Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mariooooo

Czy można kochac dwie kobiety naraz? Żonę i kochankę

Polecane posty

Gość Mariooooo

Co sądzicie czy da się kochac dwie kobiety na raz? Żonę i kochankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się Przyzwyczajenie + miłość tak to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z żoną to pewnie przyzwyczajenie a przy kochance motylki w brzuchu więc sam sobie odpowiedz. Mam tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozna. Zdecyduj sie chlopie bo taki uklad niedlugo przestsnie odpowiadac kochance. Jak od którejś dojedziesz to wtedy się przekonasz która tak naprawdę kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanka jest do ********* kogo obchodzą jej wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie można ale jest to inny rodzaj miłości. Jeśli jest się z kimś bardzo długo miłość przeistacza się bardziej w relację przyjacielską, często zanika pożądanie ale wcale nie musi oznaczać to końca miłości - jest ona po prostu na innym, już dalszym etapie. Dzieje się tak naturalnie. Z kolei miłość gdzie jest silne pożądanie i fascynacja (głównie zauroczenie i zakochanie) to dopiero pierwszy etap procesu miłości, gdyby przetrwała ona także lata, przeistaczałaby się tak podobnie jak w powyższym przypadku (z czasem słabsze pożądanie, więcej zobowiązania i przyjaźni itp.). Ludzie czasem robią straszne głupoty żeby tylko wrócić się do tego pierwszego etapu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocha tylko jedną tą z którą jest. Reszta to błędy, odskocznia, zauroczenia. I tak wszystkie drogi prowadzą do jednego miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:02 Równie dobrze można powiedzieć że kocha się tylko tę którą się nie zdradza, jak zdradził to znaczy że nie kochał bo nie wyrządziłby takiej krzywdy ukochanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie, można kochać ale dać się ponieść czyli popełnić błąd, którego żałujęsz. Uczucia nie kłamią, czujesz się winny i chcesz wszystko naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd pewność, że nie można kochać dwóch osób w tym samym czasie ? A może to tylko społeczna norma kształtująca rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było zauroczenie, które bardzo trudno odróżnić od miłości. Kontra zaniedbana miłość, która przygasła. Zauroczenie mija a miłość nawet słabsza ale dalej trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można,ja kocham dwie kobiety,ta druga nie jest kochanką,nigdy bym jej tego nie zrobił aby stała się kochanką,kocham dwie kobiety i tyle możecie sobie teraz poskakać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:25 Łącze się w bólu tylko płeć inna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauroczenie chodzi tylko na wysokich obrotach. Jeśli przygaśnie to koniec. Miłość ma tysiące odcieni raz słabsza raz mocniejsza. Wszystko zależy od nas samych czy chcemy ja podsycać, dbać o nią itd. Może trwać latami. A ty nie kochasz dwóch tylko masz jakąś fascynację lub obsesję na ich punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma swoją definicję miłości i bazując na niej ma taką lub inną interpretację. Większość oddziela zauroczenie od miłości jednakże miłość od zauroczenia się właśnie zaczyna i nie jest powiedziane że zauroczenie do innej osoby jest automatycznie błędem, czymś niższym, lotnym i nie może przerodzić się w miłość bo się już przecież zajętym. To nie jest tak że serce ma pojemność tylko na jedną relację chociaż niektórzy mogą tak właśnie twierdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie to obsesja :( masz rację,bo jak to inaczej nazwać,kochać platonicznie przez całe wieki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:08 jasne:) tak sobie tłumacz. Ciekawe czy piwiedzialabts to samo gdyby facet cie zdradził :) jednorazowy skok w bok jest ok ale jakby zdradzał cie np przez 2 lata? Tez go tylko ponioslo? Same znajduje cię usprawiedliwienia dla zdradzaczy a potem dziwota ze was zdradzają...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję :) przy zonie trzyma Cię przyzwyczajenie,ale z drugiej strony Twoja kochanka nie domaga się rozstania z żoną? Dużo ryzykujesz. To może się wydać i co wtedy zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy żonie trzyma mnie dorosłe uczucie,wierność i szacunek,ta druga nie jest kochanką,pisałem,jest jak ktoś mi tu podpowiedział moją obsesją,przez wiele lat i pewno już tak zostanie,Ona ma męża,którego nie kocha i z nim nie żyje,kocha mnie :( nie ma zgody z żadnej strony na coś więcej niż miłość platoniczna...choć nie znaczy,że siebie nie pożądamy :( pożądamy jak cholera :( ale tak się dziwnie i pechowo złożyło,ze obydwoje jesteśmy ludźmi z zasadami....więc koło się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile trwa takie trwanie z osoba której nie kochasz a miłością do tamtej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym nie kochał to dawno bym był z tą drugą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i przywiązanie,po tylu latach,tak,miłość i strach przed stratą tej osoby,paraliżujący człowieka i ogarniający w każdej chwili gdy słyszysz w nocy,że nie oddycha przez dłuższą chwilę :( więc jak to inaczej nazwiesz? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy maja po kilka zon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem z zauroczenia może powstać miłość jeśli obie strony tego chcą. Zazwyczaj jest tak, że któraś strona żyje tylko zauroczeniami. Jeśli przygaśnie to już myśli, że koniec że ktoś się oddała. Zaczynaja się bezsensowne pretensje, motylki już nie takie silne, czyżby oszukuje w uczuciach itd koniec bliski. Lepiej coś takiego sobie odpuścić. Dlatego wracają do żon bo mimo kryzysu tam była miłość. A to można zawsze odbudować, zacząć od nowa wiedząc jakie błędy się popełniło. Jeśli obie strony tego chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×