Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chlopak nie chce seksu

Polecane posty

Gość gość

witam wszystkich.mam problem i za chwile wpadne w glebsza depresje. Jestemy razem juz ppnad 1/2 roku.Na poczatku bylo : ogien pasja itd. teraz odnosze wrazenie ze mnie zdradza na boku bo nie chce seksu.Chlopaki czy wymowka : jestem zmeczony po pracy jest ok ? Mam ochote codziennie sie przytulic calowac i kocham jego .. chce kochac sie codziennie. uwazam to za norme bo nie jestem po menopauzie a mam dopiero 20 z ogonem lat.on tez. zachwyca sie kolezankami i drazni roznymi laskami , ktore fo otaczaja. juz uspokoilam sie czesciowo ze tak to bedzie ale od czasu do czasu wybucham. poza tym uwielbia w komorce ogladac laski i www z trescia wiadomo jaka . Co mam robic ? Odbieram to osobiscie i uwazam ze jest to problem ze mna , ze mnie nie kocha i zdradza na boku. a nie chce zruinowac zwiazek zazdroscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jest uzależniony od pornosów i masturbacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu mu się nie podobasz, przykro mi facet po 20 nie będzie chciał się odkleić jeśli kobieta mu się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś po prostu mu się nie podobasz, przykro mi facet po 20 nie będzie chciał się odkleić jeśli kobieta mu się podoba x Jasne frajerku już dokopałeś autorce, lepiej? Gdyby mu się nie podobała nie szalałby za nią wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze sie juz nie podobam . nie jestem pewna . caly czas praca i brak czasu na czwiczenia. wczesniej codziennie 2 razy dziennie w silownia ale zycie bylo na innych obrotach . teraz priorytet praca i koncentracja na tym co on chce. zrobilabym wszystko dla niego ale czuje sie zle jak od zmeczenia po pracy odpycha albo powie ze zmeczony jest ... gdyby nie kochala to mysle nie zalezalo by mi na jego zachowaniu. uwazam ze zmeczenie daje o sobie znac ...ale nie chcislabym by to tak wszystko na zwiazek wplynelo by...sama powoli staje sie wiekszym peacocholikiem by nie myszlec o bzdurach.bo kocham i szanuje go..ale jak od czasu do czasu zacznie gadac o laskach lub kolezakach..wpadam w kompleksy ...zalezy mi na zwiazku.. czy mam to przetrwac poprostu ? taki etap w zwiazku ? jak u was bylo , jest ? co robicie by bylo by fajniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze sie juz nie podobam . nie jestem pewna . caly czas praca i brak czasu na czwiczenia. wczesniej codziennie 2 razy dziennie w silownia ale zycie bylo na innych obrotach . teraz priorytet praca i koncentracja na tym co on chce. zrobilabym wszystko dla niego ale czuje sie zle jak od zmeczenia po pracy odpycha albo powie ze zmeczony jest ... gdyby nie kochala to mysle nie zalezalo by mi na jego zachowaniu. uwazam ze zmeczenie daje o sobie znac ...ale nie chcislabym by to tak wszystko na zwiazek wplynelo by...sama powoli staje sie wiekszym peacocholikiem by nie myszlec o bzdurach.bo kocham i szanuje go..ale jak od czasu do czasu zacznie gadac o laskach lub kolezakach..wpadam w kompleksy ...zalezy mi na zwiazku.. czy mam to przetrwac poprostu ? taki etap w zwiazku ? jak u was bylo , jest ? co robicie by bylo by fajniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty go kochasz, on widocznie ciebie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
X Jasne frajerku już dokopałeś autorce, lepiej? Gdyby mu się nie podobała nie szalałby za nią wcześniej. X wczesniej .... no moze i racja. jestesmy razem. ja nieukrywam bardzo go kocham.. .on ppdpuszcza mnie textami o laskach .... pomimo to chcialam isc do psychologa zeby wyjsc z tego stanu . jestem zbyt wrazliwa i emocionalna...a on nie lub nie wypada tego pokazywac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten twoj gach to jakis idiota, opowiada ci o jakichs laskach jakbys byla jego kolega a nie partnerka, gdzie wy znajdujecie takich pacanow? Gdyby moj mezczyzna zaczalby nawijac o jakichs dziewczynach przy mnie i je komplementowac to bym go kopnela w d**e. Najwyrazniej mu na tobie nie zalezy poniewaz nie liczy sie z tym ze cie rani takimi gadkami, marza mu sie pewnie jakies lalki a ciebie trzyma z braku laku, znajdz sobie normalnego chlopaka bo z tym nie masz przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mari ...kocham go bardzo ...pracujemy na maxa i sie zgadzam ze koncentruje sie na nim . wierze w to , ze jest uczucie nadal..tylko ze rutyna i cagly stres zmeczenie powoduje u niego taka reakcje ? zalezy mi na nim. jak by dziwnie to nie brzmialo to zmienilam sie i zmieniam sie dla niego. nie chce innego partnera i chlopaka niz on....moglabym nawet wybaczyc zdrade chociaz bylo by to dla mnie trauma wewnetrz a...moze brzmi glupio ale dla mnie kochac nie znaczy szukac innego jak cos sie stalo nie tak...wierze ze to przejsciowo .. czy ktos mial tak w zwiazku i poradzil . gdyby nie kochalabym nie staralabym sie zrozumiec go i siebie w tym ukladzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzialas mu ze te jego wywody o jakichs wywlokach cie rania i ze ich sobie nie zyczysz? Jesli tak to przejal sie tym? Czy zlal na twoje uczucia i nic sobie z tego nie zrobil, jesli tak to nie jest tego wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wątpie że go bardzo kochasz, ale obawiam się że Mari napisała prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analny Bandzior
wiadomo JAKO TREŚCIO?? ja nie wiem :( chciałbym ci pomuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W powaznym zwiazku trzeba sie nawzajem szanowac, bez szacunku bycie razem nie ma sensu. Oboje partnerow musi sie starac, zabiegac o siebie wtedy to jest dojrzaly zwiazek ktory bedzie trwal latami jak nie do konca zycia. Pamietaj faceta sila nie zatrzymasz, mam kolezanke ktora byla bardzo zakochana w jednym palancie i nawet odwazyla sie na dziecko z nim, mowilam jej ze to nie najlepszy pomysl, ze on jej tak naprawde nie kocha bo to widac, nie patrzal na nia z miloscia, nie szanowal jej, ale glupia myslala ze jak z nim zajdzie to beda na zawsze razem i co? I teraz placi jej alimenty, dziecka nie chce na oczy widziec bo ma nowa kobiete, porzucil ja razem z dzieckiem. Ciesz sie dziewczyno ze ty nie masz z nim dziecka wtedy to bys miala przechlapane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc jest u mnie na 1 miejscu...z jednej strony widze ze nie poradza mi tu jak polepszyc lub naprawic...a wszyscy ida jedna sciezka ...zostawic i dac spokoj.. wymienic na innego..ale juz raz sie spalilam mocno i uwierzylam w milosc z moim chlopakiem ponownie..i chce by to wszystko bylo by na fali ...tylko z nim..obsesja ? moze i tak...ale doceniam go jako partnera i zawsze go bronie ..czy to jest zle ? nie uwazam siebie za sex bombe ale dbam o siebie w miare mozliwosci i za gruba mnie nie uznasz...zbyt aktywny tryb pracy.. zostawicz i rzucic kazdy moze, a zrozumiec i pomoc zeby bylo lepiej to jest sztuka....chcialabym uslyszec przepis osob ktore nie poddaja sie .i wierza ze sie uda.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobilabym wszystko dla niego ..... Xxxx I to ogromny błąd. Nie wolno kogoś tak kochać, niszczyć siebie. Szkoda ze matka nie nauczyła cię zdrowego egoizmu, realizmu... Nie psycholog ci potrzebny tylko zerwanie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mari dotyczac szacunku masz racje...ale wynika to uwazam ze zmeczenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedz najpierw sobie na jedno pytanie, mianowicie czy jest o co walczyc? Czy twoj mezczyzna nadal ciebie kocha? Czy kiedykolwiek ciebie kochal czy tylko chcial sie zabawic bo byl zauroczony i mu przeszlo? Powinnas z nim porozmawiac, spytac sie go co konkretnie do ciebie czuje. Wiedz ze to on musi tego rowniez chciec bo z pustego to i salomon nie naleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje za odpowiedzi . jednak jest sens walczenia . jest mi przykro ale bede sie starac . bo kocham go .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam i ja swoje trzy grosze. Zgadzam się z dziewczynami, on raczej ma Cię w d*u*p*i*e i traktuje jak koło zapasowe. Jego zachowanie jest kompletnie nie do przyjęcia, czemu mu na to pozwalasz? Nie szanuje Cię, macha Ci przed oczami innymi kobietami nieudacznik jeden, w jakim celu? Żebyś się bardziej starała bo sobie znajdzie inną? A niech idzie w p*i*z*d*u. Serce boli bo go kochasz, rozumiem Cię doskonale, każda z nas to przechodziła. Ale tu nie ma miejsca na romantyzm, on Cię źle traktuje. Mówisz, że będziesz walczyć - ma to sens jeśli jemu już nie zależy? Im szybciej uswiadomisz sobie, że z tej mąki chleba nie będzie - tym lepiej dla Ciebie. I jeszcze jedna rzecz - mój p*o*s*r*a*n*y ex odmawiał zblizen i olewał mnie gdy zaczął p*i*e*p*r*z*y*ć inną. Wybacz, że to mówię ale może coś jest na rzeczy? Życzę Ci zdrowego rozsądku i szczęścia. Oby wszystko ułożyło się dla Ciebie pomyślnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×