MARCÓWKI 2018

Tanieinna Wy juz w domku! Jeszcze niedawno pisalas ze nie ma oznak porodu a juz jestescie w domku z kruszynka! Ja tez chyba zapomnialam jak to jest z takim maluszkiem. Syn ma juz 5 lat to troche czasu minelo. Staram sie korzystac z tych ostatnich chwil. Posiedzialam dzisiaj troche na balkonie z ksiazka i jeszcze raz posegregowalam ubranka maluszka. Cos mi na samej koncowce strzelilo w kregoslupie i nie moge sie ruszac wiec leze..masakra kroku zrobic nie moge...

GośćMarzec - dokładnie, czas leci jak szalony. Mała ma już piąty dzień. Heh no pięć godzin wcześniej pisałam że nie widać oznak porodu i poszłam spać a rano już dziecko było :) a co u Ciebie? Dziś miałaś iść do szpitala. Coś się zmieniło?

Za chwile jade do swojego lekarza na kontrole i po skierowanie na wywolanie. Dziewczyny trzymajcie kciuki za skracajaca sie szyjke, jesli nie trzymacie na rekach swoich bobaskow ☺ Swoja droga powinnam chyba zmienic swoj nick z GoscMarzec na GoscKwiecien. Trzymajcie sie dziewczyny, pozdrawiam!

Tanieinna dzisiaj jade po skierowanie do szpitala od swojego gina. W piatek rano mam sie stawic do szpitala bo to bedzie 7 doba po terminie. Dziewczyny ale Wam zazdroszcze tych slodkich malenstw, ktore sa juz po drugiej stronie brzuszkow!!!!!

Powodzenia!!! Trzymam kciuki za dobre wiadomości :)

Tanieinna dzieki! Duzych zmian u mnie nie ma. Glowka wysoko. Rozwarcia brak ale szyjka sie skrocila. Przeplywy ok. Dostalam skierowanie na piatek. Trzymajcie mocno kciuki aby mnie przyjeli w piatek.

GośćMarzec - będę trzymać więc kciuki w piątek :) pomyśl, że to już naprawdę tak nie wiele i w końcu czy dzidziuś chce czy nie, urodzisz!!!! :)

Dokładnie, ja również trzymam kciuki :-)

Marzec, również trzymam mocno kciuki. Już niebawem będziesz tuluic swojego maluszka. Życzę Ci szybkiego , szczęśliwego porodu i dużo zdrówka dla maluszka. Czekamy na dobre nowiny. U nas wczoraj już minęło dwa tygodnie i pierwszy spacer mamy za sobą. Pola bardzo grzeczna.

O ja bym też już chciała iść na spacer.... Ale mała ma dopiero 5 dni... Jeszcze trochę... Wczoraj była u nas położna i pochwaliła, że ładnie przybrała przez dwa dni (od wyjścia ze szpitala) . Cieszę się że te trudy karmienia piersią nie idą na marne i idzie nam coraz lepiej, w sensie przerabialismy niedostatek pokarmu, potem przerabialismy nawał pokarmu, potem bolące brodawki i dziś myślę już się wszystko normuje bo czuję, że jest ok. Ufffff :) i pomyśleć, że też na jutro miałam skierowanie na wywołanie. Jak ten czas pędzi..

Wielkie dzieki dziewczyny jestescie kochane! Budzilam sie w nocy co chwile bo boje sie ze nie bedzie miejsc w moim wybranym szpitalu i bede musiala jechac gdzie indziej. Dam Wam znac co i jak jutro. Dzieki za wsparcie i mile slowa - sa mi bardzo potrzebne ☺

My na pierwszym spacerze byliśmy jak mały miał 4 dni i na dworze było 5 stopni i pełnoooo błota, bo później pół mieszkania miałam od kółek brudnego. A dzisiaj mamy w planie iść na plac zabaw żeby córcia się miała gdzie wybiegac, pogoda rewelacja a ja znowu w domu nie usiedze więc się cieszę że mogę z dziećmi wyjść na dłużej :-), gośćMarzec, jak sytuacja u Ciebie?

Mi kiedys polozna mowila ze spokojnie okolo tygodnia mozna malenstwo brac na pierwszy spacer. Oczywiscie wazne aby dobrze ubrac malucha i nie isc na 3h. Jak bedzie wszystko ok z malym i ja tez bede sie dobrze czula to tez planuje pierwszy spacer okolo tygodnia. Pojdziemy pewnie cala rodzina i synek bedzie mega dumny z mlodszego brata ☺ Gdyby nie bol w kregoslupie to byloby super ale czuje sie niezle. Wlasnie wywiesilam pranie na balkon, poprasowalam bluzki dla starszego syna i kilka tetrowych pieluch. Przed chwila pakowalam cukier, kawe, herbate i cytryne do szpitala bo wiadomo jak tam jest. Nie mam pojecia jak szybko beda wywolywac i jak szybko maly sie urodzil wiec pakuje do torby jeszcze jakies ksiazki. Dzisiaj pewnie spac nie bede..co ja bym dala aby byc juz z maluszkiem w domu

Dziewczyny ktore rodzily po raz drugi lub trzeci dajcie znac jak Wasze starsze dzieci przyjely nowe rodzenstwo? Byla zazdrosc? Jak ogarniacie niemowlaka jak np starsze chce sie bawic albo czegos potrzebuje? Czy Wasze niemowlaczki chetnie leza w lezaczkach/bujaczkach jesli takie macie? Ile razy w nocy wstajecie do maluszkow?

U nas córcia dobrze przyjęła braciszka, ale nutka zazdrości jest. Np. jak karmię małego to akurat wtedy przychodzi że chce się przytulić, albo na kolanka. Ale ogólnie jest dobrze. Co do wstawania w nocy to od samego początku wstaje co trzy godziny na karmienie, mój synek jest cały czas głodny, więc w sumie 3 nocne posiłki są. W domu mi się udaje nawet ogarniać wszystko, nawet mąż stwierdził że jest czysciej niż przed pojawieniem się dzidziusia, ale prasowanie ciężko jest mi ogarnąć bo zwyczajnie brakuje mi czasu. GośćMarzec mam nadzieję że już twój bobasek pojawi się na świecie :-)

Hanna Magdalena super ze maluszek pozwala Ci ogarnac i starsze rodzenstwo i porzadek. Jestesmy juz zaprawionymi mamuskami to radzimy sobie lepiej niz za pierwszym razem. Ja sie wlasnie szykuje na izbe. Za pol h wychodze. Trzymajcie kciuki dziewczyny za przyjecie do szpitala i szybkie wywolanie akcji. Odezwe sie do Was.

GośćMarzec powodzenia!!!!! Mój starszy syn ma 9 lat, strasznie chciał mieć siostrę :) jest bardzo grzeczny, samodzielny i to on jeszcze chce nieraz coś pomóc, podać, powozic małą w wózku po domu. Także tylko sprawy szkolne z nim ogarniam i jest ok. My też mamy co 3 godziny w nocy karmienie. Nie jest źle. Jedynie brakuje mi wyjścia na zakupy i kupienia sobie tego co potrzebne na codzień, bo mąż mimo że bardzo się stara i ma listę zakupów to jednak nie ma to jak samemu kupić co trzeba. Ale jeszcze trochę.... :)

Marzec trzymam kciuki za sprawną akcje i czekam na informacje :-) U mnie starsza córka była trochę zazdrosna przez pierwsze dni i zwracała na siebie uwagę. Do tej pory była sama i ta uwaga skupiala się na niej. Teraz jest ok. Bardzo opiekuńcza i dumna z roku starszej siostry. Włoży smoczek , pomoże przy karmieniu, czy innych rzeczach. W domu wszystko mogę zrobić na spokojnie bo malutka jest bardzo grzeczna i większość czasu śpi. A nawet jak nie to leży grzecznie w łóżeczku aż sama ją biorę na ręce żeby poprzytulac. Przez ostatnie dwie noce budziła się tylko raz na karmienie. Przespala bez jedzenia najpierw 6h a dzisiejszej nocy 5 h.

Hej Dziewczyny przyjeli nas dzisiaj na oddzial do szpitala pierwszego wyboru. Jutro mamy test oxytocynowy i jak wyjdzie ok to w niedziele podaja kroplowke. Jesli test wyjdzie negatywny to od razu cesarka.

Najważniejsze że już niebawem będzie po wszystkim :-) Trzymamy mocno kciuki! :-)

Marzec trzymamy kciuki ! U nas dziś minął tydzień od porodu. Jasiek jest grzeczniutki. Walczymy z żółtaczką póki co :/ nie zapeszając ładnie je i przybiera na wadze. Czy u Was położna na wizycie patronażowej badała poziom bilirubiny maluchów? W niedzielę wybieramy sie na pierwszy spacer. Martwi mnie tylko to, że juz 5 dnia przestałam się czyszczać, teraz tylko leciutki plamienie. Chyba trochę za szybko, ale nic mnie nie boli ani nie mam temperatury.

GośćMarzec i jak tam? Ważne że jesteś w tym szpitalu, w którym chciałaś. Mamatrojki u nas dziś mija tydzień od porodu. Poziom bilirubinow małą miała mierzony tylko przed wyjściem ze szpitala i był w normie. Żółta skóra może utrzymywać się ok 10 dni... Także jeszcze ma prawo być żółty. Ja też już od wczoraj tylko leciutko plamie. Krwawilam mocno w sumie tylko 4 dni. Potem z dnia na dzień mniej, dziś już dosłownie leciutko plamka. Nic mnie nie boli, czuje się dobrze więc chyba wszystko jest ok.

Ja też pierwsze trzy dni kreawilalam później tylko plamienie, pod koniec mi się nasililo a teraz już w ogóle nie plamie, ale w sumie 4 tygodnie nawet nieco więcej się oczyszczalam, w piątek idę na kontrolę to będę wiedziała czy wszystko się już pogoilo i jest ok

GośćMarzec jak tam? Jesteś już po? Czekamy na dobre wieści :-) i mocno trzymamy kciuki żeby wszystko sprawnie poszło :-)

Witam, może ktoś mi pomoże. Zrobiłam test i wyszedł pozytywnie poszłam do lekarza określił to jako 5,5 tygodnia zrobił usg i był widoczny tylko pęcherzyk ciążowy nic więcej kazał przyjść za 2 tygodnie. Nie martwiłem się zbytnio ale wczoraj dopadł mnie stan zapalny pochwy i pojechałam do szpitala zbadał mnie ginekolog że tak powiem "ręcznie" przepisał leki i powiedziała że mam małą macice jak na 6 tydzień ciąży. Teraz zaczęłam się martwić był tylko pęcherzyk ciążowy nic więcej i jeszcze teraz macica mała pomocy.

Marzec czekamy na dobre wieści. Mam nadzieję, że maluszek jest już z Tobą cały i zdrowy :-) Gościu, ja byłam w 6 tygodniu u lekarza na potwierdzeniu ciąży i słyszałam już serduszko. Dostałam też kartę ciąży. Wybierz jakiegoś dobrego lekarza.

Dziewczyny ja jak po poltora tyg po cc przestalam krwawic to moja ginka wyslala mnie do szpitala na odblokowanie bo lepiej zeby takiego zatrzymania odchodow nie bylo. i faktycznie po jeszcze przez miesiac sporo tego sie oczyszczało. Wiec lepiej zeby nie zostalo w srodku. Jak was niepokoi ze za wczesnie to dobrze isc na kontrol. moja przyjaciolka po sn miala to samo. Kompletnie sie zatykala szyjka, chodzila i na zastrzyk z oksy i na otwieranie. Ale wiem ze roznie lekarze podchodza, jedni ze w kjoncu zejdzie samo a inni tak jak moja ze lepiej cos z tym zrobic. Wszystko zalezy od indywidualnego przypadku.

Do mojej malej wstaje ok 2 razy w nocy, na zegarek nie patrze ani w dzien ani w nocy, takie super spanie skonczylo sie po ok 2z3 tygodniach, pozniej wiecej aktywnosci, mniej spania albo na zmiane, jakis aktywniejszy dzien, nastepnie dzien odsypiania, na spacerach spi najlepiej, po 4 godziny, jedzonko, przewijanie i kolejne 4 ale mamy podworko to sobie tam urzeduje w wozku :) ale tez zalezy od dnia. Starszak moj zazdrosny bardzo byl ale jakos ogarniamy i jest juzo wiele lepiej. to 3 latek wiec chy najgorszy wiek. Młodsze czesto nie wszystko rozumieja a starsze z kolei wiecej zrozumieja ze mama ma obowiazek nowy. Co do lezaczkow bujaczkow jestem zwolenniczka ze najwczesniej po miesiacu-połtora, wiec dopiero sie przymierzam zeby wyjac. Wczesniej nawet nie bylo takiej pogtrzeby jak dziecko wiekszosc spi a wiadomo ze lezaczek nie od spania. Wiec wozek i łózeczko u nas. Zaczelo sie wiecej aktywnosci to bedzie lezaczek.

Czesc dziewczyny. Zwracam sie z prosba czy ktoras wie jak wyglada opieka medyczna pod wzgledem finansowym. Do uk przyjechala w pazdzierniku 2017 jednak po 1.5m musialam zjechac z powodow rodzinnych. Moj partner pracuje tutaj. W marcu wrocilam i mieszkamy razem jednak nigdy nie pracowalam i nie pracuje. Jak wyglada sprawa z ubezpieczeniem i porodemw uk?czy mam wykupic prywatne ubezpieczenie abym nie dostala.5tys funtow.za porod i innych kosztow.poniesionych w zwiazku z wizytami w przychodni. Jestem w 21tyg ciazy. Dotad chodzilam prywatnie do lekarza w pl i tutaj bylam tez prywtanie na usg. Bardzo prosze o porade.

Mamita, ja coś tam jeszcze cały czas plamie. Raz trochę mocniej, raz słabiej... Nie wiem czy jest to norma. Jutro przyjedzie do nas jeszcze raz położna to dopytam. GośćMarzec jak tam u Ciebie? Wszystko w porządku?