakra dziewczyny jestem spanikowana strasznie..... Mam nadzieje ze u was lepsze wiadomosci Caluje Kamyczku obu u córki nic nie było. A co się teraz dzieje u Ciebie? Na szczęście jesteś pod opieką lekarza, który w każdej chwili może zareagować. Tak to jest, że u niektórych wszystko przychodzi łatwo, a u innych ciągle problemy, los jest niesprawiedliwy. A jeszcze jak słyszę o porzuconym albo co gorsza zabitym noworodku, to nie mogę łez powstrzymać. Ale dasz radę, już końcówka a jak zobaczysz maleństwo to zapomnisz o wszystkich trudach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Czerwiec 30, 2020 Dnia 29.06.2020 o 11:42, Amimi napisał: Atomka, gratuluję! Super szybko Wam poszło. Zazdroszczę, Ale też życzę wszystkiego dobrego Ta ciąża też na zastrzykach? Jak długo się staraliscie? Karmilas jeszcze synka jak zaszłaś w ciążę? Tak z ciekawości pytam. Kamyczku, tak to już jest. Ciągle coś, ale juz masz bliżej do końca. Który to juz tydzień? Popatrz jaka to jest ironia, ciągle coś się dzieje. Mam nadzieję, że córka nie złapała tego dziadostwa. Uważajcie na siebie ! Na razie bez zastrzyków, jeśli chodzi o starania to było tak, że jakoś się szczególnie nie staraliśmy ani o tym nie rozmawialiśmy, uznałam, że dajemy sobie czas do końca roku, bo już wiek swój mam. I w maju to był tylko jeden raz. Miałam śluz płodny, ale to był 10 DC, gdzie ja zwykle mam owu pöźniej, z jednej strony byłam zaskoczona, z drugiej na coś liczyłam, taka sinusoida uczuć. Tak synka jeszcze karmiłam kilka razy na dobę, po wizycie u lekarza odstawiłam, bo mi tak kazał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Czerwiec 30, 2020 Dnia 29.06.2020 o 19:06, d.o.r.k.a. napisał: Atomka gratuluję!! Kamyczku jak ja doskonale znam uczucie kiedy ciągle cos staje na drodze ... Blondyneczko ale przecież musi kiedyś być bez przeszkód, na pewno się uda, chociaż domyślam się jak te ciągłe problemy działają na psychikę, jak sobie radzicie? Jak mąż? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Czerwiec 30, 2020 22 minuty temu, agnieszka5g napisał: Atomka wielkie gratulacje dla ciebie! Blondyneczka to chyba stres to robi ja też miałam torbiel gdzie nigdy nie miałam w moim życiu takich rzeczy. My chyba podświadomnie to ściągamy. Kamyczku jeju faktycznie nieciekawie z tym covidem. Ale będzie wszystko dobrze dużo odpoczywaj A ja dziewczynki musze się pochwalić że już do przodu biorę estrofen 8 lipca wizyta i lekarka przewiduje transfer na ok 13tego lipca. Już nie mogę się doczekać chociaż jestem pełna obaw. Mieliśmy robić badanie na receptywnosc endometrium ale to duże koszta i narazie się wstrzymany zobaczymy co będzie po kolejnym transferze. Wow Aga co za wspaniała wiadomość, będę mocno trzymać kciuki, żeby się fasolka zadomowiła. Jak się czujecie? Masz jakieś specjalne zalecenia na ten czas. Jak wygląda taki transfer? Leżysz w szpitalu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agusiulka18 0 Napisano Czerwiec 30, 2020 Dnia 18.06.2020 o 20:24, d.o.r.k.a. napisał: Agusiulka jak sytuacja? Jak narazie nic się nie dzieje zobaczymy za dwa tygodnie czy coś się udało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Lipiec 1, 2020 Atomka nie mamy zaleceń jakiś szczególnych mam tylko zrobić znowu wirusowke bo już skoczyła swoją ważność. Dodatkowo badania na covid i tylko biorę estrofen dopochwowo. Akurat jak będzie transfer będziemy na urlopie na domkach zjedziemy na transfer. To wygląda tak że jadę do kliniki mam mieć piękny pęcherz w tym czasie odmrażania rano nasz zarodek no i wtedy podają do macicy mi go za pomocą specjalnego cewnika jakoś tak. Bez znieczulenia to trwa chwilę i do domu. To tak w skrócie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
d.o.r.k.a. 215 Napisano Lipiec 1, 2020 Aga super!!!! Trzymam kciuki mocno mocno. Dawaj znać jak sytuacja i melduję na bieżąco:-) Ja akurat mam 13.07 wizytę żeby sprawdzić co tam się dzieje z moja torbiela... i od tego bedzie zalezal dalszy plan dzialania. A jak sobie radzimy... Tak średnio... chyba mamy powoli dość tych niepowodzeń i raz jest milo A raz skaczemy sobie do gardeł... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lavina 37 Napisano Lipiec 1, 2020 5 razy byłam w ciąży ,Wlczam też poronienia i tylko raz miałam plemienia implantacyjne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ReniaW 29 Napisano Lipiec 1, 2020 40 minut temu, Lavina napisał: 5 razy byłam w ciąży ,Wlczam też poronienia i tylko raz miałam plemienia implantacyjne. U mnie na tyle samo ciąż żadnych oznak implantacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Eulalia 666 3 Napisano Lipiec 2, 2020 ja nie miałam żadnych teraz ciekawe jak będzie, ale na razie skupiamy się na kontroli dni płodnych bo różnie z nimi bywa, ja osobiście robię to przy pomocy mikroskopu owulacyjnego bo tani i szybki w obsłudze i łączę go z aplikacją w telefonie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
d.o.r.k.a. 215 Napisano Lipiec 10, 2020 (edytowany) Aga jak sytuacja? Termin na transfer aktualny? wszyscy chyba urlopuja bo taka cisza Edytowano Lipiec 10, 2020 przez d.o.r.k.a. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Lipiec 11, 2020 Ja bym chętnie pourlopowała, ale na razie nie ma jak, Aga czekamy na wieści Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnieszka5g 9 Napisano Lipiec 11, 2020 Transfer mam 16 lipca. 14 tego jadę na badanie kurczliwości macicy i wymaz na covid bo jest obowiązkowy. Trzymajcie kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach