Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość może przyszła mamusia

mamusie na luty 2018

Polecane posty

Gość gość
może są pozbawieni prawa wykonywania zawodu, bo są niewygodni dla machiny farmaceutycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
Widzę, że większość dziewczyn tutaj to już doświadczone mamusie :) mnie czeka pierwszy poród więc z jednej strony jest strach jak to będzie, jak sobie dam radę itd ale z drugiej strony jest też jakieś podekscytowanie bo to pierwszy dzidziuś i jest ciekawość jak to jest zobaczyć pierwszy raz swoje dzieciątko, przytulić, wycałować... :) trochę też się obawiam, że nie będę wiedziała kiedy jechać do szpitala, czy to już odpowiedni moment.... nie chciała bym za bardzo "spanikować" i jechać jak tylko poczuje jakiś skurcz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Ja znam jeden przypadek. Koleżanka z pracy ma teraz 6 letniego syna, który po jednym ze szczepień właśnie się zmienił stał się nadpobudliwy zamknięty. Trwało to parę miesięcy w sumie zanim doszli do tego o co chodzi ale stwierdził jakiś lekarz ze na 90% to jest poszczepienne. Aczkolwiek szczepionki to jest jedno z największych osiągnięć medycyny. Szczepienia na meingokoki, pneumokoki, rotawirusy, grypę, raka szyjki macicy (już co prawda w późniejszym wieku) to są szczepienia ponadprogramowe, nie ma przymusu szczepienia. Za to w kalendarzu szczepień aktualnego co prawda na 5 lat temu mamy gruźlicę, wzw B, błonica, tężec, krztusiec, pałeczka hemofiliczna, Heinego-Medina, odra, świnka, różyczka. 100 lat temu wszystkie wyżej wymienione zbierały pokaźne żniwo. Nie trzeba daleko szukać. Moja babcia była "świeżą" pielęgniarką jak wylądowała na dyżurze w przedszkolu w którym któreś z dzieci zachorowało na Heinego-Medina i kilkoro tych dzieci zmarło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Ze szczepieniami jest tak jak z innymi lekami! Chocby polopiryna- nikt nie podwazy jej skutecznosci, a jednak jest garstka ludzi z nadwrazliwoscia na zawarty w niej kwas. Przy mocnej alergii moze dojsc nawet do zgonu. Podobnie ze szczepieniami! To ze jakis tam odsetek dzieci zle zareaguje na dana szczepionke, nie znaczy ze wiekszosc ludzi na planecie uchroni od czesto przerazajacych skutkow choroby! Kazda z nas ma swoj rozum i kazda z nas sama wybierze co dla jej dziecka lepsze! Tylko ze my bylysmy szczepione na wszystko rowno i u nas zadne skutki uboczne nie wystepowaly! Teraz tak popularny autyzm, o lagodnym przebiegu, kiedys nazywano - introwertykiem. Nie wspominajac juz ze cechy Zespolu Aspargera ma kazdy z nas. Ogladalam program o dziecku z glebokim autyzmem, nie bylo z nim kontaktu prawie wcale.Chlopak ten mial 14-15 letnia siostre, ktora zaczela czytac o tym schorzeniu i ku wlasnemu zdziwieniu i reszty swiata, dziewczyna stwierdzila ze sama ma autyzm, co potwierdzili lekarze. Gdyby nie mlodszy brat, pewno cale zycie mialaby sie za introwertyka! Ciekawe ile z nas ma owy aytyzm, albo Zespol Aspargera, a jeszcze go u siebie nie odkryla :D Co do sposobu wydania dziecka na swiat, karmienia piersia i innych kontrowersyjnych tematow to, przede wszystkim dziecko ma byc szczesliwe i czuc sie kochane, a pogryzione sutki, czy popekane krocze nijak ma sie do tej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
Ja już pisałam odnośnie szczepień, u mnie w rodzinie był przypadek gruźlicy poszczepiennej, która zakończyła się tragicznie. Co roku rodzi sie 3-4 dzieci z niedoborem odporności, dla których podanie szczepionki żywej jaką jest szczepionka na gruźlice może skończyć się fatalnie. Kubuś był tym właśnie jednym na milion, któremu szczepiona zaszkodziła. Ja planuję szczepić ale indywiduwalnym kalendarzem szczepień (o dziwo wszyscy lekarze z którymi rozmawiałam nie mają nic przeciwko) i po ukończeniu 3 miesięcy. W pierwszej dobie dziecka szczepienie jest dla mnie przegięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Olivinsand, czy orientujesz się może czy można jakoś zdiagnozować w pierwszych dobach życia obniżoną odporność? jakieś np specjalistyczne badania krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczyny. Wróciłam! :) Jestem w domu. Sytuacja nie jest może najlepsza i pani dr długo zastanawiała się, czy wypuścić mnie do domu, ale jednak. Kamień z serca. Miałam ktg, na którym wyszła nieregularna czynność skurczowa. Usg w normie, tylko mały nie przybiera za bardzo na wadze. W 30 tc miał 2400, a teraz w 37 2600. Pojawiło się jakieś plamienie, które mam obserwować i nadciśnienie, którego wcześniej nie miałam. Nie wiem, może to z powodu stresu, który towarzyszy mi od jakiegoś czasu. Mam mierzyć w domu i jak nie spadnie to za 2-3 dni się zgłosić. Jeśli będzie ok, to mam czekać w domu na rozpoczęcie. Uff!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, ja też się jeszcze 3mam w dwupaku, ale w nocy miałam skurcze.. Dosyć regularne, tyle, że po ok 1h przeszło. Śni mi się już poród, obudziłam się zalana i wystraszona na Maxa bo myślałam, że to już :D Piszecie o porodach. Ja z racji tego, że zaszlam w pierwszą ciąże dzięki in-vitro, nie mogłam przekroczyć 40 Tc. Poród miałam wywoływane w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40tc. O 8 rano dostałam pierwsza dawkę na wywoływanie, później chyba ok 17. O 22 skurcze miałam już co min, ale rozwarcia zero. Zabrali mnie na porodów. O północy dostałam epidural, mimo braku rozwarcia. Skurcze były naprawdę bolesne, praktycznie nie odczuwalam przerwy między nimi, dlatego też dali mi znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co 2h dostawałam dawki epiduralu- w sumie było ich 7 + byłam podłączona do oksy. Córka urodziła się przed 14 następnego dnia. Poród był naprawdę ciężki, rodziłam przy 9cm, czułam okropny ból mimo znieczulenia, byłam bliska cesarki. W zasadzie na 5 min przed urodzeniem córki do sali wszedł lekarz by mnie zabrać na blok operacyjny. Dali mi jedna szansę na powodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
Ala, niedobory odporności można stwierdzić wykonując specjalistyczne badania, określa się poziom poszczególnych immunoglobulin. Badania takie wykonywane są przez specjalistów immunologów. U mnie w szpitalu nie są wykonywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
Lady Love - rzeczywiście miałaś ciężki poród, współczuję...Teraz będziesz rodzić sn? A można wiedzieć czemu ciąże in-vitro rozwiązuje sie przed 40 tyg.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
Mar Tuśka - dobrze, że będziesz czekać na poród w domu... Mówiła Ci lekarka co jest przyczyną tego, że mały nie przybiera na wadze? Pisałaś kiedyś, że córka też nie była gigantem...Może poprostu Twoja natura taka, że rodzisz małe dzieci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak będę rodzic SN, tym razem zaszlam w ciążę naturalnie, więc myślę że nie będą mi tym razem wywoływać porodu i samo wszystko ruszy. Szczerze? To nie wiem dlaczego.. Tak mi powiedzieli w szpitalu.. Po in vitro rozwiązują ciąże gdy wybije 40tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może dlatego, że przy in vitro wiesz dokładnie kiedy doszło do zapłodnienia, kiedy do transferu zaplodnionej komórki i jakoś łatwiej i dokładniej można obliczyć dzień porodu? Może boją się przenoszenia ciąży, która z góry jest uznana za ciąże wysokiego ryzyka? Nie wiem, nie pomyślałam wtedy by zapytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Dziewczyny, powiedzcie mi czy ktoś z Was robi plan porodu może albo miał już przy wcześniejszym porodzie i wie jak do tego w szpitalach podchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivinsand, mam nadzieję, że taka moja natura :) Córka urodziła się z taką wagą, jaką teraz ma syn. Wtedy uzasadniali to dietą i postępującą cukrzycą. Teraz mówią, że skoro córka była mała, to syn też ma prawo być mały. Właściwie żadnych konkretów się nie dowiedziałam. Najważniejsze, że jestem w domu. Jestem dużo spokojniejsza, niż przez ostatnie dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Olivinsand, dzięki za info. Z tego co wygooglałam to szpitale tego nie robią.. nawet odpłatnie. Trzeba by samemu a to już wyklucza szczepienie w pierwszych dniach życia. Rzeczywiście ta szczepionka na gruźlicę jest dyskusyjna. Mar Tuska, cieszę się że jesteś w domu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
Jestem po wizycie u gin.Odstawiamy leki I czekamy na akcje porodową.Mała waży ok.3200 g.Ufff, mam ciążę donoszoną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fressia
Mar Tuśka, Olivinsand - super wieści. Napiszcie proszę jakie wyniki badań robiłyście na ostatnią wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikunia82
Odnośnie planu porodu - na szkole rodzenie powiedzieli mi, żeby lepiej nie przynosić ze sobą planu porodu. Położne źle na niego reagują. Prowadząca szkołę rodzenia tłumaczyła, że akcje dzieje się często dynamicznie i trudno wszystko przewidzieć w planie porodu. W szpitalu, gdzie będę rodzić drugi raz, nie zamierzam sporządzać planu porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fressia, ja robiłam już tylko morfologię i mocz, resztę miałam zrobioną. Jedynie podczas tej wizyty doktorka pobrała wymaz z pochwy i o***tu. Mam odebrany, ale nie wpisany w kartę. Jeśli dotrwam jeszcze trochę, to w środę będę miała jeszcze jedną wizytę. Tym razem już na pewno ostatnią. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Ja też miałam morfologię i wymaz na paciorkowca. Hemoglobina wróciła do normy i teraz mam az 13! dobrze że odstawiłam to żelazo mc temu bo bym miała za duzo a to też niedobrze. Już nigdzie sama nie wychodzę ani nie jeżdżę samochodem sama bo się boję.. Ciężko mi, chodzę wolno, malutka napiera na wszystkie moje narządy chyba :) Do tej pory jednak nie miałam żadnych skurczy przepowiadających.. Czy to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alaa przepowiadajace sa bezbolesne i w zasadzie czuc tylko jak sie brzuch napreza, albo i nie czuc nic. Najczesciej sa jak sie dzidzia wierci, wiec mozesz nawet nie zdawac sobie sprawy ze sa. Dodatkowo jak masz okres bezbolesny, to tez czujesz slabiej, no i to pierwsza dzidzia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Ja też jestem po wizycie. Za tydzień ostatnia w przychodni, potem będziemy się umawiać z lekarzem w szpitalu gdzie będę rodzić bo on tam pracuje. Mam zrobić przed wizytą ostatnią morfologię i mocz, powtórzyć HIV bo ma być podobno 2 razy w ciąży robione i odebrać wynik gbs :) i pod koniec stycznia odstawić luteinę i magnez :D a szyjka dzielnie trwa dalej na 2 centymetrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
fressia - ja też robiłam morfologie i wymaz z pochwy.Na szczęście wyszedł ujemny.U mnie z kolei w szpitalu daje się plan porodu, jak widać co kraj to obyczaj.Dziś po ponad miesiacu leżenia wyszłam na spacer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mi od kilku dni dokuczają krwawienia z nosa. Wczoraj walczyłam 3 godziny, żeby to opanować. Każdy nawet niewielki wysiłek kończy się tak samo. Boję się kichnąć, schylić, czy coś podnieść. Nie wiem, czy to normalne. Wcześniej też mi się zdarzały, ale łatwo było sobie z tym poradzić, najwyżej po kilkunastu minutach był spokój. Wczoraj przeraziłam się nie na żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobas12
Moze masz za wysokie cisnienie krwi. Lub bierzesz moze jakies leki na rozrzedzenie typu acard? Mi tez czasami pocieknie krew z nosa ale tylko przy smarkaniu i to nie duzo. Jesli masz aparat do mierzenia cisnienia to sobie zmierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leków na rozrzedzenie krwi nie biorę, a ciśnienie mierzę 3 razy dziennie. Dziś rano 117/76. Wczoraj też ok 120/70. Dlatego mnie to tak wystraszyło, bo nie mogę doszukać się przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×