KWIETNIÓWKI 2018

Ja mam jutro wizytę u lekarza ale bez usg :( denerwuje mnie to trochę... Ciekawe jak tam moja krew i te bakterie w moczu. Moja teściowa codziennie do mnie przychodzi i ciągle pyta czy już coś czuje, czy mały się rusza i jak on się czuje.. następnym razem jej powiem żeby sama go zapytała :p

Ja to jak pamiętam to się posmaruje ;p w pierwszej ciąży też się tak smarowalam jak mi się przypomniało. Rozstępów nie miałam a dziewczyny, która leżała ze mną w szpitalu mówiła że od początku się smarowala a w 9 m-c jak jej skóra zaczęła pękać to nawet w koło pępka jej się zrobiły rozstępy.

A czemu bez USG ? Ja za każdym razem mam robione USG UDA to już chyba teraz taka norma. Czy Nie?

Nie wiem co to USG UDA....moj tel znów szaleje :p

Moja gin nie ma sprzętu do usg u siebie w gabinecie :/ na pierwsze USG dała mi skierowanie i zrobiła je w tej samej przychodni kilka dni później. Następne miałam prenatalne. Ale teraz kolejne prenatalne mam dopiero na początku grudnia więc sporo czasu, mam nadzieję że jutro znowu wystawi mi skierowanie na usg u siebie, a jak nie to się o to upomne, bo nie wytrzymam tak długo bez sprawdzenia czy wszystko jest ok z małym. Z jednej strony mam ochotę zmienić lekarza na takiego który ma sprzęt u siebie, ale z drugiej ona jest dobrym lekarzem, ma dobre opinie od pacjentów i często idzie mi na rękę także trochę mi szkoda .. kiedyś chodziłam do takiego dziada że szkoda gadać :/ tzn byłam raz. Prywatnie nie chcę chodzić, bo to jednak trochę kosztuje a wolę te pieniądze przeznaczyć na inne cele.

Też mam usg co wizytę. To było moim priorytetem przy wyborze poradni oczywiscie lekarz tez ma bardzo dobre opinue. Ja mam wizyte w czwartek. Nie moge sie doczekac.

W pierwszej ciąży smarowałam brzuch jak mi się przypomniało i aż do 8 miesiąca zero rozstępów. A w 9tym wystrzeliło i do teraz jestem tygrysem ;) Może to przez to że syn był duży 4 kilo... Teraz się smaruje profilaktycznie ale i tak już mam rozstępy :(

KwietniowaOla ja też bym chodziła chętnie na NFZ do ginekologa. Jest taki jeden dobry u nas w przychodni ale niestety moja pierwsza ciąża była bardzo ciężkim przypadkiem więc teraz zdecydowałam ze będę chodzic do tego samego lekarza co w 1. ciąży bo w końcu uratował życie mi i mojej córce. Teraz też tak na prawdę nie wiem co mnie czeka. Cukrzyca już się przypaletała...mam nadzieję że tym razem stan przedrzucawkowy mnie ominie. Zgadzam się z Tobą w 100% ze pieniądze lepiej wydać na coś innego i gdybym nie była takim ciężkim rozplodowym przypadkiem to też bym chodziła państwowo.

Ola ja też nie mam usg co wizytę :(

KwietniowaOla ja też bym chodziła chętnie na NFZ do ginekologa. Jest taki jeden dobry u nas w przychodni ale niestety moja pierwsza ciąża była bardzo ciężkim przypadkiem więc teraz zdecydowałam ze będę chodzic do tego samego lekarza co w 1. ciąży bo w końcu uratował życie mi i mojej córce. Teraz też tak na prawdę nie wiem co mnie czeka. Cukrzyca już się przypaletała...mam nadzieję że tym razem stan przedrzucawkowy mnie ominie. Zgadzam się z Tobą w 100% ze pieniądze lepiej wydać na coś innego i gdybym nie była takim ciężkim rozplodowym przypadkiem to też bym chodziła państwowo.

Oj ten mój tel... Drugi raz to samo się wrzuciło, sorki.

A ja myślałam że wszystkie oprócz mnie macie USG co chwilę :) pocieszylyscie mnie. No nic, będę walczyć o to USG żeby było jak najczęściej

Hej. Ja już po wizycie. Dalej jestem na L4 i wcale nie musiałam o nie prosić, dostałam z góry, bo mam bardzo kiepskie wyniki... Spadła mi hemoglobina, więc dalej jestem na lekach. Następne USG mam dopiero na drugich prenatalnych jednak :/ przynajmniej tętna posłuchałam dziecka ale słabo było słychać .. podobno schował się gdzieś za pęcherzem czy jakoś tak, ale szczerze mówiąc zmartwiło mnie to. Chyba się zastanowię nad prywatnym USG w listopadzie. No i największy problem jest z moja waga. Od ostatniej wizyty 4tyg temu przytyłam tylko pół kilo :( a muszę zaznaczyć że już nie wymiotuje więc lekarka stwierdziła że to zdecydowanie za mało i z tym musimy coś zrobic, bo póki co jest ok z dzieckiem ale w pewnym momencie może nie mieć skąd czerpać dobrych składników skoro ja ich nie będę miała. Jak na razie to ja słabne a on rośnie. Ehh a ja ciągle nie mam apetytu..

Hej dziewczyny. Spędziłam pol dnia w poradni diabetologicznej. Zostałam przebadana i przeszkolona wzdłuż i wszerz ;) Sprzęt do kłucia się po paluchach mam i zaczynam życie z igła. KwietniowaOla widzisz sa plusy bycia grubasem tak jak ja :p bo mimo tego że chudne to stresu nie ma bo dziecko ma z czego zapasy brać.

Zdjęcia choroby człowieka http://www.bolimnie.com/galeria-chorob

Misza powodzenia :) ja za w tyg idę pić ponownie glukozę

Z tym jedzeniem wazna sprawa. Trzeba jesc i to zdrowo. A nie zawsze co zdrowe smakuje :/ Z takich anegdotek to powiem wam ze moja kolezanka rodzila we wrześniu i na sali razem z tymi co urodzily polożyli laskę w ciąży i z anoreksją. Byla w 7 miesiacu. Codzinnie ja wazyli i mierzyli brzych, przychodzil psycholog i dietetyczka. Ta to dopiero musiala ze soba walczyc. Nie wiem jak sie zakonczyla ta historia bo kolezanke z synkiem wypisali a tamta zostala :( troche to przykre, biedny maluch

Hej dziewczyny. Wczoraj po posiłkach cukier wzorcowy Ale na czczo za wysoki. 94 a norma jest 90 :( nie bardzo wiem co zrobić żeby rano nie byl taki wysoki.... Ja nie tak dawno czytałam artykuł właśnie o kobietach w ciąży, która się głodzą bo boją się za dużo przytyć. Media niestety kreują fit mamy, które zaraz 2 dni po porodzie będą już świecić płaskim brzuchem...swiat oszalała!

Misza a co przykładowo jesz na śniadanie?

Po śniadaniu też był dobry. Nie za wysoki. Tylko na czczo kicha. Na śniadanie dzisiaj np zjadłam dwie kromki razowego chleba z sałatą i chuda wędlina. Kawałek czerwonej papryki i ogórek kiszony. Popijam herbata czarna z cytryną.

Misza to całkiem normalne śniadanie :) Heh co do tego głodzenia to moja gin pewnie myśli o mnie tak samo jak wy piszecie :/ ważę 46kg w 15tyg ciąży... Na każdej wizycie pyta mnie czy coś jem. Ale ja naprawdę jem, nie głodzenia się ale nie mam kompletnie apetytu muszę się zmuszać żeby jeść dodatkowe porcje. Chyba sobie kupię apetizer :/

Misza, a norma na czczo nie jest do 99? Od 3 lat mierze cukry i zawsze bylo 99, a nie 90. Ola a ile masz wzrostu? Bo ja 162 i juz prawie dobilam do 45kg, startowalam z 44. U mnie 17 tydzien.

Hej dziewczyny. Misza jadam podobne sniadania do Twoich z ta roznica ze co drugi dzien jadam na sniadanie dwa jajka ze wzgledu na bialko. Dzis bylam u lekarza... uslyszalam ze przybieram na wadze prawidlowo... wszystko z maluszkiem jest dobrze, rosnie prawidlowo.. i uwaga Pani doktor do mnie co chłopulek bedzie... bylam w takim szoku ze musiala powtorzyc... ona za to myslala ze juz wiem po prenatalnych, ale ja nic nie wiedzialam... pozniej probowala uchwycic jeszcze raz ale sie przekrecil i nic nie widziala... wiec do mnoe zebym sie jeszcze chwilke wstrzymala z kupnem wszystkiego niebieskiego bo jej tylko smigną :P

No w ciąży właśnie jest do 90 a nie 99. Tak normalnie jest właśnie 99 ale przy ciąży norma jest niższa :(

Az sprawdzilam w swoich papierach, u mnie jak wol 99, ale co kraj to obyczaj, za tydzien mam wizyte to dopytam. Mani gratuluje chlopaka :) Chyba ze chcialas dziewczynke to nastepnym razem;)

Tak mi przynajmniej Panie wczoraj w szpitalu poinstrulowaly. Na czczo mam mieć do 90 a godz po posiłku do 140. Po posiłkach mam w granicach 100 ale rano było właśnie 94

No wlasnie marzy nam sie chlopiec. Chociaz najwazniejsze aby bylo zdrowe. Ale z cieszeniem się poczekam , az to Pani doktor potwierdzi.. jeszcze wszystkp mozliwe... Chociaz jak mysle o swoim dziecku i mowie to juz od dawna okreslam go mainem On :-P

Wojna będzie. Same chłopy :p

Poziomkowa mam 161 cm wzrostu. Ja startowałam z wagi 45 kg, ale w takim razie Ty też mało przytylas... Mani gratuluję chłopca :) tym bardziej jak był wymarzony. Ale faktycznie zauważcie że same chłopaki się rodza, gdzie oni żon będą szukać ;p

Ale Wy chudziny dziewczyny, to ja Wam chętnie połowę z siebie oddam. Rozłożycie sobie gdzie Wam będzie pasować hehe