Jak myslicie dlaczego w Polsce ciezarne biegaja non stop do ginia a na zachodzie

no patrz a ja dwoje dzieci zdrowych urodzilam i prowadzila mnie polozna cala ciaze i z taka ze szczatkowa wiedza jakos bidulka dala rade , ogarnela wszystkie badania , mocz, krew , nawet sama pobierala

Co to znaczy ten zachód? Ja jestem na końcówce w Niemczech. Wizyty co 3/4 tyg od początku. Od 30tyg co 10/14 dni. Ktg, krew, mocz wszystko kontrolują.

Bo tutaj sama patologia w większości Anglia, Irlandia, Szkocja. Zauważ, że nie ma zbyt wielu z Portugalii, Hiszpanii, Francji itd. Dla nich wyspy to Zachód!!!

Wszystko,co za zachodnia granica PL to zchod madralo ;) Czlowiek wyjezdza tam, gdzie mu lepiej, a nie tam gdzie tobie zaczyna sie zachod :P

Ja znam mnóstwo Polaków mieszkających w głównie Hol, Ang, Nor i kiedy przyjeżdżają na urlopy zawsze są wcześniejsze prośby typu umów mnie do gina czy dentysty. xxx Ale to wynika z czego innego, a nie ze zlej opieki :) W PL jest po prostu taniej :P I wiecej prywatnych gabinetow..

Za granicą brakuje lekarzy. Co za różnica czy rozkładasz nogi przed lekarzem/lekarką czy położną?

gość 2017.03.30 Cudnie za ta Twoja granicą, moja koleżanka juz z Anglii zwozila do Polski prochy synka urodzonego w 37 tygodniu, nikt nie wiedział ze miała cukrzycę bo przecież nie ma sensu robić w ciąży badań, prawda Autorko? xx I to przez jej cukrzyce umarlo jej dziecko ? Kobieta , Polka , taka inteligenta bo Polka , a nie zauwazyla u siebie nic niepokojacego ? Nie poszla prywatnie zrobic badania ? No, nie wierze :P x Dla twojej wiadomosci, w Angli robi sie krzywa cukrowa i inne podstawowe badania podyktowane wywiadem i chorobami w rodzinie. Nie robi sie badan , bo byc moze jest cos nie tak gdy nie ma zadnych objawow. Nie wydaje sie panstwowych pieniedzy na bzdury. Chcesz to sobie rob prywatnie. Jesli cos jest nie tak czestotliwosc wizyt i badan rosnie, ale nie dazy sie by za wszelka cene uratowac plod.

gość dziś Ja znam mnóstwo Polaków mieszkających w głównie Hol, Ang, Nor i kiedy przyjeżdżają na urlopy zawsze są wcześniejsze prośby typu umów mnie do gina czy dentysty. xxx Ale to wynika z czego innego, a nie ze zlej opieki usmiech.gif W PL jest po prostu taniej jezyk.gif I wiecej prywatnych gabinetow. X Ale wy z "zachodu" stawiacie przecież na jakość, a podobno to u nas raczkuje. Idziesz do tego samego konowala co my dla zaoszczędzenia kasy, a potem wypowiadasz się jak na "zachodzie" jest lepiej? Nie kumam. :P

gość dziś Co to znaczy ten zachód? Ja jestem na końcówce w Niemczech. Wizyty co 3/4 tyg od początku. Od 30tyg co 10/14 dni. Ktg, krew, mocz wszystko kontrolują. x To samo chciałam napisać, jak się mówi o "zagranicy" to warto byłoby dodać o jaki kraj chodzi, bo w Niemczech ciężarna ma dosyć podobną opiekę, jak w Polsce.

Cudnie za ta Twoja granicą, moja koleżanka juz z Anglii zwozila do Polski prochy synka urodzonego w 37 tygodniu, nikt nie wiedział ze miała cukrzycę bo przecież nie ma sensu robić w ciąży badań, prawda Autorko? x tu autorka , dla twojej wiadomosci napisze ze mi polozna wszystkie badania robila , nie pytalam sie o to po co Polki sie badaja tylko po co chodza do ginekologa( teraz juz wiem ze taki jest wymog )

Napisałaś tak jakbyś sama zapomniała, że jesteś Polką i masz rodzinę i znajome w Polsce. Typowe niestety buractwo. :(

tak , masz racje , lepiej by brzmialo - dlaczego kobiety w polsce .....

Nie chodzi o to. Dobrze wiesz jak wygląda to w Polsce i chciałaś być po prostu złośliwa. Niestety, nie zaimponowałaś nikomu. :P Co do Twojego pytania, to zadam inne. Dlaczego np. Anglicy czy Holendrzy mają taki luz, a Polacy interesują się nie tylko życiem innych, ale uwielbiają komuś doje*bać? :P

taka cecha narodowa wyjechalam z Polski po maturze a teraz mam juz 41 lat wiec nie wiedzialam po co biegaja caly czas w ciazy do ginekologa , z tego forum zauwazylam ze caly czas pisza o ginekologu jesli chodzi o ciaze ale masz racje chcialam obsmiac to chodzenie w ciazy do ginekologa

Dla większości na zachodzie :P mogłabym wydawać swoje pieniądze na co uważam za słuszne i dodatkowo biegać do gina co tydzień. Nikogo by to nie obchodziło. Człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy... Autorko. ;)

na zachodzie nie moglabys biegac do ginia co tydzien , zapewniam cie

Już prosili Cię żebyś nie pisała Zachód. ;) W Polsce teoretycznie też nie, ale chciec to móc. Żyj swoim życiem i daj żyć innym, bo wyczuwam frustrację albo trollizm pospolity. :P

2017.03.30 dzięki jednej z takich wizyt lekarz uratował moje dziecko w 33 tc. gdybym wtedy nie miała wizyty to by nie wykonali cc i dziecko by się udusiło (było owinięte pępowiną wokół szyi). Do tej pory dziękuję Bogu, że miałam wizyty co 2 tygodnie...Mam nadzieje autorko, że ciebie tam na zachodzie to nigdy a nigdy nie spotka bo tam byś już miała po dziecku. x Odnieś się autorko do tego postu...Czy nie wiesz co napisac?

przeciez polozna bada i robi usg , wiec do czego tu mam sie odnosic , gdybym miala dziecko owiniete pepowina to polozna przy badaniu czy usg by to wychwycila nigdzie nie pisalam ze w ciazy sie nie badalam i bylam bez kontroli ( fakt bez kontroli bylam pierwsze 12 tygodni ale jak dla mnie to normalne) pozniej bylam pod stala kontrola i bylam badana przez polozna

W Polsce ciążę prowadzi ginekolog, a tam gdzie mieszkasz położna. Skoro bada i robi usg, tak jak ginekolog to o co ci biega? Co za różnica?

bo w polsce ciężarne myślą, że są świętymi krowami, a teraz jak pisowce im dają 500+ to tym bardziej sę w tym utwierdzają

no wlasnie , ginekolog to jest jusz lekarz od ciezkich przypadkow , jak juz cos sie powaznego dzieje a ciaze moze normalnie poprowadzic polozna dlatego sie dziwilam ze z ciaza do ginekologa a nie do poloznej

juz mialo byc

gość 2017.03.30 Na zachodzie ciazy w ogole nie prowadzi lekarz , ja dwie ciaze i lekarza na oczy nie widzialam , dziewczyny posza ze w Holandii podobnie , wychodzi na to ze tylko w polsce polki biegaja co miesiac albo i czesciej do ginekologa , chyba polki lubia grzebanie miedzy nogami i wywalanie kupy kasy za ta przyjemnosc , bo innego powodu nie widze a co najsmieszniejsze na zachodzie rodzi sie o niebo lepiej sg autorko, jesteś żałosna... ci by się psychiatra przydał.. a może nie jesteś głupia, tylko udajesz

Mam wrazenie, ze duzo kobiet zapomina,ze ciaza jest normalnym stanem fizjologocznym, a nie choroba. Do lekarza chodzi sie , kiedy cos dolega albo badamnia wykaza cos niepokojacego. Mnie w Uk pzrowadzila polozna, poniewaz wszystkie baania byly w normie, nie mialo sensu chodzic do gina. Przy porodzie tez wystarczyla polozna. Dodam,ze oczywiscie, mialam niedogodnosci w ciazy typu opuchniecia czy bole krzyza, ale nadal mieszczace sie w normie. Zakladalam,ze porod odbede silami natury, bez znieczulen,i tak tez sie udalo ( choc rzecz jasna bolalo jak cholera, ale wolalam pocierpiec niz truc dziecko) . Oczywiscie, gdyby bylo cos nie tak, poddalabym sie decyzji lekarzy, ale , badzmy szczery - czy wiekszoc kobiet jest chora? Nie. To dlaczego wiekszosc ciezarnych ma byc chora?

Nie, ona twierdzi, że tylko chciała się przekonać.;) Ginekolog położnik to lekarz zajmujący się prowadzeniem ciąży i sprawami narządów rodnych. To tak w dużym uproszczeniu. Dlaczego miałby nie móc prowadzić mojej ciąży? Nawet zdrowej?

Teraz to już w ogóle nie rozumiem. Ciążę prowadziła ci położna, mi prowadzi ginekolog. Nie czuję się chora, po prostu chodzę do ginekologa-poloznika i to z nim konsultuje to co ty z położną. Naprawdę tak bardzo ci to przeszkadza? :D

Co wy opowiadacie. W Niemczech opieka nad ciężarna jest chyba jeszcze bardziej zafiksowana jak w Pl. Częste wizyty, szkoły rodzenia, akupunktura, gimnastyka w wodzie, pisanie planu porodu i odwiedzanie szpitala jyz parę tyg przed terminem. Poznawanie sali, położnych. Wszystkie badania na bieżąco. Ktg co 2tyg od 30tyg ciąży. Wy piszecie o UK gdzie ta opieka jest koszmarna. Nikt mi nie wmówi że jest ok bo to nieprawda. Badanie brzucha za pomocą cm..średniowiecze. uznawania i ratowanie ciazy od 12tyg. Porody tez pozostawiają wiele do życzenia. I jak można w ogóle pisać o przesadzaniu jeśli mowa o życiu i zdrowiu własnego dziecka a często i nas

17.46 Gdyby lekarze w Polsce tak podchodzili do krzywej cukrowej to nikt by mi cukrzycy nie wykrył, mogłabym stracić ciążę. Miałam cukrzycę ciążową dwa razy, ważę zaledwie 50 kg, grubasem nie jestem, nikt w rodzinie na cukrzycę nie chorował, nigdy wcześniej nie robiłam tego typu badania. Na tej podstawie lekarze w UK zapewne olaliby sprawę, byłabym nieświadoma tego problemu, mogłabym stracić dziecko lub urodzić dziecko z wadami wynikłymi z zaniedbań, braku diety i insuliny. Na szczęście w Polsce podchodzą do tego inaczej.

Poza tym cukrzyca ciążowa bardzo często nie daje żadnych znaków. Ja czułam się normalnie, a miałam cukrzycę.