Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

KWIETNIÓWKI 2018

Polecane posty

Gość gościnnapoziomkowa
Gratulacje Mani, kup sobie melise na przyszlosc, i smaczne i nerwy ukoi :) Ja dzis 17 tydzien zaczelam i chyba mala zaczyna sie rozpychac na tyle mocno ze zaczynam czuc. I wiem, ze to glupio zabrzmi, ale ja tego nie wspominam zbyt dobrze. Jestem bardzo drobna i teraz to jeszcze nie jest problem, ale kilka razy dostalam w nerke tak ze mnie do pionu podnioslo w srodku nocy. A kilka razy jak lezalam przytulona brzuchem do plecow meza to on myslal ze to ja go dziubie. Ehhh, byle do maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisz
Mani a tak sie bałaś, hehe :) dobrze że już masz to za sobą :) Poziomkowa mamy zbliżoną datę porodu :) ja jutro zaczynam 17 tydzien. Tez zaczynam czuć wieczorami ruchy w brzuchu ale jeszcze bardzo delikatne. Sprawia mi to frajde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani1990
A na kiedy macie termin ? Ja wg om mam na 29/30.04 a wg usg na 24.04

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Poziomkowa wiesz już na 100% że będzie dziewczynka ? Mani gratulacje :) mam nadzieję że się trochę uspokoilas po tym badaniu. Mnie od kilku dni pobolewa brzuch, zwłaszcza z prawej strony i trochę ciągnie na dół, może to więzadła ? Wizytę mam za tydzień dopiero ale bez usg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Ja mam na 21.04. z om i usg, więc rodzimy w podobnym terminie :) a tak na marginesie slyszalyscie że księżna Kate też ma rodzić w kwietniu ? Hehe ciekawe kiedy konkretnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisz
Z om 14.04, z usg 06.04 Ksiezna Kate tez ma termin na kwiecien ale nie przyćmi naszych bąbli hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnnapoziomka
Termin mam 11.04, ale zawsze rodzę przed terminem. Taki ciągnący ból to na pewno więzadła, ja już od ponad tygodnia nie mogę chodzić, mąż mnie nawet do szpitala ciągnął, bo bał się że coś jest nie tak :( Na 90 % dziewczynka i tego się trzymam :) Aisz z tymi "kopniaczkami" to oby ci tak pozostało, delikatnie, leciutko, z wyczuciem :) Mani termin z USG jest precyzyjniejszy, bo owulacje mogłaś mieć zarówno w 10 jak i 25dc, a dzieci do 12 tygodnia rozwijają się jak od linijeczki, dlatego mierząc jakąś tam część ciała można dokładnie określić wiek ciąży. Oczywiście też jest pewien margines błędu, bo u jednej doszło do zapłodnienia o godzinie 23.30, a u innej 20h wcześniej, dzień niby ten sam, ale różnica dla zarodka ogromna. Różnice np w tym kiedy lekarz dojrzał bijące serduszko wynika z bardzo wielu czynników, ułożenia płodu, jakości sprzętu, oka lekarza, nawet tego czy pęcherz był pełny, bo to wpływa na ułożenie macicy. Więc to tak jak z wyjątkiem potwierdzającym regułę, każda ciąża inna, nie ma co porównywać 1 do 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Czyli wstępnie mamy 2 chłopców i 1 dziewczynkę :) musimy ogarnąć taką tabelkę z datą porodu i płcią to będzie nam łatwiej się połapać kiedy która rodzi i kogo urodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
To ja mam termin na 4.04 i myślałam że zaczęłam 16 tydzień.... Chyba znów coś się pogubiłam w liczeniu. Wysprzatalam dzisiaj całą chatę i powiem Wam ze się zmęczyłem. Mężowi zostawiłam standardowo podłogi do wyszorowania. Goście mnie wymeczą. Jutro jeszcze zrobię zakupy a w piątek po pracy "zamieszkam" w kuchni bo coś trzeba przeciez dla gości upichcić i ciacho jakieś zrobić. Będę patrzeć jak jedzą.. .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnnapoziomkowa
To ja pochrzanilam, 16 nie 17. Zazdroszcze ze masz sily sprzatac, gotowac i przyjmowac gosci. Ja czasem nawet herbaty sobie sama nie zrobie. Caly czas wymiotuje i jeszcze te wiezadla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
Goście sami się pchają ;)A do wszelkiego sprzątania to ja zawsze muszę się zmusić. Ciąża czy nie ciąża nigdy nie lubiłam tego robić i jak się nie zmusze albo jak mi koty z kurzu po chacie nie latają wielkości bengalskich tygrysów to za uja Pana za sprzątanie się nie wezmę ;) Kuchnie to sprzątam i tak codziennie na bieżącą po każdym gotowaniu ale reszta jest milczeniem ;) Tak jak nie lubię sprzątać tak lubię mieć w domu porządek i dlatego tylko za szmaty się łapie od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Pół dnia gotowania obiadu, a nie zdążyłam nawet do końca go zjeść z talerza i już wylądował w toalecie... Masakra :/ znowu jestem głodna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowamamaporazdrugi
Kurde jak tak was czytam to zazdroszczę, ja dopiero jestem w 12 tyg a wy już tak daleko. Dzisiaj byłam u lekarza i wszystko jest ok, badania książkowe, maleństwo rośnie ( ma równe 5cm ). W poczekalni pełno było babeczek z terminem na już i powiem wam, że mnie przeraża to czekanie do maja. Ja mam temin wg om na 29 kwietnia a Wg usg na 4go maja więc pewnie weekend majowy spędze na porodówce :( Ja czasem też mam takie głupie myśli, że dzieci odchowane a tu następnego mi się zachciało. Ale wiem, że za rok nie będę sobie wyobrażała życia bez tego maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisz
Haha ja tez pochrzanilam. 16 sie jutro zacznie a nie 17. Zasugerowalam sie Poziomkową ;) Widac ze w ciazy jestesmy. Wszyskie rozkojarzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani1990
Kwietniowa mama po raz drugi ja termin z om tez mam na 29.04, a z usg wyszło na 24.04... tyle, ze moje maleństwo dzis ma 6,9 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
Oj ja tez rozkojarzona jestem strasznie. Dzisiaj zbilam szklana pokrywkę do garnka. Rozsypała się w drobny mak ;( i miałam przez to jeszcze więcej sprzątania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lifeisgood
Mani to swietnie, ze wszystko ok z Twoim malenstwem!:)Ja mam wizyte w piatek i jzu sie stresuje, o matko:))) tak sie martwie... Chce tylo uslyszec, ze wszystko ok z dzieckiem! Jesli przy okazji dowiem sie plci, tez dobrze:)) Powiem Wam dziewczyny, ze ja przytylam 5 kg:/ to chyba nie jest normalne,ale czytalam na roznych forach,ze zdarza sie:D Wazylam 56,5 kg (wazylam sie przed ciaza) a teraz 61,5 (wzrost 165) ...Moze tak akurat mam:) Tylko jeszcze jedna sprawa - ani razu nie mialam mdlosci, a odkad jestem w ciazy az slinie sie na slodkie. Wczesniej - prawie zero slodyczy (sportowy tryb zycia, cwiczenia, malo kaloryczna zywnosc ), teraz nie wyobrazam sobie dnia bez loda i calej tabliczki czekolady, o cwiczeniach nawet lekkich tez nie ma mowy, bo bardzo szybko sie mecze.Nie umiem sie powstrzymac:/ Cukier mam ok... Po prostu teraz juz wiem, ze frazeologizm "slinka cieknie" ma wiele wspolnego z rzeczywistoscia :D Boje sie, ze pod koniec ciazy bede wygladac jak wieloryb, no ale zapominam o tym, jak tylko patrze na ciasto:D Ja mam termin na 2 maja, zobaczymy czy po USG okaze sie, ze jednak inna data:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
Ja dzisiaj weszłam na wagę i wychodzi ze kolejny kg w dół. Ale ze mną to inna bajka przez cukrzycę. Bardzo uważam na to co jem. W środę za tydzień mam wizytę u diabetologia oby udało się cukier zbić dieta...boje się kłucia insuliną . Ewa Tobie udało się sama dieta sytuację uratować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani1990
Lifeisgood też się boję wielirybiego wyglądu... Ja ważę więcej niż wy :-( prze wzroscie 169 na dzień dzisiejszy 74.... Moj mąz ma 190 wiec obstawiam ze dziecko bedzie duze, a ja wielka. Do tej pory na grubą nie wygladałam... mam spore cycki i tyłek ... Chyba dzis po raz pierwszy poczółam głód maleństwa. Zanim zrobilam sniadanie trzesłam się było mi słabo, gorąco i mdliło mnie... myślałam ze padnę.. zawsze jadlam kolo 10, a dzis musiałam zjesc po 8. Teraz jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Cześć. Ja byłam rano na badaniach, krew i mocz. I pierwszy raz w życiu musiałam się wepchać w kolejke, bo nie byłam w stanie wytrzymać nad czczo tak długo a ludzi było mnóstwo. Poprosiłam babkę przede mną żeby mnie puściła to z wielką łaską i komentarzem, że każdy tutaj czeka :/ ale babeczka w labo stwierdzila że mam wchodzić następnym razem bez kolejki ;) i jest dopiero 10 a ja już dwa razy wymiotowałam . W ogóle to mam wrażenie że się cofam do 8tc gdzie nie miałam w ogóle apetytu i ciągle wymiotowałam. A to już 14t i myślałam że się skończyły wymioty bezpowrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31lat
Misza tak ja miałam tylko dietę i to wystarczyło ale pilnowalam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31lat
Ola ja też mam takie nawroty kilka dni jest fajnie i nagle znów to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Już mnie to męczy, bo nawet dłuższego wyjścia z domu nie mogę zaplanować, bo nie wiem kiedy znowu będę wymiotować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani1990
Dziewczyny jak tak czytam wasze wpisy to naprawde wam współczuję... ja po za mega osłabieniem bólem pleców i brzucha(ktore sa do zniesienia) czuję się przeważnie dobrze... na tyle, ze mogę normalnie funkcjonowac. I gdyby nie to, ze ginekolog sie uparł dalej bym pracowała... Więc życzę wam, żeby to jak najszybciej minęło. Ja po wczorajszej wizycie czuje sie tez psychicznie lepiej. Dużo daje takie dokladne badanie no i rozmowa z ginekologiem... fakt, ze maleństwo rozwija sie prawidlowo uspokaja. Bo wczesniej przezvte napady lekowe myslalam zeby isc do psychologa.. Ale ginekolog wczoraj sie smial. Powiedzial ze kobieta w ciazy potrafi nawet huragan rozpetac.. i ze chcialby mi obiecac ze pozniej bedzie lepiej, ale nie moze bo pozniej bede sie bala czy dobrze lezy, siedzi, chodzi.. czy zda mature , chore nie chore.... ale powiedzial tez ze z jego punktu widzenia nie mam powodów do zmartwień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Wiesz Mani kiedyś uważałam że ciąża to nie choroba i można spokojnie dalej robić to co przed ciążą.. cóż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. W przyszłym tygodniu kończy mi się L4 i zastanawiam się co zrobić. Jakoś średnio uśmiecha mi się wracać do pracy, niby nie jest ciężka, praca przed komputerem i z klientem ale na dwie zmiany, do 23.. a ja w ciągu dnia potrzebuje się położyć bo boli kręgosłup - z nim mam problem od samego początku - co chwilę coś muszę jeść żeby mnie nie mdliło, mam też problem z tą nerka z lewej strony, kilka razy dziennie używam termoforu, bo tylko to mi pomaga. Masakra czuje się jak staruszka :( a niby młoda dziewczyna to i czuć się powinna dobrze. Szczerze mówiąc boje się wracać do pracy. Tym bardziej, że pracuje też w weekendy i najgorsze, że tez w święta i podejrzewam, że te zmiany mnie nie ominą skoro od połowy września jestem na L4. Ale nie wiem czy moja ginekolog da mi dalsze l4, czy będą ku temu podstawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31lat
Ola ale nad czym się zastanawiasz jeśli masz umowę o pracę to korzystaj i bierz l4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Boje się że gin mi nie da tak chętnie... A w pracy też średnio na to patrzą bo brakuje im ludzi. No ale są rzeczy ważne i ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
U mnie 16 tydzień i jeszcze zdaza mi się hafta rano puścić ;) A tak poza tym to ja nie czuje sie jakoś szczególnie źle. Daje radę z tym, że tak jak pisałam na samym początku ja mam bardzo komfortowa sytuację w pracy. Jak chce to idę jak nie to nie idę. Takie rozwiązanie daje duzy luz psychiczny i praca nie stanowi problemu. Każdy dzień mogę sobie zaplanować jak chce. Co do badań to nie ma sie co szczypac. Według uchwały przysługuje nam wchodzenie bez kolejki i moga nas cmoknac. U mnie przed laboratorium wisi taki wielki plakat informujący ze kobiety w ciazy wchodza bez kolejki więc nikt nawet się nie odezwie bo trochę nie wypada. Tylko jak tu się pchać jak u mnie brzucha niet. Tylko taki mój sadłowy przez lata wyhodowany :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani1990
Ja też pracuje przy komputerze tyle ze od poniedziałku do pt od 7 do 15. Tyle, ze do pracy muszę dojechac do olsztyna a to ok 50 km odemnie. U mnie nie ma problemu z l4, ze względu na invitro.. od samego.początku jest to ciąża z wyższym ryzykiem. Pracowałam do prawie 9 tygodnia i niby byłeo ok, ale jak poszłam do ginekologa to dostało mi się za to. Wrecz uslyszalam ze na dziecku mi nie zalezy... Wzielam to zwolnienie i jedyne co mi odeszło to stres zwiazany z dojazdami... w zime mialam wypadek i niby sie przelamalam i jeżdżę, ale jednak duzo ostrozniej i w pamieci to zostalo. Napewno wiecej wypoczywam... Ola tez mam problemy z kregosłupem, a dokładniej z koscia ogonawa i tym odcinkiem... czasem wstac nie moge, a jak wstane to kileje dopuki tego nie rozchodze... mialam w tym problemy juz przed ciążą, a teraz sie nasiliły i tak mniej wiecej odczówam to od 6 tyg. Ciąży. Misza, a u mnie juz chyba trochę widac.. co prawda wygląda tak jakbym sie najadla, ale jak z boku popatrzeć to nawet moj mąż mowi ze widac... :-) Dziewczyny wydaje mi sie ze od niedzieli pare razy czułam moją kruszynkę... najpierw myslalam ze sobie wmówiłam, ale wczoraj lekarz pi tej stronie przykładał głowicę od usg i to właśnie w tym miejscu czuje takie jakby pękające bąbelki wiecie o co mi chodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
W pierwszej ciazy to chyba kolo 20 tyg dopiero sie czuje...chociaz to Ty czujesz wiec Ty wiesz lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×