Jaką książkę poleciłbyś poleciłabyś

Prowadź swój pług przez kości umarłych /Tokarczuk

dotyczy kobiet ale porusza wątki spoleczne

A co konkretnego mogłabyś polecić?

dzisiaj przeczytam " bezdomna" a inne to znajdz na Wikipedii jej twórczość

W ogóle szukając dobrych pozycji, można kierować się wyłącznie opiniami z internetu, ale to nie to samo. Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. Inaczej jest przegadać, dopytać, dopowiedzieć. ;-) Mimo wszystko dzięki. Zerknę.

jeśli chodzi o K. Michalak to prawie wszystkie przeczytałam. Fajnie pisze też Olga Rudnicka

Od zawsze grzebanie w męskiej psychice sprawiało mi przyjemność. W kobiecej dużo mniejszą. Kiedy czytam mężczyzn, to nachodzi mnie chęć, wydarci z nich wszystkich tajemnic. :-) Piszące kobiety są nazbyt przewidywalne. Czasem piszą fajnie, bywa, że mądrze, ale co z tego kiedy ich intencje znam już po przeczytaniu pierwszej strony. ;-) Pewnie dlatego, że jestem jedną z nich. Szczególne uczulenie mam na Tokarczuk i Gretkowską. Jedną uważam za mądo-głupią, a drugą za głupio-mądrą.

biblia

I "Dialogi konfucjańskie". ;-)

"jak czytam taki kretynizm,to nie moge sie nie odniesc-negujesz zakresy zycia,na ktore nie masz realnego wplywu... " x Chciałaś poczuć przewagę? Czujesz? To gratuluję.

Też odnoszę takie wrażenie. :-P Czytałam Murakamiego. ;-)

Bez fochów. ;-)

A dla dziecka 10 lat?

Cicho... solidarność jajników powyżej :) A książka, dobra książka to "Mistrz i Małgorzata"- aktualna dzisiaj jak najbardziej i "Proces" Kafki- jeszcze bardziej aktualny ;) Pozdrawiam betonowych fanów "dobrej zmiany" :) ;) ;)

i czerwony kapturek, kto posmaruje jeszcze?

czytaja ci co majom za duzo czasu

POCZYTAJ MI MAMO

Ja Wam poczytam, by dykcję poćwiczyć.:D

nie, ja wolę mamy czytanie czy jesteś moją mamą?

Myślę, że nie.

Zarówno jedno jak i drugie dobrze wróży.

Podglądam Cię. Czasem brzmisz jakbyś był pod wpływem kiepskiej lektury, Martini84. Może to mój obłęd. Skutek przedawkowania kafeterii. ;-) Powiedz, że tak.

Rzadko tu bywam ostatnimi czasy, więc to nie przedawkowanie. Chyba, że Twoje. :D

To jeszcze bardziej niepokojące, ale zostawmy to. ;-) Nieistotne, jeśli u Ciebie wszystko ok. ;-)

Nie wspominałem, że mam równo w głowie poukładane. Tylko to nie przedawkowanie. :D

Niedosyt? ;-)

Nie ja tu diagnozę stawiam.

Uznajmy, że ja jestem zdrowo szurnięta. Trzymaj się. :-)

Dobra. Tylko za co mam się trzymać? :D

Jak to za co? Trzymaj się ramy. ;-) Gdybyś chciał pogadać, to patrz >znany tytuł>ostatni wpis>profil. Lecę. Muszę. ;-)