Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pierdziawa

Puściłam głośnego bąka w Biedronce

Polecane posty

Gość doktor Religia
Tak, byleby znaleźć dla siebie niszę:-) Swoja droga, zastanawialiscie sie, czy po tym pierdzielu, z brytyjskiego talent-show inni uczestnicy ,,mowili" do tego samego mikrofonu, ktorego on uzywał? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
"Poczuj moc talentu!" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierdziawa No ja podobnie. Nie jestem przewlekle pierdzącym typem jak np doktor, choć czasem mi się też zdarza niejednego zadziwić :D Kiedyś za czasów szkolnych na wycieczce udało mi się wypierdzieć 2 linijki "Sto lat" :P Kumpli zatkało :D Niestety do dzisiaj nie udało mi się tego wyczynu powtórzyć, ale nie starałem się jakoś usilnie nawet szczerze mówiąc ;) Za to uważam, że jak kobieta sobie bączka puści, to w pewnym sensie jest to urocze 😍 :P Więc siłą rzeczy nie miałbym nic przeciwko temu ;) Tym bardziej w związku I bardzo bym się cieszył jakbym miał kobietę, która luźno doc tego podchodzi i z uśmiechem :) Jak robi to facet, to cóż, już takie urocze to nie jest, bo zbyt powszechne :D Ale jednak każdy to robi, więc jak raz na jakiś czas ma to miejsce, to musiałbym być hipokrytą żeby kogoś zwyzywać za to... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Bonk, zgadzam się w zupełności ;) Mi to nigdy nie przeszkadza, a nawet bawi, o ile oczywiście nie jest robione specjalnie i po chamsku :P Ale cóż, to ludzka rzecz, także nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem bulwersowania się niektórych osób :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doktor Tak się zastanawiałem co oni potem zrobili z tym mikrofonem... Mam nadzieję, że go wyłączyli z użytku tego dnia i dali do czyszczenia, bo nie zazdroszczę śpiewania do niego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Widziałam bąka cień, w mikrofon wbił się niczym wiatr... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
Ze tak powiem, mogliby ten mikrofon przekazac na aukcje, np. Jurka Owsiaka:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha Pierdziawa dobre! :D Może dali mu na pamiątkę ten mikrofon :P Na aukcji może by ktoś kupił... Mało to jest zboków, którzy kupują brudne gacie za gruby hajs? :D Taki mikrofon to byłaby swego rodzaju biały kruk :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
A jak Outhtorka. Potwierdzam z całą stanowczością. Byle dobrze huknąć, ale tak naprawdę soczyście i gotowe...tzw. draska objawia się w pełnej okazałości :-D Lub, co lepsze, rozbryzg jest taki, że całe są tzw. pokropkowane :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Znam chłopaka, który zawsze przy pierdach (a zaprawdę powiadam wam, potrafi huknąć ostro) ma problem rozbryzgu, ale nie przejmuje się tym, a co więcej - chwali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
Niby dlaczego ma się przejmować? Z rozbryzgiem mu do twarzu:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
Najlepiej pieluchomajtki zakładać i wówczas bryzgać do woli:-D Podobno kasjerki w duzych sieciach handlowych, takowe nosza, coby nie tracić czasu na wyjscia do toalety. Po pracy przychodzi do domu a maz u wejscia mówi ,,Kochanie mam ochote na male co nieco" a kasjerka na to- ,,Zaczekaj tylko zdejme pampersa" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O f**k :D Nie no to ja chyba jakiś wirtuoz jestem, bo mi się rozbryzgi nie zdarzają choćbym nie wiem jak dał po garach ;) No chyba, że przy rozwolnieniu by mogło to mieć miejsce, ale wtedy to nie ryzykuję... Nic fajnego i trochę niesmaczne jakby nie patrzeć ;) Co innego "czysty" bąk, a co innego jesienny (z kasztanami) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
Widzę Bonk, ze sie zniesmaczyles...I dlaczego? C'est la vie! :-D Milosnicy scat nie takie rozbryzgi przyjmuja na twarz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem miłośnikiem scatu, ani tego typu zabaw, więc nic dziwnego, że nie uśmiecham się na myśl o tym ;) Bączur jeszcze potrafi być zabawny (choć też nie dla każdego), bo te zabawne odgłosy, dziwne reakcje autorów jak i otoczenia... Ale jak coś się brudzi i powoduje dyskomfort, to już mnie zabawne. Owszem zabawnie jeszcze się śmiać jak komuś innemu się to przytrafi, ale jak osobiście się komuś przydarzy, to raczej nic fajnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor Religia
Zgadza sie. Ale nie znasz dnia ani godziny; nigdy nie wiesz, co moze sie przytrafic. A zycie lubi zaskakiwac.Dlatego polecam pampersy dla doroslych:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Cytując klasyka, "znaj proporcją, mocium panie" :D Zgadzam się z Bonkiem, że co za dużo, to niezdrowo. Aczkolwiek pomimo tego, że bąki są raczej zabawne, najczęściej gorszą mężczyzn, gdy nagle się okaże, że ich partnerka czy przyjaciółka nie uwalnia wiosennego zefirku, tylko burzowe tornado :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby tak, czasem może się zdarzyć, że kogoś dupa oszuka, ale raczej nie jest to powód do szczycenia się tym... Jeśli chodzi o bączki, to w przypadku, gdy jedyne co się uwalnia przy tej czynności jest w stanie gazowym, to zapewniam, że już niejedno słyszałem I czułem, także od kobiety (I to takiej co najmniej 8/10), więc mało co jest mnie w stanie zniesmaczyć myślę ;) I podtrzymuję, że jak fajna babka to uczyni, to nawet jakby urocze jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Mi zdarzyło się kiedyś zwielokrotnić efekt twardością krzesła przy partnerze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Dokładnie :D Najpierw był zszokowany, bo raczej rzadko zdarza mi się coś takiego, a potem zaczął się śmiać i przewrócił się na łóżko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh ale dobrze, że w taki sposób do tego podszedł i tylko się pośmiał ;) Niektórzy faceci to tacy trochę hipokryci... Że jak on pierda walnie, to jest z siebie dumny i go to bawi, ale jak partnerka to zrobi, to wielkie oburzenie :D Na bank to z zazdrości, że kobieta zrobiła to lepiej niż oni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Chociaż teraz chyba go to lekko razi, ale nie przejmuję się tym :D Zwłaszcza że sam huczy jak pod Waterloo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pozytywnie :) Nie ma się co przejmować ;) Na wszystko musi być czas i miejsce. I na romantyzm I na bączki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Widzę, że jesteś romantykiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Częściowo :D Chyba już w większości wypalonym, ale cóż... Takie życie. Nieużywane I zaniedbane cechy zanikają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
Nie tylko cechy :D Ale tak zupełnie serio, to dzisiejsze czasy niezbyt sprzyjają romantycznym naturom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety masz rację. Dlatego to zanika we mnie, bo tak by mi wręcz przeszkadzało w życiu jedynie... Ale jeszcze jakaś cząstka się ostała I w sumie niech zostanie - zawsze to jakaś odmiana na tle innych facetów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdziawa
I bardzo dobrze, niestety mam wrażenie, że dziś wszystko staje się zbyt racjonalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×