jak mnie wkurzaja matki kaszlacych dzieci

16:31 Jak się mamusie obruszyły na mój post,nie posikajcie się zaraz ;-) Po pierwsze byłam na ślubie brata i nie miałam zamiaru odmawiać sobie udziału w tej uroczystości bo z tyłu za mną usiadła jakaś kuzynka ze strony panny młodej z chorym dzieckiem. Nie uważasz,że jak ma się chore dziecko to nie powinno ciągać się go na taką uroczystość jak ślub?? Usiedlismy obok w lawie pod oknami i kazdy widzial ze NIE WROCIMY na to miejsce a mimo to pozostalo wolne...moze to ta matka powinna byla usiasc z boku a nie pchac w tlum ludzi? i tak,puscila buraka ale ty tam bylas i lepiej ode mnie widzialas ;-)16:35 ryj to moze ty masz,bejbe

Krowa w ciazy sie oburzyla w kosciele bo dziecko kichnelo :D dawno nie tak nie usmialam!!!!!

Smarają, kaszlą i dobrze, a my to nie kaszlałyśmy? Mi tam nie przeszkadza bo dzieci to dzieci, potrzebują wyjść z domu nawet z lekkim przeziębieniem a jak komuś się nie podoba to niech się kisi w domu! Królewny od siedmiu boleści, oburzone katarkiem małych dzieci a same siedzą w domu i grzebią w swoich zasmaranych kulfonach!!! A ja też myślę że się ci goście weselni później nieźle napierdaalali z tej królewny fusiastej!

gość dziś dokładnie, zgadzam się z tym co napisałaś

Skoncz podstawowke, to sie dowiesz co to jest okres wylegania bakterii. To, ze twoj brajanek ma dzis katareczek, to znaczy ze zarazil sie kilkanascie dni wczesniej. Ludzie z ospa po wysypie krost juz nie zarazaja. Przewrazliwiona mamuska debilka bez szkoly

16:52 moze ty lubisz jak ktos na ciebie kaszle i kicha ja niekoniecznie. wszystkie by na moim miejscu siedzialy i delektowaly ta sytuacja ;-)ps. krowa to twoje drugie imie?

16:55 haha jaka debilka!!! ospy nie powodują bakterie tylko wirus!!! Katarek również jest w 99% wirusowy!!!Koło podstawówki to ty nawet nie przechodziłaś, co za masakra, że takie mamulce sie rozmnażają, żal twojego brajanka i dżejsiki, oj żal!!!!!!!!!!!

O grypie (która jest powodowana przez wirusy jakby półmózgi nie widziały), 2 część zwłaszcza ciekawa o okresie zakaźności wśród dzieci ;) "okres wylęgania choroby zakaźnej wynosi około 1–4 dni, średnio jest to natomiast 2 dni. Dorośli mogą zarażać zarówno na dzień przed wystąpieniem objawów jak i do około 5 dnia po wystąpieniu pierwszych objawów. Wśród dzieci oraz młodzieży okres zakaźności jest dłuższy i trwa nawet do 10 dni od ostrego początku choroby. Osoby z upośledzoną odpornością mogą zakażać przez tygodnie, a nawet miesiące od momentu zachorowania. " x Miałam też okazję byc parę tygodni w przedszkolu, w okresie jesiennym. Sory, ale zdrowe dzieci nie charczały, nie smarkały itp, zdarzało się to sporadycznie. jedyne dzieci, które wykazywały objawy to były dzieci ewidentnie chore. x Może zacznijcie te dzieci swoje leczyć do końca zamiast udowodniać jakie z Was mamuśki-chojraki co stosują naturalne szczepionki :P Bo pierwszy raz na kafe się dowiedziałam jakie to normalne mieć tygodniami kaszlące i zasmarkane dziecko. Zdrowy i prawidłowo wyleczony TAK SIĘ NIE ZACHOWUJE.

Odnośnie tego kaszlenia kilka tygodniu po "wyleczonej" chorobie. No ja jak miałam 10-12 lat to faktycznie czasami tyle kaszlałam...bo mi choroby w zapalenie oskrzeli (a raz nawet płuc) się przeobrażały... I taaak, dało się to przechodzić. Właśnie dzięki temu mam zrosty w płucach.

Nie rozumiem hejtu na kobiete w ciazy. Dziecko kaszle krztusi sie matka nie ma nawet chusteczek? Nie chodzi się na wesla z chorymi dziećmi. Zdrowe są marudne na takich uroczystościach a co powiedzieć chore ;-(

gość dziś no aleś mi pojechała chyba się zapadnie pod ziemię że wstydu!, widać mierzysz ludzi własną miarą, ja bym się w życiu nie zachowała w taki sposób jeszcze na czyimś ślubie w kościele i to z powodu małego przeziebionego dzieciaczka, widać Twoje drugie imię to Impertynencja! Wyżej srasz niż duupę masz. Innaczej nie da się tego ująć. A więcej z Tobą nie dyskutuje więc możesz się wysilić na kolejne odkrywcze komentarze a mnie to lata, nie ma sensu dyskutować z taką torbą jak Ty. By by.

gość dziś hej przepraszam, myślałam że królewna do mnie z pisała i wtrąciłam trzy grosze:-)

gość dziś Haha, nie jestem tamtą laską, ale Ty naprawde masz coś z głową. laska zmieniła miejsce bo nie miała ochoty czuć cudzej, zawirusowanej śliny na karku a Ty na nią jedziesz? :) Trzymaj lepiej swojego gówniaka z daleka od normalnych ludzi skoro zachowanie opisane przez tę dziewczynę jest dla Ciebie tak normalne, ze zasranym obowiązkiej jej było siedzieć i ścierać z siebie ślinę :O Zachowała się obraźliwie bo oczekiwała kultury...paradne.

17:20 długo nad tym myślałaś ? ;-)ps ten ''dzieciaczek'' miał 11 lat ;-) i gdybym miała dodatkowe chusteczki to podarowałbym je tej mamie ale nie miałam. Zagadkę dla mnie stanowi czemu nikt nie zajął mojego i męża miejsca ;-) Pss. Dla osób zatroskanych tym czy goście na weselu wyśmiewali moje zachowanie? Nie...słyszałam za to jak pytali mamę tego chłopca co mu jest i czy nie powinien był zostać w domu.;-)

ja tez nie rozumiem hejtu na kobiete w ciazy i popieram ja w 100 procentach,mamuski laza gdzie popadnie ze swoimi zasmarkancami i nie maja nawet chustek by gile wytrzec bachorkom,mnie tez raza te mamuski ze soimi zainfekowanymi "malymi bakteriami"

Królewna ma rozdwojenie jaźni, 17:20 trafiłaś w sedno!

Dziwne żeby Cię wyśmiewali przy Tobie! Co tam strzelić focha i wyjść z kościoła na ślubie! Gwiazda to gwiazda!

no ja też nie rozumiem tego pisania na tą kobietę w ciąży. Sama bym poszła z tego miejsca, czy to będąc w ciąży czy nie, bo na studiach miałam i mikrobiologię i wirusologię i nie śpieszno mi do cudzych zarazków. Kobieta z chorym dzieckiem przegięła pałę w tym przypadku. Co do kaszli poinfekcyjnych - jakie to teraz modne. Jak wszystkie alergie, adhd, dysleksja i mnogo innych. Mam dwójkę dzieci i nigdy nie miały "kaszlu poinfekcyjnego". Jak dziecko w przedszkolu zarazi się od tych małych, chorych paskudników puszczanych przed leniwe matki i posiedzi odpowiedni czas w domu, w dobrych warunkach, to na pewno nie będzie miał kaszlu jeszcze przez 3 tygodnie. Chorobę należy przechorować. A nie łazić z wiecznym przeziębieniem i robić z niej przewlekłą :O Ja przez całe swoje życie raz miałam przedłużający się kaszel, ze względu na astmę, którą mam. Raz w życiu. To jak te zdrowe dzieci mogą wiecznie kaszleć??? Nie są zdrowe.

Ciężarna z kościoła wypowiada się w kilku osobach!

Gość 17:54 pomyślałam dokładnie to samo!

17:50 umiesz czytac? Nie wyszlam z kościoła tylko ze środkowego rzędu przeniosłam na boczną ławę,pod ścianą. nie ,nie wypowiadam sie w kilku osobach tylko napisalam kilka postow...to nie moja wina ze ktos ma widocznie podobne zdanie i popiera mnie...

gość dziś bez przesady, większość kobiet była, jest, albo będzie w ciąży i nie robi się takich teatrów, zresztą też mi się wydaje że jesteś tą ciężarną i sama sobie dopisujesz wspierające komentarze!

" Ciężarna z kościoła wypowiada się w kilku osobach! " Po prostu chamice nie mogą uwierzyć, ze są ludzie, którzy nie tolerują takiego zachowania. Myślicie, ze naprawde Wasze dzieci to jakieś chodzące błogosławieństwa i uwagi nie wolno zwrócić na to, ze robicie z nimi bydło? Takich przykładów jak opisała ta dziewczyna jest mnóstwo - święte krowy, którym się wydaje, ze jak urodziły to wszyscy powinni padać do nóżek. Lżej Wam jak sobie pomyślicie, ze ta laska specjalnie pisze jako kilka osób? Jak żenującym człowiekiem trzeba być, zeby nawet takie coś wymyślać byle nie wyszło, ze aprobujecie bydlęce zachowania.

Napisałam pierwszyy raz o 16:18,potem 16:50,nastepnie 16:59 i 17:30 i o 17:57 czy ktos ma jeszcze jakis problem z tym co pisalam???

17:58 dzięki..chociaż jedna normalna i rozumiejąca o co mi chodzi ;-/

Ale jesteś głupia autorko. Kaszel może utrzymywać się kilka tygosni i nie ma to nic wspólnego z zarażaniem.

Mnie też denerwują takie matki, zwłaszcza w przedszkolu Chore dzieci przyprowadzaja i tylko zarazaja zdrowe

Na bank pisze w kilku osobach, winny się zawsze tłumaczy!

"To jak te zdrowe dzieci mogą wiecznie kaszleć??? Nie są zdrowe. " No właśnie to pisałam. Ale dla nich to jakaś norma :D Niedługo kilkudniowa biegunka będzie spoko bo dziecko jadło jogurcik i czase tak jest,

już mnie to podk***ilo i postanowilam sie zalogowac to ja jestem ta cieżarna...taa winny sie tlumaczy a jak nic nie pisze to tez winny bo nic na swoje usprawiedliwienie nie pisze