Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdyby wasz mąż powiedział wam,że kocha inną

Polecane posty

Gość gość
Dam rade. Bo nie wierze w takie miłostki głupie jedynie w k******o to co zrobila.A faceci wiadomo slabi są.. jesli on z nią zerwie całkowicie i zerwie z tym co robił-tak wybacze i jeszce pokaze,ze mąż nie potrafi zyc bezemnie. Chowane dzieci, wspomnienia, piekne chwile, zakrety zyciowie, dbanie o niego, tego nie da sie przekreslic ani jakas glupia milostka na boku. Bo żona to żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż przez ten romans odsunął sie odemnie.Zyl jak z kolezanką gdyby nie seks. I nie dam sobie mieszac jakiejś szmacie w moim zyciu. Trzymam strone męża, któremu pewnie sie spodobała z wygladu,bo ja po 2 ciazach przeszlam niejedno...I pomyslec,ze tamta mysłala,ze on do niej pojdzie. Jest złą kobietą...zycze jej jaknajgorzej, a nawet jakby probowala sie przyjaxnic z męzem to moje córki juz by jej dały popalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Żadna kobieta nie jest tak głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwala mnie prowokacyjny infantylizm autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mam podejsc do niej i wybaczyc,ze po cichu marzyla,ze mą z mnie rzuci> ? Dla kogo? Dla szmaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez juz nie przedluzaj tego prowo,tak beznadziejnie piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spadłby mi kamień z serca bo tak, to się tylko domyślam od 4 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu sie nie rozwiedzie skoro tamta kocha?Gdyby był biedny to by nie zawracał tamtej d**y, to by z nią to uciął i nie marnował jej czasu,skoro moze sobie ułozyc zycie z innym Moim zdaniem on jej nie kocha ,tylko po co ci to powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby się rozwiezc i mieć na nowe życie to jednak trzeba się ustawić z kasą...Ale uważam że jakby chciał odejść to chociażby do matki poszedł mieszkać ,zaoszczędził by a potem się zobaczy a on nadal z panią mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzyg rzyg tym provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co nadal mieszka z nią? A jak ty z tym zyjesz? Niewazne cyz ją kocha ale wazne,ze uzyl przy tobie tych słów. Odejdziesz/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co podbijasz temat prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bym mu powiedziala "to idz do niej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez uwazam,ze powiedzial te slowa, po ty bys to ty zadecydowala co dalej. Powinnas powiedziec "ok kochasz ją, chcesz sie rozwiexć"? Ok Ale mysle, ze on nie chce rozwodu bo go to zniszczy finansowo. Jesli mało zarabia, tak jak piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem miał dośc romansu.I tamtej. Mowi,ze czuje sie winny,ale czego>?Ze zaluje? czy zebys w koncu go wywaliła z chaty co by mu ulzylo,ze to ty podjelas decyzje. Bo moglas wybaczyc co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mu wybaczysz ten romans to po tobie. nie bedzie cie nigdy szanował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic mu nie bedzie wybaczac,bo to PROWO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie kiedys mąż tak powiedział i po wielu miesiącach koszmaru pogodzilam sie z nim i odszedł...więc nie wiem czy to provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka sama pisze,ze maz czasami wszczyna kłotnie bo chce miec swiety spokoj na weekendy, tak robi drań Zdradził ją, mial romans, jeszcze perfidnie powiedzial,ze tamta kocha, czuje sie winny. A autorka mu wybacza:) o\ Nie o to mu chodziło:) miala go wywalić sama,zeby choc troche było na nią. Ale autorka to baba bez godnosci. Od razu wybacza misiowi,zero kary, nic. Byleby był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ktory normalny facet,chce by romans sie wydał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie bylo podobnie. Oddalał sie, pisal smsy z nia wieczorami, aczkolwiek ze mna sypiał, raz spojrzalam, wyrwalam telefon, chcialam prawdy...jakos sie wytlumaczyl,ze zwykla kolezanka.Po tygodniu osobnych wiexzorów nie wytrzymalam i chcialam prawdy.Przyznał,ze ma kogos...tylko nie wiedzial jak to powiedziec.Byla awantura, wojna, ze to moja wina,ze za malo sie staralam, ze duzo studiowalam,malo czasu mu poswiecalam a zdrada to tylko skutek mojego zachowania Postanowilam to naprawic,czy dal mi szanse.Bylo dobrze przez 2 tyg ale potem znowu zaczal z nia pisac,nie chcial nawet tego ukryc.Doiwdzialam sie wszystkiego,ale wynajelam detektywa. Wyprowadzil sie do niej. Teraz bylo go stac na rozwod,alimenty bo awansował w pracy i mial spora podwyzke. Ale to on zlozyl pozew,byla niezla batalia,...ale nie poddalam sie,bo zdrada jest zdrada. Jestem po rozwodzie. Ale to mąz sie wyprowadzil i podjął te decyzje On nie chcual ze mna byc. A mąż autorki brzmi podobnie jak mój,ale jak ciezko wam finansowo to on nie odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Martwi mnie to autorko,ze twoj maz przestał sie z tym kryć. ... Mimo iz mąz u mnie podjal decyzje o rozstaniu to ja nie walczylam juz o to. Staralam sie jednak udowodnic mu wine zdrady. Czulam sie choc troche winna,ze go zaniedbalam...ale gdyby mu zalezalo walczyłby choc troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, przykro mi to stwierdzić ale skoro mąż ujawnił, że kocha kogoś innego powinnaś zastanowić się czy warto trwać w takim związku. Pomyśl o sobie, przecież mogłabyś ułożyć sobie życie z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok kocha...ale kogo? puszczalską szmate? jestem zoną i pierwsze co to bym ją dorwala i wyprała jak szmate.Faceci takich nie kochaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez powiedzenie zonie,ze sie kocha inną to zranienie jej do szpiku, to gorsze niz skok w bok.nawet jak z tamta nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21,00,wyprac to trzeba faceta a nie obcą kobietę ktora autorce nie przysiegała wiernosci,itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"21,00,wyprac to trzeba faceta a nie obcą kobietę ktora autorce nie przysiegała wiernosci,itd. X Bo to napisala kolejna bez honoru co daje sie ponizac .I chocby poszedl do burdelu na dziwki i chodzil tam reguralnie to i tak mu wszystko wybaczy i bedzie z nim sypiac .Bo przeciez to " wina dziwek " :o Masakra z takimi babami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21'55,to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwka to co innego. O klasę wyżej od kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×