Po czym pierdzicie??

gość dziś Dobrej nocy :) Autkorko Haha rurka w dupce :D Jak byś bąka im walnęła podczas wlewania, to by im ten baniak z płynem eksplodował :P

Rurka w dupce a pozniej caly kibel w kupce. Gdy chlusnelo ze mnie to cale sciany na zabiegowni zapaskudzilam. Pozniej sprzataczka mnie opierdzielala i kazala mi posprzatac bo wszystkie sciany wokol zniszczylam ; tak naraz ze mnie wszystko wyskoczylo i zapaskudzilo ;) szkoda slow

Wiecie ze kiedys zrobilam taka kupe ze wyszla poza kibel ; serio wystawala ; pobieglam po mojego chlopaka by zobaczyl bo to niecodzienne bylo. W szoku byl ze ta kupa wychodzi z kibla. Wyzsza od deski tzn ponad deskę ;)

Dobra trolliku, idź lepiej do innego tematu, bo tutaj już nam za dużo smrodzisz :o

A kiedys robilam kupe do takiej dziury w ziemi a w tej dziurze bylo pelno cudzych kup i jak moja tam spadła to widocznie tamte czyjes podskoczyly i centralnie w moja dupke wskoczyly. Straszne przeżycie

Mr bonk jest zazdrosny o trolika :)

Trolik zmeczony idzie spac . Pa kochani

Ups. Przed chwilą sobie ćwiczyłem i w trakcie wyskoczył bączek na wolność ;) Taki niepozorny, ale po nosie nieco dał :D Teraz usiadłem i znowu! Brzuch mam napęczniały, więc chyba będzie u mnie mini burza w nocy :P

sprobuj zrobic brzuszki, a przy tym moze wyleca bczki

Robiłem pompki :D Ale już więcej nie dam rady, bo mnie łapy bolą... Generalnie już nie mam siły na ćwiczenia, więc muszę poczekać aż samo wyleci - że tak powiem ;) Tymczasem na moment uciekam, muszę się wykąpać :)

Autorko, chyba jednak to dobrze, że sypiam sam :D Podczas kąpieli miałem jacuzzi dla ubogich z aromaterapią w pakiecie :P

to chyba kasza... czy moze jakas przekaska wieczorem?

w ogole gdzie ty cwiczysz po nocach? rodzina to nocne marki chyba? nie zbudzisz nikogo kapielami i cwiczeniami?

Po kaszy był względny spokój... Myślę, że to przez kaszkę na wodę, którą dojadłem kolację, ewentualnie przez jogurt pitny... Albo jedno i drugie się wymieszało ;) Masakra chyba mi jelita gniją :P haha A ćwiczę w swoim pokoju ;) Rodzina śpi, nie słyszy, bo ćwiczę bezszelestnie :) Przy kąpaniu też hałasu za dużo nie robię, co najwyżej otwieranie drzwi łazienki może ich zbudzić... Ale zazwyczaj ich to nie rusza ;)

aha, to fajnie... kiedys u rodzicow zalalismy sasiadke po 23, przybiegla bo jej na nos kapalo i rzekla: kto to sie o tej porze kapie?? ;)

Dobrze, że nie dziwiła się, że kto normalny się kąpie codziennie :D Ja mam na szczęście spoko sąsiadów pode mną ;) Nieraz zdarza mi się kąpać po 2 albo i 3 w nocy i nikt nic nie mówi :) Niestety nie wszyscy mają takie szczęście... Jeden kumpel miał sąsiadkę, która miała pretensje, że się kąpie po 22... No ale o której ma się kąpać jak do 22 pracuje i po pracy się kąpie? Ma iść spać brudny? Tym bardziej że pracuje fizycznie... Ehh nie ma to jak te stare rencistki, które w domu tylko siedzą, nie pracują, to i wymyślają potem i wszystko im przeszkadza, nawet byle pierdnięcie Niech się cieszy, że nie ma takiego sąsiada jak ja, bo by jej tynk na łeb leciał co wieczór :D I żadna policja by jej nie pomogła, no bo co już sobie we własnym mieszkaniu pierdnąć nie wolno? :P Co mam trzymać pierda do rana, bo sąsiadka śpi? :D

schodze juz dzis.. jakas przymulona jestem.. trzymaj sie i dobrej nocki .. :)

Ja też niedługo będę uciekał... Dobrej nocki :)

Dzien dobry wszystkim! Znow posiedzieliscie sobie ladnie ;) zazdroszcze Wam ze macie sily , ja niestety stara babka juz jestem chyba i jak te sasiadki pewnie bym tez darla jape jakby mnie ktos po 24 zbudzil niestandardowym zachowaniem. Kapiel ok ale mialam taka sasiadke bo potrafila odkurzac po 23 albo o 6 rano :/ walila mi przy tym po suficie rowno myslalam ze jej leb urwe... Outhtorko co co ogladania swoich "glutow" - nke ma takiej opcji. Siedzi sie ma specjalnym krzesle, ruchomym jak lezak do tylu i z dziura oczywiscie pod tylkiem tam tez jest zbiornik wiec wszystko z rureczki laduje od razu do zbiornika. No nie popatrzysz choc bus chciala :P Nic, ja lece pod prysznic a Wam zycze slonecznego, udanego dzionka ;)

Witaj gościu :) My siedzimy do późna, za to Ty wcześnie wstajesz ;) U mnie żadnych głośnych zachowań nie ma w nocy, nawet bączki po północy staram się wyciszać z szacunku dla domowników i sąsiadów :D A to akurat przydatne, bo wczoraj miałem wietrzną noc, zresztą rano zanim do pracy wyszedłem też mnie trąby jerychońskie prześladowały ;) Poza tym od nie pamiętam kiedy dziś jest prawdziwie chłodny dzień ;) Miłego piąteczku wszystkim! :)

Witojcie! Dobrego piateczku! U mnie pada i chlodno. Do tego jak odslonilam zaslone, to nie tylko zobaczylam deszcz, ale i ptasie goowno na szybie... Niestety nie dospalam i mysle czym by tu humor sobie poprawic. A Wam zycze raz jeszcze milego dnia.. :) :)

A U mnie na tyle cieplo ze biegam w spodenkach i w koszulce, na szczescie nie pada ale chwilami sie chmurzy, troche tylko wieje co jakis czas ale to przyjemny wiatr ;) :P Gorsze wiatry moga byc te po obiadku, ktory wlasnie koncze :P U mamy to ciezko znalezc umiar w jedeniu hihi, juz taka pelna jestem ze nie mam sily wsiasc w auto i po psiaki pojechac... Dziewczyny sie dzis robia na bostwo u fryzjera, mama tez fryzjera zaliczyla tylko ja taka potargana przez wiatr jak baba jaga wygladam dzis :P

str,,

str..

no i..

przejdz..

Ja troche przysnelam i teraz sie probuje ogarnac.. Wakacjuj sobie gosciu..

No powiedzmy ze "wakacjuje" ;) od 8 jestem na nogach, tyle co na obiadek siadlam a tak to w terenie. Zaraz czeka mnie wypad po zakupy ;)

A u mnie dziwna pogoda powiem Wam... Od rana chłodno, co jakiś czas deszcz kropi, przez godzinkę było ciepło. Jak szedłem na pocztę to myślałem że mnie zwieje :D Teraz znowu kropi... Jeszcze tylko burzy nie było, ale pewnie do wieczora jeszcze zdąży się pojawić.... Nie ma co, pogoda ma wahania niczym kobieta podczas "tych dni" - przez moment pogodna, a za moment ciska piorunami i wyrywa okna z ram :D A mnie głowa boli gdzieś od połowy dnia, nie wiem od czego ... A tu jeszcze dobrą godzinę w pracy muszę wysiedzieć, a tu nudy :o

To masz Bonczku tylko kilka minut do wyjscia, a potem prosto na pewnie pyszny obiadek do domku.. A potem weekendowanie. Gosciu takie zakupy to czysta przyjemnosc. Wieczorem pewnie troche sobie odpuscisz i beda lody i relaks..