Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Host

Znów rozpacz po utracie dzieci...dlaczego mnie to spotyka??

Polecane posty

Gość gość
pierwszy wpis na nowej stronie się nie pokazuje wcale .Błąd programistów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nadal nie widać 9 strony,dziwne to forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już pare razy proponowano, bys poszedł na terapię albo równocześnie przyjmował jakis lekki lek p/depresyjny (np.Pramolan ) skoro sam z siebie nie możesz / nie umiesz / nie chcesz energii wykrzesać. I nie lusdzie sa od dawania szczęścia tylko ty sam w sobie musisz wypracowac z pomoca terapeuty motywy do zadowolonego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
I cały czas jedna śpiewka :terapeuta,leki to sztywne myślenie z reklam telewizyjnych. Mylisz się,ludzie dają energię,przez samo to że istnieją.Ja nie muszę z nikim rozmawiać,wystarczy że ktoś jest obok lub na tej samej ulicy. A ja pytam od czego zacząć,bo problemem nr 1 u mnie jest puste mieszkanie i to nie pierwsze. Ale wy tego kompletnie nie pojmujecie,bo macie pełno ludzi w okół,umiecie ich przyciągać,tę ceche macie wyuczoną od najmłodszych lat.Ja z ludźmi uczyłem się rozmawiać dopiero w wieku 13 lat,no to skąd mam to umieć? Tu nie leki są winne tylko sytuacja.Depresji endogennej nie mam,tylko wynika ona z sytuacji.W innej sytuacji mógłbym co najmniej ułożyć plan dnia,nie marnując czasu na forum i realizując jakiś ustalony plan. Zobacze ,może zacznę siedzieć przy telewizorze i to on da mi energię ,niektórzy tak robią,a ja nie mam wcale w pokoju telewizora i tracę poczucie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem ze do 13 roku zycia rodzice trzymali ciebie zamknietego w pokoju a jedzenie wsuwali ci pod drzwiami ?? masz pusto w mieszkaniu to wez pieska ze schroniska , to przyjaciel na cale zycie i to wierny i energie ci da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co byś tu nie pisał to twoje zachowanie nie jest normalne ,masz duży problem człowieku i bez dobrego specjalisty to daleko nie zajedziesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny raz : nikt nie da ci szczescia (czym ono jest ?) tylko ty sam. Skoro nie umiesz sam wykrzesac przez 20 lat sily/energii to tylko przez terapie mozesz zrozumiec dlaczego tak sie dzieje? A ty do szkoly nie chodziles ? kolegow,kolezanek nie miales? miales indywidualny tok nauczania przez lata podstawowki i gimnazjum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Utracić dzieci może ktoś kto je miał,był ich rodzicem,opiekunem ...ty nie miałeś żadnych dzieci .. samo sformułowanie jest dziwne ..a potem się słyszy o porwaniach , przetrzymywaniu kogoś gdzieś w piwnicy latami ,chłopie idź po pomoc póki jeszcze czas a nie piszesz tu na forum o utracie dzieci których nigdy nie miałeś..leczenie ,leczenie koniecznie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 lat a 35, tyle czasu i nie nauczyles sie spolecznosci i nawiazywania kontaktow ? jesli tak to tylko terapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo oo grubo..chyba nie nasze kafeteryjne mózgi,musisz szukać pomocy u psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ja smolę... wampir energetyczny z pretensjami!!!- dawajcie bo ja chcę! Do szpitala trzeba. Tam towarzystwo będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
Podłe,bezduszne,dokładnie zacytuje "wampiry energetyczne",wcale nie czuję się pocieszony waszymi radami,nic a nic,nic mi po was krótko mówiąc,większość z was,bez pomysłu,lecicie schematycznymi poradami.Nic nie rozumiecie.Jakbyście wyszły poza schemat,to któraś zechciałaby porozmawiać np na PW,poprzz FB czy coś.Ale nie,wy nie chcecie pomóc ,chcecie się wyżyć @gość dziś zgadza się,nie miałem,ale przynajmniej mogłem miec poczucie że mam w sensie że czyjeś.Twój mały rozumek nie pojmuje jakie to uczucie mieć czyjeś dzieci i pierwsze twoje skojarzenie to porwanie.No tak,porwanie,przetrzymywanie i co tam jeszcze wymyślisz? Czytaj 9 stron ,jak było i nie chrzań bzdur. @gość dziś faktycznie za grubo,ale prędzej oczekiwałbym lepszego forum,bo po pierwsze psycholog słucha,a ja tylko piszę,niewiele mówię.Widzisz tu pewien problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten wpis z 11'43,wazny,oczywiscie pominąłes a on daje konkretne rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byles kiedyś na terapii u psychologa? piszesz jakbys wiedział na czym ona polega.Otóz,nie na sluchaniu a na pracy z zaburzonym czlowiem,w tym poprzez posluchanie na poczatku a potem wręcz odwrotnie - powstrzymywanie od gadania,zagadywania,wypierania problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nawet on-line można sie konsultowac ze specjalistą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
A dlaczego ze specjalistą?Tyle was tu siedzi i żadna nie chce porozmawiać ,tylko odsyłacie? Jak rozumiem wszystkie takie zajęte sprawami,pisaniem na forum,że już brak czasu na pogadanie poza forum.No tak @gość dziś taki system ma sens,tyle że mojego problemu nie rozwiąze psycholog,poniewaz podałem źródło problemu : samotność .Nie da rady.Mogę być na 10 terapiach,a potem wracam do domu i wszystko po staremu. Tłumacze wam ,ale jak kulą w płot,słyszę tylko schematy. Te porady w innych wątkach tez tylko schematami,a nic oryginalnego,kreatywnego.Każdy wątek,historie ,opowieści,spostrzeżenia ,ale konkluzji żadnych,nowych rozwiazań żadnych. A może to jest kobieca cecha,po wnioski mam się zgłosić na męskie forum? No i tak pewnie jest,bo na męskich forach pełno oryginalnych pomysłów,wniosków ,na różne tematy @gość dziś czytam,czytam. Ja sam sobie nie dam,nie jestem perpetum mobile :) Na czasach szkolnych zakończył się porzadek,potem był tylko chaos.Wiesz jak to w szkole,znajomości powierzchowne.W tym mieście ludzie są mocno zdystansowani,nawet w szkole nie dało się bliżej nikogo poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terapia to nie gadanie na forum,zrozum chlopie! To praca a jak nie jest sie spacjalistą to pchac sie anonimowo w czyjes zycie bez wiedzy fachowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szkole nie dalo sie kogos blizej poznać? co za brednie opowiadasz ? toż to najlepsze i najtrwalsze przyjaznie te szkolne. Moze w specjalnej jakiej ś byles? to inna para kaloszy. Ty sam jestes powalonym schematem a zarzucasz to tutaj. Cokolwiek ci sie napisze to negujesz. Kreatywnosc z takim betonem jak ty? A samotnosc dotyka bardzo wielu z nas,w tym tez tych w zwiazkach.Ale z tym trzeba chciec umiec zyc .I to trzeba przerobic ze specjakista terapeutycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W kręgach AA jest takie powiedzenie - jeśli trzy osoby mówią ci, że masz ogon, to się przynajmniej obejrzyj. Odrzucasz sensowne rady, jesteś programowo na nie, bo uznajesz się za mądrzejszego od innych. Tymczasem to oni,nie ty,mają udane życie osobiste i rodzinne, więc może spokorniałbyś trochę i posłuchał? Rady są schematyczne? A co ty myślisz, że jakiś wielce wyjątkowy jesteś? Jesteś dokładnie taki sam jak rzesza innych ludzi potrzebujących pomocy psychologicznej. Jak czytam twoje wypowiedzi, to widzę narcyza, przekonanego o własnej wiedzy, mądrości, wyjątkowości, obrażonego na świat i ludzi, którzy tego nie doceniają. Zejdź z tego piedestału, bo jest tylko w twojej głowie. I wtedy może ludzie będą chcieli utrzymywać z tobą kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
@gość dziś ,ale ja nie chce żadnych fachowców,urzędników tylko przyjaciół.Rozumiesz? Po prostu zwykłych otwartych ludzi ,którzy umieją pierwsi sie odezwać,bo ja nawet jak chce to nie dam rady nikogo obcego zagadać.Nie mogę i już ,blokada jest we mnie. @gość dziś dało się,ale po lekcjach znajomości się kończyły.Nie będę opowiadać jak było,ale generalnie nic ciekawego. Najciekawsze życie było w domu,w 4 ścianach,pośród licznych zainteresowań i pasji. A wiesz,że prawdopodobnie z ludźmi niepełnosprawnymi można się prędzej zapoznać a nawet zaprzyjaźnić? Nie miałem tej szansy,źle zrobiłem,że nie poszłem wtedy na wolontariat czy coś do ośrodka ,ale nie tak dawno miałem okazję poznać parę takich osób i w porównaniu z tymi sprawnymi,to oni byli bardzo otwarci i rozmowni i na pewno daliby się zaprosić do domu i wzajemnie,gdybym spróbował. @gość dziś ,ale nie twierdzę że nie masz racji.Tylko mój problem polega nie na tym że potrzebuję pilnie terapii ,bo cośtam,tylko potrzebuje pilnie znajomych,dziewczyny i dzieci.Nie twierdzę że kiedyś nie pójdę na taką terapię,czy coś,a czemu nie?Ale na ten moment mam w głowie zupełnie inne potrzeby ,inny plan ,ale nie mam siły niczego ruszyć,bo siedzę sam w domu,a jak wyjdę to i tak nikogo nie spotkam,albo spotkam osoby które mają wszystko i cenią się tak bardzo że nawet nie mam z nimi żadnych tematów ,w ich otoczeniu czuję się nikim i po co mi takie kontakty? No cóż,zaraz dojdziemy do 10 strony.Cenię was za cierpliwość ,jak to kobiety.Ja też jestem cierpliwy i nieugięty,cecha niezbędna do pracy z dziećmi i pracy z ludźmi.Lubię ludzi,ogólnie ,bez wzledu na rasę ,kolor skóry,pochodzenie,lubię festyny,koncerty,ale wszędzie czuję się samotny i sam,a nikt pierwszy do mnie nie zagada. Ale to nie jest moja wina. Więc nie trzeba wiele,ale brakuje jakiegoś elementu który blokuje całą resztę.I sam tego nie ruszę,chociażbym chciał. Mam na dziś zaplanowane wiele spraw do zrobienia i będą leżały następny miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50-y raz powtorze : aby pokonac swoj marazm,jesli sam tego nie potrafisz,tylko terapia fachowa a nie niby znajomi,ktorzy ciebie majazagadywac,bo ty masz blokady.I to kolejny problem wsrod licznych u ciebie,ktory trzeba przerobic od dzieciństwa wczesnego włącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam piszesz, ze blokada jest w tobie. Ta blokadę ty musisz pokonać . I tylko terapia i pomoc fachowa moze ci w tym pomóc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ty i tylko ty i wszyscy wokół ciebie powinni zabiegać o twoją uwagę,odblokować cię i co ty tam jeszcze wymyślisz, z achowujesz się jakbyś z buszu wyszedł..takie pier.......lenie to se w buty wsadź....zapieprzaj do lekarza albo zamknij się w tej swojej chałupie nie truj ,taki niby jesteś oświecony a prostej rzeczy nie pojmujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A dlaczego ze specjalistą?Tyle was tu siedzi i żadna nie chce porozmawiać ",.........przeciez ty nie dajesz nikomu dojsc do slowa i taaa my wszyscy mamy z gorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
Słucham,czytam,odpisuje,pomału i cierpliwie. Prawdopodobnie będę musiał po prostu opuścić mieszkanie i tyle.Ucieczka,bo po co mi pusty dom i to jeszcze taki gdzie za ścianą jest rodzina z dzieckiem,o czym trudno zapomnieć? Sytuacja jest podła krótko mówiąc. Kobiety mają ogólnie z górki,bo tylko wykonują to co zaplanują i przygotują faceci.Idealne położenie. Ja nie mam talentu organizacyjnego,też jestem tylko wykonawcą,musze mieć kogoś nad sobą.Zarządzać umiem ale tylko dziećmi,proste zadanie i na miarę moich możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pojdziesz do innego mieszkania,wyjdziesz na ulice i tam tez beda dzieci. No idz ty na terapię a jak nie to do klasztoru zamknietego -tam dzieci nie będzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kobiety mają ogólnie z górki,bo tylko wykonują to co zaplanują i przygotują faceci." No ludzie, trzymajcie mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
Ja miałem ten problem 16 lat temu ,to znaczy gorzej,bo to były nastolatki,nie dzieci. Po tym miałem właśnie wyprowadzkę do innego miasta i tak zostałem nianią przez 10 lat. Chyba każdy przechodzi czasem w życiu kryzys,moje było stabilne przez ostatnie lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to juz teraz sie okazuje ze byles niania przez 10 lat no prosze prosze APEL DO KAFETERIANEK . nie piszcie juz pod tym tematem bo tylko tego debila nakrecacie , nie widzicie ze on jest chory na dekiel i ze czerpie energiee z tego bezsesownego pisania z wami TO JEST DEBIL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden o Krymie,drugi o Rzymie - piszesz o czyms innym teraz. Bedziesz sie tak przeprowadzal z miasta do miasta gdzie dzieci nie bedzie? A jak juz znajdziesz (chyba pustynia na Saharze) a tam po jakims czasie wprowdzi sie rodzina z dzieckiem,to co zrobisz ? I ty chcesz tu wmawiac,ze ty nie masz problemu do terapii tylko chcesz z kimś pogadać bo czujesz sie samotny ? Szczerze? strach z tobą na priv rozmawiać,bo odbiegasz od spoleczenstwa swoim problemem nieprzystosowania i nie wiadomo jakbys zniósł sytuacje,gdy ktoś (np.ja) chcial zakończyc z tobą korespondencję lub rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×