Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

Witajcie Kobietki:-) :-) Pati oto przepis na chalwe:-) 1 mleko w granulkach (pasteryzowane), 250 gram 1,5 paczki ryzu preparowanego (garsc platkow kukurydzianych) {niekoniecznie musza byc} 0,5 kostki margaryny do pieczenia lub 3 czubate lyzki Delmy 0,5 szklanki cukru 0,5 lyzki kakala( lub kakao w granulkach 1,5 lyzki) Przygotowanie Maslo, cukier i kakao roztopic na wolnym ogniu (4 minuty) Dodac mleko.Mieszac wszystko do jednolitej masy.Dodac to tego ryz .Przelac to blaszki wstawic do piekarnika. Uciekam do obowiazkow. Pozdrawiam Was goraco. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) Jak juz jestem przy przepisach to podam Wam przepis na \"KURCZAKA INACZEJ NR 2\" :-) \"KURCZAK INACZEJ NR 2\" 0,5 kg fileta z piersi 1 cebula, 2 cale jajka, 2 lyzki musztardy, 1 lyzka oleju,4 lyzki kartoflanki i do smaku sol, pieprz, jarzynka. Sposob przyzadzenia Filety drobno pokroic w kostke, cebula w mieszka kostke dodac pozostale skladniki - wymieszac i wstawic na 2 godziny do lodowki.Piec kladac na goracy olej, jak placki ziemniaczane.Na bardzo wolnym ogniu. Podawac z surowka, ryzem lub ziemniakami. Mowie wam pycha, ostanio jadlam to u swojej mamy.:-) Szczerze sie przyznam , ze lubie eksperymentowac w kuchni:-) Jestem wkoncu technologiem zywienia:-) Jeszcze raz buziaczki i smacznego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDAB
Jestem Wasza cichą fanka, sama jestem grudniową mama tylko 2 lata starszą od Was. Do Pati_78.Co do "małej dziórki"- mam bardzo dobrego pediatrę który tez zauważyła u mojej córeczko zarastanie cipki-tak, tak zarastanie, u dziewczynek to częsta przypadłośc, córeczki moich dwóch kolezanek tez to miały. Zapisał specjalna maśc która przywróciła wszystko do porządku, niekontrolowanie tego może doprowadzic do infekcji. Gdybym nie zmieniła lekarz pewnie nie zauwazyłabym tego bo "cudowna" poprzednia Pani doktor nie zalecała nawet specjalnie mycia miejsc intymnych a co dopiero zagladania tam.Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek!!! Elffiku:D ceratki owe nazywaj sie \'Fixies\' i produkuje je \'Hartmann\',kupilam je w tesco ale mysle,że w kazdej lepszej drogerii je dostaniesz.Maaasz racje sa niby jednorazowe ale używm jedna do kiedy nie zostaani9e konkretnie zabrudzona,zaakup ten jest naprawde pozyteczny!!! Salma:D wysłalam Ci fotki dwukrotnie mam nadzieję,że doszły:)))Kurczak inaczej przepyszny dzisiaj robiłam:D Co do przepisow daam wam p[rzepis na mije \'Rafaello\'robi sie go 20 min.co przy naszym cennym czssie naprawde jest wazne.Cicho jest przepyszne i mozna je podać zawsze nawet w razie niespodziewanej wizyty!!! \'SZYBKIE RFAFELLO ALA DYNIA ingrediencje: -2 paki krakersów solonych -2 żółtka -2 czubate lychy kartoflanki -2 lychy tortowej -0,5 l mleka -0,5 szklany cukru -wanilkowy cukier -paczka kokosowych wiórek -kocha masła Z 0,5 l mleka odlewmy szklanke,reszte skladników tj.(mliko,cukry ,maki i maslo i zołtka) mieszamy na mase,reszte mlekatj te 0,5 lbez szklanki zagotowujemy.Jak mleko sie gotuje dodaajemy nasza mase i got.na małym ogniu ciagle mieszajac az zrobi sie gesta jak budyn.Kraakersy namaczamy w herbacie przez ok.1 sek.i układaamy obok siebie scisle n blasze.na to kłaadziemy warstwe masy,potem znowu namoczone krakersy,potem mas n wierzch sypiemy wiory.I ende najlepiej smakuje schłodzone i na 2 dzień ale u nas niestety nigdy nie zostaje:D\' Dodam,ze jest to w miare tani i latwiutki w przygotowaniu smakolyk!!! Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek!!! Elffiku:D ceratki owe nazywaj sie \'Fixies\' i produkuje je \'Hartmann\',kupilam je w tesco ale mysle,że w kazdej lepszej drogerii je dostaniesz.Maaasz racje sa niby jednorazowe ale używm jedna do kiedy nie zostaani9e konkretnie zabrudzona,zaakup ten jest naprawde pozyteczny!!! Salma:D wysłalam Ci fotki dwukrotnie mam nadzieję,że doszły:)))Kurczak inaczej przepyszny dzisiaj robiłam:D Co do przepisow daam wam p[rzepis na mije \'Rafaello\'robi sie go 20 min.co przy naszym cennym czssie naprawde jest wazne.Cicho jest przepyszne i mozna je podać zawsze nawet w razie niespodziewanej wizyty!!! \'SZYBKIE RFAFELLO ALA DYNIA ingrediencje: -2 paki krakersów solonych -2 żółtka -2 czubate lychy kartoflanki -2 lychy tortowej -0,5 l mleka -0,5 szklany cukru -wanilkowy cukier -paczka kokosowych wiórek -kocha masła Z 0,5 l mleka odlewmy szklanke,reszte skladników tj.(mliko,cukry ,maki i maslo i zołtka) mieszamy na mase,reszte mlekatj te 0,5 lbez szklanki zagotowujemy.Jak mleko sie gotuje dodaajemy nasza mase i got.na małym ogniu ciagle mieszajac az zrobi sie gesta jak budyn.Kraakersy namaczamy w herbacie przez ok.1 sek.i układaamy obok siebie scisle n blasze.na to kłaadziemy warstwe masy,potem znowu namoczone krakersy,potem mas n wierzch sypiemy wiory.I ende najlepiej smakuje schłodzone i na 2 dzień ale u nas niestety nigdy nie zostaje:D\' Dodam,ze jest to w miare tani i latwiutki w przygotowaniu smakolyk!!! Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorewicz za te literówy i dubel karmie mala a szwankuje mi klawatura:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdo- dziekuje za info. Ja oczywiscie slyszalam o tym zarastaniu ale to raczej ( cale szczescie) nie dotyczy mojej malej. Na moje oko wszystko jest ok, a doktorka raczej stwierdzila fakt. Bo chyba gdyby faktycznie bylo cos nie tak, to podielaby jakies kroki a tu nic. Zreszta nie chce o niej pisac a tym bardziej o niej myslec bo szkoda mojego dobrego nastroju. Niestety nie \"wymienie\" jej na inna bo druga podobno jescze gorsza. Rozmawialam z sasiadka ktora ma 2 dzieci i ona mowi, ze tez tez sie z ta nasza pania paediatra nie moze dogadac. Ze lepiej idzie w tym zakresie jej mezowi wiec moze na kolejna wizyte wysle meza.;) Zobaczymy. W kazdym badz razie dziekuje i oczywiscie pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja tylko na chwilkę. Rany, jak ja za Wami tęsknię. Strasznie Was przepraszam za te wieki nieobecności, ale się u mnie działo! Ponieważ jestem jak w ukropie, to będę się streszczać. mam nadzieję, ze mi wybaczycie. Uwaga, chwalić się będę. NO więc po pierwsze, moje kochane dziewczyny, napisali do mnie z Wydawnictwa Prószyński ( !!!!!!!!!!!!!!! jupi!!!!!!!!!! huraaaa!!!! ). Zgadnijcie czego chcą ? Zainteresowali się mojąpowieścią, której przesłałam króciutki fragmencik. Rany, jestem tak szczęśliwa, że chyba fruwam! Ale... żeby nie było tak słodko... POwieść mam w rękopisie... i tylko jakieś 3/4. Brakuje sporo do końca. A oni zażyczyli sobie przesłać im drumkiem, wszystko, natychmiast. No, to możecie sobie wyobrazić, jak wygląda od tamtej chwili moje życie. Kosmos. Po porodzie to był pikuś! Teraz dopiero mam oczy czerwone od monitora, nie pamiętam kiedy ostatnio spałam. Tempo mojego mycia i przewijania dziecka wzrosły do skali olimpijskiej. Każda wolna sekunda jest na wagę złota. Ale chyba mnie rozumiecie, prawda? Przepraszam, że tak się chwalę, ale wiem, ze nikt tak jak wy nie zrozumie tej mojej radości ( choć może przedwczesnej, bo w końcu wcale nie powiedzili mi, ze na 100 procent wydadzą...). Ale przynajmniej obudzili we mnie nadzieję! A druga rzecz, którą się chciałam pochwalić, to mój mąż. Pamiętacie, pisałam Wam, że siedze w domu ciągle sama, bo jak mój małżone jest uprzejmy skończyć pracę, to gna na jakieś mordercze treningi i wraca późną nocą podpierając sięnosem. Znosiłam to z honorem, z nadzieją, że jak mu porządnie dokopią, to sam wróci na łono rodziny i zaprzestanie tych diabelskich praktyk. Aż nadszedł czas egzaminu. Powlekłyśmy się z Nastusią obejrzeć, cóż to właściwie za szaleństwo te karate i czy to warte było tylu siniaków. Dziewczyny, co ja zobaczyłam! Jestem pod takim wrażeniem, ze jeszcze spać nie mogę. To było fantastyczne! Kompletnie nie znam się na walkach wschodu, ale szczęka mi opadła. Jestem tak dumna z tej mojej drugiej połówki i tak szczęśliwa, że aż dech mi zapiera. Te wszystkie wygibasy w połączeniu z rozwalaniem betonowych klocków...po prostu niesamowite. Przepraszam was jeszcze raz, ale musiałam Wam opowiedzieć skąd ta moja niebytność. Mam nadzieję, że się nie pogniewacie za tą eksplozję zachwytów. Jak pisałam, strasznie za Wami tęsknię, nie wiem co się z Wami dzieje, nie mam czasu nadrobić lektury, ale nadrobię co do linijki! Na razie zatem znikam na czas bliżej nieokreślony. Trzymajcie za mnie kciuki i do usłyszenia! Uściski dla wszystkich pociech! P.S. Z Nastusią wszystko ok. 3godzinne występy wrzeszczących facetów przyjęła z należytym honorem damy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalla S U P E R !!!! GRATULACJE!!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalla- G🌻R🌻A🌻T🌻U🌻L🌻A🌻C🌻J🌻E!!! Nie powiem a nie mowilam(smy}!!!!!!!! Eh Ty niedowiarku;) Strasznie sie ciesze i mam nadzieje ze przeczytamy ta powiesc nawet jesli nie zostanie wydana co jest oczywiscie niemozliwe!!! Sorki za dlugasne zdania ale ja tak mam jak sie podniece........hehe ;) Napewno wydadza bo jak juz ktos zasmakuje Twojego talentu i humoru pismiarskiego to nie ma bata. Juz stracony hihih. Widzisz jak to trzeba wierzyc??? My wszystkie w ciebie wierzylysmy i popatrz:D:P Hip hip hura Strasznie sie ciesze Twoim sukcesem i trzymam mooooooocno kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej:-) :-) Dynia zdiecia dotarly! Dzikuje Ci slicznie!!!!! My z Leoskiem niedawno wrocilismy ze spacerku.Zjadl mleczko i lezy w swoim lozeczku, buntujac sie i broniac przez spankiem:-) jeszcze przed nami kapanko o 20-stej butla i spanko nocne:-) Wyobrazcie sobie ze Leos wczoraj zasnal o 20:30 i dzis rano doslownie muislam go budzic o 8 rano na sniadanko:-) Co do zarastania narzadow u dziewczynek, to nie mam zielonego pojecia.Ale mam pytanko!!!! KIEDY POWINNO ZACZAC SIE SCIAGANIE NASKORKA Z NAPLETKA U CHLOPCOW? I CZY ROBI SIE TO SYSTEMATYCZNIE CZY WYSTARCZY TYLKO RAZ?? Wiem ze robi sie takie rzeczy, ale moja widza odnosi sie tylko do tego ze wiem.Nic poza tym. Acha i jeszcze jedno.Jak zaczynalyscie dawac swoim maluszkom soczki i owoce, to w jakich ilosciach robilyscie to na samym poczatku??? Ojjjjjj....zmykam bo Leos mnie wola:-) Caluje goraco. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalus OGROMNE GRATULACJE !!!! Jesteśmy z Ciebie taaaaaaaaaaakie dumne :) 🌻 i mooooocno trzymamy kciuki Musi się udać !!!! Jakby co zamawiam egzemplarz z autografem ;) :) Cudowna wiadomość ..... :) :D Salma - soczek po raz pierwszy podałam łyżeczką - dosłownie 3 czy 4 łyżeczki - tak \"na spróbowanie\", na drugi dzień dałam jej 25 ml - teraz daję jednorazowo 50-60 ml - ale czasem dostaje 2 x dziennie (sporadycznie) Nowe smaki soczków podaję już w ilości 50 ml - uważnie ją jednak obserwując :) A z owoców zaczęłam jednak od jabnłuszka - i na początek podawałam przez kilka dni takie surowe tarte łyżeczką- po raz pierwszy zjadła chyba wszystkiego 0,5 łyżeczki, potem coraz więcej - po kilku dniach przeszłam na słiczek - na razie daję jej mały słoik gerbera (80g) a 2 razy Od dzis pdaję jej marchewkę - pierwszy słoiczek dam w 3 porcjach- kolejny juz w 2 ... tak w ogóle to dizś miałam ubaw z marcheweczki :) Amelka staaasznie się wykrzywiła przy pierwszej łyżeczce i spojrzała na mnie z wyrzutem pt. \"A gdzie moje ulubione jabłuszko?? Co to za paskudztwo???\" Juz myslalam, ze nici z marchewki, ale jednak jakoś się przełamała - nieco pluła niemniej jednak jadła .... Dobrze, ze mąż był w domu i sfilmował tę sytuacje - będzie cudna pamiątka z poznawania przez mała nowych smaków :) Jeszcze jedno apropo jedzenia - Amelka nie chce jednak jesć kaszki ... wcześniej jadła mało chętnie, ale jednak , raz tylko domówiła \"współpracy\", dzis zaś pluła i sie dosłownie wściekała jak próbowałam w nia wcisnąć choć 0,5 łyżeczki ... więc dałam jej spokój .... chyba nici z mojego planu dawania butli kaszki na noc .... odczekam parę dni - moze jednak bedzie jadła ..... w końcu kaszkę daję jej również dopiero od kilku dni ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja tez podam przepis na kurczaka... inaczej. Oczywiscie z mojej diety. Najpierw jak przeczytalam skladniki to sie skrzywilam, ale jak zrobilam to polozylo mnie na kolana i kazdego kogo tym poczestowalam, cudowne wrecz: KURCZAK PISTACJOWY *porcja na 4 osoby 1/2 kubka zmielonych orzeszko pistacjowych (ja zmielialam w blenderze) 1/2 lyzeczki soli (nie dawalam bo pistacje, kotre kupilam byly juz solone) 1/2 lyzeczki swiezo zmielonego pieprzu 4 piersi z kurczaka, bez skory, bez kosci 2 lyzeczki extra-virgin olive oil 1/2 pokrojonej slodkiej cebuli (dalam wiecej bo lubie) Piersi obtoczyc w pistacjach (zmielone pistacje przyprawic pieprzem) i wlozyc na patelnie po 2 minuty z kazdej strony. Potem wlozyc do naczynia i piec w temperaturze 375F 15 minut. Do patelniowej zawartosci po kurze dodac lyzke oliwy i wrzucic cebule, przyprawic pieprzem dusic do miekkosci cebula przez to rowniez zyskuje lekki pistacjowy smak). Podawac kure na lisciach salaty i oblozona cebula. Jest jeszcze sos (nie zrobilam bo zapomnialam kupic avocado) do przybrania. Avocado, lyzka cebuli, 3 lyzki oliwy, 3 lyzki soku z limetek, 1 lyzka wody - calosc zmielic w blenderze. Pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logosm
Witajcie, Shalla wiedzialm i zawsze w Ciebie wierzylam- to pracuj kobieto i zakoncz to dzieło a my przez zupelny przypadek bedziemy znać slawną pisarkę U nas niewile sie dzieje- w niedziele Staś po raz pierwszy nurkował( na 1-2 sekundę) i nawet nie plakał- dzielny chlopak Wiecie moja kolezanka jest w ciazy w 11 tyg- pierwsze dlugo oczekiwane dziecko i okazuje sie ze ma wade genetyczną- jestem ta informacja zdolowana ze nawet nie chce mi się nic robić. Laska jest wspaniała- dobra dzielna - zawsze ludziom pomaga i to akurat ja musialo spotkać- taka niesprawiedliwosc. Lekarze doradzali aborcje a ona sie nie zgodziła- jest tym calkowicie zalamana- moze znacie kogos kogo dziecko ma wade genetyczną- zespol Duplera. no zmykam zeby Wam nie psuć nastroju pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🌼:-) Shalla WIELKIE GRATULCJE 🌼 🌼 Moze kiedys tesh ukaze sie ksiazka o nas Twojego autorstwa:-) Byloby Suuuper:-) Ellfiku dzieki za podpowiedzi, na pewno sie przydadza.Leos konczy 4 miesiaczki 4 kwietnia , wiec juz niedlugo zaczne mu podawac soczki i jabluszka:-) Ale od wczoraj jakos malo je:-( Nie wiem co sie dzieje jadl juz tak ladnie 200 ml a teraz zjada z wielkim bolem 150 z samego rana. Sama sie zastanawiam moze to juz poczatek zabkowania?! Musze uciekac. Buziaczki papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Logosm- tostrasznie przykre co piszesz. Zycie porabane jest jednak i niesprawiedliwe:( Nie wiem co pisac.........brak mi slow. Trzymajcie sie dziewczyny. Wpadne po spacerku, pogoda przepiekna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaras25
za malo zelaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
logosm - bardzo przykre i niesprawiedliwe jest to, o czym piszesz .... los rzeczywiscie czasem \"na ślepo rozdaje karty\" .... nie mam pojęcia na czym polega choroba, która dotyka dziecko Twojej koleżanki - szukałam wiadomosci na necie, ale nic nie znalazłam ... mam jednak nadzieję, że jakoś dadzą radę. I podziwiam Twoja znajomą za decyzje o urodzeniu chorego maluszka .... czytam właśnie o AZS i coraz bardziej sie dołuję .... skąd to u mojego dziecka ??? nikt w naszych rodiznach nie miał nigdy żadnych alergii !!! czy to na pewno AZS???? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati_78
Dziewczynki tylko cos sprawdzam............. A przy okazji pozdrawiam :D:P a co!:P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze kolejny nick spalony...........o co chodzi z tymi haslami. Znow mi mowi ze haslo bledne, oszalec mozna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goska - siostra Kuka
Lonka, Czy biszkopt w tym torcie Rafaello sie czyms nasacza? I jak sie przeklada biszkopt tymi masami - czy w srodku ma byc ta masa z samej smietany, czy obie? Mamy dzis 15 rocznice slubu i pstanowilam zrobic ten tort wedlug Twojego przepisu, ale cos sobie nie moge wyobrazic jak to wszystko zlozyc do kupy. Postanowilam zreszta w ogole zawierzyc Waszym zdolnosciom kulinarnym i na obiad robie kurczaka w pistacjach wg. przepisu Amberangelic a na deser Rafaello. Ciekawe co mi wyjdzie. Dziewczyny, jesli Lonka mi nie odpowie, a ktoras z Was wie jak jest z tym tortem, to mi napiszcie, bo musze wiedziec za jakies 5 godzin. Pozdrawiam. Acha, ktos cos pisal o zatkanym kanaliku lzowym. Moj synek mial zatkane oba. Przez pierwszy rok zycia caly czas ropialy mu oczka. W koncu jeden z kanalikow mu zoperowano gdy mial ok. 1 roczek. Po operacji bylo dobrze przez tydzien, a potem znow sie zaczelo to samo. Jedyne co pomagalo (i odetkalo mu jeden z kanalikow juz wczesniej) to byl codzienny masaz. Trzeba masowac (czystym palcem) od oczka w dol, wzdluz nasady noska (tak jak przebiega kanalik), lekko naciskajac. Najlepiej kilka razy dziennie, po kilka ruchow za kazdym razem. Jest szansa ze sie odetka. Z ta operacja mozna moze jeszcze zaczekac i sprobowac. Tym bardziej, ze czasem jest nieskuteczna (exemplum moj syn). A wiecie jak Kubie sie w koncu odetkal ten drugi kanalik? Gral z tatusiem w pilke i kochany tatus mu strzelil gola prosto w oko. Tak skutecznie, ze kanalik sie odetkal i odtad byl juz w porzadku. Coz, medycyna zna rozne sposoby leczenia chorob! Czasem malo konwencjonalne. Goska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goska - siostra Kuka
Acha, zapomnialam. Shalla - trzymam kciuki. Na pewno sie uda! To bedzie strzal od razu z grubej rury. Goska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane:) Ale zescie pouciekaly skutecznie. Kiedy wpadniecie??? Bo juz za Wami tesknie. Ja to sie mam z ta moja dzidzia. Oj do aniolka juz jej daleko hehe. A taka bylam z tego dumna:P Nauczyla sie piszczec i krzyczec zeby zwrocic na siebie uwage i z radosci. No mowie wam, bebenki pekaja. Heh, mam nadzieje ze jej przejdzie bo jesli nie to ja nie wiem.........Chyba wymiekne. Ale i tak ja kocham do szalenstwa. Zdazyla sie nam rowniez cala przespana noc, ale sie nie chwalilam i w sumie dobrze. Bo na jednej sie skonczylo:( Asia juz pieknie chwyta zabawki a nawet kopie nozkami karuzelke zawieszona nad lozeczkiem. Jeszcze raczej przypadkowo ale robi postepy. No i za kazdym razem jak ja klade na brzuszku to trzyma glowke min. 5 min. wiec chyba niezle. Aha, co do pediatry to maz kazal mi dac jej jeszcze jedna szanse:) Co prawda mam juz upatrzona inna pediatre w innej przychodni( tym razem z polecenia- sprawdzona), ale na kolejna wizyte i szczepionke pojde jeszcze do tej. I tym razem nie popuszcze, wypytam o wszystko. Bo tak analizujac to moze to troche moja wina, ze nie dopytuje i zostawiam nie wyjasnione sytuacje. No, to wlasciwie tyle co mam do napisania. Wiem ze niewiele ale zawsze cos hihi. I blagam- odezwijcie sie kobitki:) Salma- dzisiaj robie na obiad twojego kurczaka inaczej nr 2. Ciekawi mnie tylko jeszcze kurczak nr 1????? Masz cos takiego w swoich przepisach?? Docieraja do Was moje maile? Czasem cos Wam przesylam. No i uciekam. Pozdrawoam cieplutko Ps u nas caly dzien mokro i zimno.........buu......... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gośka jeśli Cie to jeszcze ratuje to biszkop niczym nie nasączam. Na pierwszy ogień idzie masa ze skruszonym biszkoptem wymieszanym ze śmietaną a na nią dopiero nakładaj drugą masę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goska - siostra Kuka
No, juz koniec popisow kulinarnych na dzisiaj. Wszystko wyszlo bardzo smaczne. Kurczak pycha. Zrobilam tez do niego ten sos z awokado i podalam wszystko z ryzem, na zielonej salacie. Nawet moje dzieci zjadly, a to znaczy ze musialo byc dobre. Co do Rafaella, to troche zaimprowizowalam. Przekroilam biszkopt na pol, nasaczylam go, przelozylam warstwa bitej smietany, w ktora wlozylam troche wisni z kompotu (takich kwaskowych), a na wierzch dalam oba kremy zgodnie z przepisem. Przybralam tez tymi wisniami i posypalam wiorkami kokosowymi i biala czekolada starta na wiory. Palce lizac. Dziekuje za inspiracje i polecam oba przepisy. W najblizszym czasie wyprobuje jeszcze pozostale. W poniedzialek przyjezdzaja do nas tesciowie, wiec bedzie sie przed kim popisywac. Wy jestescie dopiero na etapie chrzcin, tymczasem my mamy za tydzien bierzmowanie mojej najstarszej corci i komunie najmlodszej. Goska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logosm
Witajcie Pati widzisz a tak sie martwilaś- tezeba dziecku trochę czasu i samo zacznie robic postepy i to skokowo. Moj maly tez nauczyl sie piszczec ze uszy pekaja a on patrzy jak ja zatykam uszy i sie smieje i jeszcze bardziej piszczy zlosliwiec jeden( chociaz moj maz mowi ze to przypadek bo jest za maly zeby być taki madry) Elffiku- z alergia tak jest niestety- pojawia sie nagle i bardzo ciezko jej zapobiec. Musisz znalesc dobrego lekarza alergologa i wowoczs jest szansa ze dziecko do wieku szkolnego z tego wyjdzie. Ale wiesz z alergia mozna zyć naprawdę i nie jest to nic takiego trzeba tylko umiec ja obslugiwać- tak ze glowa do gory bedzie dobrze zobaczysz Dzieczyny zaczyna sie dlugi wekend hura hura hura bede z moim synkiem az 4 dni nawet nie wiecie jak sie ciesze- bardzo bardzo Kuk co u Ciebie ze tak dlugo nie piszesz Fisa moze sie spotkamy z maluszkami w wekend co Ty na to no zmykam do pracy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×