Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaburzenia rozwojowe u 3,5 letniego dziecka. Proszę, pomóżcie.

Polecane posty

Gość gość
Odświeżam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie! Już jakiś czas się nie odzywałam, ale w sumie ciężko było mi się do tego przybrać. Co u nas? Jest lepiej. Młoda trochę wiecejprobuje mówić. Właściwie to cały czas opowiada coś w swoim języku. Czasem nawet wypowiada słowa, które potrafimy zrozumieć:-))) Jej trawienie bardzo się poprawiło:-) W piątek mieliśmy rozmowę z wychowawcami z przedszkola córki. Bardzo ja chwalili i mówili, że w ostatnim czasie zrobiła duże postępy!:-) Wiadomo, ma jeszcze spore braki, szczególnie jeżeli chodzi o mowę, ale mimo wszystko! W tak krótkim czasie takie postępy!!!:-):-):-) W grudniu mamy kolejne badania kontrolne, zobaczymy co wykażą wyniki badań krwi i kału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jaki sposób zbadać czy nie brakuje mikroelementów? Mój niespełna 3 latek bardzo słabo mowi. Rozumie wszystko świetne ale mowa to pojedyncze wyrazy i może ze 3 zdania zna. Zaczynam się martwić. Długo tez bal się obcych ludzi, krzyczal jak ktoś do nas przychodzil albo plakal. Od września poszedł do przedszkola i dopiero niedawno powiedział coś do nauczycielki. Tak to nawet nie znała jego głosu. Od pampersa nie chce się odzwyczaic, nie ma mowy o toalecie ani nocniku. Ręce opadają. Zna wszystkie kolory, cyfry do 10 i cały alfabet a takie " społeczne " czynności słabo mu wychodzą. Zaczęłam się zastanawiać nad aspergerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 18:41---> u nas niedobory mikroelementów były stwierdzone na podstawie badań krwi pod tym kątem. Najlepiej porozmawiaj z lekarzem, a jeśli nie to poszukaj na własną rękę laboratorium, które wykonuje tego typu badania. Jeżeli podejrzewasz, że Twoje dziecko ma jakieś zaburzenia, to poszukaj specjalistów (np. psychologa dzieciecego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są bardzo dobre wiadomości! Cieszę się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspaniałe nowości autorko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czwartek mamy tomografię komputerową głowy. Badanie ma się odbyć w pełnej narkozie. Bardzo się tego boję:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to miałoby zmienić, ta tomografia? Lekarze są ciekawi, dla nich twoje dziecko to obiekt badań ale od tego, że oni czegoś więcej się dowiedzą, twoje dziecko nie zmieni zachowań. Za to to ono będzie miało dodatkowo obciążony organizm narkozą i tomografią. A wiesz że i jedno, i drugie ma duży, szkodliwy wpływ na organizm? Ba, nawet o tym nie jesteśmy informowani: ja miałam 2 tomografie i nikt się nawet nie zająknął że to niebezpieczne. O zagrożeniu dowiedziałam się niedawno, z jakiegoś artykułu. Przepraszam że cię bardziej straszę. Nie wiem czy się odważysz postawić systemowi, wyłamać z kolejki i co tam jeszcze. Ale ja bym na twoim miejscu zrezygnowała z tego badania. Zapewniam cię o tym, mimo że wiem, że lekarze zbagatelizowaliby oficjalnie taką opinię, ośmieszyli, i mimo że mieszam ci teraz w głowie. Jestem jednak pewna że dla twojego dziecka ta tomografia nie jest szczególnie przydatna a szkodliwa na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznam, że tą tomografię już i tak długo odkladalam na później. Wcześniej porobilismy wszystkie inne możliwe badania. A co jeżeli u niej są jakieś zmiany na mózgu i to one odpowiadają w jakiś sposób za problemy z naszą córką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tomografia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyniki badania są w porządku. Nie wykazały, żadnych nieprawidłowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Podbijam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukuryku

Odswieżam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale po co odświeżac temat jak autorki tu nie ma a chodziło o jej dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam podobne problemy z dzieckiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina
Dnia 15.07.2017 o 10:21, Gość gość napisał:

Wiem że dzieci z autyzmem mają zaburzoną florę jelitową. Wystarczy wypisać autyzm a flora jelitowa i jest mnóstwo na ten temat. Może to nie będzie autyzm ale jakiś trop. Może jakieś probiotyki jogurty póki co nie zaszkodzą

Witam,

Tak, dzieci z autyzmem mają zaburzoną florę jelitową. Byłam kilka miesiecy temu na wykładzie - nowe oblicza autyzmu - pani dr z Poznania, która właśnie mówiła na ten temat. I dowodziła, na podstawie naukowych badań, że właśnie probiotyki bardzo pomagają dzieciom z autyzmem. Prezentowa też przykłady diet eliminacyjnych u takich dzieci. Dlatego warto zastanowić się nad probiotykoterapia u dziecka. A ze dzieci z autyzmem mają swoje ulubione np. potrawy, napoje i niełatwo im wprowadzić do diety cos nowego dlatego najlepiej aby probiotyk był w formie płynnej tak aby można było go dodać do jego ulubionego napoju, soku. Sa takie probiotyki np. koncentrat probiotyczny owoce lasu joy day albo probiotyk joy day. Łatwe w użyciu i wydajne (500 ml butelka). Zreszta probiotyki podawane profilaktycznie, każdemu również i dziecku, pomogą choc by na wzmocnienie odponosci Wiec mozna je już teraz podawać a równocześnie udac sie do pediatry lub dobrego lekarza aby skonsultować Pani obserwacje.

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 21.01.2019 o 11:02, Gość Karolina napisał:

Witam,

Tak, dzieci z autyzmem mają zaburzoną florę jelitową. Byłam kilka miesiecy temu na wykładzie - nowe oblicza autyzmu - pani dr z Poznania, która właśnie mówiła na ten temat. I dowodziła, na podstawie naukowych badań, że właśnie probiotyki bardzo pomagają dzieciom z autyzmem. Prezentowa też przykłady diet eliminacyjnych u takich dzieci. Dlatego warto zastanowić się nad probiotykoterapia u dziecka. A ze dzieci z autyzmem mają swoje ulubione np. potrawy, napoje i niełatwo im wprowadzić do diety cos nowego dlatego najlepiej aby probiotyk był w formie płynnej tak aby można było go dodać do jego ulubionego napoju, soku. Sa takie probiotyki np. koncentrat probiotyczny owoce lasu joy day albo probiotyk joy day. Łatwe w użyciu i wydajne (500 ml butelka). Zreszta probiotyki podawane profilaktycznie, każdemu również i dziecku, pomogą choc by na wzmocnienie odponosci Wiec mozna je już teraz podawać a równocześnie udac sie do pediatry lub dobrego lekarza aby skonsultować Pani obserwacje.

Pozdrawiam.

Witajcie, to ja autorka genau. Nasza córka od kilku miesięcy przyjmuje różne probiotyki. Jej trawienie znacząco się poprawiło, już nie ma biegunek. Rozn8ca jest znacząca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Witajcie, to ja autorka genau. Nasza córka od kilku miesięcy przyjmuje różne probiotyki. Jej trawienie znacząco się poprawiło, już nie ma biegunek. Rozn8ca jest znacząca. 

Miało być oczywiście "autorka tematu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 9.06.2017 o 11:26, Gość gość napisał:

Niekiedy czuję się bliska załamania i odechciewa mi się żyć 😞

Ja również...dziecko skończyło 3 lata i dalej ściana 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 13.02.2019 o 19:56, Gość Gość napisał:

Ja również...dziecko skończyło 3 lata i dalej ściana 

Witaj! 

A czy napiszesz coś więcej o Twoim dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 13.02.2019 o 19:56, Gość Gość napisał:

Ja również...dziecko skończyło 3 lata i dalej ściana 

A mieliście już robione jakieś badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jag

Gdzieś  czytalalam artykuł nie mogę go znaleźć o terapi homeopatia która się nazywa izoterapia.  Dzieci po szczepieniu przestają się rozwijać a my oczywiście tego nie wiążemy bo w życiu byśmy pomyślały !!  Tam pisze o statystykach dokładnie pamietam ze 70 proc autystykow to powikłania szczepień , 25 proc innych substancji toksycznych zażywanych przez dziecko bądź kobietę jeszcze w trakcie ciąży ( np spray na katar!!) a 5 proc to prawdziwy autyzm. Pamietam tez Że pisało iz po terapi dzieci które nie mówią zaczynaja mówić! I ze autyzm jest uleczalny nawet całkowicie Jak znajdę artykuł to wkleję. Sama kontaktowałam się z lekarzem który się tym zajmuje i potwierdził ze większość powikłań jest odwracalnych. Zastanówcie się dziewczyny czy objawy się nie pojawiły po szczepieniu. Jestem trochę obeznana w temacie wiec jak zaglądasz tu jeszcze autorki to daj znać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jag

http://pdm.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=73&Itemid=120

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka tematu
23 godziny temu, Gość Jag napisał:

Gdzieś  czytalalam artykuł nie mogę go znaleźć o terapi homeopatia która się nazywa izoterapia.  Dzieci po szczepieniu przestają się rozwijać a my oczywiście tego nie wiążemy bo w życiu byśmy pomyślały !!  Tam pisze o statystykach dokładnie pamietam ze 70 proc autystykow to powikłania szczepień , 25 proc innych substancji toksycznych zażywanych przez dziecko bądź kobietę jeszcze w trakcie ciąży ( np spray na katar!!) a 5 proc to prawdziwy autyzm. Pamietam tez Że pisało iz po terapi dzieci które nie mówią zaczynaja mówić! I ze autyzm jest uleczalny nawet całkowicie Jak znajdę artykuł to wkleję. Sama kontaktowałam się z lekarzem który się tym zajmuje i potwierdził ze większość powikłań jest odwracalnych. Zastanówcie się dziewczyny czy objawy się nie pojawiły po szczepieniu. Jestem trochę obeznana w temacie wiec jak zaglądasz tu jeszcze autorki to daj znać 

Dobry wieczór!

Tak, może nie odzywam się ostatnio zbyt często, ale co jakiś czas tu zaglądam.

Bardzo dziękuję Ci za wpis. Przyznam, że jest bardzo ciekawy. Chętnie dowiem się wiecej na ten temat. Każdy nowy trop jest dobry. Niestety nie potrafię otworzyć tego linku. Mimo wszystko spróbuję poszukać informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jag

Kiedyś znalazłam twój wpis i nie mogłam go później spowrotem odnaleźć kiedy dowiedziałam się o tej terapii. Dla sprecyzowania tez mam syna w wieku twojej córki z problemami z mowa i nie tylko. Terapia nazywa się CESAE ale można znalezc pod innymi hasłami min izoterapia. Poszukaj dr Smith Tinus mozna znaleźć fragmenty jego publikacji. Ja nie mieszkam w Polsce i znalazłam kogoś kto się tym zajmuje ale w Polsce tez musi ktoś być. Rozumiem doskonale co przezywasz i chętnie pomogę. Jedli chcesz daj kontakt jakiś na maila to nie zgubie znowu watku😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
8 godzin temu, Gość Jag napisał:

Kiedyś znalazłam twój wpis i nie mogłam go później spowrotem odnaleźć kiedy dowiedziałam się o tej terapii. Dla sprecyzowania tez mam syna w wieku twojej córki z problemami z mowa i nie tylko. Terapia nazywa się CESAE ale można znalezc pod innymi hasłami min izoterapia. Poszukaj dr Smith Tinus mozna znaleźć fragmenty jego publikacji. Ja nie mieszkam w Polsce i znalazłam kogoś kto się tym zajmuje ale w Polsce tez musi ktoś być. Rozumiem doskonale co przezywasz i chętnie pomogę. Jedli chcesz daj kontakt jakiś na maila to nie zgubie znowu watku😀

Bardzo Ci dziękuję za to, że się odezwałaś. Jestem bardzo wdzięczna za każdą wskazówkę. 

Znalazłam informacje na temat tej terapii. Przyznam, że bardzo mnie to zaciekawiło. Ja też nie mieszkam w Polsce i już znalazłam w okolicy homeopatę, który jest specjalistą z tej dziedziny.

A mogę zapytać od jak dawna stosujecie tą terapię i czy macie już jakieś postępy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

Mam syna z autyzmem i nie mogę czytać tych bredni. Zauważyłam pewną prawidłowość. Im gorzej funkcjonuje dziecko (często na skutek późnej diagnozy i późno rozpoczętej terapii, bo "świadome" mamusie dały sobie wmówić, by z wizytą u specjalisty czekać do 3 roku życia "bo chłopcy mówią później" i "wszystko zrobi się samo w swoim czasie"), tym większa podatność matki na wszelkie "cudowne recepty", posłuch u "szamanów" obiecujących "uleczenie", zwalanie winy na szczepionki. Wbijcie sobie do głowy, że nie ma cudów, jest żmudna codzienna praca. Moje dziecko funkcjonuje bardzo dobrze, ale to w dużej mierze efekt wczesnej diagnozy i pracy z naprawdę świetną psycholog. Dostałam od niej jedną cenną radę: "naucz się odsiewać brednie". Tego się trzymam i efekty widać. Syn nie jest na żadnej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
7 minut temu, Gość bubu napisał:

Mam syna z autyzmem i nie mogę czytać tych bredni. Zauważyłam pewną prawidłowość. Im gorzej funkcjonuje dziecko (często na skutek późnej diagnozy i późno rozpoczętej terapii, bo "świadome" mamusie dały sobie wmówić, by z wizytą u specjalisty czekać do 3 roku życia "bo chłopcy mówią później" i "wszystko zrobi się samo w swoim czasie"), tym większa podatność matki na wszelkie "cudowne recepty", posłuch u "szamanów" obiecujących "uleczenie", zwalanie winy na szczepionki. Wbijcie sobie do głowy, że nie ma cudów, jest żmudna codzienna praca. Moje dziecko funkcjonuje bardzo dobrze, ale to w dużej mierze efekt wczesnej diagnozy i pracy z naprawdę świetną psycholog. Dostałam od niej jedną cenną radę: "naucz się odsiewać brednie". Tego się trzymam i efekty widać. Syn nie jest na żadnej diecie.

My już od bardzo dawna jesteśmy pod opieką psychologa dziecięcego i innych terapeutów. Cały czas też pracujemy z dzieckiem. Uważam jednak, że warto działać wielokierunkowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×