Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdy nie chce sie pracować najlepiej zrobić kolejne dziecko.

Polecane posty

Gość gość
Juz pisalam taniego wina z biedry nie pije. Moze ty sie napij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany co to za wściekłe, arystokratyczne babsko:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka kretynka z tej od "gleby"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta co pisze o glebach to nie kobieta, to prowo jakiegoś pederasty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - jaki szacunek, za to że głupie rozkładały giry bez zabezpieczania się,bo to la nich za trudne do ogarnięcia i napieprzyły bachorów jak królice, chyba jesteś nienormalna jak te matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie panie. Pamietajcie, zeby nie oceniac innych. Jaką miarą Wy mierzycie, taką Wam odmierzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ta to mierzy własną miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to była prostytutka, tyle się razy rozkładała a ani raz jej nikt gola nie strzelił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo madrze powiedziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze dziecko urodziłam, gdy byłam na studiach dziennych (licencjackich). Drugie , gdy pracowałam i kończyłam studia zaoczne (magisterskie). Trzecie i czwarte gdy pracowałam. Miesiąc temu skończył mi się urlop macierzyński . Mąż upiera się, żebym do pracy się nie spieszyła. Mówi, że odpocznę trochę w domu. Zawsze wracałam, gdy dzieci miały pól roku, najwyżej 8 miesięcy. A koleżanki z pracy mówią, żeby wrócić szybciej, to chociaż herbatę będę mogła spokojnie wypić. I taka jest prawda. Na pewno nie rodzi się dzieci, żeby uciec od pracy, żeby mieć lżej. A może to ja jakaś nadgorliwa jestem i zbyt dużo od siebie wymagam. Jestem padnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupia kretynko, ale sa baby co rodza bo im sie pracowac nie chce ,sa takie ,a co kogo obchodzi kiedy ty d**y nadstawialas .Moglas juz klepac te bachory ,zaraz po skonczenu podstawowki. Mam taka sasiadke rodzila co roku ,tam na proszek nie bylo. Pieluchy suszyla na kaloryferach ,cuchnęło szczochami ale do pracy to ona wogole sie nie garnela ,a do rozstawiania girow to pierwsza. widocznie lubi zbyt mocno seks ,a pracowac sie boi. Poszla do mopsu po kase, to jej znajoma powiedziala ,ze ma se klupic srodki antykoncepcyjne.Dalej brońcie ,tych pleniących krolawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18;30 Sama jestes kretynka .Idz sie plenic ,a potem zapiepszaj do mopsu po siano, bo tylko ci ******ie w glowie.Zreszta jak kazdej z was tutaj. Takie wlasnie kretynki jak ty, narobia bachorow jak szczurow ,a potem patrza w pusty gar .Tutaj nawet 500 ci nie pomoze, jak sie nie potrafi mozgiem myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto czy ty widzisz to co wypisujesz? Daj spokój bo się pochorujesz od tej żółci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie czytaj ,jak cie to drazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja czytam, lubię komedie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też sobie podczytuje ten topik, niezły ubaw mam :D zwłaszcza z tej frustratki z rynsztokowym słownictwem. Idę po popcorn bo nieźle się rozkręca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahahahahahah :D a ja sobie wyobrazam ile ona w zyciu narobila skoro ja boli jakas iksinska co ma iles tam dzieci i ona do pracy nie idzie. No przeciez czlowiek by musial zycie stracic na takie glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę się nie naśmiewać, przecież pisała że w jej żyłach płynie błękitna krew a jej przodkami byli arystokraci:-) może klnąć i wyzywać... Wiadomo bogatemu wszystko wolno:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mnie nie boli ,BOLI MNIE ILE TU IDIOTEK NA KAFEJak sie nie chce komus pracowac ,to rozmnazajcie sie ale przy kiepskiej wyplacie mezusia, to nawet 5zl na gumki nie macie. dobrze wam tak, ze puste gary macie i do mopsow zasuwacie a ,tam w d***e was maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojojoj, ale się napociłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta dalej swoje... Nudna jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pojechała matkom, nie ma co:-) długo nad tym myślała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Najważniejsze że ty jesteś tą mądrą, elokwentną istotą o gołębim sercu. Wszyscy tu są agresywni, używają wulgaryzmów, obrażają inne kobiety a ty jako jedyna wykazujesz się empatią. Poezja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha nie odpisujcie tej wariatce bo ona zaraz monitor opluje ze złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka a wy jeszcze ciągniecie ten temat Chodziło mi tylko o to że są kobiety jak ta dziewczyna które robią dzieci tylko po to żeby nie iść do pracy. No wytłumaczcie mi jak można tyle lat z 3 czy 4 dzieci wisiec na mężu. Mam przykład u siebie w rodzinie. Siostra męża. Poszła do pracy tylko po to żeby żeby miec umowe bo planowała ciąże. I teraz siedzi z 2 dzieci i nie ma zamiaru wracac do tej pracy ani do żadnej innej. Liczyć bedzie na mops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ano opluje. Kiedy Twoim marzeniem jest rodzina, tymczasem kolejne testy pokazują, że nie tym razem albo ronisz ciążę za ciążą, albo po latach starań rodzisz chore dziecko wymagające opieki 24godz na dobę, co skutecznie eliminuje Cię z rynku pracy i obniża drastycznie standard życia Twojej rodziny, a tymczasem sąsiadka rodzi dziecko za dzieckiem, ma czas na serialiki, kawusie, plotusie w kolejce do MOPSu czy u fryzjera a w tym czasie dzieci ogarniają się same, to właśnie takie słowa cisną się na usta. Bo gdyby to były JEJ wymarzone dzieci, to by o nie dbała i pewnie spełniałaby się w tym. Nawet z dziesięciorgiem. I w d*** miałaby to, kto dostaje, a kto nie dostaje 500+ i to, kto siedzi w domu, a kto w nim zasuwa. Trochę empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka mentalność. Ale jeśli tak jest to co zrobić? Ich sprawa. Mam sąsiada, zarabia podstawę, troje dzieci jadą na mopsie ale on żony do pracy nie puści bo mu honor nie pozwala:-):-):-) Nic nie zrobisz, państwo daje ludzie biorą:-) zresztą z tą pracą też jest różnie. A nie można poniżać ludzi dlatego że są mniej zaradni od innych. Można swoje myśleć, nie koniecznie oceniać. Trzeba mieć serce na właściwym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przykro mi że jesteś w takiej sytuacji, ale oceniasz ludzi na podstawie jakieś sąsiadki. Takie przypadki są ale to nie nasza wina. Naprawdę Ci współczuję. Ja mam troje dzieci i pobieram 500+ zapewniam Cię że są zadbane, rozpieszczane, kochane i chciane, oddałbym za nie życie bez wahania, co więcej jestem abstynentką a mój mąż w porywach szaleństwa w sobotni wieczór wypija dwa radlery:-) i tak, ja nie pracuje, utrzymuje mnie mąż. Myślę że jak najmłodsze pójdzie do przedszkola to poszukam pracy ale to jeszcze kawał czasu. Zapewniam Cię że nie rodziłam dzieci dla pięciuset złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×