Nivea Baby krem S.O.S

Krem na pewno nie zastąpi codziennego kremu na dzień, bo tworzy niesamowicie tłusty film, za to jest idealny do innych zadań bojowych: Usta: codziennie rano nakładam na spierzchnięte usta. Starcza na długo. Doskonały także po peelingu, niesamowicie nawilża. Nos: zimą on cierpi najbardziej, więc tak samo przed wyjściem nakładam go na nos, lekko później omiotę pudrem i zimn ma trudniejszy dostęp. Poza tym przy katarze, na podrażnioną skórę jest niezastąpiony. Policzki: biegam zimnymi wieczorami, więc nałożenie go na policzki sprawia, że zimna nie czuję. Taki sam patent na dzień można stosować, jak w przypadku nosa. Opruszyć pudrem. Nie używam na jakieś obszerniejsze części ciała ze względu na konsystencję i brak cierpliwości, bo trzeba czekać aż się wchłonie. Przeznaczony dla dzieci, więc jakość musi być i rzeczywiście jest :) Idealny dla przesuszonej, podrażnionej skóry, ew jako działanie prewencyjne. Tani i bardzo wydajny. Cała rodzina z niego korzysta.