Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

Nikki:) Ja oprócz cyca daje Jadze 2 posiłki;zupe i deser(kaszka ryzowa na wodzie z rozdziabanym bananem i 4 malinami np.mała wcina jak dzik:) ) inny waraint to tarta marchew z jabłkiem albo jabłko z gruszka albo porzeczki utarte z malinami i jabłkem generalnie te własnej roboty uwielbia.Zupy robie jej rozne(bez miesne)lubi bardzo taki dzidziowy barszczyk:)Aha jeszcze robie jej taki zupko-deser(jest dosc słodki)buraka gotuje z jabłkiem i ryzem całosc lekko miksuje i mała pałaszuje z uwielbieniem:) Milej niedzieli życzę a Mice pysznego byczenia się nad Bałtyckim mare🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Nikii, eh, ten moj Jasiek to regularnie nie jada nawet zupy! Jedyna rzecza jaka jada naprawde regularnie to owoce we wszelkich mozliwych postaciach... Chyba jest jedyny... Dzisiaj po raz pierwszy Jasiek autentycznie bawil sie z Siostrzencem. Do tej pory tylko sie wzajemnie dotykali, rozbierali, wkladali palce do oczu, albo tez Siostrzeciec wrzucal Jaskowi rozne przedmioty do wozeczka - Jasiek juz dawno przestal reagowac placzem na krzyki Siostrzenca !!! Teraz odkrzykuje :) Sam czesto zaczepia go pierwszy. Przestal sie tez bac obcych !!! Bardzo sie zmienil! ale wrocmy do sedna... dzisiaj Siostrzeniec dawal Jaskowi do raczki plastikowe koleczko, Jasiek bral je ze skupieniem, wkladal na chwile do buzi, jakby chcial je \"naznaczyc\" i rzucal radosnie na podloge, Siostrzeniec wiec je podnosil i podawal mu ponownie, Jasiek bral, znowu na chwilke do buzi i buch na podloge, Siostrzeniec znowu mu je podawal i tak wielokrotnie ku ogromnej radosci obydwu. Po kilku razach Siostrzeniec przed podaniem koleczka Jaskowi tez zaczal je \"naznaczac\" biorac je na chwile do buzi. Mowie wam: ta zabawa miala mnostwo znamion jakiegos tajemnego rytualu ;) W pewnym momencie Jasiek zatrzymal koleczko za dlugo i wtedy Siostrzeniec bardzo wyraznym gestem pokazal mu, ze trzeba je znowu rzucic. To bylo niesamowite !!! Czternastomiesieczne dziecko potrafi przekazac juz cala mase komunikatow. Jasiek wreszcie odrzucil koleczko, a wtedy to Siostrzeniec postanowil je zatrzymac dla siebie i uciekl z nim tryumfalnie do kuchni. Poza tym dzisiaj wlasnie Jasiek nauczyl sie od Siostrzenca pluc! Zaczal go imitowac i po kilku probach plul juz tak samo sprawnie jak Kuzynek. Ryczelismy ze smiechu, no! ja wiem, ze to bardzo niepedagogiczne, ale sa takie sytuacje, kiedy komizm sytuacji jest tak potezny, ze nie ma sily.... Wydaje mi sie jednak, ze Jasiek nie skojarzyl tamtego smiechu z wlasnym pluciem... ps. pewnie zbiore niezle ciegi za radosne opisywanie tak niehigienicznej zabawy... trudno... takie jest zycie... tym razem ani ja ani mama Siostrzenca nie uznalysmy za konieczne przerwanie tej pierwszej tak wspanialej \"wymiany\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to? chyba mam dzisiaj dyzur? :p pisze jeszcze, bo wlasnie przed chwila dalam Jaskowi jego pierwszego biszkopta (specjalnego dla niemowlakow, od 8 miesiaca) i musze przyznac, ze ten biszkopt bardzo mnie rozczarowal: chleb jest o wiele pewniejszy (znaczy \"moj\" chleb, bo przeciez nie \"kazdy chleb\" oczywiscie) w kilka sekund Jasiek odgryzl ogromny kawal (ja oczywiscie siedzialam na przeciwko nie spuszczajac go z oka), skrzywil sie spojrzal na mnie, jakby chcial powiedziec \"a co to za dziwy?\" i go wyplul :) potem possal jeszcze reszte i po chwili wyrzucil biszkopta na podloge. mysle, ze taki biszkopt doskonale sprawdzi sie za kilka miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloo, czesc i czolem!!! Jestem wesoły...................... hehehe;) Nie odzywam sie bo chcialam wykorzystac do maximum wolne dni. Mialam zamiar zrobic wlasnorecznie zupke dla malej ale jakos czasu zbraklo:0 Mam do was pytanie: dlaczego tych zupek nie wolno gotowac na miesku tylko miesko gotujemy oddzielnie?? Jakos nie moge skojarzyc. Myshko- faktycznie okropne uczucie! Musialas przezyc koszmar. Ja z takich niefajnych przyzyc moge opisac jedno- zrzed godziny. Ledwo siadlam do biurka chcac do Was skrobnac, Aska nie wiadomo kiedy i jak siegnela do kubka z kawa i cala jego zawartosc zalalo wszystko wokol. Cale szczescie kawa zdazyla ostygnac bo nawet nie chce myslec co by bylo gdyby to byl wrzatek:O Micka i Logosm- udanych urlopow!!! Wypoczywajcie i naadujcie \"akumulatory\';) Nikii- niestety nie pamietam nazwy tej masci rozgrzewajacej. A co do wrozki to rzeczywiscie mialam szczescie. Gdyby nie ona to bym teraz akwaria czyscila bleeee Dziewczyny napiszcie jak to jest z tym glutenem. Jak dziecko nie jest na nic uczulone to moge dac do possania ta pietke chleba czy nie??? Bo Asia az sie trzesie jak widzi chlebek hehe Pozdrawiam wszyskie kobitki i maluchy. Moze jutro w pracy uda mi sie do Was zajrzec... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 No wreszcie ustalona data chrzcin i załatwiony lokal i fotograf(to nasi znajomi).Chłopcy moi ubrani tylko ja bidulka zostałam goła :( Kuba super pełza i radzi sobie fajnie z przyciąganiem zabawek do siebie.Z kubka niekapka sam już pije trzymając za uszki :) Za tydzień dziadkowie zabierają nas na kilka dni do siebie na wczasy. Mam do Was prośbę abyście mi doradziły czy taka suknia będzie dobra na chrzciny bo tu u nas ciężko coś na grubaska dostać :( http://www.allegro.pl/show_item.php?item=57580855 Chcę zamówić.Powiedzcie co o tym pomyśle sądzicie? Oj teraz to już trzeba na te nasze brzdące super uważać Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam podobną na drugi dzień wesela (swojego) w błękicie. Powiem Ci że wtedy ważyłam 60 kg i super leżała (rozmiar 40) i teraz też się w nią mieszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Nadrobilam zaleglosci czytajac wszystko skrupulatnie! Powialo groza odnosnie dlawienia sie,brrr... Kati jeszcze nie zdarzylo sie krztusic niczym,odpukac! Nastapil u nas maly sukces no nareszcie nasz maluszek otworzyl sie na przrerozne smaki! Probuje chetnie i wszystko! Niesamowita radoche sprawia jej samodzielnie ciumkanie np.pietki od chleba! Myshko dzieki za pomysl! :-) Od kilku dni samodzielnie siedzi ale podciagac sie do siadania jeszcze nie probuje. Z zabkami narazie cisza.. raczkowac narazie tez jeszcze nie raczkuje a jak lezy na brzuchu to macha nozkami i zlosci sie ze nie moze sie posunac do przodu.Zwykle konczy sie to placzem! Uwielbia bawic sie np.zwyklym woreczkiem foliowym.Troche\"prymitywna zabawka\" ale mala uwielbia jak cos szelesci.Dodam ze ma rozne kwiatki i motylki pluszowe ktore tez szeleszcza ale zwykla folia narazie jest faworytem:-) :-) Nadal jest bardzo towarzyska,chociaz nie wszedzie i nie zawsze!:-) Na spacerach potrafi siedziec z mina angielskiej krolowej albo radosnie piszczec.Roznie to bywa. Bede uciekac bo pogoda spacerowa!Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki LONKA......no ja ważę o 15 kg więcej i nie wiem czy na mnie dobrze będzie wyglądała.Nam też się podoba.Ja myślę o tej kremowej bo potem przyda mi się jeszcze i nie będzie tylko na jeden raz :) Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z nowości dotyczących Wiktora: 1. robi kosi-kosi i pa-pa 2. sprawnie siada, póżniej klęka i staje na nóżki przy poręczy 3. chodzi trzymając się poręczy 4. chodzi trzymany za rączki 5. wołając psa mówi hauu 6. wkłada mi swojego smoka do buzi 7. patrząc się na swoje odbicie w lusterku (małym !) szuka drugiego dziecka za lusterkiem (komicznie to wygląda).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z nowości dotyczących Wiktora: 1. robi kosi-kosi i pa-pa 2. sprawnie siada, póżniej klęka i staje na nóżki przy poręczy 3. chodzi trzymając się poręczy 4. chodzi trzymany za rączki 5. wołając psa mówi hauu 6. wkłada mi swojego smoka do buzi 7. patrząc się na swoje odbicie w lusterku (małym !) szuka drugiego dziecka za lusterkiem (komicznie to wygląda).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Wybaczcie, że nie przeczytam co u was. Wyżebrałam parę chwil na necie u cioci - gościnnie, więc nie chcę nadużywać jej dobrego serca. |Może mnie jeszcze wpuści kiedyś, bo ta kafejka, która jest na tej wsi.... zgrozo. Może kiedyś książkę o niej napiszę :) Ale do rzeczy. Kochani, jestem rozlokowana we wsi 100 km od Warszawy - a więc jestem na wasze wezwanie!!!!!!!!!!!! Stawię się na pewno! Zapraszam wszystkie Panie do mnie. Skoro mamy się we 3, czy 4 spotkać w Waeszawie, to już zapraszam do mnie. Może nie będzie kawioru i szampana, ale ciacho upiekę! I serce mi wyskoczy z radości na Wasz widok!!!! A jeśli nie będziecie mogły - to ja przyjade do Warszawy. Tyle w temacie. Jestem uziemiona co do telefonu = aparat szlag trafił, ale czasem odsłuchuję wiadomości... Błagam, nagrajcie się, jak już będzie coś jasno wiadomo co do spotkania. Kuk dokładnie zna adres. |Wiem że macie moją komórkę. To super! Teraz szybko z wieści o Nastusi. Uwielbia pomidory. Surowe, takie zwykłe. Bez niczego. Kroję sobie na kanapki i jej daję do buzi. Oblizuje się pół dnia po tym :) Zęby posiada 3. Dwie dolne jedynki i lewą górną jedynkę. Na świat pcha się druga górna, ale chyba w bólach, bo mała rozdrażniona piekielnie. Owocami gardzi w każdej postaci. Już siwieję od pomysłów jak jejwcisnąć choćby gram jabłuszka. CZEGOKOLWIEK!!!!!! Owoce BE, soczki BE, marcheweczka BE, wszystko BE Jada wyłącznie kaszki ryżowe ze wszelkim badziewiem i mojej produkcji zupki jarzynowe. No i pomidory... Zgrozo. Wstaje sama, potrafi stać chwilę ok 4-8 sekund bez przytrzymywania się, ale kroku jeszcze nie postawi. Ale jak się trzyma czegoś ( jakiegoś mebla) to już próbuje chodzić. Na czworakach przemieszcza się owszem, ale niechętnie. Po każdym kroczku próbuje podnieść się na dwie nogi i tak kontynuować podróż. Oczywiście zawsze ze skutkiem bęc na pupę ;) Albo czółkiem w mebel i jest wrzask :) Śpi ślicznie, tylko niestety parę razy w nocy budzi się na mleczko. Przepajanie wtedy wodą traktuję jak niewybaczalną obrazę i drze się w niebogłosy :( Próba zastąpienia mojego umęczonego biustu na przykład smoczkiem - skończyła się uspokajaniem wrzeszczącego dziecka przez prawie godzinę. Dostała dosłownie ataku histerii. Ja już tracę siły do niej. Ulubione zabawki: - łapka na muchy -własna skarpetka -pilot do tv -troczki od śliniaka. Pozostałe mogą nie istnieć absolutnie. Trzymana za rączki stawia kroczki. Mama nie mówi. No, może wczoraj coś tam w tym stylu bąknęła, ale było to tak pełne smutku i żałości, że wolałabym tego nie zaliczyć :) Robi PA-PA, marszczy nosek na życzenie i reaguje na zdecydowane NIE. I to by było na tyle o tym małym nicponiu. Uwielbia łapać za nos. Niestety - jest to straszliwie bolesne.... Musze uciekać, zanim mnie wyrzucą. Ściskam Was, potwornie tęsknię do usłyszenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalla z cycuniem nocnym mam to samo :( ..........kiedy my się wyśpimy...hmmm 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalla super,że wpadłaś choc na moment:D U nas mniej super trzydniówa:( 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 Dałam dziś Kubie do spróbowania budyniu ale mu smakowało i dopominał się jeszcze :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrin:) ale ja dostałam wczoraj i dzis (taki łancuszek tak?)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie rozumiem czemu Ty dostajesz a ja mam komunikat,że nie dostarczono.Podobno przebudowują portal może to dlatego bo mam kłopoty z pocztą :( 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulubione zabawki Jaska to: - na pierwszym miejscu ciagle but (mam zawsze jakiegos jaskowego trampka pod reka, kiedy go przewijam, wtedy on zamiast mi uciekac zajmuje sie trampkiem) - przykrywka od butli - smoczek (ale smoczek nie sluzy do ssania tylko do gryzienia i to najczesciej z drugiej strony) - woreczek foliowy, jakikolwiek, ale najchetniej taki ze sznureczkami sciagajacymi (jak od platkow kosmetycznych) - pusta butelka po wodzie mineralnej (sluzy do bebnienia) - papierowa chusteczka (w sekunde zostaje podarta w dropny mak, a w kolejnej sekundzie zostalaby zjedzona, gdyby nie szybka interwencja mamy) - plastikowa lyzeczka - klawiatura od komputera - kurek od kaloryfera (kreci sie w kolko bez zadnego oporu) - uchwyt od szuflady mojego biurka - mamin \"Przekroj\" (ksiazek pilnuje, zeby nie dostaly sie w zuczynkowe lapki) - skorka od chleba czyli malo oryginalnie... a gdzie tu miejsce na misie, pluszaki, przytulanki ?????? jezeli z prawej strony poloze jakikolwiek przedmiot z tej listy, a z lewej jakiegos przemilego miska, to Jasiek i tak siegnie w prawo czy wasze dzieci juz zaczely przywiazywac sie do przytulanek ? aha, dzisiaj Jasiek po raz pierwszy bawil sie pilka. doskonale sobie z nia radzil :) i z taka malutka 5 cm srednicy i z taka 15 cm ! obie oczywiscie wedrowaly do buzi. pozno juz... tak siedze i cos bredze... robie frekwencje po prostu... ide poczytac pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 No urlopy w pełni bo mało tu nas. MICKA,jesteś jeszcze?Miałyśmy się umówić co do spotkania :) KUK,PATI ja w Warszawie będe 15-21.08 więc jestem otwarta na propozycje :) Ale upał dziś u nas aż sennie.My z Kubą zaraz idziemy na imieninowe ciacho do Cioci.Wczoraj w dniu imienin dowiedziała się,że ma guzki i robili jej biopsję.Wyniki za tydzień 😭 Pozdrawiam. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach melduję,że aniołek kupiony to może teraz odpędzi pecha ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xv ,;j huun,_, uj:::m k;n K pozdrowienia od Jaska (brzmi jak jezyk Elfow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Jaga chce chodzic!!!Stoi samodzielnie trzymajac sie jakiegos mebla(oczywiscie asekuruje ja)niezły czad niedługo bedzie smigac waćpanna:D(wogole nie ma mowy o posadzeniu jej z pozycji stojacej) Spadam zagniatać ciacho jutro przyjerzdża w gosci ciocia Logosm z cała familia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane! Alez ta praca mnie absorbuje. Codziennie sobie obiecuje, ze wpadne na kafe a nie mam czusu w robocie nawet pomyslec o przyjemnosciach;) Shalla- Witaj!!:D Dynia ucaluj Ule i Stasia od nas:) Katrin- mam nadzieje ze aniolek spelni swoja role i odegna od Ciebie wszystko co zle i wkoncu pech Cie zostawi w spoko0ju! Co do spotkania to w weekend jestem za. Koniecznie musimy sie ugadac gdzie sie spotkamy. Zaprosilabym Was do siebie ale w naszym ukochanym malenkim pokoiku mozemy sie nie pomiescic hehe. A z poczynan mojego szczescia: tez uwielbia szeleszczace torebeczki, reklamoweczki, a kartki papieru to wrecz uwielbia- takie zwykle biale jak do drukarki np, pilot natomiast nie lubi jeszcze zadnych zabawek pluszowych i kategorycznie odmawia z nimi wspolpracy hehe We wtorek byla na szczepieniu i jak pediatra dowiedziala sie ze mala chce juz wstawac, sama siedzi i raczkuje to sie podobno za glowe zlapala! Lozeczko musielismy obnizyc do maximum bo klekala na kolankach i obgryzala je tym swoim jednym zabkiem! W dodatku podciagala sie i z delikatna pomoca stawala na nozki! No szok mowie Wam. Nie zgadniecie ile prztyla wprzeciagu 6 tyg??? Tylko 50 gram!!!!!! A bywalo i 2 kg na plusie po 6 tyg. Ale mam sie nie przejmowac bo dziecko jest ruchliwe i to dlatego tak malo. Pije herbatki na laktacje, bo mleko mi \"wyszlo\"😭. Cos czuje ze praca kosztem mleka. Zobaczymy. Koncze i sle pozdrowienia dla WSZYSTKICH!!!!👄 papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PATI spróbuj pić mleko owsiane,ja po tym mleku wczoraj po raz pierwszy odkąd karmię miałam mlekotok :) Odłożone wkładki laktacyjne wróciły do łask bo Kuba nie nadążał spijać :) Moje małe szczęście dziś u Cioci na imieninach miało zderzenie z lustrem bo chciał się dostać do \"tego drugiego\" hahaha 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Katrin6
Wybacz, ale nie do ugadywania sie i umawiania jestes... Obiecanki - cacanki... Nie udawaj... A co do 15kg, to naprawde, siadz na tylku, nic nie rob, nie probuje, narzekaj, az sie z tego zrobi 30 to wtedy bedziesz wlosy z glowy rwala jak to sie stalo, a to wina ciazy i takie tak glupoty, jak sie nie ma samozaparcia to nic samo niestety nie przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Katrin 6
Przeciez wiesz, ze ten temat ma cale rzesze czytajacych go dobrych duszkow i czytaja go od deski do deski zaden falsz sie nie ominie trzeba stanowczo i zdecydowanie a nie buzia w ciup a potem udawac cos sie chcialo jak sie nei chcialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za arogancja i nawet nie ma śmiałości taki palant się ujawnić.Kto Ci dał prwawo osądzania ludzi i po co tu wchodzisz obrażać ludzi?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, u nas jest juz tak goraco, ze skora na calym ciele nie schnie nawet na moment !!! Moze tylko Kuk jedyna wie co to znaczy... Wlasnie w tej chwili lunal deszcz, wiec tancze ze szczescia :) bo temperatura moze obnizy sie o jakies 3 stopnie. Mam nadzieje, ze popada chociaz pol godzinki, bo zbyt mala ilosc deszczu niczego nie zmieni, woda szybko wyparuje i nie zdazy wsiaknac w ziemie nawet na 3 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wywiało Was. Spadłyśmy na drugą stronę. Byłam dziś z małym u laryngologa i pediatry na wizycie kontrolnej przed wyjazdem. Wiktorek schudł i waży 9,200. Pozatym zdrowy jak ryba. A ja nie mogę się już doczekać wyjazdu. Mamy teraz mały remont w domku, bo przygotowujemy sobie drugi pokój. Okno wstawione , hydraulik już też zrobił swoje. U nas upał- 34 stopnie w cieniu. Dziewczyna jak któraś z Was będzie kidyś w okolicach Częstochowy to zapraszam na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×