Przestańcie starać się imponować kobietom intelektem, one wolą debili

"wyzywanie za preferencję" - no i znowu debil wszystko przeinacza, i jak z takim rozmawiać? tak, większość kobiet kręcą facec***ewni siebie, a fobia społeczna jest czymś aseksualnym u faceta - no "straszne" wymogi, ohhh nie popłacz się :)

18:41 Oczywiście, że jest tutaj typowa, biologiczna wściekłość i próba sprawienia, bym koniecznie upodabniał się do waszych luźnych, towarzyskich przygłupów, bo inaczej to jest nienormalne. Normalnie to laski by mnie zlinczowały (za samą socjofobię), ale nie mogą, bo jestem tutaj, więc muszę się koniecznie zmienić, bo to olbrzymie cierpienie dla macicy, że gdzieś żyje taki facet. Powtarzam, nie ma gangstera, psychopaty, przestępcy, faceta z wyrokami za pobicia, chuligana, który nie miałby powodzenia u kobiet, ani roochacza, degenerata, ćpającego gwiazdora hollywoodzkiego itd. Zaprzeczajcie dalej faktom.

tak wygląda zachowanie typowego badboya na którego lecą kobiety https://youtu.be/etk7e7ibjvq

Prawda jest taka, że wystarczy kogoś pobić w obecności 10 kobiet i 6-7/10 tych kobiet natychmiast jest gotowych dać ci za to doopy, a pozostałe 3-4 nie dadzą, ale tylko dlatego, że boją się co pomyślą inni, bo w głębi duszy o tym marzą.

Przecież ta żona to albo sama jest psychiczna albo chodzi o jakieś układy. Wiadomo, że żadnej normalnej kobiecie nie przyszłoby nawet do głowy coś takiego.

18:49 Czyli prawie wszystkie kobiety są nienormalne, bo prawie każda kobieta poleciałaby np. na Johnnego Deppa, który ćpa, jest roochaczem, degeneratem, czy na innego gwiazdora, prawie każda kobieta da zielone światło tępemu, wysokiemu, napakowanemu dresowi z kupą kasy od starych, albo po dilerce, czy przystojnemu biznesmenowi, psychopacie zamordyście po rozwodzie. To jest skrajny przypadek, zeby kobieta odmawiała takiemu facetowi.

"Normalnie to laski by mnie zlinczowały (za samą socjofobię), ale nie mogą, bo jestem tutaj, więc muszę się koniecznie zmienić, bo to olbrzymie cierpienie dla macicy, że gdzieś żyje taki facet" x Nie potrafisz dyskutować bez wyrywania zdań z kontekstu? Fobię się zwalcza dla siebie, aby lepiej żyć, aby nie spędzać całych dni w domu, nie po to aby znaleźć partnera. Każda ma w dupie ciebie i twoje życie, zrozum to, dyskusja była ogólnie o tym, że można z tego wyjść (te "koniecznie musi" to twoje kolejne dopowiedzenie) jesteś chorym paranoikiem skoro wszystko odnosisz tak dosłownie do siebie. Skończ już z tą projekcją. Nie wiem czy wiesz, ale to już są urojenia ksobne.

18:48 To idź i kogoś pobij. Na pewno zyskasz grono chętnych kobiet, a nie nudz już tu na forum.

18:56 E tam, jakaś studentka psychologii naczytała się bzdur i teraz mi stawia diagnozy, nie potrzebuję tego. Podaję tutaj fakty o kryteriach kobiet, które doprowadzą całkowicie wrażliwość, inteligencję i dobro do zagłady.

18:58 Będę tutaj siedział i pisał, a jak się nie podoba to wypad. Nie pójdę nikogo pobić, bo się boję konfrontacji fizycznej z innymi ludźmi, ponieważ zaczynam się wtedy trząść, bać i nie potrafię tego powstrzymać, a strach mnie paraliżuje.

johny depp degenerat i roochacz? hahahaha on jest w stałych związkach, a jeśli o ćpanie chodzi to prawie każdy ćpa kogo na to stać - i nic w tym złego o ile zna umiar. depp akurat jest jednym z przystojniejszych aktorów - dlatego na niego lecą, durny łbie ale ty do wszystkiego dopiertolisz pseudo-ideologię :D a powiedz mi który facet nie poleciałby na jakąś bardzo ładną, młodą aktorkę, która ćpała i puszczała się w młodości? większość poleciało by bez zajęknięcia

Oho, ktoś dobrze nazywa twoje zaburzenie, więc najlepiej nazwać to "bzdurą" - hah, typowe wyparcie.

19:01 Johnny Deep to degenerat, alkoholik i ćpun, jak ktoś zmienia ciągle żony, czy kobiety do związku to jest takim samym roochaczem, jak ktoś kto zalicza po klubach, tylko, że to jest pod płaszczykiem związku. Johnny Deep jest przeciętny, albo lekko powyżej przeciętny, tylko nakręciła się fama i dlatego się przyjęło, że jest przystojny, bo jak się duzo o czymś gada to się wkręca do łbów ludziom.

"Urojenia ksobne (inaczej urojenie odnoszące) – rodzaj urojenia, podczas którego istnieje przekonanie, iż jest się przedmiotem szczególnego zainteresowania otoczenia. Osoby z urojeniami ksobnymi przywiązują osobiste znaczenie do działań, uwag lub stwierdzeń innych ludzi oraz do obiektów i wydarzeń, które w rzeczywistości takiego osobistego znaczenia nie mają. Chory z urojeniami ksobnymi uważa, że niewinne uwagi i zachowania innych osób odnoszą się do niej, np. ludzie na ulicy rozmawiają właśnie o nim. Urojenia ksobne występują w prawdziwej paranoi (tzw. paranoia sensitiva). Osoba doznająca urojeń ksobnych jest w pełni przekonana, że jej obserwacje są prawdziwe i nie potrzebuje w celu ich potwierdzenia żadnych dowodów"

O raju. Johny Deep. Jak babka bardzo bogada, sławna, ładna, zadbana, to chociażby cpala i pila też faceci będą się do niej ustawiac w koleje, bo piękna i sławna i bogata.

"Johnny Deep to degenerat, alkoholik i ćpun, jak ktoś zmienia ciągle żony, czy kobiety do związku to jest takim samym roochaczem" x chyba tylko we łbie biednego, sfrustrowanego prawiczka albo katolskiego oszołoma :D który nie widzi różnicy między zmianą partnerki co kilka lat, a seksie na dyskotece z przypadkową osobą :( dziś każdy przed ślubem miał co najmniej kilku partnerów seksualnych i się z tym pogódź, zacofany przegrywie

19:02 Jak mogę to wyprzeć, skoro nawet nie wiem co to jest? Nie wiem czym się objawiają te zaburzenia, ale mam podejrzenia, że jest to klasyczny scenariusz, domorosła psycholożka/albo studentka, przyszła naciągaczka ludzi na forsę za coś, co im żadnych efektów nie przyniesie, bo jak mi kiedyś znajomi mówili co im terapeuci nawkręcali to nie mogłem wyjść z podziwu, że ktoś może płacić za słuchanie takich głupot, nawet kiedyś byłem w związku z terapeutką, która miała bakcyla na punkcie jednego zaburzenia i we wszystkich się tego doszukiwała. To są przeważnie ludzie, którzy sami mają ze sobą problemy.

widzę, że misio1 też hejtuje tego przegrywa z gościa, i dobrze :D

19:07 A to jakaś przechodzona szmata, degeneratka, nie dziewica to wypad z mojego tematu, ale już. Nie chcę tu takiej patoli i zlewu na spermę, która myśli, że jak nazwie coś związkiem to przestanie to być zwykłym puszczaniem się.

Autor oszlolom, ja już się tym kobieta im nie dziwię, że czasem wola byś same niż z kimś takim.

nie mogę być "szmatą" bo jestem facetem :D to, że ty żałosny praviku nazwiesz związek "puszczaniem się" to nadal nie zmieni to faktów, czyli tego, że to dla 99% ludzi będzie związkiem po tym forum widać że praviki 25+ nie są normalne i z roku na rok pieprzy im się coraz bardziej we łbie :( nie rozumieją DEBILE że seks jest czymś normalnym dla ludzi, a nie każdy jest katolem aby miał mieć jednego partnera do końca życia czy sobie odmawiać, większość ludzi woli sprawdzić jak to jest z przynajmniej kilkoma osobami

autorze, nikt z tego tematu nie ma większych problemów ze sobą niż TY :D to ci mogę zagwarantować

Tutaj masz misiu białorycerzyku żałosny pożywkę dla siebie. Posil się i nie zawracaj poważnym ludziom łba swoją śmieszną, służalczą, białorycerską osóbką: http://f.kafeteria.pl/temat/f1/analiza-misio1-p_6407445

19:13 Dobrze gadasz człowieku. Najgorsze to, że gdyby nie forum, to nie wiedziałam, że jest tylu dziwnych gości o tak dziwacznych poglądach. To forum mi to uświadomiło. W sumie to nawet niebezpiecznie tu za długo siedziec, bo człowiek już nie wie, czy sam jest normalny jak się naczyta takich bzdur.

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale umacniasz negatywne stereotypy o socjofobikach . Przeinaczasz każdą wypowiedź, nawet tą konstruktywną i kulturalną w taki sposób, aby z wypowiadającej je osoby zrobić agresora - to jest właśnie jedna z form paranoi.

To, że nazwiecie wasze tarzanie się w gównie "związkiem" to nie znaczy, że nim będzie, przechodzone, zużyte szmaty.

Misio1 to tylko głupie zwierzę bez wykształcenia, dla którego liczą się wyłącznie prymitywne doznania.

Misio akurat dobrze pisze, jego życie prywatne to jego sprawa, mnie obchodzą argumenty.

19:18 O związku to sobie możesz tylko pofantqzjowac.

19:19 Upodobanie do argumentacji misia1 oznacza upodobanie do chłopskiej, prymitywnej prostoty.