Normalna kobieta kończy się na 60 kilogramach, grubsze to już lochy

A ty?

Pewnie jesteś kurduplem 150 cm i takiej szukasz kurd**elki

I jak tam, ile razy już biegałaś?

up :P

Biegałam, ale od środy zaczęłam:) i możecie mi wieżyc lub nie ale faceci oglondali się na muj tyłek, więc wniosek taki, ze jednak wolą krąglejsze kobiety niż chude.

Mi bieganie pomagało tylko przez chwilę, później waga stanęła w miejscu... Kupiłam suplement, który miał niby pomóc - calominal - i zmarnowałam ponad 60 zł na 2 opakowania... Zero efektów. :/

Taa, ja kupiłam kiedyś proszek do robienia koktajli na odchudzanie, myślałam że się pożygam. Chcialam biegac bo takie modne i fit, tyle ze mnie kolana bolały... Wcinalam salate, chleb pełnoziarnisty i takie tam, ale waga w miejscu... I co tu robić? Nie chciałam przez dziecko już zawsze być gruba, bo czułam się chora i nieatrakcyjna

Kurcze, skasowalo mi sie pół wypowiedzi. Chciałam napisać, że postanowiłam wybrać się do polecanej gdzieś na forum dr Rolf z Acai - jeśli każdy dietetyk jest tak dobry jak ona, to walcie drzwiami i oknami ;-) Tyle w temacie, i bierzcie się za siebie babeczki bo szkoda życia

Niestety takie czasy ze lepiej być szczupla i wtedy to można i mieć dzieci z różnymi partnerami niż być gruba . .....grubych się wytyka bo tak najprościej się dowartościować. A nikt nie pomyśli dlaczego ta osoba jest gruba ..... wiadomo bo dużo zre......ale dlaczego , dlaczego tyle zre może warto się zastanowić czy nie ma depresji, nie choruje, nie bierze leków które powodują tycie.

Gość .44 A Ty tak masz? To nie poddawaj się! Czasami od lekarze, czy dietetyka lepszy jest psycholog...

Skończmy z tymi raniącymi tekstami. Jest wiele zaburzeń odżywiania, takie reczy w internecie, nie pomagają tym chorym ludziom. https://www.youtube.com/watch?v=C_2UGbIOD0c

W wieku 17 lat odchudzilam sie do 36kg... walczylam z anoreksja 3 lata. Po drodze mialam epizod bulimii. Dobilam do wagi 46, co i tak w moim przypadku bylo malo. Po dwoch ciazach w wieku 33 lat w koncu wygladam dobrze, mam 55 kg. I w duszy mam opinie innych, w koncu JA zaczelam siebie akceptowac. Dla spoleczenstwa idealna nie bede nigdy. Bo jak nie wage, to dostrzega inny mankament.

Ja ważę niecałe 62 kg przy wzroście 169 cm i jestem szczupła. Nawet nie ćwiczę, po prostu jem z umiarem. Nie stosuję żadnych diet odchudzających, nie głodzę się, jak mam ochotę na czekoladę (mleczną, bo gorzkiej nie tknę), to jem. Wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem.