Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bakla

ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

Polecane posty

Baja Kochana, sprobuje - ale nie jestem lekarzem... moge tylko napisac to co wiem i sprawdzalam na sobie badz znajomych. Badania i suplementy wypasione na poczatku nie beda konieczne, aczkolwiek jest kilka na ktore warto zwrocic uwage: - omega3, Vitamina D (chociaz teraz prawie lato, ale mozesz miec niedobor), B12, i potrzebne: magnez oraz witamina B3 (dziala cuda przy depresjach) przeczytaj m in tu: https://www.odkrywamyzakryte.com/niacyna/. Napisz mi jak wygladasz czasowo tzn czy bedziesz miala czas zeby sobie gotowac i czas na jakis ******* swiezym powietrzu? Moge Ci napisa cos w rodzaju jadlospisu na pare dni i powiesz mi jak sie bedziesz czula po trzech dniach? Tylko, ze to bedzie takie troche po omacku, bo sie nie znamy - ale mozemy sprobowac, a moze cos wyjdzie? cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuję dość.dużo,więc czas mam ograniczony. Wolałabym ogólne propozycje produktów,na ktore mam zwrócić uwagę lub wykluczyć. Źle znoszę odgórne dyrektywy co i kiedy. Wolę trochę dowolnosci. Może przykładowy jadlospis? Witaminę D3 suplementuje,bo kiedyś badalam i był niedobór. Od niedawna biorę też B complex,gdzie jest sporo B3 i B12. Troszkę selenu. Z tym ruchem też nie jest łatwo. Brakuje chęci. Teraz pewnie trochę częściej będą kijki i rower.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam też,że ta moja depresja nie jest bez powodu. Jestem "po przejsciach" :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Baja - na szczescie jest wiosna i lato, wiec bedzie latwiej :) 1. spisz 8 godzin, nie ma zmiluj. im wczesniej do lozka tym lepiej 2. rano na czczo woda z cytryna - kondycja jelit przy depresjach tez jest bardzo wazna, wiec musisz dbac zeby regularnie no wiesz co... aczkolwiek przy jedzeniu, o ktorym napisze nie bedzie takich problemow 3. Jedzenie: (odstaw prosze na jakis czas pszenice i cukier) - sniadanie lekkie slodkie, tu polecam te zielone szejki - mozesz spokojnie wypic tego wiecej, o kaloriach zapomnij zasada jest taka: garsc zieleniny (pietruszka lub szpinak, lub jarmuz) + slodkie owoce (banany sa super) + jeszcze cos: mango, pomarancz, kiwi , truskawki - to do smaku + miksujesz z woda lub jakims mlekiem roslinnym. potem znajdziesz swoje ulubione mixy. jesli jest Ci zimno - to owsianka na wodzie z jablkami lub bananami i orzechami. Albo kasza jaglana z owocami. Aczkolwiek surowe jedzenie jest lepsze - bardziej wartosciowe. drugie sniadanie: znow owoce, salatka z owocow, lub ten pudding z avocado i kakao - przepisy podam ekstra jak bedziesz zainteresowana. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Baja, to super ze juz bierzesz - wiem, ze tej B3 chyba sa dosc wysokie dawki konieczne, zeby dzialalo. Dobra zasada jest taka, zebys jadla duzo weglowodanow - czyli z rana sporo owocow, pisalam o szejkach bo wtedy przemycasz tez zielenine :) zebys starala sie jesc jako lunch lub kolacje: salatke (jakie chcesz warzywa surowe + lyzeczka oliwy + i tu co chcesz: jajko, troche miesa lub ryby, ser - albo kasze, ryz, lub pieczone ziemniaki z onnymi warzywami lub fasola. mozesz kombinowac, jednak jak jesz ryz, ziemniaki, kasze (kasze lepsze od ryzu) to nie dodawaj bialka zwierzecego. Cala filozofia. Jedz do syta. nie mysl o kaloriach. nie wiem czy jestes sobie w stanie to wyobrazic - nie sa to tez drogie produkty: kasza, soczewica, warzywa sezonowe? zapomnij o chlebie, panierkach i gotowych produktach. Rob sobie kiszonki - ja kisze rzodkiewki sa pyszne i kalafiora. przy takiej ilosci owocow ez raczej nie powinnas miec cisnienia na slodycze. kijki i rower w zupelnosci wystarcza - chodzi o regularnosc i taka forme medytacji w ruchu ;) ma byc przyjemnie i smacznie. nie wiem czy to realne dla Ciebie, ale wydaje mi sie ze psychicznie juz mozesz sie po 3 -5 dniach lepiej poczuc :) Przykro mi, ze mialas przejscia - mam nadzieje, ze juz przeszly... podobno co nas nie zabije to nas wzmocni. Sciskam mocno i jak cos to pisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję,muszę to sobie zapisać. Takie wytyczne polecają też w grupach dla chorych na Hashimoto. Długo nie dopuszczalam do siebie tych prawd objawionych na temat glutenu,którego właśnie w pszenicy jest najwięcej. Powoli przekonuję sie na podstawie wlasnych obserwacji ,że chyba jednak coś jest na rzeczy. I nie mówię o problemach zoladkowych tylko właśnie o psyche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Baja - dobrze jest tez jesc duzo produktow na surowo - wiecej mineralow i witaminy sobie dostarczysz. Dobrze odzywione cialo, odwdziecza sie spokojem ducha + nie wysyla ciagle sygnalow ze jest glodne. to podobne jak przy rzucaniu palenia, czlowiek ciagle mysli ze jest glodny... a on chce nikotyny - tak samo jest przy niedoborach skladnikow odzywczych. dzisiaj ludzie jedza papier i wate...takie biale buleczki na przyklad (pyszne nie powiem), ktore poza kaloriami i szkodliwymi substancjami nie dostarczaja nic... stad tez u wielu osob ciagle uczucie glodu, rozepchane zoladki, choroby i frustracja. ok, tym wspanialym akcentem... zakoncze wywody. Pozdrawiam - jak chcesz jakies przepisy czy cos, to daj znac. Jak sie zdecydujesz, to daj znac jak Ci idzie :) Milego Wieczoru i Trzymaj sie mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno o jakieś ciekawe przepisy się usmiecham. Powoli postaram się wprowadzać zmiany. Wiem,że łatwo nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Baja, dokladnie - nie trzeba byc uczulonym na gluten, zeby odczuwac negatywne oddzialywanie pszenicy, ktora jest bardzo zmodyfikowana. To juz nie jest ten sam chlebus, ktory jadlysmy w latach 70 badz 80 za glebokiej komuny... I wlasnie bardzo duzo osob odczuwa to na swojej psychice. Najlepszy sposob to odstawic na 30 dni i potem znow zjesc... prawie kazdy odczuwa roznice. moja kolezanka z nerwica lekowa, psychosomatycznymi problemami, po zmianie diety i suplementacji B3 stwierdzila, ze nigdy jej nie bylo tak dobrze ze soba :))) Nadzieja jest zawsze, trzeba probowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh, wcielo mi poprzedni wpis... kurde :/ pisalam, ze to nie ten sam chlebus co jadlysmy w latach 70tych... i ze pszenica jest bardzo zmodyfikowana i szkodzi na psyche. pisalam tez, ze moja kumpela z nerwica lekowo - wyleczyla sie odstawiajac pszenice, cukier + suplementacja B3 tu masz fajnego bloga z dobrymi przepisami weganskimi, oczywiscie mozesz sobie do nich cos dodac ze zwierzecia - ale fajne pomysly na warzywa i owoce :) http://www.jadlonomia.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez pije kawe na czczo... a najpierw woda z cytryna, kawa po 25 min i jest OK :) bez kawy sie nie obudze :/ na tym blogu sa fajne przepisy na pasztety z warzyw lub soczewicy - sa pyszne, ja pieke jak mam czas i jem zamiast chleba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie. Moge zapytac kumpeli co sie tak leczyla... ale moment produkt czy suplement? Zawartość niacyny w 100 g Produkty spożywcze Poniżej 0,10 mg sery topione i dojrzewające, kefir, śmietana, jaja kurze 0,10 - 0,50 mg mleko, jogurty, sery twarogowe, maka pszenna wrocławska, płatki kukurydziane, owoce (jabłka, pomarańcze, truskawki), warzywa (kapusta biała, cebula, marchew) 0,50 - 1,00 mg pieczywo (chleb mieszany, chleb żytni razowy, bułki pszenne, pumpernikiel), makaron, kasza manna, ryż biały, płatki owsiane, owoce (banany, kiwi, morele), warzywa (brokuły, brukselka) 1,00 - 5,00 mg ziemniaki, chleb graham, kasze: gryczana i jęczmienna, ryż brązowy, fasola biała, pomidory, ryby (mintaje, dorsze, śledzie), mięso z piersi indyka 5,00 -10,00 mg polędwica sopocka, kurczaki, wieprzowina - schab, mięso z udźca indyka, ryby (łososie, makrele wędzone), zarodki pszenne, otręby pszenne Powyżej 10 mg mięso i polędwica z piersi kurczaka, wątróbka z kurczaka, wątroba wołowa i wieprzowa, orzechy arachidowe ale ten chleb i gotowe wedliny to bym raczej szerokim lukiem obchodzila, za duzo tam innego swinstwa. Watrobka na pewno jest warta polecenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy suplement. Ja mam jakiś tani. Zawartość B3 dość wysoka,ale ile w tym prawdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu, ta laska ma dobre suple i jest bardzo w porzadku, poza tym ciekawe rzezcy pisze bardzo: https://thisisbio.pl/suplementy-diety/2178-vitamin-b3-nicotinamide-500mg-120kaps-gg-5060040823071.html ale moze wez na razie ta swoja, zwieksz sobie dawke i zobaczysz, moze nie ma sensu od razu wydawac full kasy na witamine? zobacz jeszcze w aptece, a ja zapytam tej swojej kolezanki - co dokladnie, ale wiem ze w aptece zamawiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Baja - tani suplement nie musi znaczyc, ze zly. Dawki musza byc podawane zgodnie z prawda. Wez tylko poczytaj ile tej B3 przy stanach depresyjnych powinno sie brac, bo z tego co pamietam to sa dosc wysokie dawki. Dobranoc i Trzymaj sie ladnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ulubiony blog, pisalam wczesniej - laska sie wyleczyla z lekow /nerwicy lekowej bieganiem i ma ogromna wiedze, mozna tez do niej pisac. fakt, jest weganka, ale jest otwarta - pisala nawet o ketozie czyli tym co ja usiluje teraz zrobic https://www.pepsieliot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu jeszcze vlog dziewczyny , ktora sie suplementuje i leczy z depresji i nerwicy lekowej : https://www.youtube.com/watch?v=M0gl1nhIcSw nie ze wszystkim sie zgadzam. uwazam ze wiele super foods to sciema - np nasze siemie lniane jest tak samo dobre jak nasiona chia itd + pestki slonecznika wcale nie sa super, maja za duzo omega 6... my musimy miec wiecej omega 3. ale warto zobaczyc, bo laska jest realistka i probuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie. Poczytam. Pepsi Eliot znam. Trochę sceptycznie podchodzę do tych informacji,ale jakoś muszę się ratować. Ciekawe informacje przekazuje też Quchenne inspiracje i blog,z którego korzysta również Galia Olgi Smile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro mam wolne,więc mogę sobie pozwolić na trochę dłuższe posiedzenie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ziebie to już w ogóle nie wiem co myśleć. Szarlatan czy mądry czlowiek. Opinie są totalnie skrajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A te co podajesz, to ich nie znam, chetnie poczytam :) Ta, pepsi czasami ma jazde na kosmitow i twierdzi, ze gady zyja wsrod nas, ale generalnie ma duza wiedze i ja lubie - traktuje to wszystko pod siebie i wybiorczo, gdyz u mnie surowy weganizm (pomimo, ze uwazam to jako najlepsze rozwiazanie z punktu etycznego) sie nigdy nie sprawdzi... no nie najem sie... Zieba nie wiem, o tych witaminach mowi sensownie - potwierdza to, co slyszalam juz wczesniej. Fajnie, ze masz wolne - ja dzisiaj malo zrobilam, albo jak zwykle mi sie wydaje, ze za malo... eh... - bede musiala jutro dodac gazu troche. Powinnam sie wyrobic, wiec staram sie nie panikowac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra,to już naprawdę do jutra i spokojnej nocy. P.S. Ja akurat od kilku dni lepiej się czuję. Kiedy jest źle przestaję pisać :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×