mamusie na luty 2018

Szimena - tu masz nas wszystkie, było nas więcej z terminem na 08.02., ja i Majka urodziłyśmy, Mar Tuśka ma być rozpakowana w środę, jest jeszcze PaulinaNaDiecie. Właśnie, dopisz się do naszej tabelki. Mamusie rozpakowane: Alaa--24.01.- Jagoda 3340 g/53 cm/cc olivinsand--25.01.-Kaja 3450 g/53 cm/sn sabinka1990--26.01.-Olaf 2800g/54 cm/cc Majka001--29.01.--synek 4000g/56 cm/sn Mamusie oczekujące: fressia--31.01.--k--? Mar Tuśka--08.02.--M--Dominik PaulinaNaDiecie---8.02.2018----K---Rozalka lub Aldonka Martuska92--12.02.--K-- Asia kamea--23. 02.--K--Majeczka Lady Love--23.02--K--Sofia Mimma--26.02.--M--? agiii27--26.02--M--? Sophia--27.02--K--Sophia KasiaB25--28.02.--M--Marcel Mycha--28.02.--K--? Zoma--26.02.--M--

Oliwinsand - nie nia nacieli! Mimo ze zaznaczylam od razu ze chce, za to popekalam i tezbez szycia sie nie obeszlo :-/ KasiaBja ostatnie dwa tyg mialam wyciete z zyciorysu, praktycznie nie ruszalam sie z lozka, aprzewrot na drugi bok wiazal sie z bolem. Mlody chyba wiedzial co robi, bo na dzis mialam zaplanowana wizyte u gin i okuliste dla corki. Teraz do olulisty pojdzie z tata :D Ja chyba nie przezylabym tego dnia.

Mar Tuśka - dotrwasz, dotrwasz...to już tylko 2 dni:-) KasiaB25 - końcówka najgorsza niestety...Zamiast się wysypiać to wędrówki do toalety, bóle brzucha, pachwin, poty itp...Już niedługo:-)

Dziewczyny wczoraj wybraliśmy się, mężem na małe zakupy do Ikei, a tam jak wiadomo dużo zwiedzania jest ;) Pod koniec myślałam że mnie będą musieli wynieść stamtąd :D Bolały mnie nogi, biodra, brzuch ciągnął niemiłosiernie, co 5 minut wracałam do toalety, przysiadałam chyba na każdej dostępnej sofie :D w domu padłam jak zabita... Heh, nie nadaję się na razie na takie ekstremalne eskapady :D

Mamusie rozpakowane: Alaa--24.01.- Jagoda 3340 g/53 cm/cc olivinsand--25.01.-Kaja 3450 g/53 cm/sn sabinka1990--26.01.-Olaf 2800g/54 cm/cc Majka001--29.01.--synek 4000g/56 cm/sn Mamusie oczekujące: fressia--31.01.--k--? Mar Tuśka--08.02.--M--Dominik PaulinaNaDiecie---8.02.2018----K---Rozalka lub Aldonka Szimena - 08.02 -K — Gajusia Martuska92--12.02.--K-- Asia kamea--23. 02.--K--Majeczka Lady Love--23.02--K--Sofia Mimma--26.02.--M--? agiii27--26.02--M--? Sophia--27.02--K--Sophia KasiaB25--28.02.--M--Marcel Mycha--28.02.--K--? Zoma--26.02.--M--

Majka gratulacje ! ! !

Dopisałam sie

Fressia twoja kolej! :D

Hej dziewvzyny ;) wczoraj urodziłam Synka. Niestety jest wcześniakiem 36tydzien,ale wszystko jest ok. Tymoteusz 2,5kg Pozdrawiam Was i 3mam kciuki za resztę. Ja skończyłam cesarka

Mamusie rozpakowane: Alaa--24.01.- Jagoda 3340 g/53 cm/cc olivinsand--25.01.-Kaja 3450 g/53 cm/sn sabinka1990--26.01.-Olaf 2800g/54 cm/cc Majka001--29.01.--synek 4000g/56 cm/sn Mamusie oczekujące: fressia--31.01.--k--? Mar Tuśka--08.02.--M--Dominik PaulinaNaDiecie---8.02.2018----K---Rozalka lub Aldonka Szimena - 08.02 -K — Gajusia Martuska92--12.02.--K-- Asia kamea--23. 02.--K--Majeczka Lady Love--23.02--K--Sofia Mimma--28.01.--M--Tymoteusz <3 /2600/49cm/cc agiii27--26.02--M--? Sophia--27.02--K--Sophia KasiaB25--28.02.--M--Marcel Mycha--28.02.--K--? Zoma--26.02.--M--

Tak jakoś się trzymam ;)

Mimma tak bez kolejki??? ;) :) Gratulacje!!!

Ja tez mam termin na 8 luty. Nie pisze duzo postow tylko bardziej czytam. Mam skierowanie do szpitala ze wskazaniem szpitala. Ale nie mam zamiaru tam rodzic. Chce wybrac inny szpital. Czy ktoras tez miala taka sytuacje? Bylam dzis na oddziale poloznictwa i polozna oddzialowa mowila ze nie ma to znaczenia bo moge sobie wybrac szpital ktory mi sie podoba ale powiem wam ze irytuje mnie takie zachowanie lekarza. Gratuluje mamusiom ktore urodzily. Ja tez bym juz chciala z jednej strony miec dzidziusia w domu ale tak jak pisalam wczesniej mam egzaminy i dzidzius musi wytrzymac jeszcze :-) najlepiej do 9-10 lutego :-)

Mimma - gratulacje! Dużo zdrówka dla Tymka i Ciebie. 3 majcie się dzielnie!

Przerzuciłam Cię do mam rozpakowanych:-) Mamusie rozpakowane: Alaa--24.01.- Jagoda 3340g/53 cm/cc olivinsand--25.01.-Kaja 3450g/53 cm/sn sabinka1990--26.01.-Olaf 2800g/54 cm/cc Mimma--28.01.--Tymoteusz 2600g/49cm/cc Majka001--29.01.--synek 4000g/56 cm/sn Mamusie oczekujące: fressia--31.01.--k--? Mar Tuśka--08.02.--M--Dominik PaulinaNaDiecie---8.02.2018----K---Rozalka lub Aldonka Szimena - 08.02 -K — Gajusia Martuska92--12.02.--K-- Asia kamea--23. 02.--K--Majeczka Lady Love--23.02--K--Sofia agiii27--26.02--M--? Sophia--27.02--K--Sophia KasiaB25--28.02.--M--Marcel Mycha--28.02.--K--? Zoma--26.02.--M--

Mimma gratulacje! Ale dziewczyny ruszyły, normalnie szok... :) super, że macie już to za sobą i cieszycie się ze swoich maluchów. Mimma miałyśmy ten sam termin 26 luty, ty już urodziłaś i dało mi to do myślenia, że nie znam dnia ani godziny kiedy to się zacznie :D

Jestem w szpitalu na obserwacji bo dr sie nie spodobalo ktg... Dziwnie sie czuje i boje sie o corke i jestem spokojna.

Fressia powodzenia! Będzie dobrze :)

Mimma, ale przeskoczyłaś nas wszystkie :-) Gratulacje! 36 tydzień to nie katastrofa, wierzę, że będzie dobrze. Fressia, trzymam kciuki. Ja też się boję i nie mogę spać. Stresuje mnie i jednocześnie cieszy myśl, że za 2 dni dołączę do rozpakowanych mamusiek.

Gratuluje - 36 tydzień to już nie tragedia. Mam pytanie do dziewczyn po cesarkach, jak sie czujecie? I czy wiecie już ile was beda trzymać w szpitalu? A i jeszcze jedno, czy w szpitalach w niedziele też są wypisy ?

Szimena, po cc najgorsze są pierwsze 3 doby moim zdaniem.. Dziś u mnie mija 5ta i czuję się już bardzo dobrze. Rana troszkę zaszczypie, naciąć się kurczy, nie można dźwigać ale sprawność powróciła :) U mnie (planowana cesarka) to same przygotowania zajęły więcej niż sam zabieg. Byłam dzień wcześniej w szpitalu gdzie miałam robione badanie ginekologiczne, usg i ktg. Następnie już z samego rana o godz 5 dostałam 2 kroplowki żeby mnie nawodnic przed zabiegiem. Potem dostałam trochę oksytocyny żeby przygotować mój i córeczki organizm na poród. No i dopiero po tym wszystkim pojechałam na salę operacyjną. Sama operacja trwała chyba tylko 30min. Po 15 min pokazali mi moją córeczkę :) Następnie zanieśli ją do męża na "kangurowanie" A mnie zadawali z powrotem. Potem leżysz 12h A głowy nie możesz podnosić przez 6h. Samo leżenie nie było wcale złe.. Byłam na środkach przeciwbólowych i powoli odzyskiwałam czucie w nogach. Po chyba 2h przynieśli mi córeczkę i od razu dostawili do piersi! A ta od razu zaczęła ssać :) Najgorsze z cc było wstawianie po tych 12h.. Zawsze wtedy pomaga pielęgniarka. Jeśli nie dadzą Ci czegoś na ból to się domagaj. Ważne żeby od razu się wyprostować. No i drugi dzień też był ciężki jeśli chodzi o ruchy.. wstawianie itp.. Rano dostałam jeszcze ketonal. Ale od 3 doby z godziny na godzinę już lepiej :) Ja trochę za bardzo denerwowałam się tą cesarką.. dużo się naczytałam na forach. Natomiast wiadomo - to jest operacja także nie ma żartów ;) Trzymam kciuki!

Aaa i po cc w szpitalu standardowo jesteś 3 doby.

fressia - wszystko będzie dobrze, jesteś pod opieką fachowców, jak coś się będzie działo niepokojącego to szybko rozwiążą ciąże.3 Maj się ciepło.Przesyłam pozytywne fluidly. Mar Tuśka - ostatni dzień w dwupaku

Alaa dziekuje za tą wyczerpującą odpowiedz. Bardzo mi pomogłaś. U mnie też cesarka planowana i oczywiscie rownież bardzo się denerwuje i przeżywam. Od wczoraj bardzo słabo się czuje i mam delikatne skorcze. Dzisiaj w nocy obudził mnie taki tępy i mocny ból pleców. Rano obudziłam się spocona jak szczur . Coś czuje, że nie dotrwam do 8, i przyznam szczerze mam już dosyć. Dziewczyny a czy w niedziele są wypisy ze szpitala? Mam jechać w środę, cesara w czwartek, wiec przy opcji, że wszystko bedzie dobrze ciekawe kiedy mnie wypuszczą.

Szimena nie wiem jak to jest w innych szpitalach, ale tam gdzie ja leżałam teraz na patologii, były wypisy noworodków w niedziele. Z innych oddziałów ginekologicznych nie, tylko z noworodków. A znów tam gdzie rodziłam nie było w ogóle wypisów w niedziele. Chyba to zależy od szpitala.

Mam za duzo wod dzis zapadla decyzja o cc na jutro.

Jeśli chodzi o mnie to wczoraj (1doba) było najgorzej dzisiaj już duzo lepiej ;)) Wszystkie sobie świetnie poradzicie ! 3mam kciuki

Fressia trzymam kciuki! Odezwij się jak dojdziesz do siebie :)

Jutro dwa cięcia cesarskie i kolejna dwa małe bobaski na Świecie. Dajcie znać po wszystkim. Szkoda , ze jestem na końcu listy... Dziś dopakowalam torbę i naszykowalm ubrania na wyjście ze szpitala. Już się nie mogę doczekac

KasiaB25 nie matrw się, ja też jestem pod sam koniec listy :) czasem też bym chciała to mieć za sobą ale niech nasze dzidzie spokojnie sobie siedzą w brzuszkach i czekają na swoją kolej :) ale przyznaję, że miło się czyta o kolejnych "rozpakowanych" mamach i wtedy trochę żal, że trzeba jeszcze czekać