Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie te grube dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Zastanawiam się, czy ja mieszkam w jakimś dziwnym zakątku Polski, czy może to po prostu jedna wielka ściema z tymi grubymi dzieciakami. Dzisiaj przeczytałam, że 32% ośmiolatków w Polsce ma nadwagę. Szczerze mówiąc nie chce mi się w to wierzyć. Sama mam córkę w tym wieku. W jej szkole widziałam kilkoro grubych dzieci i to wszystko. Przypada może jedno na klasę. Chodzimy na place zabaw czy na msze dla dzieci i też widuję głównie normalne, albo wręcz chude dzieciaki. Sporadycznie trafi się jakiś grubasek. Ciekawa jestem Waszych obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam nad morze. Nawet pozornie normalne dzieci mają brzuszki i galaretki zamiast ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad morzem akurat dawno nie byłam, ale chodzimy na basen i tam maluchy normalnie wyglądają. Chyba, że grubaski po prostu nie chodzą na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma ktoś babę pożyczyć na noc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam nad morzem, na plaży moja córka bawi się zawsze w bandzie dzieciaków. Widuję dzieci... hmmm... tłuste ale raczej rzadko. Też mogę potwierdzić że takie jedno dziecko przypadałoby na klasę (dwudziestoparoosobową).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w malenkiej wiosce. U mojej corki w klasie jest 6 dziewczynek. Tylko moja corka nie ma nadwagi. Trzy dziewczynki sa mocno otyle. Mowie mocno czyli jakies 15-10 kg nadwagi u 9latek W szkole Jedna nauczycielka robi akcje odchudzania dzieci ale rodzice maja to gdzies. Naprawde jest niewiarygodna ilosc dzieci z otyloscia. Ja pracuje w sklepie i widze ile napojow gazowanych ludzie kupuja. Toz to sam cukier i chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W klasie mojego syna jest 6 chłopców z nadwagą i 2 dziewczynki. Klasa liczy 28 osób. Według mnie sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w dużej szkole. Zgadzam się ze otyłych dzieci jest mało. Jedno na całą klasę, czasem w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, problem w tym, że nie dla każdej osoby: szczupły, chudy, gruby znaczy to samo. Mam koleżankę, która od zawsze jest z tych tęższych. Ma dwóch synów w wieku 5 i 11 lat i zawsze podkreśla, że chociaż jej chłopcy są "szczuplaki", bo na szczęście nie wdały się w nią, ale niestety chłopcy nie są żadnymi szczuplakami:O Jak już ktoś tutaj napisał - ciało zwłaszcza brzuchy galaretkowate, a fakt, że nie są aż tak grubi jak ich mama nie oznacza, że są szczupli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×