Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Masaya

Marzec Kwiecień 2017

Polecane posty

W książce "Pierwszy rok życia dziecka" Heidi Murkoff pisze, że najlepszy czas na przeniesienie dziecka do swojego pokoju to między 2 a 4 miesiącem życia, a na początku zalecają spać w tym samym pokoju co dziecko. No ale wiadomo ze nie każdy ma taką możliwość ;) Maadik masz racj, już takie chyba wszystkie jesteśmy zmęczone byciem w ciąży, że cokolwiek więcej i się można zagotować... Nie doceniłam dziś swojego rozmiaru i nabiłam sobie małego siniaka na brzuchu (w "bezpiecznym" miejscu, tam gdzie młody nie ma ani plecków ani głowy wiec luz). Nawet się mocno nie uderzyłam wcale, tylko od razu czerwone. Nosz kurde, po jutrze cesarka a ja wyglądam jak ofiara przemocy domowej xD Jak nie urok to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
Ja też mam siniaka nad pepkiem , zaoralam o klamkę w drzwiach balkonowych . Też czasem idę i widzę coś jeszcze jest daleko na wyciągnięcie ręki , a jednocześnie tego dotykam ... dziwne uczucie :-p już i tak przywyklam na początku obijalam się o wszystko raz utknelam za kanapa chciałam dojsc do okna i w połowie przestałam się mieścić i tak stałam ani w przód , ani w tył . Mąż musiał interweniować ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możecie myśleć o tym żeby spać w oddzielnym pokoju niż noworodek? A jeśli zacznie wymiotować, gorączkować ,zachłyśnie się i koniec .Matki mają bardzo czujny sen ,usłyszą wszystko ale pod warunkiem że dziecko jest blisko. Ja przyniosłam synka do jego pokoju gdy skończył 3 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Moj mały śpi obok w pokoju, ma włączoną nianie, pilnujemy zeby odbił po jedzeniu i spi na boku. Mąż i ja obawialismy sie ze go uderzymy lub cos podobnego w lozku. Narazie mata oddechu nie jest wlaczona.bo jak mały spi na.boku to alarm.non.stop wyje bo nie wyczuwa ruchow klatki. Moje karmienie narazie odsuniete na boczny tor kosztem odciagania. Nie moge patrzeć jak maly sie rzuca, spina i denerwuje lapiac brodawke a tam nic nie leci. Odciagam mu coraz wiecej i mam nadzieję ze Bedzie coraz wiecej mleka. Robie rozne sesje i skutkuje w wiekszej ilosci pokarmu. Jest ciezko i tak jak mowi Elek.jesteśmy wielkie dziewczyny, porod czy sn czy cc i pozniej po tym bolu i zmeczeniu dalsze porcje wycienczenia sprawiaja ze zaslugujemy na medal. Mialam w pierwsym tyg baby blues plakalam co chwile .maz sie martwił pytał o co chodzi a ja tak ogolnie. Ale juz lepiej juz przechodzi. Staram sie czerpac radość z macierzyństwa, kapieli, masazy, karmienia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
A takjak w ogole na dzis miałam termin a mój synus juz 9'doba.życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maadik mój siniak też od klamki :D Mam pytanie o imiona. Bo się spieramy z mężem. Czy jeśli na akcie urodzenia jest jedno imię, to na chrzcie można nadać dwa, czy też na chrzcie będzie tak samo jak w akcie urodzenia? Nadawałyście w ogóle drugie imię dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
Z tego co pamiętam to jak podasz w akcie urodzenia tak i jest na chrzcie tzn w ta stronę to działa nie na odwrót . Mój syn drugiego imienia nie będzie posiadał w zasadzie chrztu tez . No ale na tematy religijne nie zaczynam wjeżdżać bo jeszcze mnie ktoś "życzliwy " zbluzga, albo w ogóle na stosie zostane spalona :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Ja.nie.wiem.jak jest z chrstem i usc ale mogę.jedynie sie wypowiedziec ze ja nie chciałam drugiego imienia a mezowi zalezalo i bedzie mial po dziadku Maksymilian Paweł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabinka89 Trzeba dopilnować tego, żeby na chrzcie wszystko było podane tak jak w akcie urodzenia. Moja córka ma dwa imiona wypisane i na akcie urodzenia i w księdze kościelnej, druga będzie miała tak samo. Inaczej mogą być później problemy. Mój mąż przed ślubem miał trochę biegania, bo się okazało, że w akcie ma jedno imię, a przy chrzcie podali dwa. Więc lepiej wszystkiego dopilnować od razu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
Też haczę brzuchem, ostatnio przyłożyłam sobie drzwiami. Otwierałam i sama walnęłam się w brzuch. Blat w kuchni, krzesła, sama nie ogarniam swoich rozmiarów. Pies mnie nie odstępuje na krok i plącze mi się pod nogami, a ja jej nie widzę, też kilka razy ją kopnęłam, w końcu się o nią wywalę. W ogóle właśnie pies od dwóch dni dziwnie się zachowuje, za wszelką cenę chce leżeć koło brzucha, już myślałam, ze coś czuje, ale nic na razie z tego nie wynika. A mnie nadal boli brzuch jak na okres, cały czas mnie czyści, ale to chyba dlatego, że mały boleśnie kopie i nie ma już miejsca zupełnie. Starszego syka miałam w łóżeczku koło łóżka w sypialni, jakoś sobie nie wyobrażam, by był osobno. Miałam małą lampkę i jak otworzyłam oko, to go widziałam, spałam bardzo czujnie, czułam każdy jego ruch łapką. Teraz też będę mieć łóżeczko koło siebie. Już bym chciała, żeby się mały urodził. Ciągle myślę o tym, że 15 maja zostaję sama z chłopakami na 2 tygodnie. Chciałabym dojść do siebie w połogu już, wiadomo. No właśnie dziewczyny, mam pytanie, bo już nie pamiętam. Kiedy krwawienie po porodzie staje się, powiedzmy, nieuciążliwe i można normalnie funkcjonować, w sensie bez jakiejś grubej podpaski wyjść, na spacer, pojechać po zakupy itd? pomijam moją organizację tego i chęć współpracy obu synków w temacie, chodzi mi o moje "dojście do siebie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
Hej wam. Powiem wam że umieram dziś ... wczoraj tak się nachodzilam , że dziś mam zakwasy od tyłka po kolana , a do tego w pachwinach ... maaasakra. Strasznie się wymeczylam nie przypuszczałam że tak będzie . Dziś wstajac do toalety boję się ze z bólu popuszcze zanim tam dotre :D mały dalej nie chce wyjść . Nie wiem jak go nakłonić :) a wy jak tam coś się przez noc wydarzyło któraś się rozpakowala ? Ja to chyba muszę się w ogóle do wątku mamy majowe przenieść , albo i czerwcowe bo serio czuję jakbym miała nie urodzić nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Maadiik U mnie się śmieją że na majówkę dopiero urodze :-) Nic się nie dzieje wogole młody siedzi nie myśli wychodzić tesciowa wczoraj mówi jutro urodzisz :-P i tak od tygodnia wszyscy powtarzają a my się trzymamy fakt że dopiero dziś drugi dzień po terminie i wszystko może się wydarzyć ale ja nie czuje żeby się miało coś zacząć :-) Jeśli chodzi o imię to u nas będzie tylko jedno Artur bo ja mam dwa i wiecznie problem z tym. Będzie również spał koło mnie w swoim łóżeczku ale nie mamy innego pokoju :-) ale chyba bym go nie wyniosła gdzieś indziej niż pod mój nos Pogodę mamy tragiczna rano mróz w dzien zimno aż nic się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Moje dzieci maja pobjednym imieniu w usc i po jednym na chrzcie (tzn. Maly bedzie dopiero chrzczony). Wy tu o klamki, drzwi sie obijacie, a ja prawie o kuchenke gazowa, jeszcze mialam puchaty sweter i juz czulam zapach palonego. A do palnikow z tylu nie moglam dosiegnac przez brzuch. Maly zrobil mi super niespodzianke i spal w nocy od 23 do 7, teraz o 9 znowu zasnal. Troche trzeba ogarnac, pranie zdjac, jak sie obudzi, to zje i musimy nacmiasto do banku leciec. U nas slonce w koncu ale zimno, dobrze, ze mam kombinezonik cieplejszy dla malego, koce w wozku tez mam dwa, jeden gruby drugi lzejszy i tak wyciagam wg pogody. Wy tu jeszcze brzuchatki, a moj synus ma juz poltora miesiaca. Pozdrawiam i zycze milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Mama last minute jesli polog po cc i sn jest taki sam.to na swiezo moge Ci odp ze najgorsze.bylo 5 dob, czyli 4 ktore bylam w szpitalu i kolejna w domu. Leciało i lecialo. Teraz 10 doba i juz mozna.nosic podpaski normal. Ja.padam.na pysk...odciaganie, karmienie, pranie, mycie butelek.Mąż mnie poprosil zebym zrobila zestawy do ubioru malucha bo on w nocy go póki co obsługuje i nie ogarnia ciuszkow. Niedlugo wraca do porannej pracy ale bede miala hardcore..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
goscmakak, dzięki za odpowiedź. Dziwne jest to, że Wy już dawno po tej drugiej stronie, a nas kilka w dwupaku uparcie. Dzisiaj pomyłam okna w kuchni i sypialni i ogólnie latałam po domu i ogarniałam. Ruszy-nie ruszy, chocaż w końcu mam połowę okien czystych :) Jutro rano przed lekarzem planuję drugą połowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie po cc najgorsze byly 4 pierwsze dni, potem juz uzywalam podpaski na noc, calkowicie przestalo leciec ze mnie po dwoch tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama na 15kwietnia
Witam dziewczynyyy ... 12tego mialam cc synek 4100g i 59cm Krzys jest slodki. Ten tydzien byl dla mnie ciezki w sumie nadal jest lekka depresja mnie dopadla. ;/ dodatkowo zmeczenie i znikome krwawienie mnie trapia ;/ naszczescie maly dosc grzeczny i ladnie je ;)) cora troszke zazdrosna ale do wytrzymania ... Pozdrawiam wszystkie mamy i przyszle mamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Mama na 15 Gratulacje :-) trochę Ci zazdrosze :-p ale cieszę się że jesteś po dużo zdrówka życzę Ja nadal w dwupaku jakie to męczące to czekanie jak jeszcze do niedzieli pochodze to chyba jakiegoś konia urodze :-) dzwonią wszyscy pytają czy już i już a my twardzi :-) najlepsza była sąsiadka z tekstem do mnie -a to dziecko to żyje, rusza się - no szlag jasny co za teksty masakra ale trzeba puścić takie gadanie mimo uszu bo zwariować można Tesciowa zawiedziona bo nadal nie urodziłam a ona od tygodnia mówi że to jutro już :-D Trzeba iść spać i czekać nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćAnia27lat - rany ta sąsiadka do odstrzału, kim trzeba być żeby takie rzeczy mówić :/ Ręce opadają. Dziewczyny, jutro mam cesarkę. Od jutra mam dziecko o.o" Ale dziwnie O.O Chodzę cały dzień po domu i nie mogę sobie znaleźć miejsca, zajmuję się jakimiś pierdołami żeby za dużo nie myśleć, bo się troszkę stresuję (np konfigurowałam idealną szafę na stronie Ikei. Nie, nie planujemy kupować nowej szafy ...). Sprawdziłam czy w torbach wszystko popakowane, czy dokumenty skompletowane, poza tym pomalowałam paznokcie, zrobiłam hennę brwi, 2 maseczki, ogoliłam nogi, przymierzyłam w co się w ogóle ubiorę, żeby rano nie biegać po domu bez sensu - no przygotowania jak na randkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
czesc dziewczyny, ja z majowek ale tak was od kilku tygodni czytam juz bo ja na pierwszy tydzien maja i mam taka cicha nadzieje ze bede kwietniowka. Wiec tak skacze miedzy dwoma tematami. Ja tez juz niewiem co z tym brzuchem robic, mam duzo energi ale to tylko w mojej glowie bo jak zaczynam sie ruszac to po krotkiej chwili juz marze zeby sie polozyc na chwile, juz nawet nie potrafie usiasc wygodnie w zadnej pozycji. Mala jak sie ruszy to ja az podskakuje z bolu, a do niedawna jeszcze sie czulam super i biegalam w szpilkach na zakupy. Zazdroszcze tym ktore juz maja porod za soba, ja bede mama po raz pierwszy i mam w sobie jakis taki niepokoj, chyba zwyczajnie boje sie bolu. W Piatek wizyta u lekarza wiec dowiem sie jak sie ma moje baby. Pozdrawial kwietniowe mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Mama.na 15.04 gratulacje co za sporawy synus bedzie co trzymac! Ale Was juz malo zostało, matko dziewczyny kiedy to było gdy dolaczalysmy do watku!! Ja wspominam ciaze bardzo.dobrze az trochę tesknie... U nas dzis przełom, mały je z piersi od 12:30. Moczy pieluchy, przelyka, odbija - marzenie. Oby tak dalej.. Mamy majace juz pociechy przebieracie pieluchy przed czy po karmieniu jak dziecko sie tak nie drze z głodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
Mama na 15 - gratuluję! :) Panikara, to czujesz się podobnie, jak my. Maluszki już się nie mieszczą. I tak zabiłaś mnie tymi szpilkami. Po moim pierwszym porodzie pierwsza myśl, zamiast górnolotnych jakichś, to: jak on się tam zmieścił :) A teraz synuś będzie znacznie większy. Dzisiaj w nocy już myślałam, ze pojedziemy. Od 22 bolał mnie brzuch, miałam dość silne skurcze co 10 minut mniej więcej, przez 2 godziny. Ciągle biegałam do toalety. Ale sie uspokoiło. A jeszcze wieczorkiem umyłam włosy, przejrzałam torbę, już myślałam, że przeczułam. pewnie gdyby nie trzeba było alarmować dziadków i ściągać do starszego synka, to byśmy pojechali. Ale tak, to nie chcę fałszywych alarmów robić. Dzisiaj mam wizytę, ciekawe, czy coś się ruszyło. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Mama na 15, witamy maluszka na swiecie, gratulacje. Gosc makak, ja staram sie przebierac pieluszke przed karmieniem. Bo po dziecko tarmoszone po moze ulac (chociaz mojemu sie zdarza tak czy siak, bo za duzo wypija i mimo odbicia),ale maly czesto kupe robi przy piciu, wiec i tak drugi raz trzeba pieluche zmienic. Przy zmianie zdarza sie tez, ze robi siusiu i wszystko leci na ciuszki i nowa pieluszke. Wczoraj fontanna dosiegnela tez mnie. Pieluch idzie od groma ☺ nie nadazam tez z praniem, bo czesto narobione az na pleckach. Panicara, witaj. Teraz w dobie netu czlowiek boi sie porodu, bo sie naczyta. W pierwszej ciazy kafe odkrylam po porodzie, w ciazy nic nie czytalam, w sumie czlowiek szedl w nieznane z mysla, ze przeciez tyle kobiet rodzi i nie balam sie tak, jak przy ciazy z malym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Urodzilam 28 dni przed terminem i w sumie nie wiem, jak maly by sie pomiescil, gdyby doczekal do konca. Ja bym chyba wozla inwalidzkiego potrzebowala. Nie wiem, jakim cudem w 36tc dobil do wagi 3900, bo na poczatku byl nawet wg usg tydzien do tylu co do terminu. Ok 20tc zrownal sie z terminem.Teraz ma poltora miesiaca i ciuszki 62 sa mocno na styk. Szwagierka przyslala nam zdjecie swego 10dniowego wtedy syna w zielonym kaftaniczku, to maluch topil sie w nim. Artus mial zrobiona fotke w tym samym ciuchu i tez mial 10 dni, to kaftanik idealnie pasowal. Ale szwagierki maly mial poltora kilo mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie miałaś cukrzycy ciążowej że syn taki duży w 36 tyg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Nie, przy badaniach przed przyjeciem na oddzial jeszcze sprawdzali, czy mam cukrzyce, bo z usg maly wychodzil 3600. Wiec wszedzie teraz twierdza, ze po prostu takie duze dziec****isalam wczesniej corka w 40tc wazyla 4170.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
I po wizycie. Rozwarcie 4 cm, mały waży juz 3700. No jestem ciekawa, jak się dalej potoczy. Zaczęłam 40tc z OM, z usg termin pojutrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Druga ciaza 32 u mnie.taka.sama.sytuacja z tym przebieraniem, pieluch idzie tonami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maadiik
Hellou. U mnie od wczoraj jest dziwne samopoczucie tzn wszystko co próbuje jeść wydaje mi się nie swierze w ogóle nie mam apetytu , a wcześniej to już o 6-7 rano budzilam się głodna ze szok i ogóle co chwilę czułam głód . Do tego główka jest baaardzo nisko strasznie uciska mnie na coś tam bo co chwilę czuję okropne klocie skurczy nadal brak , w ogóle zero objawów jedynie to jedzenie . A no i w nocy mnie złapał okropny świąd na wargach sromowych cała noc nie spałam myślałam że się wsciekne . Ale przeszło . Pralam wczoraj rzeczy pierwszy raz w Nowym proszku i byc może przez to alegri dostałam . Co chwilę dziś teraz przysypiam bo taka zmęczona jestem . Cała noc spacerowalam bez majtek i zimne okłady robiłam . Horror po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×