Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pmarkotka

co o tym myslicie ??

Polecane posty

Gość pmarkotka

Z facetem jest jak z winem wypieprzyć do piwnicy i zaczekać aż dojrzeje !!! A tak calkiem serio Myślicie ze istnieją takie idealne związki ?? W sensie idealne dopasowanie sie w łóżku itd..?? Czy to jest malo realne ?? Albo czy ma wpływ na związek to ze kobieta miała jednego partnera i nie ma porównania ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty dziecko jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pmarkotka
Nie nie jestem dzieckiem juz dawno a zastanawiam sie nad tym od dłuższego czasu juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej pmarkotka. Z mężem ciągle kiepsko? Według mnie nie ma idealnych związków. Trzeba się czasem pokłócić, bo inaczej robi się nudno i zaczyna szukać się ekstremalnych doznań na boku. Nawet jak idealnie dopasujesz się w łóżku, to coś innego nie zagra. A w ogole to nie ma reguły. Dziewica może poznać prawiczka i mogą żyć długo i szczęśliwie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pmarkotka
Męża wyprowadzilam ..Nie potrzebny mi wieprz w domu dla kawałka marnej kiełbasy świni w domu trzymać nie będę ..Niestety dokonał wyboru ..Zle mu bylo to sobie poprawił ..Oczywiscie skrupulatnie mu uświadamiam ze nie ma juz miejsca w moim domu dla niego ..Niech szuka wrażeń dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onzrezygnowany
No i dobrze. Widać głupi i nie wie, co traci. Przyznam się, że u mnie też jest średnia sytuacja, chociaż do zdrady po żadnej stronie nie doszło. Niestety żona jest z tych, co po ślubie stwierdzają, że skoro złapały faceta na obrączkę, to już nie muszą o siebie dbać i starać się dalej. Ja mam 37 lat, ona 32, jesteśmy 7 lat po ślubie. Sam nie jestem ideałem, ale np. alkoholu nie piję, formę fizyczną trzymam całkiem niezłą, a ostatnio nawet poprawiam. Dla niej nie raz kwiaty, czy inny prezent bez okazji z zaskoczenia zrobię. W zamian dostaję pytania o każdą wydaną złotówkę (nie daj Boże żebym kupił sobie film na dvd, czy figurkę do kolekcji bez jej wiedzy). Nie zarabiamy kokosów, ale nie jest też tak źle, żeby oszczędzać na papierze toaletowym. Zresztą nie będę się tu rozpisywał, bo za dużo pajaców to czyta. Napiszę tylko, że dzisiaj wypaliłem swojego pierwszego papierosa w życiu. Nie wiem, dlaczego, ale chyba psychika mi już siada od tego wszystkiego. Chciałoby Ci się popisać prywatnie o wszystkim i niczym? Bez oceniania i osądzania. yevaud@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×