Zwyrodniala matka?

Autorze,masz spory poziom agresji i prostactwa w myśleniu i wysławianiu się wiec jeśli chcesz podyskutować,to winienes zmienić styl. Inaczej temat będzie passe. Spokojnego weekendu,jak co.

Macie racje, nie potrzebnie sie staram w stosunku co do dzieci, powinno mnie to nie interesowac, wkoncu dostaje za to kase moja zona tak? czas zajac sie soba ,od pol roku latam jak pizniety, zeby dzieciom bylo lepiej, ja sie pytam po co?!!! Najlepiej zostawic to wp**du wszystko, wyjechac za granice, zaczac od nowa zycie, wlaczyc skypa i porozmawiac z dziecmi co tam u Was. Zauwazylem,ze im wiecej sie angazuje tym wiecej dosttaje po dopie, zmieniam tok myslenia, dziekuje Wam bo mi troszke otworzyliscie oczy!

Stracilas kiedys rodzine? Wiesz jak to boli?kiedy idziesz do pokoju i widzisz tylko zdjecia dzieci na scianie, codziennie dzieci mnie budzily, wspolne posilki, stracilem to co kochalem z dnia na dzien.

wyluzuj,masz dzieci stale,naprzemiennie.Nie placz. Straciles coś /kogoś,bo nie zalatwiliście swoich życiowych spraw w porę. Ona tez straciła,nie tylko ty więc nie uzalaj się.

10'31,nikt co tu nie otwiera oczy,ze masz wszystko rzucić.Wymyslasz kolego. Do wakacji jeszcze duzo czasu a ty drzesz szaty,że mama wyjedzie na chwilę zlapać inne powietrze ? to nieracjonalne,bo jak by zachorowala to ty bys chyba przejał całkowitą opiekę /wydatki /wychowanie .Wtedy bys jeczał jakie to trudne.Ile kosztuje i tak dalej. Sorki,ale nierówny jesteś.Może jakis psychiatra na zrównowazenie i zdjecie agresji ,co czynisz m.in. zalosnymi uwagami do anonimowych osób na kafe i wrzucasz kobiety do jednego worka z choćby "Ukrytej prawdy". No slabe to autorze.

Mam 37 lat na karku nie mam naprawde ochpty od nowa sobie wszystko ukladac, dwie corki, latwo jest mowic

Plączesz się.Zaczałeś infantylnie od zwyrodnienia matki (gdzie ? wychowuje wasze dzieci nieprawidlowo ? ),bo poleci bez dzieci odpocząć pozostawiajac je zabezpieczone na miejscu. Wakacji jest wiele tygodni,można wszystko ułozyc i pogodzić bez trudu. Teraz juz nie o zonie,dzieciach tylko o sobie.Misiu,o co ci chodzi ? Idz na jakaś terapię,jesli w zyciu codziennym walisz takie androny jak na kafe. Pierniczysz jakbys miał z osiemdziesiat kilka lat i ukladal sie do pożegnania z żywotem.

Wziąłeś suke za żone to i suka sie guni. 90% kobiet to suki Ty sie przygotuj na to że wkrótce jakiś pies na baby zamieszka z twoimi córkami. A potem kolejny. Wtedy będziesz miał jazdy...

Twałpon,jakby nie była suką (zdolna do rodzenia) to musiałby byc gej - facet z facetem.Logika.

Tak samo nie jest pewne ze tatus co i rusz nie zafunduje coreczkom wyskakującej z rana z pościeli nowej i nowej cioci ?! i cichaczem przemykajacej do łazienki i w nogi,żeby dzieci niby nie zauwazyly,ze tata ma coraz nowszy kobiecy model .

A myslicie dlaczego odeszla? Oczywiscie, ze ma nowego gacha, niezlych mialem znajomych wszyscy o wszystkim wiedzieli. Jak na razie to nawet nie chce nikogo poznac, bo moge ja tylko skrzywdzic swoim zachowaniem, jak tylko dojde do siebie moze znajde sobie jakas ciocie pod kocyk☺

Znaczy że jesteście siebie warci: ty pies na baby, ona suka na psy. To i pies was pier/dolił. I wasze szczenięta też!!!

Zycie

Zdrady ,romanse sa skutkiem roznych niedoborów i nie ma,że wina lezy tylko po jednej stronie.Musialo wczesniej sie nie ukladac,bo gdy jest dobrze nikt poza domem nie szuka wrażeń z innymi. Nie mozesz przebolec,ze to ona odeszła.Ego sie zachwialo,co?

A dziwisz sie? Ze sie zachwialo? Czyli jak sie cos psuje to ide do innego, zamiast starac sie ratowac?niezle podejscie.

Osoba porzucona ma przerabane, nie zycze tego uczucia nikomu.

Bzdura. Jeśli kobieta ma sucze geny to daje dopy każdemu kto sie nawinie i ma kotasa gotowego. Wystarczy żeby miała cieczke. A że kobieta, w przeciwieństwie do suki, cieczke ma stale - to koktajl gotowy. Woila

Nalezalo ratowac wczesniej,bo psulo sie nie w dniu kiedy ona odeszla.

W naszym malzenstwie bylo roznie czasami, chcialem odejsc bo noe dawalem juz z nia rade, czy ja ja zdradzilem? NIE bo nie potrafilbym jej spojrzeć w oczy. Jestem tego samego zdania co poprzednik.

16'59,osoba porzucona często nie chce widziec wczesniejszych sygnalów i zamiata pod dywan mysląc,że jakos samo sie ułoży...

Zwiazki rozpadaja sie nie tylko z powodu zdrad wiec nie przypisuj sobie bohaterstwa bo nie zdradziłeś .

Proponowalem terapie zeby to ratowac i co? Nie chciala.Czy terapia nie jest szukaniem pomocy?

Oczywiscie ze ja moglem puścić bokiem i to dwa razy teraz zaluje, ze tego nie zrobilem, bylo u nas zle, chcialem z nia rozmawiac to nie chciala jak jej mialem powiedziec co mnie bolalo skoro byl wieczny foch.

Związek się rozpadł przez jej zdradę, ale to ona odeszła. Biedny tak tęskni za dziecmi, ale ma opieke naprzemienna, ale sady dyskryminuja mezczyzn i on nie ma szans. Schizofrenik, albo napruty bajkopiszarz.

Ale czym ty sie gryziesz? To już nie twoja baba i nie twój problem. Towar macany należy do macanta, towar rochany należy do rochanta. Baba z wozu- koniom lżej. No sam pomyśl - dałbyś radę wleźć jeszcze raz na to coś? Nawet po pijaku?

Oczywiscie, zenie wszedlbym jej do wyra, brzydzi mnie.

Problem jest w tym, ze ja nie potrafie teraz sie odnalezc i tylko tyle mam nadzieje, ze to minie ku/zwa nie chce mi sie wychodzic nawet do ludzi. Mam problem i nie radze sobie z tym, moze potrzebuje jeszcze czasu

No to z czym masz problem? Urażona męska duma? Czy suka może urazić dumę mężczyzny? Totalny olew i zdecydowane odcięcię się i jest spokój. Tylko pamiętaj - nie wolno wdawać się w żadne gierki i dyskusje. Nawet na dzień dobry się nie odpowiada. Ot powietrze. A nawet i to nie. Bo powietrze jest potrzebne, a to "coś" tylko szkodliwe.

Gosc 17.53 dzieki za rade, musze sobie to wszystko w glowie poukladac, odciecie to najlepsze lekarstwo,im dluzej zyje nią, tym widze, że robie 2 kroki wprzod i 3 w tyl. Przepraszam wczoraj za te chamskie teksty, ale bylem napruty w 3 dopy jak kogos urazilem to sorki, rano tez sobie klina zrobilem,dopiero zaczelo mnie puszczac

Meska duma naruszona jak cholera boli jak cholera