Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pierdziawa

Puściłam głośnego bąka w Biedronce

Polecane posty

Kolega z pracy często pierdzi i ma gdzieś :D Outhtorko, ja tu tylko robię reklamę naszemu wątkowi :) To źle? :( No chyba nie jesteś o mnie zazdrosna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Zazdrość sprzyja pierdom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
Ludzie kochani, wczujcie się, nomen omen, w położenie człowieka skończonego...Niby taki mój "urok", lecz która by to wytrzymała? Na drugim, trzecim, spotkaniu do chodzi do serenady i co?...Zdzierżyć tego nie podobna. Nie spotkałem kobiety tak wspaniałomyślnej ( lub adekwatnej w tej materii )by mogła przejść nad "popisami" do porządku dziennego :-D Nie każdy, droga Pierdziawo, jest tak wyrozumiały jako Ty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
:-D Poczytałem o Josephie Pujol. Na Boga żywego! Toć całe życie byłem flatulistą :-D Koleżanko Pierdziawo i wszyscy chętni- nie zmarnujmy swych talentów; prykający wszelkiej maści łączcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
Niewinny spacer z przyjaciółką lub choćby zaproszenie do kawiarni, stało się nie lada wyzwaniem. Na przykład ostatnim razem zostałem wręcz wyrzucony z lokalu; siedzimy sobie w miłej, przytulnej atmosferze a tu, ni z tego ni z owego, święci Pańscy! - Jest. Huk niebywały; wszystkie oczy wlepione w nasz stolik. Konsternacja przechodząca w rozbawienie; śmiechy , chichy i żarty pospołu...Z miejsca stałem się czerwony jak burak a kelner, na całej linii zresztą grubianin, tylko wyciągnął rękę i palcem wskazał wyjście. Nieomal wybiegłem z kawiarni, lecz na progu "zagrałem" raz jeszcze, co tak rozwścieczyło tego chama ,że usłyszałem -"paszoł won tłusty skurczybyku". Swoją drogą, nie wiem, ile czasu musieli wietrzyć pomieszczenie; a że wietrzyli długo - to pewne. Bez tego się nie obyło; dwie treściwe i soczyste bomby zrobiły swoje. Zewsząd, dosłownie z każdego miejsca, jestem przeganiany i przepędzany. Niby mieszkam w dużym mieście, lecz powoli nie znajduję już dla siebie przestrzeni ,nie mówiąc o towarzystwie. Co poradzicie? Tzw. dieta na nic się zdaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile doktor ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy wy wiecie o bando pierdzieli, że rozmyślanie, gadanie i zachwycanie się swoimi wydalinami świadczy o autyzmie? Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
Byłem onegdaj w kinie. Sądziłem, że "Hobbit" rozerwie mnie i sprawi radość. Może słowo -rozerwie-jest nie na miejscu; zważywszy na to, co znowu było mym udziałem. Tłok i ścisk niebywały; sala kinowa pełna ludzi a ja miejsce mam, mniej więcej, pośrodku. Nagle czuję, że mnie wzbiera; zwarłem się więc w sobie i błagam o zmiłowanie. Lecz wzbiera coraz bardziej...Ja pośrodku sali, wokół mnóstwo kino maniaków i...Jest. Z tym że, nie jakiś tam niewinny bączek, lub - jak Wy mówicie- pryk; lecz regularna, trwająca kilka sekund, kanonada. Ludzie tylko się obejrzeli; ktoś doniósł obsłudze i za parę chwil przychodzi bileter czy tam ktoś i mówi - "Wychodzimy" Ja na to błagalnym głosem "Kupiłem bilet...mam prawo". "Ja ci pokażę twoje prawo" i dalej mnie za bety. Cóż miałem począć? Chciałoby się powiedzieć - Should I stay or should I go. Wstałem więc posłusznie i oto bileter wyprowadza mnie, jak jakiegoś urwisa i cedzi przez zęby " Będzie tu bździł...śmierdziel jeden" Odebrałem płaszcz i przy drzwiach usłyszałem - " I żebym cię tu więcej nie widział" no to ja w odpowiedzi "zostawiłem" mu miłego komilitona, kolegę do towarzystwa...dosyć, że tak powiem, głośnego i treściwego. Tak więc, literalnie, wszelkie drzwi się przede mną zamykają; już jestem znany w knajpach, kawiarniach czy kinach. Jak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doktorze przeczyszczaj się, to nie będziesz miał czym gazować :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Doktorku, z Twoimi zdolnościami powinieneś olać konwenanse społeczne i zostać bojownikiem o wolność pierdów! :D Swoją drogą to ciekawe - palenie w miejscu publicznym jest zabronione, a ludzie kopcą jak smoki i nikt na to nie reaguje. A zwykły bączek ich przeraża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierdziawa to ten erotoman od oralu analu i innych zboczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doktorku, jedyna rada - musisz trafić na taką, która ma podobny problem. Wtedy będziecie razem wygrywać dupowate serenady i dubstep (choć może bardziej tu pasuje dupstep) i spać pod gołym niebem (tak romantycznie) :D Pierdziawa Dokładnie! Tym bardziej, że papierosy szkodzą na płuca, krążenie itp. A szkodliwośc****erdów to jeszcze przez tyle lat co ludzkość istnieje póki co nikt nie udowodnił, więc... F**k logic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"doktor Religia wczoraj " [kwiat ] - masz poczucie humoru ;) Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji przy Moim Ukochanym... chociaż Jemu się zdarzyło... pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos papierosów i pierdów... Kiedyś best opowiadał, że szedł ulicą, a przed nim szedł jakiś facio z papierochem w gębie. Kopcił niemiłosiernie, że aż niefajnie za nim było iść... W którym momencie brat wkurzył się, przyspieszył krok i w momencie, gdy był centralnie przed papierośnikiem, walnął mu głośnego okrutnika, że aż delikwent podskoczył ze strachu, po czym przyspieszył zostawiając go w oparach :D Także sami widzicie, nie warto zadzierać z pierdzielem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
Ludzie, zważcie, że w moim wydaniu bąk to coś przechodzącego pojęcie największych chwatów! Dzwon w kościele milknie przy mnie i przez to mam wieczne kłopoty. Niby jak mam to olać? Toz to fatum, przekleństwo...Kazda kobieta ode mnie ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doktorku, kiedyś na forum była taka kobieta, która miała taki sam problem, stąd wniosek że zdarzają się Twoje damskie alter ego ;) Grunt na taką trafić. Albo inną, wyrozumiałą, o poczuciu humoru... Koleżanka Pierdziawa wydaje się być taką :) Tylko nie powiedziała czy kogoś ma, więc... Jak jest sama to może warto do niej się uśmiechnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doktorku nie ufaj mu, Pierdziawa to Bonk, czyli tutejszy erotoman i biseks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
Chcesz przez to powiedzieć, ex mr bonk, ze i ja znajde swoja Fione? To by była dopiero heca! Wyobrazasz to sobie? W moim bloku taki dwuglos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
A propos koleżanki Pierdziawy, którą gorąco pozdrawiam, to marzy mi się wspólna sesja;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znajdziesz, kobiety rzadko tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
No i co z tego, ze biseksualny? To jego sprawa. A ze erotoman? To coz, krew nie woda... Jak to mowia "All day, all day";-) albo jeszcze lepiej A.D.I.D.A.S :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D trafione w punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak żrecie jakieś goowna to potem walicie jak świnie. Ja na zdrowej diecie praktycznie w ogóle nie pierdzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doktor Religia - a wolisz roochać faceta czy być roochanym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tak będzie, czego Ci życzę doktorku ;) Na pewno taka kobieta to pewnie rzadkość, ale wtedy będziesz miał pewność, że masz taką jedną ma milion :D A co do mnie to ja nie mam nic wspólnego z Pierdziawą ani z innym erotomanem... Nie jestem nawet zwolennikiem anala ani orala, więc mowa o kimś innym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
Odpowiem.Lubie bukakke z glosnym pierdem:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Pozdrawiam serdecznie szanownego trolla i jednocześnie zapewniam, że należę do płc***ięknej, nie jestem erotomanką i nie lubuję się w zboczeństwach, więc dalszych obelg tego sfrustrowanego człowieka proszę nie brać na poważnie :D Ex mr bonk, zwłaszcza że gdy komuś przydarzy się wypuścić coś w towarzystwie, to mi to wybitnie nie przeszkadza, ale gdy ktoś pali... Nie cierpię dymiarzy :/ Ale jak widać są ludzie, którzy mają na nich dobry i sprawdzony sposób :D Bonku, dobrze powiedziane - arie w moim wykonaniu to niestety rzadkość, ale wyrozumiałość i poczucie humoru mam na wysokim poziomie :D Doktorku, pozdrowienia odwzajemnione :D Ja tam widzę w Twoich zdolnościach wielki potencjał, można by np. zrobić z tego muzyczny utwór i rozprowadzać jako dzieło awangardowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×