Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dowiedzialam sie ze maz mnie zdradza

Polecane posty

Gość gość
10:58 Wpisalam na tej stronie jej numer i wyskoczylo mi cos takiego : Ela - księgarnia. I co mam z tym dalej zrobic? Mieszkam w duzym miescie i nierealne jest abym szukala jej po wszystkich ksiegarniach. Poza tym nie wiadomo czy ta strona dobrze zidentyfikowala numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:50 Dokladnie. Wlasnie o to mi chodzi, zeby zobaczyc w czym jest lepsza ode mnie, jak wyglada i co soba reprezentuje. Poza tym nic mnie wiecej nie interesuje. Nie chce jej nagabywac, ani nic w tym rodzaju. Czysta ciekawosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:41 Tak, masz racje, jest winna. Jednak to on mi przysiegal wiernosc i uczciwosc malzenska. To on podjal decyzje o prowadzeniu podwojnego zycia, ona go do tego nie zmusila. To on podjal decyzje o oszukiwaniu mnie z premedytacja i to on za to odpowie. Byc moze jest tylko zabawka dla niej, byc moze opamieta sie jak odejde i sam z nia zerwie - nie wiem. W kazdym razie ja nie chce go juz znac i na pewno nie jestem w stanie wybaczyc zdrady. Oczywiscie zdarzaja sie chwile, ze sie rozkleje, placze i cierpie, ale staram sie to w sobie zdusic i jednak pielegnowac nienawisc do niego aby mi bylo lzej to wszystko zniesc i zaczac zyc na nowo, bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:45 Tez zaczynam myslec, ze ona wie, ze on jest zonaty. Ale tak sobie mysle, czy aby naprawde powinnam ja winic? Przeciez facet zeby zbajerowac kobiete jest zdolny do wszystkiego. Przeciez mogl jej nawciskac, ze owszem jest zonaty, ale to tylko kwestia czasu, bo tak naprawde jestesmy w trakcie rozwodu, albo jeszcze inne bzdury mogl jej naopowiadac. Tak jak wczesniej napisalam - przede wszystkim obwiniam jego i to on za wszystko odpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:57 Sms, w sensie powiadomienie o nawiazywanych polaczeniach. Czy to takie dziwne, ze nie chce w szczegolach po raz kolejny opisywac tego samego. Jesli uwazasz, ze to prowokacja, nie musisz tego czytac i tu zagladac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a masz podejrzenia kiedy sie z nia spotyka? Moze ma jakies swoje rytuały, wychodzi w ten sam dzien tygodnia? Widzisz jaki cwaniak, z każdej strony sie zabezpieczył-blokada w telefonie, nie korzysta z laptopa w domu, a internet tylko komórkowy w telefonie. Z jednej strony to rozumiem, ze chciałaby zdemaskować te babę, bo cieżko Ci zdobyć dowody, żeby mu nimi rzucić w jape:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:06 Wlasnie dopiero teraz widze jak sie zabezpieczyl. Wczesniej szanowalam jego prywatnosc, choc byl okres kiedy dziwnie strzegl swojej komorki - ale to juz bylo przesadne. Wtedy zaczelam myslec, ze moze mnie zdradza, ale kiedy widzialam jak sie do mnie przymila (tez przesadnie i w zasadzie dopiero teraz to dostrzegam - nieadekwatnie do sytuacji) puscilam podejrzenia w niepamiec. Tak, ma swoje rytualy. Co weekend wychodzi na ok. 4h na spacer, sam. Podobno do parku. Raz poszlam za nim, to zrobil mi taka awanture, ze bylam w szoku - pozniej mnie przepraszal. Dokladnie tak jak piszesz - chce zdobyc dowody zeby nie mogl sie niczego wyprzec, tym bardziej ze ma do tego tendencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź jeszcze raz za nim w weekend na ten spacer z psem tylko tak zeby cię nie widział i wszystkiego się dowiesz bo on jak ni właśnie wtedy się z nią spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widzisz autorko jaki to ten jego spacer:O Tez radzę, byś poszła za nim, ale tak bardzo dyskretnie. Czyli jej pewnie wciska kity, Że nic juz was nie łączy, a Tobie mydli oczy - znam to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:10 Wlasnie to jest bardzo trudne do wykonania, w sensie trudno pozostac niezauwazona. Ostatnio / poszlam bo chcialam mu zrobic niespodzianke, myslalam, ze sie ucieszy, a tu taka reakcja. Poczulam sie jakby publicznie dal mi w twarz. Wracalam do domu i plakalam, on dwa metry za mna wielce obrazony, pisal cos na komorce, potem zniknal z pola widzenia i za chwile sie pojawil. Teraz dopiero lacze fakty. Tym razem nie moge oficjalnie isc za nim, musialabym sie jakos zakamuflowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś kogoś znajomego. Mąż nie połączy, że go ktoś śledzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:01 Nikt ze znajomych ani rodziny jeszcze nie wie o jego zdradzie. Cholernie mi wstyd sie do tego przyznac. Uchodzilismy za takie idealne malzenstwo, wychwalalam go pod niebiosa przed wszystkimi, ze taki wspanialy, ze mialam ogromne szczescie, ze go poznalam i w ogole. A teraz co? Mam tak po prostu oznajmic, ze moj wspanialy maz mnie zdradza? :-( Zacznal sie plotki, bede na ustach wszystkich - ehh :-( Chcialabym zeby ktos to zrobil za mnie, wolalabym, bo boje sie, ze emocjonalnie moglabym nie wytrzymac i wybuchnac gdybym go nakryla z jakas babka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może kogoś wynajmij żeby go śledził i od razu zrobil dyskretne zdjecie na dowód. Inaczej się nie dowiesz o co tu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam kciuki! Mąż też mnie zdradził i dowiedziałam się o tym przez przypadek. Pokłóciliśmy się o pierdołę i on poszedł do garażu. Nie wracał długo i bałam się, że coś się stało. Więc poszłam sprawdzić, chciałam go przeprosić i zaproponować, że zrobię kawę. A tu słyszę, że z kimś rozmawia i padło legendarne "ja ciebie też". Stanęłam jak posąg, zamurowało mnie. Dosłownie kilka zdań dalej już byłam pewna na 100%. Powiedział że spokojnie, jeszcze jakiś czas, weźmie dzieci i wyjedzie do niej. Pożegnali się, on wyszedł zza drzwi od garażu i mnie zobaczył. Nawet nie było mu przykro. Też myślałam, że jesteśmy dobrym małżeństwem, mieliśmy trochę problemów finansowych, ale poza tym było dobrze. W łóżku było fajnie, kochaliśmy się często i gorąco, mieliśmy wspólne zainteresowania. Wiem, że mimo zdrady podobam mu się i z wyglądu i charakteru. Po jakimś czasie dowiedziałam się, że powodem zdrady było to, że żyjemy jak zdrowa rodzina, on chciał być wolny i nie martwić się dniem jutrzejszym, rachunkami, tym że częściej są obiadki w domu z żoną i dziećmi, a nie piwko i kebs na mieście... Znalazł dziewczynę, brzydszą, grubszą ode mnie, mocno schorowaną - ale bezpłodną, taką co nie chce się pobierać i tylko by podróżowała za 20zł w kieszeni. Ja znalazłam ją w taki sposób: przejrzałam jego konto na fb i szukałam tego, co nie pasuje. Zauważyłam, że często dostaje lajki od dziewczyny której nie znam i która mieszka 100km od nas, nie ma w znajomych nikogo, kogo jeszcze zna mój mąż. Rozumiesz? Napisałam do niej w prost, czy jest tą drugą. Potwierdziła. Może postaraj się tak zrobić jeśli Twój mąż na fb, postaraj się poszukać kobiety, która nie pasuje do reszty jego znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jebię jakie debilne opowieści . wyszedł do garażu haha i nie wraca hahaha, Bo na kebaba chce, bezpłodna, 20zł, ta druga schorowana przyznała się. Tak a co to ja. A ty kto żona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro Cię zdradzę to widocznie w Waszym związku nie dzieje się za dobrze. Może przestał Cię kochać? Ja po 8 latach napisałam do znajomego,który ma żonę i od razu zgodził się na spotkanie więc sama sobie odpowiedz na pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty myślisz że żonaty spotkać się nie może? Co w tym dziwnego, gdzie zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproponowałam seks i się zgodził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwa szmata nie jest zła, skoro w małżeństwie braki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha. Rok temu proponował seks spotkanie,ale wtedy odmówiłam. Mam faceta. Podkusilo mnie i w końcu uległam. Było super. Jego żona mnie nie interesuje. Ma robić tak żeby mój facet się nie dowiedział :) zawsze to jakaś odmiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie cie będzie brał na śmietniku czy pod mostem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojj, mam chyba inne klimaty niż Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klimaty lachociąga żonatych to gorzej niż dziwka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem w zwiazku, 5 lat. Gdyby kochał żonę to by odmówił,czyż nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może facet lubi się upodlić zresetować. A z kochanką można osiągnąć dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę spać i tak będziecie jutro tu warować jak głodne suki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już jego problem. Mam swoje życie i nie zamierzam zmieniac w nim nic dla niego. Potrzebował odmiany...podobno. Chociaż 8 lat temu,gdy byłam w związku z kimś innym potrafił stać pod moim domem i obserwować co robię. Wtedy też łączył nas tylko seks. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ahh te wyznania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmij prywatnego detektywa. Mojej znajomej w podobnej sprawie pomagał detektyw Skrzypek z Wrocławia. Zapłacisz i po tygodniu wszystkiego się dowiesz. Po co samemu się z tym męczyć i robić jakieś dzikie dochodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowałabym się tak samo jak osoba wyżej. Prywatny detektyw to bardzo dobre rozwiązanie. Tym bardziej pani Skrzypek czyli osoba, która ugotowała dowodowo w swojej karierze policjanta i kilku adwokatów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×