Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Seks gdy w domu sa dzieci

Polecane posty

Gość gość
My śpimy w jednym pokoju z 7 latkiem i zaszlam w ciążę ;) Ale my od zawsze robimy to po cichu, bo dlugo mieszkalismy w Anglii, a tam ściany są z kartongipsu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam syna 20 letniego i 13 lat córka, mamy 3 pok. mieszkanie, na wieczór lub rano zmykamy pokój na klucz włączam głośno telewizor i uprawiamy sex , myslę ze syn wie co robimy ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne byłoby, gdyby nie wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamykajcie drzwi na klucz to unikniecie żenujących sytuacji. Swoją drogą, kiedyś syn przyłapał nas z żonką w łazience, siedziała cała rozkraczona na umywalce. Nie wiem czy młody to zobaczył,oby nie mial traumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, jak są dzieci to trzeba się liczyć z tym, że seks jest "pod dzieci". Czyli nie pieprzymy się jak zwierzęta (a tak lubię :(), tylko raczej cicho. Jakoś dziwnie mi by było gdyby moje dziecko miało pukać do drzwi mojej sypialni. Dzieci nie są głupie i wiadomo o co chodzi. To zawsze było dla dzieciaka obrzydliwe. Pamiętam tekstydzieciakow gdy byłam mała, że nie mogą wchodzić rodzicom do pokoju. Rówieśnicy szybko ich oswiecali o co chodzi :D dlatego u mnie nie ma tego zakazu, tak samo jak zwierzęcego seksu :( ale jak dzieci nie ma w domu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę tłumaczycie swoim dzieciom że seks rodziców jest obrzydliwy ? Ja nie twierdzę od razu że mam to robić przy dzieciakach żebyście zaraz se tu mundre kafeterianki nie dopisały , tylko mówię o tym że jak by mnie ewentualnie dzieciak nakrył to na pewno nie tłumaczyła bym dziecku , że bliskość rodziców jest obleśna i obrzydliwa i ma mieć od razu schizy i nerwice w dorosłości Boże co się dzieje z tymi ludźmi Ja mam córkę 14 lat i już rozumna kobita wiadomo , nie nakryła nas nigdy , ale jak by mi powiedziała kiedyś gdyby nas nakryła że to obrzydliwe i ma uraz to ja nie wiem kogo ja bym wychowywała . W końcu wszystkie dzieci kiedyś dorosną i stwierdzą że właśnie tak przyszły na świat czyli w obrzydliwości kopulacji rodziców powstał obrzydliwy bachor hmmm ciekawe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jakoś dziwnie mi by było gdyby moje dziecko miało pukać do drzwi mojej sypialni"- ty do pokoju dziecka też nie pukasz? Do łazienki jak potrzebujesz wejść a myślisz że ktoś jest w środku? Kiedy dziecko ma się tego nauczyć jak we własnym domu? Przecież kiedyś będzie nocować u cioci, babci, wyjedzie na kolonie, musi wiedzieć jak się zachować... Ja pamiętam w jakim szoku byłam właśnie na pierwszej kolonii jak okazało się że jedna z opiekunek i właściwie większość dzieciaków po prostu otwierają drzwi i wchodzą jak do siebie, nieważne czy już się położyłam, czy się przebieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tu jacyś kosmici siedzą jak Boga kocham ja znam przypadek ma 4 dzieci każde z innym mieszka na 40 metrach z rodzicami 4 dzieci i nowym facetem ciekawe czy ona ma takie problemy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 10 jesteś piertolnięta jak czytam co TY piszesz to mi słabo sex obrzydliwy , beee , fujjj czyli jak masz syna to mu mówisz że ma obrzydliwe jaja a dziewczynce że ma śmierdzącą i wstrętną brochę . A rodzice i ich ciało , narządy bliskość i miłość to po prostu już tak obrzydliwe że normalnie nic tylko lina i się wieszać Boże widzisz i nie grzmisz . A do drzwi to każdy normalny człowiek puka bo może matka się przebiera tak , albo ojciec sobie odcisk wycina tak Jak idziesz do kibla czy pokoju nie wiem ja nawet do biura koleżanek co siedzą obok pukam baaa o kierowniczce nawetn nie wspomnę żywcem by mnie zjadła jak by jej ktoś wlazł bez pukania :-o co za babony tu siedzą :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość8333
Mam sprawę w temacie od 12 lat jesteśmy małżeństwem i chcielibyśmy znowu się zabawić jednak mamy 12-letniego syna. Wszystko by było w porządku gdyby nie to że nie spotyka się z kolegami a o nocowaniu nawet nie chce słyszeć, nie chodzi na zajęcia dodatkowe tylko przychodzi i się uczy. Chodzi spać późno i nigdy nie jesteśmy sami w domu. My wcześnie wychodzimy i wracamy po południu więc nie ma możliwości gdy jest w szkole. Jak znaleść chwilkę przyjemności z mężem? Ma ktoś jakiś pomysł???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×