Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? nowy wątek

16 godzin temu, d.o.r.k.a. napisał:

Heja,.dzisiaj znów byłam na krwi , w piatek wynik 164 a dziś 633

w srode na USG powinnam już zobaczyć pecherzyk

Może jednak będą dwa ale by było rewelacyjnie!

11 godzin temu, atomka83 napisał:

Pięknie rośnie, ależ się cieszę

Aga jak tam u Was maluszek? 

Amimi co tam słychać?

Mały raz lepiej raz gorzej prawdopodobnie to refluks zageszamy mleczko ale nie mogę dawać co pokarm bo potem problem z kupką. Kupiłam wczoraj syrop na refluks w aptece bez recepty i mam wrażenie że po nim jest lepiej dziś noc ładnie przespana Oli spał od 21 do 3 bez przerwy więc może syrop pomaga będę jeszcze testować.

Po malu do przodu. Pozdrawiamy z Oliwierkiem e-ciocie

Aga no to super , może właśnie znaleźliście sposób by pomóc maleństwu. 

Atomka

Moje HCG dzisiaj to 1400 i byłam na USG i widać pęcherzyk 0,60cm.i za nim jest albo drugi pęcherzyk albo krwiaczek. Mam odpoczywać , łykać nospe i magnez, i wizyta za tydzień ... To będzie dluuuuugi tydzień. 

Blondyneczko przy takim hcg to chyba bliźniaki masz kochana Ale by były jajca hehheheh.

Cieszę się że ci się w końcu udało.  Cieszę się że każda z nas mimo długiej i wyboistej drogi w końcu doczekała swojego cudu. 

Teraz niech będzie wszystko dobrze. Gratuluje ci kochana. 

Ściskam 

2 godziny temu, Kamyczek85@ napisał:

Blondyneczko przy takim hcg to chyba bliźniaki masz kochana Ale by były jajca hehheheh.

Cieszę się że ci się w końcu udało.  Cieszę się że każda z nas mimo długiej i wyboistej drogi w końcu doczekała swojego cudu. 

Teraz niech będzie wszystko dobrze. Gratuluje ci kochana. 

Ściskam 

Dziękuję bardzo bym się cieszyła gdyby ten cień z tyłu okazał się drugim pęcherzykiem ale różnie może być dlatego się mega oszczędzam musi być dobrze !! Tego się trzymam 

Dnia 2.06.2021 o 16:46, d.o.r.k.a. napisał:

Aga no to super , może właśnie znaleźliście sposób by pomóc maleństwu. 

Atomka

Moje HCG dzisiaj to 1400 i byłam na USG i widać pęcherzyk 0,60cm.i za nim jest albo drugi pęcherzyk albo krwiaczek. Mam odpoczywać , łykać nospe i magnez, i wizyta za tydzień ... To będzie dluuuuugi tydzień. 

Jej ale by było bombowo jakby byl drugi. Ale wiadomo ciąża bliźniacza jest większego ryzyka.

Dużo dużo odpoczywaj i melduj na bieżąco.

Buziaczki dla was

Blondyneczko czekamy na wieści

Wizytę mam dopiero po 18, więc wieści będą wieczorem , sama się stresuje czy się wchłonęło wszystko i czy będzie okej

Ja już po wizycie , ciąża jest pojedyncza , nawet było słychać serduszko

jest obok lekki krwiaczek ale to już pan doktor powiedział że jakby się tak czepiac to jest , taki cienki podłużny ,i wg lekarza względem pęcherzyka jest nieduży. Wizyta za tydzień kolejna . 

10 minut temu, d.o.r.k.a. napisał:

Ja już po wizycie , ciąża jest pojedyncza , nawet było słychać serduszko

jest obok lekki krwiaczek ale to już pan doktor powiedział że jakby się tak czepiac to jest , taki cienki podłużny ,i wg lekarza względem pęcherzyka jest nieduży. Wizyta za tydzień kolejna . 

Moje gratulacje teraz już takie oficjalne

Ciekawe jaka będzie płeć

Bardzo się cieszę że nam wszystkim sie udało .

Wiadomo że dalej trzymam kciuki żeby ciąża zdrowo rosła ale napewno będzie wszystko dobrze!

15 minut temu, agnieszka5g napisał:

Moje gratulacje teraz już takie oficjalne

Ciekawe jaka będzie płeć

Bardzo się cieszę że nam wszystkim sie udało .

Wiadomo że dalej trzymam kciuki żeby ciąża zdrowo rosła ale napewno będzie wszystko dobrze!

Dziękuję Wasze wsparcie jest nieocenione  

Gratuluję serduszka

5 godzin temu, atomka83 napisał:

Gratuluję serduszka

Dziękuję  

Ale od dziś rozpoczęłam etap leżenia , w nocy dostałam mocnych skurczy że nawet nospa nie dawała rady , a rano brązowe plamienie . Byłam na USG , serduszko nadal bije , pęcherzyk się nie odkleja i wszystko wygląda okej . Mam brać więcej leków rozkurczowych i leżeć . Mega się wystraszyłam dzisiaj. 

To leż leż, dasz radę, chociaż wiem, jak to ciężko, skoro lekarz mówi, że na USG wszystko ok to najważniejsze, dasz radę. A który to już tydzień? Na kiedy masz termin porodu?

11 godzin temu, atomka83 napisał:

To leż leż, dasz radę, chociaż wiem, jak to ciężko, skoro lekarz mówi, że na USG wszystko ok to najważniejsze, dasz radę. A który to już tydzień? Na kiedy masz termin porodu?

 

Licząc od okresu to dziś jest 6tc+2 , jeszcze doktor nie liczyl na kiedy porod bo zarodek był malutki jeszcze , podejrzewam że w środę się dowiem. 

Ja mam od środy założony pessar, szyjka się skraca. To już 29tc i mam nadzieję że maluszek nie będzie się pchał za szybko na świat tylko poczeka

2 godziny temu, Gratkaa napisał:

Ja mam od środy założony pessar, szyjka się skraca. To już 29tc i mam nadzieję że maluszek nie będzie się pchał za szybko na świat tylko poczeka

Oo jaki niecierpliwy maluszek ale może uda się jeszcze chwilę go zatrzymać w brzuszku

2 godziny temu, d.o.r.k.a. napisał:

Oo jaki niecierpliwy maluszek ale może uda się jeszcze chwilę go zatrzymać w brzuszku

Mam nadzieję że tak mały coraz bardziej wariuje w brzuszku i nawet wyżej kopnięcia czuję a tak to w podbrzuszu przez cały czas czułam poczuł pessar

Jak tam blondyneczko? Dziś chyba miałaś wizytę?

20 godzin temu, atomka83 napisał:

Jak tam blondyneczko? Dziś chyba miałaś wizytę?

Tak dokładnie , dzieciątko ma prawie 1cm , ogólnie wszystko okej, serduszko bije,tylko podobno widać po mojej macicy że zestresowana jestem i lekarz przepisał leki na rozluźnienie

No to już całkiem ładna fasolka więc teraz już wszystko będzie dobrze, co Ci przepisał na stres? Cudownie bardzo się cieszę i niech maluszek rośnie w brzuszku

16 godzin temu, d.o.r.k.a. napisał:

Tak dokładnie , dzieciątko ma prawie 1cm , ogólnie wszystko okej, serduszko bije,tylko podobno widać po mojej macicy że zestresowana jestem i lekarz przepisał leki na rozluźnienie

To teraz dużo dużo odpoczynku wiem łatwo się mówi bo też tak czułam przed każdym usg się denerwowałam.

Ciekawe czy stare osoby które kiedyś tu gościly zaglądają pewnie nie a szkoda ciekawe jak ich dzieci już są duże maluszki. Pamiętam jak wszystkie myśmy szukały objawów implantacji

Oj pamiętam, ja do Was stosunkowo późno dołączyłam bo gdzieś we wrześniu 2015, ale chyba wszystkie posty wstecz przeczytałam. Pamiętam jak mi się wydawało, że wystarczy zacząć się starać i już będzie ciąża, i jak miałam wszystkie objawy ciąży bez ciąży te dokładne obserwacje, wyliczenia, pomiary

Blondyneczka co tam u was? Jak się czujecie?

Dnia 3.07.2021 o 10:10, agnieszka5g napisał:

Blondyneczka co tam u was? Jak się czujecie?

Eh... Teraz już dobrze ale prawdopodobnie przez nadwrażliwość jelit miałam ciągle skurcze i wylądowałam w szpitalu z krawieniem jakieś 2.tyg temu . Lekko strawna dieta,.zero smażonego i słodkiego i chyba pomogło chociaż bóle są.czasami i odliczam dzień za dniem. W środę.bedzie 11 tydzień. 

Blondyneczka dobrze, że jest dobrze Ty to jednak nie masz ani chwili wytchnienia. Będziesz robić badania prenatalne? 

Hej dziewczyny może mi pomożecie. 
ostatni okres miałam 8,06. Prawdopodobnie owu przesunęła mi się i była 4-5,07. W dniu spodziewanej miesiączki miałam jasno różowe plamienie i tyle. Czy to możliwe aby w tak krótkim czasie nastąpiła implantacja ? 

Dnia 11.07.2021 o 22:35, atomka83 napisał:

Blondyneczka dobrze, że jest dobrze Ty to jednak nie masz ani chwili wytchnienia. Będziesz robić badania prenatalne? 

A no niestety nie mam . A badania prenatalne będę robić , a to wogole można ich nie robić ? 

Dnia 12.07.2021 o 02:17, Buchatq napisał:

Hej dziewczyny może mi pomożecie. 
ostatni okres miałam 8,06. Prawdopodobnie owu przesunęła mi się i była 4-5,07. W dniu spodziewanej miesiączki miałam jasno różowe plamienie i tyle. Czy to możliwe aby w tak krótkim czasie nastąpiła implantacja ? 

Jeśli nie monitorowałas cyklu to owu mogła byc i 02.07 , więc jak najbardziej to plamienie mogło być implantacja , pozostaje wykonać test

Chodzi mi o USG 1 trymestru i test pappa, ewentualnie nifty, nifty to drogie, raczej mało osób robi, a te pierwsze większość robi, nie są obowiązkowe, mnie się zawsze lekarz pytał, czy chcę robić, bo on ich nie robił, tylko wysyłał do kliniki.

2 godziny temu, atomka83 napisał:

Chodzi mi o USG 1 trymestru i test pappa, ewentualnie nifty, nifty to drogie, raczej mało osób robi, a te pierwsze większość robi, nie są obowiązkowe, mnie się zawsze lekarz pytał, czy chcę robić, bo on ich nie robił, tylko wysyłał do kliniki.

No właśnie się dzisiaj dowiedziałam że faktycznie tylko prywatnie bo na NFZ to jak są wskazania do tego bo zapisałam się na NFZ do lekarza przy szpitalu w którym chce rodzic . A prenatalne będę chciała więc pewnie mój lekarz w klinice mi powie gdzie mam się udać bo on sam chyba nie robi, ale wiem że wysyła do kogoś jak ktoś chce. 

Nifty to nie na moją kieszeń.... 

Tak, z tymi badaniami to dopiero po 35 roku życia są refundowane. Ja to w ogóle uważam, że powinny być dla wszystkich refundowane, włącznie z Nifty, bo wiem, ile spokoju dają i mniej stresu. 

Dziewczyny reszta co tam u Was? My byliśmy kilka dni w górach, było bardzo fajnie, chociaż i ciężko, bo jednak ogarnąć trójkę, i nawet nie to było najgorsze, tylko średni synek chyba załapał jakąś jelitówkę w żłobku, bo już w drodze wyborowi m wymiotował, na miejscu biegunka, ale poza tym humor mu dopisywał, tylko my mieliśmy dodatkowy stres, ale z dziećmi to zawsze coś.