Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj maz jest obojętny na chorobę dzieci.

Polecane posty

Gość gość

Moj maz to człowiek który większość czasu jest za granica (praca).Od jakiegoś czasu nie układa nam sie,boli mnie to,ale najbardziej boli mnie jego podejście do naszych dzieci.Obie córki sa teraz chore,przyjmują antybiotyki a maz ma wywalone na ich gorączki i choroby.Rozmawialam z nim co sie dzieje,to jego odpowiedz "nic".Jestem smutna i zła,ja dzisiaj w nocy nie spałam nawet minuty,bo jedna i druga nosy zatkane,gorączki i histerie.Ostatnio tez była taka sytuacja ze młodsza poślizgnęła sie i uderzyła sie w kant szklanego stołu,mocno rozbijając sobie luk brwiowy.Oczywiscie szpital i szycie,młoda drze sie w niebogłosy,szarpie na wszystkie strony a co robi moj maz?Stoi! Aż lekarz powiedział "niech Pan pomoże przytrzymać żonie córkę". Za kogo ja wyszłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co miał robić w tym szpitalu?Wrzeszczec z żalu razem z dzieckiem?bez przesady :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze on kogos ma tam za granica i jest zakochany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź się za wychowanie tych bachorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu sobie pomyślałam, że kogoś tam ma... smutne, ale tak może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,nie oczekiwałam,ze będzie "wrzeszczeć" razem z dzieckiem,ale może chociaż powinien mi ja pomoc trzymać,jednak szycie łuku wymaga dosyć mocnego unieruchomienia.Tak samo wczoraj był lekarz u dzieci,młodsza spała,a starsza zaczęła uciekać i nie chciała sie dać zbadać,oczywiście maz tez nic nie zrobił,dopiero po mojej ostrej reakcji ogarnelam dziecko.Potem przy podawaniu lekow starsza znowu cyrki miała a co zrobił moj maz "nie dawaj jej jak nie chce,zostaw ja ".No i oczywiście dziecko wrzask jeszcze gorszy.Pewnie niech chodzi z kaszlem,gilem do pasa i gorączka 39 przeszło "bo nie chce" :O.powaznie myśle o rozwodzie.Moze ma kogoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem Twojego zdziwienia. Mężczyźni nie chcą mieć dzieci i sami jakby mieli decydować to nigdy nie zrobiliby sobie je- mężczyźni są mądrzy i nie uważają ze życie polegać ma na ciągłym pędzie żeby tylko prac gotować latać po lekarzach i martwić się czy dziecku nic nie jest itp. Wiedza ze małżeństwo z dziećmi to już instytucja a nie piękny związek z miłością w roli głównej. To kobiety tego kieratu chcą bo wtedy czuja ze robią coś w życiu bo pomysłu na dzień bez konkretnych wytycznych brak. Ot takie wydmuszki bez pasji i chęci szczęścia na codzień. Masz co chciałaś wiec sama się nimi opiekuj. Mogłaś żyć szczęśliwie z mężem, kochać go i pic wino na płazy i śmiać się do nocy z nim, wybrałaś udrękę i życie pod tytułem: jedna wielka lista zadań do odbebnienia wiec ja realizuj. Ale sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przecież dzieci to taki miód :) i każdy facet zostawi taka co nie chce dzieci bo tak tego pragną a hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
póki co to na pewno masz niewychowane dzieciory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale maz taki nie był.Nie wiem co mu sie odwidziało.A dzieci dlaczego sa niewychowane?Twoje dziecko/dzieci nigdy sie niczego nie bały,nie przewróciły sie nigdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieciak sie darł w szpitalu nie można było jej wytłumaczyć ze za chwile krew nie będzie lecieć lekarz zszyje rankę i do domu pojedzie?????ciekawe co ten lekarz sobie pomyślał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż zapewne sam od siebie taki nie jest. Twoje zachowanie w stosunku do niego też napewno ma na to wpływ. Krystalicznie czysta to nie jesteś. Wina leży po obu stronach, zastanów się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był tylko cierpliwość zwyczajnie mu się skończyła. Spytaj go miło kiedyś wieczorem żeby szczerze powiedział czy jakby mógł cofnąć czas to zdecydowałby się na dzieci czy tez wolałby podróżować z tobą po świecie. Odpowiedz ci rozjaśni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nasze dzieci sa planowane,obie córki.To prawda,ze życie zmieniło sie odkąd sa dzieci,ale nie powiedziałbym ze na gorsze.Zwiedzilismy razem dużo,przeżyliśmy tysiące imprez i przyszedł taki czas,ze po 12 latach związku i 6 latach małżeństwa zapragnęliśmy mieć dziecko,potem drugie.Jednak coś nie gra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Planowane czyli ty chciałaś a on przytaknął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla ciebie nie na gorsze bo kobiety się zachłystują dziećmi a mężczyźni trzezwo patrzą na te zmiany. Męża zapytaj czy po urodzeniu dzieci jego życie zrobiło się lepsze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje chcieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeźwo patrzą?Czyli trzeźwe patrzenie Twoim zdaniem to jest totalna olewka mnie i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój maz to bezuczuciowy facet.Moj maz jak nasze dziecko jest chore to jest przy nas non stop.Nosi dziecko,podaje leki,jeździ do lekarza.Wspolczuje męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzezwo czyli widza ze to nic fajnego s same problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko twoj maz nie potrafi juz zyc z wami . Tam za granica żyje sobie jak kawaler. Sciągnij go tutaj i niech zajmuje sie dziećmi tak samo jak ty . Tak na marginesie moja córka przy zakładaniu wenflonu walczyła jak lew. Maz , 3 pielęgniarki nie mogły jej utrzymać a miala wtedy 4 lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko jak się czegoś boi to się nie drze jak dzikus. jeszcze rozumiem taka reakcję u kilkumiesiecznego dziecka ale kilkulatek wrzeszczy bo się boi lekarza? histeria bo jest chory? no sorry wasze dzieci to bachory i nie dziwi mnie ze twój maz ma tego dość. ja mam dziecko-dzięki Bogu zdrowe i normalne, nie jest uposledzone aby potrzeby czy emocje artykulowalo wrzaskiem. I miało szyta ranę na nodze, wytlumaczylam co będą robili i dziecko 3 letnie zrozumiałe ze mu to pomoże. a lekarz podał znieczulenie miejscowe i przecież dziecko nie czuło bólu. szarpać się z dzieckiem u lekarza, dentysty itp to dla mnie porażka wychowawcza na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś A przecież dzieci to taki miód usmiech.gif i każdy facet zostawi taka co nie chce dzieci bo tak tego pragną a hahaha" Większość samców, pradon facetów chce mieć własne potomstwo i faktycznie jest w stanie porzucić kobietę jeśli ta mu go nie sprawi. Z tym że do zajmowania się tym potomstwem już byczki rozpłodowe się tak nie garną jak do zapładniania. No i więszkość podobni chce mieć syna a tu mowa o córkach więc tym bardziej mu zwisa i powiewa ich zdrowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby te dzieci były chciane i planowane tak bardzo przez niego to nie uciekliby od tego rodzinnego miodu zagranice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:12 jaka desperatka trzeba być żeby zgodzić się 'dac' mężowi dziecko żeby on je spłodził a kobieta jak kon resztę weźmie na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ojej nie zesraj sie hehe Autorko nie czytaj takich wypocin . Dzieci rożnie reaguja na strach i stres. Nie ma w tm nic złego ze dziecko wpadło w panikę . Za to twoj maz zachowuje sie jak książę. Lepiej sprawdź czy on tam nie prowadzi drugiego życia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:26 nie chca dzieci? No patrz, a jak powiesz ktoremus, ze bezplodny, to dla niego koniec swiata. X Autorko, wydaje mi sie ze on dzieci identyfikuje tylko z toba. Moze faktycznie ma kogos. Wiesz, wielu facetow jak zostawia dla innej swoje zony, to olewa tez dzieci, jakby byly one tylko zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie chcą dzieci bo żony chciały wiec uważają ze dzieci są żon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No planowaliśmy ze wróci w grudniu tego roku,ale chyba chciałabym żeby wrócił wcześniej.Zyje jak kawaler?Bez wątpienia.Poza praca nie ma żadnych obowiązków,a ja tutaj praca,dom,dwójka dzieci,ogród,wielki pies. Co do dzieci- nie uważam,ze dziecko płaczące u lekarza to porażka rodziców.Dziecko sie boi i płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie zgadzaj sie na taki uklad. Ty sama tutaj z dziećmi a on tam buja sie po pracy . Do grudnia ? to tego czasu to juz mu całkiem odwali . Kasa to nie wszystko. Lepiej miec mniej a zyc razem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×