Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem młoda i mam pytanie do starszych doświadczonych czy taki związek ma sens?

Polecane posty

Gość gość
Nie, ten zwiazek nie ma sensu. Mowie Ci to szczerze. Nie pakuj sie w to! Nie chodzi tu o zarobki tylko o pewna ambicje na "lepsze jutro". Sama zaczynalam od gowna :D, a obecnie calkiem mi niezle idzie :) Mezowi wyszlo swietnie :D ale z czasem wyszly powazne problemy zdrowotne wiece lepiej liczyc na siebie. Takie zycie. On zarabial 100 tys. zl miesiecznie i nagle nic :O Ja zarabialam te "marne" 10 tys. zl ale zawsze cos wiecej niz nic :D No i teraz nadal idzie nam dobrze bo jestesmy taka spolka na "lepsze i gorsze" w zyciu...I w sumie kazdemu to zycze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc12;43 Straszny cwok z twojego męża i beszczelny żeby się o pieniądze upominać dla waszego wspólnego dobra. Powiem Ci tak. On ma z tobą za dobrze. Uważaj żeby z jakiś czas nie wywinał ci jakiegoś swinskiego numeru. Jak facet ma za dobrze to mu odbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:09 ... coś w tym jest. Ja o finansach zaczęłam myśleć po ślubie jakiś czas, nawet długi czas. Wcześniej nie miałam pojęcia ile zarabia mój mąż, co posiada itp. Byłam tak zakochana, że gdyby mi nawet powiedział, że nie ma nic to ubralabym i nakarmila. Na szczęście tak źle nie było :-) teraz już może analizowalabym wcześniej, ale jako mloda, zakochana dziewczyna na prawdę nie myślałam o pieniądzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze byc biedny (teraz), byleby był mądry, pracowity i kreatywny. Z leniem i niemotą nie dorobisz się niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieniądze rzecz nabyta dzisiaj są a jutro ich nie ma , określenie biedny to można dać do faceta po 40 , na poczatku zawsze się mało zarabia , przecież nie jest powiedziane,że On kiedyś nie zmieni pracę na lepszą, w ogolnie informatycy tak żle nie zarabiają:) a co Ci po bogaty jak będzie cham i łajdak? patrz na charakter i na to jak On Cię traktuje to najlepszy sprawdzian a nie kasa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie cieżko z czasem, jeśli będziesz sie pięła w gore, a on nie. Będzie Cie stopował. Poza tym moze on jest z tych co to uważają, ze "jakoś to będzie"... Tam gdzie kończą sie pieniądze często kończy sie miłość, niestety. Zwłaszcza jeśli będzie dziecko, kłopot z mieszkaniem (brak perspektyw na własne, a za wynajem ciężka kasa) i wiązanie końca z końcem ledwo... Tez taka byłam jak Ty, nie patrzyłam na pieniądze, ale teraz myśle trochę inaczej. Mężczyzna ma być ostoja, dawać bezpieczeństwo, rownież finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tych kobiet co siedzą z dziadami, co latami nie pracują albo pracują od lat za 1600..to nie rozumiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie chce mieć kobiety po tym co tutaj się naczytalem masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam właśnie takiego męża id kilkunastu lat. Jest super!!! Cudowny,zakochany,fajny facet!! Zazdroszczą mi go wszyscy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wertykalna trąbka
Facet powinien być sprytny, ambitny i zaradny. A nie jakieś ciele mele ;) Tak samo zresztą jak kobieta! I przeciwieństwa wcale się nie przyciągają. To tylko męczarnia dla obojga. Jedynym wyjątkiem jest to, kiedy on ma kasę, a ona jest laska od dawania d. Tyle, że to nie związek, a zwykły interes dwóch stron :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×