Jak często bierzecie prysznic,zmieniacie bieliznę

Prysznic codziennie. Nie lubię jednak tuż przed snem, ale np tak ok 21-szej (do łózka kładziemy się zwykle 23:30-północ). włosy 4-5 razy w tygodniu. Zęby rano i wieczorem. majtki świeże codziennie, stanik jeden noszę 2-3 dni, raczej dwa. Ręcznik do rąk zmieniamy codziennie, czasem co dwa dni (mamy duże ręczniki do rąk). ręcznik do ciała raz na tydzien, lub tak co 5 dni, osobny mam ręcznik do włosów i ten raz na tydzien zmieniam. Pościel naszą zmieniam co 3 tygodnie, a dziecka staram się co dwa.

00:01 ale syfiara z ciebie skoro zamiast zmienić majtki zmieniasz tylko wkładkę, przecież majtki nie brudzą się tylko w kroku, ale na linii pleców i pośladki jak sie pocisz też!!! jak można byc takim oblechem!?!

Taka jedna rano wstawała i tylko zęby myła i do pracy na cały dzień. Masakra. A potem się dziwią że wali w autobusach.

Zauwazyłąm ze biustonosz biały w lecie to można nosić maksimum 2 dni bo się brudzi, ciemniejszy maksimum 3 dni jak się człowiek nie spoci.

Raz na kilka miesiecy czasem raz na kilka tyg

Prysznic biorę rano i wieczorem,a bielizna bywa że w normalne dni raz dziennie natomiast gdy mam okres to zdarza się i trzy razy w ciągu dnia zmieniam majtki,nie wyobrażam sobie chodzić cały dzień z plamami.

Prysznic tylko raz dziennie wieczorem . Chodzę do pracy na 6 , wstaje o 4,30 i nie wyobrażam sobie brać prysznica rano . Szkoda mi czasu . Pracuje na chłodniach gdzie jest 10-12 stopni . Majtki, skarpetki codziennie , stanik nosze kila dni,

Oczywiście że codziennie. Moja była szefowa smierdzi jak cap. Pieniądze to nie wszystko. Kultura jest rowniez higieną. Tu brak obydwu spraw.

rano prysznic i czysta bielizna wieczorem prysznic i spię nago

Nie mam ani prysznica ani wanny.

Wy to codziennie świeże ciuchy zakładacie, co tydzień świeża pościel, prócz tego mąż i dzieci którzy mają codziennie założone świeżo uprane ciuchy, ale jak przyjdzie inny topik z zapytaniem jak często pranie robicie to sie dziwicie jak ktoś napisze że pranie codziennie robi. Wtedy piszecie że wy 2 razy w tygodniu pranie robicie i że to jest norma. To sie nie trzyma w ogóle kupy co wy piszecie

Prysznic rano i wieczorem, wlosy myje codziennie wieczorem, bielizne zmieniam po kazdym prysznicu. Ciuchy (wszystkie lacznie z pizama, stanikiem, jeansami) codziennie laduja w praniu, posciel w lecie 1-2 x na tydzien, zima tylko raz w tygodniu, reczniki zmieniam codziennie... pralka pierze codziennie (czasami 2x) moze i przesadzam, ale wole przesadzac niz smierdziec (mam obsesje na tym punkcie), jezdze wszedzie autem albo chodze pieszo, w autobusie lub ,etrze zbiera mi sie na wymioty (przez zapach tych, ktorzy nie przesadzaja z czystoscia)...

Wy to codziennie świeże ciuchy zakładacie, co tydzień świeża pościel, prócz tego mąż i dzieci którzy mają codziennie założone świeżo uprane ciuchy, ale jak przyjdzie inny topik z zapytaniem jak często pranie robicie to sie dziwicie jak ktoś napisze że pranie codziennie robi. Wtedy piszecie że wy 2 razy w tygodniu pranie robicie i że to jest norma. To sie nie trzyma w ogóle kupy co wy piszecie x wy, wy , wy. Jacy wy? Tu raptem kilka osób się wypiwedziało. Na tamtym topiku nie byłam, bo nie codziennie tu siedzę. A pranie robię co 3 dni, ale pralkę nastawiam 3 razy,,,,

Co to za pytanie? Kąpie się codziennie.Gdy jest upalnie biorę prysznic nawet 2 razy dziennie .Bieliznę zmieniam codziennie.Nie wyobrażam sobie żeby było rzadziej.Nic dziwnego ze śmierdzi od niektórych bab,że słabo się robi.Sam dezodorant nie wystarczy drogie panie.

ze tez mozna o takie oczywiste rzeczy pytac , prysznic biore codziennie , latem rano i wieczorem , bielizne codziennie zakladam czysta

gość dziś ale co ma czestotliwosc prania do noszenia czystych rzeczy ???? mamy duzo ciuchow to prac moge raz w tygodniu , dwie pralki a i tak nikt w brudnym nie chodzi kapujesz o co chodzi , jak mam 15 koszul to moge nawet raz na dwa tygodnie je prac a i tak mam codziennie czysta i inna