Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdyby wasz mąż powiedział wam,że kocha inną

Polecane posty

Gość gość
Witam. Jestesmy dalej razem, mąż traktuje mnie normalnie,zostaje ze mną,ale stawia warunki. W weekendy robi co chce,jak jedzie na fuche,robi co chce i wraca tez.dzieci są w wieku szkolnym, nie potrzebują go az tak bardzo. mam nie pytac juz o tamtą kobiete to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż zalega mi z opłatami na dzieci,dom, daje mało kasy, nie wiem co on robi z pieniędzmi z fuch, nie tłumaczy mi sie.Oddaje mi kase ze swojej panstwowej pracy. Wiem,ze go nie stac na życie po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy mi na męzu, mimo iz wiem,ze to nie jest super uczucie. Wiem,ze mnie nie kocha. Dobrze mu tu, dbam o niego, ma jedzenie, dom, uprane. Nie ma gdzie isc, chociaz w klotni powiedzial,ze jak go wyrzuce z domu to jego rodzice mają pokoj i mialby gdzie mieszkac. Ale nie odchodzi, udaje,ze klotni nie bylo i dalej jest ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo sie kreci dalej..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to musiiałabym pokochać jeszcze kochankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta po trzydziestce
Czyli będziecie sobie tak niby razem z jego rozsądku i wyrachowania. Bo nie ma facet dość kasy i polotu żeby odejść. Pomysl gdyby zarabial 2...3 razy tyle co teraz pewnie nie zastanawial by się 5 minut zabral graty , kochanke i wynajal mieszkanie. A tak? ma bidnie ale solidnie. Co z tego ze zony nie kocha. Faceci w grunie rzeczy to lenie i egoisci. Zryc podane gacie wyprane. Tego chcesz?Czy taki układ przyniesie Ci szczęście? Wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żony zamieszczają coraz zalosniejsze rzeczy tu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem.też uważam, że go nie stać na odejście, chyba,ze sie dogadacie i alimenty go nie zniszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja wspołczuje mężowi i autorce. On bo byc moze poraz pierwszy poczuł uczucie , zakochanie do innej, pokochał i nie wie co zrobic. Chce miec i tamtą(bo milosc to przyjemne odczucie) ale nie odejdzie bo gołod***ec. Natomiast musze stwierdzic fakt,ze na dzieci placi sie tylko do 18 roku zycia alimenty.Ile lat mają dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile mu zostało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak moge życ. Moze gdybym nie miała z nim slubu...a tak...rozwódka...bez szans na nowego faceta, sama.....ja tak moge zyc. Ja go kocham, on mnie nie, ale pomaga mi w zyciu, tworzymy rodzine, dzieli na łózko.Ja tak moge miec taki uklad.Byleby nie odszedl...obrączka na moim palcu...jednak ma znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kocha mnie,ale jest mi winien opieke i wsparcie,chociazby za to,ze ja go kocham i mu wybacze blędy,jakie popełnił.Głownie za to,ze utrzymywał kontakty z tamtą szmatą nie umiem inaczej nazwac kobiety, ktora wiedziala,ze on ma rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ozenił sie ze mną, i ze mną przezył szmat czasu, a teraz mialby isc do niej?A co z dziecmi, ktore potrzebują ojca? Utrzymania? Kontaktu i wsparcia?On wie,ze bylby ostatnią gnidą gdyby i tmtej kobiecie pomagał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuje sie jednak wygrana, moja obrączka, moje dzieci to mój as w rękawie. Nigdzie mu nie będzie lepiej jak z nami.Kazde swieta spedził z nami. Ją zostawił samą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tej dziwce zycze,by spotkało ją to samo co zrobila mi. Zeby kogos kochala a ktos wszedl w zycie z buciorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale p*****ly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz bardziej infantylnie piszesz te prowokację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje męzowi tak durnej zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zA CO on ma cie kochac i szanowac jak wybaczasz mu wszystko,tak pojmujesz milosc????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROVO !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćonnn
znam to wszystko o czym piszecie z autopsji, podziwiam radzące sobie w tej sytuacji ja nie poradziłem(w separacja), od dnia w którym powiedziała mi że nie kocha i nigdy nie kochała nie potrafię jej dotknąć inaczej niż tylko po przyjacielsku, najgorsza jest świadomość, że to już się nie zmieni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie poradze.Za duzo z mężem przeszlismy,zeby nasz swiat runął przez jakąś flądre, ktora niby go kocha, a mąż ją. I pamietajcie durne kochanki gdzie wasze miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeszłość nie ma nic do rzeczy, liczy się teraźniejszość i przyszłość, po co inwestować w 'coś' , 'co' się nie sprawdziło? z góry wiadomo, że przyniesie 'stratę'( nigdy nie kochała to i po 20+ latach nie pokocha)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co że nie kocha.ale ludzie naokoło myślą że kocha i ma męża i to się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8'38, że co ?! ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby udają szczesliwe że wstydu że mąż .A je w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkrabowaroza
Masakra... Kobieto jestes wielka optymistka ale tez jestes naiwna. Nie wiem do konca co zrobilabym w takiej sytuacji ale na 100% odeszlabym od meza i wolalabym spac u matki w kuchni na karimacie niz dzielic dnie z takim gnojem! Tak Twoj maz jest gnojem! Nie dosc, ze sie szlaja i szmaci to jeszcze Ciebie i dzieci wciaga w ta chora i popieprzona sytuacje! Jest po prostu za slaby zeby samemu zniesc brzemie swoich oszustw, zdrad i klamstw i "dzieli" sie tym swoim gownem z Toba a wiesz dlaczego?! Wlasnie dlatego, ze jestes miekka i mu zawsze bylas oparciem! Bo mu juz pewnie nie raz jakis szajs wybaczylas i wie, ze teraz tez tak bedzie. I nie pisze tego jako samotna gowniara tylko kobieta z 7l dzieckiem, niestety bezrobotna aktualnie. Nie dalabym z siebie robic wala! Jak tamta tak kocha to niech ona mu pierze skarpetki i szykuje obiadki po pracy! Ona teraz sie z Ciebie smieje, wcale nie zrobilas Jej po zlosci. Bo jestes zalosna! Gdyby moj mi takie gowno zgotowal to bym mu kark skrecila i wywrocila gnoja na lewa strone!!! A Ty mowisz "spoko, kocham Cie, badz ze mna nadal" ja pietdole... Jak mozesz z tym zyc?! Szczerze? Przez takie kobiety jak Ty faceci mysla, ze maja przyzwolenie na zdrade, bo "zona" wszystko wybaczy, bo dzieci, bo kredyt, bo cos tam. I chodzi pelno takich k***siarzy po tym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BO autorka mysli,ze to żart jakis. Wiecie co? Bo autorka mysli,ze skoro maż nie składa pozwu to znaczy,ze tamtej jednak nie kocha. A tylko tak napisał w smsach albo tylko tak powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdarza sie,ze kochaja inne ale nie mają jaj by zostawic żony, ida w niepewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×